Wartosciowanie

Wielka szkoda, że twórcy zarządzenia nie wpadli na pomył, że z powodów obiektywnych kierownicy OC nie powinni mieć więcej niż B3. Po pierwsze dlatego, że uznano pracę w OC jako mało istotną dla cła i dlatego przypisano jej kategorię C i odpowiednio niskie wynagrodzenia i bark możliwości awansów. Czyli zarządzającym ludźmi z kategorii C powinno wystarczyć B. Co innego taki wielki naczelnik, który ma pod sobą osoby z samymi B. Ten bez wątpienia zasługuje na A........Kpię z głupoty władzy, to z bezradności. Ale jak pomyślę, że kierownicy OC tak chętnie przystali na los "swoich ludzi" to mnie szlag trafi. O ile inaczej by śpiewali na temat wartościowania, gdyby dopadły ich jego chore zasady.
 
to oczywste sprytne, celowe zagranie jk oparte na żródłach "twardego" HR - sfora dobrze karmionych wypasionych bestii utrzyma w ryzach całe stado wymizerowanych, zagłodzonych i zastraszonych chucher - jk uwielbia metafory o Panu i jego psach :mad:

zapomniał tylko, że ma do czynienia z myślącymi inteligentnymi ludżmi, a nie stadem psów kierujących się instynktami - przede wszystkim strachem
 
Pan celgos raczył zastrzelić mnie argumentem. No, kolego, ubiłeś Szwaba! Bogu dzięki nie Ty uczyłeś mnie języka polskiego, którym władam w miarę sprawnie i biegle, co narcystycznie niniejszym napomykam. A znajomości ojczystego języka i Tobie życzę. Używaj go rozumnie i nie ochlapuj błotem własnych frustracji.
Niemieckiego nawet nie znam, nicki mają - podobno - ukrywać. I jak nie dyskutujesz z argumentami to nie dyskutuj wcale, szkoda psuć wirtualnej śliny.
Otóż nie jestem sfrustrowany, bo moje stanowisko zostało zwartościowane dość wysoko, ja jednak czuję poczucie więzi ze wszystkimi i nie zadowala mnie to że będę w mniejszości szczęśliwców. Co do oceny mojego języka to widzę że pan kierownik zna się na wszystkim i mi życzy znajomości choć nie zna skali obecnej. A ty niestety kolego po służbie żyj dalej tym, że nie jesteś celnikiem tylko kierownikiem. Choć z moim niedługim i niekrótkim stażem widziałem wiele upadków ludzi na wysokich stanowiskach ( wyżej niż nawet sam kierownik), czego tobie nie życzę.
 
W związku z wdrażanym obecnie systemem oceny i wartościowania stanowisk, pragniemy zgłosić swój zdecydowany sprzeciw!
Nie ukrywamy, że jesteśmy komórką , która według przyjętych kanonów oceny jest jedną z najniżej zwartościowanych (średnia referatu C2). Nikt nie brał w chwili obecnej pod uwagę dotychczasowego przebiegu służby oraz doświadczenia nabieranego przez wiele lat w różnych komórkach i stanowiskach. Niedopuszczalnym i jakże niesprawiedliwym jest fakt, iż tylko dlatego, że pełnimy obecnie służbę w tej właśnie komórce jesteśmy w taki sposób zwartościowani. Przy wartościowaniu nie uwzględniono żadnego dodatku za wykonywanie obligatoryjnych czynności kontrolnych wynikających z przepisu prawa i specyfiki referatu nie jednokrotnie w ekstremalnych warunkach atmosferycznych. System wartościowania faworyzuje komórki zajmujące się wyłącznie pracą biurową. Idea wartościowania jest nieobiektywna i nieadekwatna do faktycznych umiejętności, doświadczenia i predyspozycji poszczególnych funkcjonariuszy na dotychczasowych stanowiskach. Fikcyjnie z automatu mianuje się na nowe stanowiska funkcjonariuszy bez doświadczenia i odpowiedniego przygotowania zawodowego. Zdarzały się nawet przypadki, że funkcjonariusze którzy nie spełniali oczekiwań, między innymi do pracy w terenie, zostawali niejednokrotnie przesuwani do pracy biurowej, gdzie teraz otrzymali (w nagrodę) stanowiska eksperckie.

Funkcjonariusze Referatu
DOZÓR
 
Referat Zabezpieczeń Należności , 27.10. 2010r.
i Sum Depozytowych



Koleżanki i Koledzy , Funkcjonariusze i Funkcjonariuszki !!!

Łączymy się z Wami w kwestii zażenowania, rozczarowania ,żalu i niesmaku jaki nam towarzyszy, w związku z rozpoczętym procesem wartościowania stanowisk. Właściwie można by rzec ,że proces ten jest analogiczny do procesu mianowania na stopnie służbowe , gdzie podobnie „zgodnie z prawem' i w „jego obliczu „ wielu z nas doznało jawnej dyskryminacji .
Chcielibyśmy odnieść się do krążącej opinii że „pracownicy biurowi”zebrali największe profity. Wielu z tych „z za biurka ” z wieloletnim stażem a co za tym idzie i doświadczeniem, zajmuje zgodnie z Zarządzeniem Ministra Finansów stanowiska zaklasyfikowane do grupy C.
Przykrym jest fakt ,że nikt przy tworzeniu takiego aktu prawnego nie wziął pod uwagę ani doświadczenia ,ani wykształcenia,ani przebiegu służby osoby której przypisuje się dane stanowisko a właściwie określa się stanowisko w oparciu o abstrakcyjne kryteria.
W większości przypadków nie wzięto przecież pod uwagę nawet połowy wykonywanych zadań , bo zresztą i po co skoro prawie wszystkie oceniono na 1 , w zamian „doceniając ” a może „przeceniając”osoby zajmujące stanowiska nadzorcze oraz funkcjonariuszy z niewielkim stażem służby . W takiej sytuacji można jedynie domniemywać ,że założeniem normodawcy było wygloryfikowanie w/w beneficjentów podwyżek ze względu na konieczność nadzorowania i pracowania z abderytami - bo przecież tak nas potraktowano.
Choć trudny czas nam dziś nastał , ważnym jest byśmy właśnie teraz pamiętali o jedności i wzajemnym szacunku . Nie brońmy naszych racji , wzajemnie się obrażając. Wykształcenie ma się niewiele w tej pracy bez doświadczenia, zwłaszcza w czasach „masowej produkcji dyplomów” nie obrażajmy kolegów czy koleżanek, tych z maturą czy bez bo nikt od nich tego nie wymagał , w momencie przyjmowania do pracy a niegdyś ukończenie szkoły średniej znaczyło może więcej niż dzisiejszy dyplom. Nie obrażajmy „tych za biurkami” bo nie wszystkim przypisano stanowiska eksperckie i niejednokrotnie są to pracownicy ,którzy „z niejednego pieca chleb jedli „i dobrze znają pracę na tzw.” pierwszej linii”. Nikt z nas komórki sobie nie wybierał .
Pracujemy razem , w zależności od siebie i niejednokrotnie korzystamy z wzajemnych doświadczeń.
Z wielkim szacunkiem odnosimy się do kolegów i koleżanek z oddziałów i granicznych i wewnętrznych ich praca ,ciężka praca, w terenie na mrozie i chłodzie , wiedza i znajomości z wielu dziedzin prawa oraz umiejętność szybkiej interpretacji przepisów i ich zastosowania w praktyce zasługuje na wielkie uznanie, ale wykonywanie innych obowiązków na nie także zasługuje.
Większość z nas została w tym „śmiesznym procesie „ jawnie skrzywdzona i zdyskryminowana. Zatem razem powiedzmy stanowcze Nie !!!!!!!!!!!!!!!!
Pracownicy Referatu Zabezpieczeń
Należności i Sum Depozytowych
 
Wydział Rozliczeń Ceł i Podatków Gdynia, 27.10.2010r.
Izby Celnej w Gdyni


Koleżanki i Koledzy, Funkcjonariusze Izby celnej w Gdyni!

W związku z uruchomieniem procesu dokonywania opisu i wartościowania stanowisk w Służbie Celnej , My, funkcjonariusze Wydziału Rozliczeń Ceł i Podatków zgłaszamy Nasz zdecydowany sprzeciw!
Przy wartościowaniu stanowisk w Naszym wydziale przy opisie zadań pominięto szereg rzeczywistych realizowanych zadań, często istotnych i czasochłonnych. Nasza praca została przyrównana tylko do zadań prostych i powtarzalnych, co zupełnie nie ma przełożenia na realną sytuację. Kompletnie nie wzięto pod uwagę faktu, że zadania realizowane w Naszej komórce są pochodną zadań realizowanych przez urzędy i oddziały celne oraz inne komórki organizacyjne Służby Celnej. Wynikiem takiego podejścia do sprawy jest degradacja funkcjonariuszy celnych, którzy posiadają ogromne doświadczenie zawodowe zdobywane wiele lat, a którzy obecnie zostali zwartościowani na stanowiska młodszych specjalistów lub specjalistów celnych. Nasza frustracja jest tym większa, że po przeanalizowaniu procesu wartościowania w Tutejszej Izbie, jednoznacznie można wysnuć wnioski, iż proces ten wyróżnia lub degraduje funkcjonariuszy ze względu na miejsce pełnienia służby a nie na rzeczywistą wagę realizowanych zadań, faktycznych umiejętności i predyspozycji poszczególnych funkcjonariuszy na przydzielonych im stanowiskach. Nikt nie wspomniał o fakcie, że bardzo często miejsce pełnienia służby było przypadkowe, a skierowanie na poszczególne stanowisko odbywało się bez naszej woli.
Czujemy się oszukani i rozczarowani procesem wartościowania, gdyż nie znajdujemy w nim obiecanej możliwości ścieżki kariery ani tym bardziej motywacyjnego systemu wynagradzania funkcjonariuszy. Proces ten jednoznacznie wskazuje na kompletny brak szacunku dla pracownika, traktując go przedmiotowo – przypisując mu numerki- nie biorąc pod uwagę rzeczywistych umiejętności, doświadczenia i wykształcenia.


Funkcjonariusze
Wydziału Rozliczeń Ceł i Podatków
 
Z jednej strony cieszę się, że celgos odpuścił mi kwestie niemieckie, nie poprawił po goleniach kwestiami językowymi. Nie mogłeś się jednak powstrzymać przed użyciem języka miłości (a la Prezes) i nie wyczułeś ironii. Trudno. Jestem daleko bardziej celnikiem niż kierownikiem (tym się bywa, wiem to nadto dobrze) i - proszę - nie oceniaj mnie w tej sprawie, bo nic o mnie nie wiesz. Moje zdanie na temat wartościowania i innych, ludzkich (nie kierowniczych) odczuć wokól tej kwestii zamieściłem na forum IC w Gdyni. A dzielenie ludzi na kierowników i resztę (odbywa się to tutaj dość nagminnie) jest radosnym dla niektórych efektem.
 
Pozdrawiam :) Też mam fajnego kierownika. Nie ulega jednak wątpliwości, że wartościowanie w tym stylu to nie jest właściwie przeprowadzony proces. Wartościowanie stanowisk -tak, tylko dlaczego tak niskie wynagrodzenia w kategorii C - do średniej krajowej daleko, daleko. Co się dzieje z tą wielką kasą ok.35 mln (jak pisze SSC).Przecież przy 15 tys. zatrudnionych to jest 2 tys. na głowę? Ojej nie napisałem, że to Danzigzerolla.
 
Zaliczenie przez kierownictwo S.C. wartościowania do elementów systemu motywacyjnego jest po prostu szyderstwem z ludzi i kłamstwem. Aby wykończyć niedowartościowanych całkowicie mianuje się na najwyzsze stanowiska tych co ani nie mają zadań ani nie powinni być tak zwartościowani. Komórka leży i o to chodziło.Za dawnych czasów do Izby przyjeżdżało się po radę a obecnie po worek piasku.Jak zaczyna się współpraca i zaczyna to wszystko działać to Szef sypie piasek i trybiki maszyny ,które się dotarły zaczynają wypadać a takimi trybikami można łatwo manipulować.
 
Tak po przemyśleniu zwartościowania mojego stanowiska na C2 (15 lat pracy, insp) stwierdzam, że bezpieczniej byłoby otrzymać C3. Wiadomo - w żadnym przypadku więcej już nie dostanę (limit), awanse mam zablokowane (chyba że uścisk dłoni naczelnika co 5 lat) ale odczuwam niebezpieczeństwo przesunięcia mnie na niżej zwartościowane stanowisko, a wtedy wiadomo- po 6 miesiącach spadam z płacą na sam dół. Przy zwartościowaniu na C3 spaść już nie mogę, więc zachowuję uposażenie dotychczasowe (choć i tego chyba nikt nam na piśmie nie dał - czyżby zapomniał? ) Totalne upodlenie pracownika.
 
Tak po przemyśleniu zwartościowania mojego stanowiska na C2 (15 lat pracy, insp) stwierdzam, że bezpieczniej byłoby otrzymać C3. Wiadomo - w żadnym przypadku więcej już nie dostanę (limit), awanse mam zablokowane (chyba że uścisk dłoni naczelnika co 5 lat) ale odczuwam niebezpieczeństwo przesunięcia mnie na niżej zwartościowane stanowisko, a wtedy wiadomo- po 6 miesiącach spadam z płacą na sam dół. Przy zwartościowaniu na C3 spaść już nie mogę, więc zachowuję uposażenie dotychczasowe (choć i tego chyba nikt nam na piśmie nie dał - czyżby zapomniał? ) Totalne upodlenie pracownika.

W powyższym kontekscie staje się zrozumiały "pomysł" dyscyplinarki za "nie przyjęcie wyższego od przysługującego stanowiska"!
Mila! Wystarczy, że "na moment" ktoś (lub wszyscy) otrzyma to "wyższe"! Wtedy jeden ruch i ... Załatwieni na cacy!
 
80% za zwolnienia lekarskie w służbach mundurowych? proszę bardzo

http://bip.mswia.gov.pl/download.php?s=4&id=7689

obłudą i skandalem tylko jest, że pamiętają o nas żeby zabrać nam 100% - jak innym slużbom - wpisali nas obok policji, sg, abw, sw i in., a nie możemy się doczekać korzyści jak inne służby

w te albo wewte

albo jesteśmy służbą - wtedy wymagania, dyspozycyjność, podległość, emka mundurowa, ograniczenia zatrudnienia i głoszenia poglądów politycznych, albo niech z tym bajzlem skończą - regulacje kp, brak ograniczeń w dodatkowym zatrudnieniu, brak przeniesień służbowych i urlop na żądanie

w te albo wewte - nie można być troche funkcjonariuszem​
 
Tak to już jest, że jak trzeba coś dać, to odrzuca się pałeczkę a jak zabrać, to każdy może to zrobić.

Niemniej jednak problem "chorowitości" w Policji przeniesie się na wszystkie służby i z punktu widzenia Pracodawcy (u Nas także) jest to dobre posunięcie, bo zmniejszy się liczba m.in."sezonowych- cyklicznych" zachorowań pełnopłatnych!!!
 
Witam serdecznie
czy w waszych urzędach też wydymano sekcyjnych?????czy nie da sie z tym nic zrobić???
w jaki sposób wogóle potraktowano sekcje??jako osobne komórki czy może razem z referatem zwartościowali???
nie wiem jak jest u was ale u mnie sekcyjny robi to samo co kierownik referatu a nawet wiecej .
a co dostali....ehhhh szkoda gadać....
 
Czyżby szef zapomniał, że jest ktoś taki jak przewodnik psa? Otóż nie moi Drodzy. Te działania, czy raczej zaniechania były zaplanowane! Przekonacie się jeszcze.
 
80% za zwolnienia lekarskie w służbach mundurowych? proszę bardzo

http://bip.mswia.gov.pl/download.php?s=4&id=7689

obłudą i skandalem tylko jest, że pamiętają o nas żeby zabrać nam 100% - jak innym slużbom - wpisali nas obok policji, sg, abw, sw i in., a nie możemy się doczekać korzyści jak inne służby

w te albo wewte

albo jesteśmy służbą - wtedy wymagania, dyspozycyjność, podległość, emka mundurowa, ograniczenia zatrudnienia i głoszenia poglądów politycznych, albo niech z tym bajzlem skończą - regulacje kp, brak ograniczeń w dodatkowym zatrudnieniu, brak przeniesień służbowych i urlop na żądanie

w te albo wewte - nie można być troche funkcjonariuszem​

Hmm, to my teraz nie podlegamy pod MF tylko pod MSWiA? A tak swoją drogą to trzeba korzystać póki można, tym bardziej, że i czas po temu.
 
Ostatnia edycja:
Chodzą sluchy, że od 8 do 12 listopada nasi kierownicy mają nas powiadomić o zwartościowaniu naszego stanowiska. Potem będzie kilka dni na odwołania do izbowej komisji, a jeśli ta podtrzyma stanowisko kierownika- to można odwołać się do komisji NajjaśniejszegopanaSSC .Czyli 12 listopada wszyscy będziemy znali oficjalnie przyporządkowane nam stanowiska (ponoć niektórzy kierujący utrzymują je w tajemnicy). Może więc byłby to dobry moment na skoordynowanie działań w całej SC. Ruch przed świętem też się nasili ...
 
Back
Do góry