• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Zamach na ZZ Celnicy.pl

opamiętajmy się w porę

Ludzie opamiętanie gdzie wasze.
Żeby Służby Celnej nie było stać na najlepszą kancelarię w Polsce w swojej sprawie, wstyd. Wystarczy że każdy wpłaci zeta, ja wpłacam dyche.
pozdrowienie dla Kangura
 
bad, masz rację, bo ci na świeczniku zapomnieli już na jakim świecie żyją, kto pracuje na ich utrzymanie, kto ponosi skutki za ich błędne decyzje, żyją w świecie iluzji i.....strachu, iluzji bo to co wymyślają jest fantazją nie przylegającą do rzeczywistości, strachu bo boją się sprzeciwić rządzącym, boją się o własną egzystencję! bezgraniczne posłuszeństwo, podwinięty ogon po to by tylko przypodobać się chlebodawcy, zapominają jednak,że "łaska pańska na pstrym koniu jeździ" i przychodzi dzień konfrontacji z realiami życia. Który z reformatorów potrafił się sprzeciwić dyrektywom, wskazówkom rządzącym?
Kiedy słuchałem informacji o pomysłach pana Boniego i Szefa Służby Celnej to nie wiedziałem już kto jest kto i za co odpowiada a skutki za ich pseudo reformatorskie zamiary poniosą i tak szeregowi celnicy...kiedyś pewien stary celnik(od lat już szczęśliwy emeryt) mówił mi..."w cle zawsze potrzebny był i jest nie funkcjonariusz a suwało" albo " nie myśl bo od myślenia jest dyrekcja a ty od roboty"
 
Jak śpiewał ostatnio Jan Pietrzak o Dorohusku: "Kierowcy śpią na kierownicach
Nie potrzebne im tirówki
Bo mają burdel na granicach"
 
świetny artykuł, jakby nie w polskiej rzeczywistości pisany ....


ps. co to za "gazeta"? tj, kto ją czyta i gdzie?
 
Wypowiedż SSC w Sejmie

Natomiast co do zainteresowania postępowaniem wobec pana Sławomira Siwego to trochę mi
jest niezręcznie mówić personalnie o toczonym postępowaniu wobec funkcjonariusza celnego, zwłaszcza że w wypowiedzi publicznej pan Sławomir Siwy podważył podstawy prawne wykonywania kontroli celnej przez funkcjonariuszy celnych, które są określone w ustawie o VAT i we wprowadzonym rozporządzeniu przez ministra finansów. Jest to niewątpliwie sfera poza obszarem działania związków zawodowych. Mało tego, było to w czasie, kiedy przed przejściami granicznymi mieliśmy do czynienia z sytuacją kryzysową i tego rodzaju wypowiedź raczej dolewała oliwy do ognia, a nie łagodziła sytuację. Organy kontrolne, organy porządku publicznego miały raczej, powiedziałbym, dodatkowy kłopot z tego rodzaju podgrzewaniem atmosfery w tym czasie. A z drugiej strony niewątpliwie jest to niebagatelna wypowiedź funkcjonariusza, bo przewodniczący związków zawodowych to w pewnym sensie osoba publiczna, ale postępowanie toczy się wobec funkcjonariusza celnego, funkcjonariusza w służbie wykonującego kontrolę, i w tym przypadku jednak trzeba patrzeć na to przez pryzmat tego, czy funkcjonariusz celny przy wykonywaniu swoich zadań powinien myśleć, czy prawo wprowadzono zgodnie z zasadami, czy niezgodnie z zasadami. Wypowiedź publiczna pana Sławomira Siwego do radia była jasna: wprowadzone rozwiązania są niezgodne z prawem. No nie można nie zauważać takiej wypowiedzi. Ale postępowanie prowadzi dyrektor izby celnej i w tym przypadku trudno w tej chwili wyrokować, jaka będzie jego ostateczna decyzja.
Str. 116 sprawozdania
http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter6.nsf/main?OpenForm
 
DYREKTOR
IZBY CELNEJ Opole, dnia 31.12.2008 r.
w OPOLU 45-010 Opole, ul. Szpitalna 3B-5-7
8 (77) 400 67 12; fax (77) 400 67 11
Nasz znak: 380000-KA-111-97/08

Związek Zawodowy Celnicy PL
Adres korespondencyjny:
Oddział Celny w Nysie 48-300 Nysa;
ul. Otmuchowska 50

W związku z wszczętym postępowaniem w przedmiocie zwolnienia ze służby funkcjonariusza celnego Sławomira Siwego, proszę Państwa c wyrażenie opinii, o której mowa w art.26 ust. l pkt 10 ustawy z dnia 24 lipca 1999 r. o Służbie Celnej (tekst jednolity: Dz. U. z 2004r. Nr 156, póz. 1641 ze zm.).
Jednocześnie informuję, że wszczęcie postępowania nastąpiło w związku z uzyskaniem informacji o publicznych wypowiedziach funkcjonariusza dotyczących akcji protestacyjnej na przejściu granicznym dla pieszych w Medyce. W wypowiedziach tych funkcjonariusz celny stwierdził, „Nie wolno wprowadzać w błąd opinii publicznej i stwierdzać że tak nakazała Unia Europejska - nic nie nakazuje - ... jeżeli odniesiemy się do tej dyrektywy to ona rozróżnia, daje alternatywę lub 200 lub 40 wybór należy do państwa członkowskiego. To Ministerstwo wprowadziło te przepisy więc Ministerstwo musi teraz w jakiś sposób zadbać o to żeby ci funkcjonańusze przyszli tam do służby. Ja na ich miejscu bym nie przyszedł". Ponadto, w reakcji na wypowiedź redaktora prowadzącego „Ale jednak pan staje po stronie tych tak zwanych mrówek, wytyka Pan Ministerstwu Finansów złamanie prawa", funkcjonariusz stwierdził: „Ja nie wypowiadam się absolutnie na temat tego, czy te normy zasadne, czy nie. Ja wypowiadam się na temat tego, jak je wprowadzono. Uważam, że wprowadzono je nielegalnie. Natomiast jeżeli chodzi o szukanie wpływów do budżetu, to ministerstwo powinno poszukać zupełnie, zupełnie gdzie indziej jeżeli chodzi o sferę akcyzowa.".
" Zacytowane wypowiedzi wskazują, że funkcjonariusz kwestionuje legalność wprowadzonych rozwiązań prawnych. Ponadto wypowiedzi zostały zinterpretowane jako poparcie udzielone protestującym, co wynika z komentarza redaktora prowadzącego, a także serwisów informacyjnych, które w tym samym dniu były prezentowane przez inne stacje radiowe.
Funkcjonariusz celny przed przystąpieniem do służby składa ślubowanie o treści „ Świadom podejmowanych obowiązków funkcjonariusza celnego - ślubuję wiernie służyć Rzeczypospolitej Polskiej, rzetelnie wykonywać powierzone mi zadania oraz strzec dobrego imienia służby, honoru i godności funkcjonariusza celnego" Każdy funkcjonariusz celny niezależnie od zajmowanego stanowiska jak i pełnionej funkcji zgodnie z postanowieniami art.32 ust. l pkt l jest zobowiązany do dochowania obowiązków wynikających ze złożonego ślubowania. Zaprezentowana postawa funkcjonariusza stoi w sprzeczności z jednym z podstawowych obowiązków funkcjonariusza celnego, określonym w art.32 ust. l pkt 5 ustawy o Służbie Celnej, tj. godnym zachowywaniu się w służbie oraz poza nią. Postawa funkcjonariusza pozostaje w oderwaniu od zadań, jakie ustawodawca nałożył na Służbę Celną. Zgodnie z art. l ust.2 ustawy o Służbie Celnej, do zadań służby należy realizacja polityki celnej państwa w części dotyczącej przywozu i wywozu towarów oraz wykonywanie innych zadań wynikających z przepisów odrębnych, a w szczególności kontrola przestrzegania przepisów prawa celnego oraz innych przepisów związanych z przywozem i wywozem towarów. Dyrektor Izby Celnej, do zadań którego należy realizacja polityki celnej państwa musi mieć pewność, iż funkcjonariusze celni będą realizowali zadania zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Zaprezentowane stanowisko przez funkcjonariusz celnego - Pana Sławomira Siwego w wypowiedziach udzielonych dla Polskiego Radia Rzeszów takiej gwarancji nie daje.
Zachowanie funkcjonariusza koliduje z dobrem służby, w której interesie leży respektowanie obowiązujących regulacji prawnych. Dobro służby wymaga, aby funkcjonariusz państwowy bezwzględnie wypełniał obowiązki wynikające z przepisów prawa powszechnie obowiązującego,nie zaś poddawał krytyce legalność ich wprowadzenia. Nie do pogodzenia z dobrem służby jest oświadczenie o nieprzystąpieniu do służby w sytuacji funkcjonariuszy celnych obsługujących graniczne przejście dla pieszych w Medyce. Taka wypowiedź funkcjonariusza publicznego jest swoistym podżeganiem do pozostawienia placówki celnej bez obsługi.
Mając na względzie podniesione okoliczności, proszę Państwa o wyrażenie opinii w terminie 14 dni od dnia doręczenia pisma.


p.o Dyrektora
Izby Celnej w Opolu
Dariusz Rostkowski



Wyróżnienia w treści zgodnie z oryginałem.
 
Ostatnia edycja:
Panie p.o. Dyrektora IC Oplole!

Parę pytań z życia służby. Oczywiście retorycznych....

Z racji stażu pozwolę sobie pisać per Ty

Pracowałeś kiedyś na przejściu na wschodniej ścianie....tak na zmiany, czy też w ogóle?
Czy kiedyś ci grożono w związku z pracą?
Czy wracając z pracy ktoś próbował zajechać Ci drogę i zmusić do zatrzymania, żeby "pogadać" ?
Czy wysłuchiwałeś "dobrych rad" z pistoletem przyłożonym do skroni w klatce schodowej, gdzie jest twoje mieszkanie?
Czy strzelano do ciebie z kałasznikowa jak do Czarka z Bezled, bo nie chciałeś sie ugiąć? (jedna kula utkwiła w zagłówku fotela samochodu, którym wracał do domu...)

Zapewne nie....

Wtedy na Medyce działy się dantejskie sceny. Zdrowie i życie celników było zagrożone. Samochód prywatny zdewastowany. Dzienna zmiana dopiero po interwencji Sławka na policji wróciła do domu...Po 1wszej w nocy...

I w takim kontekście należy rozumieć wypowiedź Sławaka że nie pojechałby do pracy... ale ty tego nie pojmiesz, chodźby się dwie niedziele do kupy zeszły.

A pogoń marnej maści pismaków za sensacjami, ich przeinaczanie słów i "odczucie" mrówek czy też społeczeństwa jest w/g ciebie podstawą do wszczynania postępowania przeciwko funkcjonariuszowi??????

Żal mi ciebie. I weź sobie do serca zdanie mojego naczelnika.... Naczelnikiem ( tu p.o. dyrektorem) się bywa a człowiekiem po prostu się jest...

Jak ty spojrzysz ludziom w pracy w oczy jak minie kapica a ty wylądujesz jako....

Jeśli Natura obdarzyła cię jajem to powiedz tym w warszawce co myślisz i daj se spokój z tym postępowaniem pseudodyscyplinarnym.

Pacynki i marionetki są fajne...przez pewien krótki czas i to w teatrze lalek....
 
Thomas - 100% szczerej prawdy, ale pytań jest zapewnie więcej, gdzie w czasie tego incydentu na granicy w Medyce byli dyrektorzy Izby Celnej i naczelnicy Urzędu Celnego w Przemyślu, zapewne widząc jak zareagowały "mrówki" pozostawili swych pracowników na pastwę losu, po co się jako zwierzchnik angażować aby wyjaśnić lub zniwelować zagrożenie, lepiej schować głowę w piasek, dopiero interwencja Sławka Siwego, oddalonego od tego miejsca o 450 kilometrów pozwoliła na powrót kolegom celnikom z dziennej zmiany ok. godziny 1.00 w nocy, wielki wstyd dla dyrekcji całej Izby Celnej w Przemyślu.
Dobrze napisałeś,że Dyrektorem... Naczelnikiem się bywa a człowiekiem po prostu się jest..., ale niektórym tego człowieczeństwa brakuje.
 
Zarówno we wszczęciu postępowania jak i w informacji przekazanej do ZZ z wnioskiem o opinię przywoływane są tylko fragmenty z posiadanych przez Dyrektora również fragmentów moich wypowiedzi, których pełen kontekst miał zupełnie inne brzmienie i znaczenie.
Sprawa zaczyna być irytująca, gdyż powielanie tych wyrwanych z kontekstu wypowiedzi i to jeszcze z niepełnego nagrania szkaluje moje dobre imię.
Już dawno złożyłem wnioski dowodowe, w tym wniosek o moje przesłuchanie. Po przesłuchaniu zapewne nie byłyby już powielane na różnych naradach czy z mównicy sejmowej tezy oparte na nieautoryzowanej audycji, stanowiącej fragmenty moich wypowiedzi do radia w obronie funkcjonariuszy jak również obnażających brak przygotowania resortu i dyrekcji w kwestii zapewnienia ochrony i bezpieczeństwa funkcjonariuszom.
 
Jednocześnie informuję, że wszczęcie postępowania nastąpiło w związku z uzyskaniem informacji o publicznych wypowiedziach funkcjonariusza ...... W wypowiedziach tych funkcjonariusz celny stwierdził, „Nie wolno wprowadzać w błąd opinii publicznej i stwierdzać że tak nakazała Unia Europejska - nic nie nakazuje - ... jeżeli odniesiemy się do tej dyrektywy to ona rozróżnia, daje alternatywę lub 200 lub 40 wybór należy do państwa członkowskiego.".
.....Zacytowane wypowiedzi wskazują, że funkcjonariusz kwestionuje legalność wprowadzonych rozwiązań prawnych.

Mówiąc prawdę i obnażając kłamstwo i nieudolność władzy?
To znaczy, że wolno wprowadzać w błąd opinię publiczną?




Dobro służby wymaga, aby funkcjonariusz państwowy bezwzględnie wypełniał obowiązki wynikające z przepisów prawa powszechnie obowiązującego,nie zaś poddawał krytyce legalność ich wprowadzenia.
Prawa powszechnie obowiązującego????? A jakie jest inne prawo?
 
takie zachowanie przełożonych jest dowodem na to,że boją się bardziej sprzeciwić swoim szefom, wypowiedzieć własne zdanie, opinię i narazić się na ich krzywą minę. Straszne to,że ci ludzie obierają karierę zawodową, iluzoryczną pozycję dla zaspokojenia własnych egoizmów nie bacząc na środowisko, z którego wyszli bądź nie. Nie można wymagać od tychże honorowego podejścia do sprawy, możemy liczyć tylko na siebie, dziwić się mogą postronni,że celnika w służbie nic i nikt nie chroni, zdany jest wyłącznie na łaskę i niełaskę losu. Doświadczyłem już na sobie te formy zastraszania, nikt palcem nie kiwnął by te sytuacje zmienić, dlatego powtarzam,że celnik to takie niechciane dziecko, ma wrogów w społeczeństwie i wśród przełożonych.
Łaska pańska na pstrym koniu jeździ...to prawda stara jak świat.
Byłem kiedyś przewodniczącym ZZ, gdy tylko postawiłem na swoim zostałem natychmiast zwolniony, po półrocznej walce w sądach pracy odzyskałem stanowisko i przywrócono mnie do pracy, nigdy nie pomyślałbym w najczarniejszych snach, że te czasy wrócą. Wróciły.
 
takie zachowanie przełożonych jest dowodem na to,że boją się bardziej sprzeciwić swoim szefom, wypowiedzieć własne zdanie, opinię i narazić się na ich krzywą minę.

pajace, kukiełki, marionetki, bardzo marni aktorzy którzy nie potrafią i nie mogą powiedzieć własnego zdania bo klakier (czytaj J.K.)siedzi w Warszawie.
 
Ostatnia edycja:
Jak mnie poinformowano, dyrektor otrzymał polecenie zwolnienia mnie w trybie natychmiastowym. Rzekomo podczas wizyty w MF tutaj się postawił i uświadomił dających wytyczne, że nie ma takiej możliwości na gruncie KPA, może więc zbyt krytycznie podchodzimy do poczynań organu prowadzącego postępowanie.
Bardzo nieprzyjemne dla mnie jest to, co czytam w pismach procesowych, gdyż już na starcie postępowania uzasadnienia poszczególnych pism przesądzają i wskazują rozstrzygnięcie na podstawie wycinków cytatów z fragmentów moich wypowiedzi. Cytaty są dobierane w oderwaniu od kontestu wypowiedzi i są cytowane tylko te fragmenty z fragmentów, które są korzystne dla organu prowadzącego. Jest to oczywiście bardzo drażniące, ale jeśli potwierdzą się informacje o wydaniu polecenia mojego zwolnienia z samej góry, nie powinno to dziwić, że taka jest treść pism procesowych i samego postanowienia o wszczęciu postępowania.
 
To Robota Kapicy

Już na początku pisałem że to robota Pana Kapicy. On jako fachowiec od zwalczania celników (patrz kilka lat wstecz) nie dopuści do tego żeby taka ustawa nie przeszła i żeby jedyna osoba, która może pokrzyżować mu plany miała coś do powiedzenia.
 
Back
Do góry