Wartosciowanie

A czy ten młodszy specjalista zasiadający na kasie będzie zarabiał tyle co młodszy specjalista w tabeli płac? Czy jej zarobki będą dalej na poziomie inspektora?
Odpowiedz szczerze.
 
Część wpisu użytkownika Balbina z tematu "odwolanie do zespolu centralnego" jako podsumowanie wartościowania i odwoływania się od niego :

przedstawiony projekt opisu stanowiska służbowego odzwierciedla zadania, które będą realizowane na danym stanowisku po 1 stycznia 2011 r. w związku z tym nie musi się on pokrywać z dotychczasowym zakresem obowiązków,a ponadto uświadomiono nam , że wymagania i kwalifikacje, o których mowa w projekcie opisu dotyczą minimalnych wymagań jakie potrzebne są do wykonywania pracy na danym stanowisku i osoba która otrzyma propozycję pracy na danym stanowisku musi spełniać te minimalne wymagania, co nie wyklucza posiadania przez tę osobę wyższych kwalifikacji, tj. doświadczenia, wykształcenia oraz znajomości języków obcych
 
Nie ma się co oszukiwać to całe wartościowanie jest dziełem przypadku gdzie kto w danej chwili się znajdował i czy ktoś kogoś lubi lub nie lubi i nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością, uczciwością, logiką, stażem pracy, doświadczeniem lub wykształceniem. Powoduje tylko poczucie krzywdy u większości funkcjonariuszy wykonujących swoje trudne obowiązki na granicy i w oddziałach wewnętrznych. Złe są założenia wartościowania. I niech mi nikt nie wmawia że wartościowane były stanowiska. Były wartościowane osoby i dopiero do nich dopisywane stanowiska. Niestety ale jest to bubel prawny. Brak jest słowa w języku ludzi kulturalnych na nazwanie tego co nam zgotowali. Współczuję wszystkim którzy będą pracować biurko w biurko z kimś kto zarabia na rękę 1000PLN więcej i robi to samo. Ale taka jest nasza smutna rzeczywistość.

No ale jak było do tej pory? Ja znam mnóstwo takich przypadków pracowania biurko w biurko
 
No nie nie sekretarka podam Ci konkretniej 4000 PLN (około najprawdopodobniej więcej)-byli naczelnicy w jednym z Referatów a reszta...cdn chociaż już kiedyś o tym pisałem i musiałem wszystko kasować
 
Nigdzie nie będzie. Ci co mają do tej pory jakąś kasę (typu 3500 na rękę) zostaną z nią, reszta (wiadomo głupoty są wszędzie) dostanie tyle samo (chociaż młodzi są czasami lepsi od starej nomenklatury). Sęk w tym że to wszystko jest tymczasowe
 
Uwaga na eksperta

znamienne, że na tym forum jeśli tylko ktoś zaczyna mówić inaczej niż charakterystyczni dla tego forum napinacze (nieudacznicyjacyć z ... ) to zaraz lecą teksty, ze trole, że kapusie mf-u, że sponsorowani przez dic-ów ... jakaś kaczystowska filozofia szukania wroga tu też dotarła?
 
tez znam takie przypadki eksert byly naczelnik obecnie na stanowisku kierowniczym brutto 4100, tymczasem st.kont celny znajomy NUC 3800 ... i sie opierdziela . STRASZNE RÓŻNICE!!!! teraz bedzie sie lepiej pracowalo jak po 20 latach zaszeregują cie na ok 3000 tys i robiac nieml to samo kolega obok zarobi 4600 (ekspert 2 l staz)
wybacz ale kiedys ten rok temu i wstecz różnice w uposazeniu bie byky tak duze. pokaż mi kogoś z 20 l. stazem kto (bez dyscyplinarek) nie ma 3100 brutto???? przeciez nawet ostatbie podwyżki to były równania zasadniczej pod prjekt nowych widełek!!!!
 
jak zgarnąć kasę za czyjąś pracę

Opisujcie proszę wszystkie nadużycia i nieprawidłowości w procesie wartościowania.
Pisaliście m.in. o takich przypadkach, że NUC przenosił swoją ulubienicę do działu gdzie była wysoko zwartościowana po czym przywracał ją na stare miejsce jednak z wysoką kategorią stanowiska. Inny nie wysilał się w ogóle, gdyż od razu wysoko zwartościował swoją ulubienicę, mimo iż na tynm stanowisku wg tego co robi winien dać jej najniższe C.
Jeden z NUC usłyszawszy, że jego podwładni kierownicy wartościując podali fikcję odpowiedział, że to nie jest wartościowanie stanowiska i tego co robisz ale to co możesz robić w przyszłości. A to ciekawe? Są i inne przykłady. Podawajcie proszę kolejne. Piszcie o wszystkich absurdach wartościowania. Mail slawomir.siwy@celnicy.pl

od kilku lat wykonuję swoje zadania w jakieś tam komórce i nagle przy wartościowaniu okazało się, że duża część zadań nie jest zwartościowana na moim stanowisku
a odpowiedź brzmi " zespół przyjął wyjaśnienia naczelnika.... iż wynika to z samego procesu jak też.. z przygotowywanej równocześnie zmiany docelowej struktury organizcyjnej wydziału... uwzględnia ona inny podział zadań wewnątrz komórki i oznacza brak przypisania tych zadań dla przedmiotowego stanowiska"
komentarz mój: bo trzeba było dla "swoich" stworzyć kilka stanowisk eksperckich i im wpisać zadania i dać wyrównanie od stycznia 2010r. podczas gdy ktoś inny prcował prawie cały rok za nich

bardzo uczciwie, GRATULUJĘ SSC< MOJEMU DYREKTOROWI< NACZELNIKOWI I KIEROWNIKOWI
 
od kilku lat wykonuję swoje zadania w jakieś tam komórce i nagle przy wartościowaniu okazało się, że duża część zadań nie jest zwartościowana na moim stanowisku
a odpowiedź brzmi " zespół przyjął wyjaśnienia naczelnika.... iż wynika to z samego procesu jak też.. z przygotowywanej równocześnie zmiany docelowej struktury organizcyjnej wydziału... uwzględnia ona inny podział zadań wewnątrz komórki i oznacza brak przypisania tych zadań dla przedmiotowego stanowiska"
komentarz mój: bo trzeba było dla "swoich" stworzyć kilka stanowisk eksperckich i im wpisać zadania i dać wyrównanie od stycznia 2010r. podczas gdy ktoś inny prcował prawie cały rok za nich

bardzo uczciwie, GRATULUJĘ SSC< MOJEMU DYREKTOROWI< NACZELNIKOWI I KIEROWNIKOWI


Odpowiedź jest prosta pewno nie należysz do tych wydziałów na które postawił nieogolony - patrz notatka ze spotkania ssc ze związkami z 10.11.2010:p
 
Zastanówmy się bez emocji, tak na spokojnie.

1/ czy któryś z naszych przełożonych powiedział nam,że uczestniczymy już we właściwym procesie wartościowania?
2/ czy bezpośredniemu przełożonemu, znającemu realia i przebieg dotychczasowej naszej służby zezwolono na złożenie rekomendacji?
3/ czy ktoś z Was widział na okazywanych projektach datę ich rzeczywistego sporządzenia, podpis, czy sygnaturę Waszej sprawy?
4/czy ktoś zobligował nas pisemnie do udzielenia odpowiedzi na pokazywane projekty?
5/czy po zrobieniu z nas "wojska" zapoznano nas z nowym nazewnictwem wszystkich stanowisk,a jeśli nie, to dlaczego?

--------------------------------------
A więc, teraz okaże się, że (co jedynie) uczestniczyliśmy w badaniach nastrojów, konsultacjach społecznych, gdyż Rozporządzenie nie przewidywało takiej formy!
 
no właśnie, na spokojnie

Moim zdaniem ten harmonogram, te wnoszenie uwag to jakaś dziwna ankieta. Jak już gdzieś wcześniej napisałem pytanie w tej ankiecie brzmi: Jakby Pani/Pan dostała propozycję objęcia tak zwartościowanego stanowiska to byłaby/byłby Pani/Pan zadowlona/zadowolony i dlaczego nie? Nie wiem dlaczego, ale dręczny mnie myśl, że gotowe opisy stanowisk, które będą wkrótce proponowane - propozycje nie do odrzucenia - są już gotowe. W Izbach, w Urzędach i Oddziałach usłyszymy - chcieliśmy inaczej, ale SSC naniósł zmiany - czytaj par.13 Zarządzenia. Prawda jest taka, że i tak ostanie słowo należy do SSC. Stanowiska będą opisane i zwartościowane tak jak Szef będzie chciał i tyle. Najgorzej i tak w tym wszystkim wypadają lokalne Zespoły, gdyż po ich, cytowanych na tym forum, odpowiedziach można tylko wnioskować, że mają problemy z czytaniem i zrozumieniem pisma drukowanego, a już przepisów prawnych w szczególności.
 
I jeszcze jedno - projekt opisu sporządza osoba bezpośrednio nadzorująca opisywane stanowisko słuzbowe - par.7 - czyli np. Kierownik Zmiany, a nie Kierownik Oddziału. Czy może się mylę?
 
Back
Do góry