Zamach na ZZ Celnicy.pl

SG to wcale nie takie inne znowu zadania, skoro nas dopadła alokacja to SG tym bardziej powinna bo to ONI są za SCHENGEN odpowiedzialni to IM podlega jego przestrzeganie, Shengen polega na BEZ dokumentowym(paszportowym) przekraczaniu granicy.A kto jest odpowiedzialny za kontrole tego KTO przekracza granice SC?My przecież generalnie od towarów jesteśmy ONI między innymi od paszportów, towarów zakazanych(narkotyki), "częściowo dozwolonych"(broń) i akcyzowych( wiadomo co:)).Suma sumarum SG ma lepiej dbające o swoich funkcjonariuszy Związki Zawodowe lub/i niezle lobby we władzy wykonawczej(szeroko rozumiani decydenci).Teraz na zachodzie i poludniu jedna wielka ściema w SG, a jak tu ktoś wcześniej napisał w Bezledach brak 500 funcjonariuszy SG......
 
gamblerka

Mówimy o alokacji czyli przeniesieniu na stałe a nie o miesięcznej wycieczce jaką odbył Pan Gajda . Porównując jego wycieczkę do naszej alokacji obrażasz nas alokowanych .
 
no dobra, to co robimy? *poza gadaniem.
Dzwonimy do posłów, do Dyrektora IC Opole, do mediów i do kogo się da. Podpisujemy list otwarty do SSC i wysyłamy na podany adres.
Nie dopuśćmy do pozostawienia tej podstawy do zwolnienia w nowej ustawie.
W tym tygodniu jest posiedzenie Sejmu.

Nie zapominamy o kartkach z życzeniami na święta. Ktoś może dostać decyzję o zwolnieniu tuż przed świętami.
To też będzie forma poparcia.
 
Tylko posłowie, władze, przewoźnicy, kapelani ???

Pan Artur wysłał zamówienie do Biskupa i Kapelana.Czekamy na nawrócenie,albo przejęcie całej SC najlepiej przez SG.

Może to wydawać się śmieszne, ale TAM też trzeba było się zwrócić!
Tak samo, jak NALEŻAŁOBY zwrócić się nietylko do "polityków", bo KTO ich wybiera ? ...
Tak, tak !!! Teraz TRZEBA się zwrócić do zwykłych ludzi !!!
WIEM, że to nie lada wyzwanie, ale TO NIE JEST NIEMOŻLIWE !!! Nawet na kilka sposobów ...
 
List do Biskupa i Kapelana SC

Wcale nie jest mi do śmiechu,nie ten czas, nie ten moment.Podziękowania dla Pana Artura za List RSK NSZZ Solidarność do Biskupa Stefana Płoskiego oraz Księdza Macieja Iżyckiego Dziekana Służby Celnej. całość listu na stronie WSSC.
 
Dziękuję adminowi wssc za wystosowany APEL
http://zz.celnicy.pl/tekst-219.html

dziękuję RSK Solidarność za zamieszczenie w poniższym wystąpieniu kilku zdań na temat zdarzenia, które mnie dotyka
http://zz.celnicy.pl/tekst-218.html

Dziękuję wszystkim za maile i telefony wyrażające poparcie, które do mnie przysyłacie. Jesteście wspaniali, dziękuję Wam.
 
Panie Sławomirze.

Panie Sławku nie dziękuj,jesteśmy z Tobą, bo to Twoja a zarazem nasza wspólna sprawa.Będzie dobrze,wspomni Pan moje słowa...
 
stało się jak się stało, czasu nie cofniesz i za popełnione błędy płacisz teraz dużą dawką stresu i niepewności.

W świetle tego jakie temty podjęlismy i w jaki sposób dążyliśmy do załatwienia paru spraw to co stało się do tej pory to błahostka, nawet jeśli zostanę tymczasowo zwolniony.

Ruszyliśmy takie rzeczy, że spodziewam się dalszych represji wobec mojej osoby i nie tylko. Wydaje się, że już od jakiegoś czasu jesteśmy inwigilowani, nasza poczta jest skanowana i selekcjonowana, telefony są podsłuchiwane. Są ku temu wyraźne sygnały, jest to aż nadto widoczne. Nie wiem czy to brak profesjonalizmu słuzb czy ich tupet

Opiszę jeden z przykładów zakłócania telefonu:
W czasie protestu byłem po raz kolejny umówiony z taksówkarzem, który woził mnie kilkakrotnie do jedej ze stacji telewizyjnych. Zawsze wejścia były na żywo, tak więc czas odgrywał kluczową rolę - spóźnienie oznaczało bowiem brak audycji. Taksówkarz ten nie wiedział dokładnie gdzie nocuję i podjeżdżał tylko w umówione miejsce. W ostatnim dniu, nad ranem już po wystąpieniu Premiera miało miejsce takie oto zdarzenie.
Wyszedłem z domu zaniepokojony tym, że taksówkarz spóźnia się jakieś 10 minut. Lekko się zdziwiłem, kiedy po wyjściu na zewnątrz zauważyłem, że stoi już taksówka. Wszedłem do środka i zapytałem taksówkarza dlaczego nie dzwoni. Odpowiedział, że robi to od paru minut i zaczynał się już martwić, że zaspałemm, gdyż ma sygnał prawidłowy, tzn. taki jakbym nie odbierał po prostu telefonu. Do taksówki wsiadły jeszcze dwie osoby, które były ze mną. Poprosiłem taksówkarza, aby zadzwonił do nich. Podaliśmy mu numery po czym bez problemu dodzwonił się do tych dwóch osób. Następnie poprosiłem, by spróbował do mnie. Sytuacja się powtórzyła, dał mi nawet posłuchać jaki ma sygnał. I tak sygnał był prawidłowy a mój telefon milczał.

I od jakiegoś czasu mamy podobne historie z telefonami. Poczta mailowa jest zasypywana spamem o podejrzanych treściach, być może nielegalnych. Tak to wygląda. Z dużym prawdopodobieństwem moge stwierdzić, że jestem inwigilowany.

Tego typu działania przerastają oczywiscie ssc, który wykonał jakiś tam ruch, który powinien dosyć szybko skończyć się pozytywnie dla mnie(WSA w Opolu działa bardzo sprawnie i szybko). Jak pisałem to jest błahostka. Jeżeli ssc liczył, że wykluczy mnie z procesu legislacyjnego, to się przeliczył.
Skonsolidował za to środowisko, zjednoczył nas wszystkich, zmarginalizował związek, który wg opinii wielu ściśle z nim współpracuje i w efekcie przybliżył nas do protestu. Dziękujemy Panu.

Spodziewam się jednak dalszych szykan i represji.

Ale ostatecznie wygramy. Nie pozwolimy na wdrożenie ustawy w tej wersji, gdyż byłoby to o stokroć większym błędem niż zgoda na wprowadzenie obecnie obowiązujacej ustawy juz blisko 10 lat temu. A przypomnę tylo, że odkąd obowiązuje obecne ustawa spotyka nas pasmo samych upokorzeń, krzywd, naruszeń godności i praw człowieka. Nieustannie też od 2000 roku pogarsza się nasz status.
NOWA USTAWA JEST NIESTETY JESZCZE GORSZA.
 
Ostatnia edycja:
Pan jest chory, nie inwigilowany! (wiem wiem - pederasta, prowokator.... zbanować, w najlepszym razie usunąć wpis :) )
 
Wydaje się, że już od jakiegoś czasu jesteśmy inwigilowani, nasza poczta jest skanowana i selekcjonowana, telefony są podsłuchiwane. Są ku temu wyraźne sygnały, jest to aż nadto widoczne. Nie wiem czy to brak profesjonalizmu słuzb czy ich tupet

Panie Siwy niech Pan sprawdzi lodówkę! Pradwopodobnie na najnoższej półce może siedzieć facet w kominiarce!
 
Też myślałem, że po prostu zwiesił mi się telefon.
Było nas tam jednak aż cztery osoby i te dwie również dzwoniły do mnie na próbę. Mój telefon zachowywał się normalnie. Gdy jednak ponownie poprosiłem taksówkarza, aby spróbował się ze mną połączyć, telefon który trzymałem w ręce nadal milczał a taksówkarz miał dobry sygnał.
Wszyscy wtedy byliśmy pewni co jest grane, ale przeszliśmy do porządku dziennego nad tym.

Celowo napisałem tego posta, bo to jedna z lepszych metod walki z tego typu praktykami.
 
Takich historii z telefonami mogę wiele opisać, operator twierdzi , że to nie mogą być jakieś tam służby bo by to świadczyło o braku profesjonalizmu, mam nawet nr telefonu który był użyty do prowokacji , dlatego też "masakra" białych myszek tez nie ma , mamy do czynienia ze sposobami walki ze społeczeństwem iście z PRL-u wzięte, może mniej profesjonalne , wierzę Panie Sławkowi, że to co czym pisze to nie przypadek.
 
Back
Do góry