Protest w SCS

Dajcie sobie spokój z oddawaniem krwi!! Tylko pikiety przed Sejmem podczas obrad Komisji ds WyłudzeńVAT mają sens. Ewentualnie przed Biurem Poselskim Jarosława Kaczyńskiego. Protestowalismy przed MF-em to nas tylko olali a media interesuja się głównie Sejmem.
Piszą dzis ,że dzięki protestowi pracownicy LOTu ugrali podwyżki na które nie było kasy!! A jednak jak zrobli dobrze zorganizowany protest to władze się ugięły i kasa na podwyżki sie znalazła!!

Jak nie zaczniemy walczyć o swoje to nikt nam niczego nie da i będziemy kolejne lata klepać biedę. Władza słuczcha tylko grup zorganizowanych, które twardo walczą o swoje interesy-dla takich są podwyzki. W skrajnym wypadku-można zrobić miasteczko protestacyjne z namiotami przed Sejmem-rotacyjnie bysmy się zmieniali. Tydzień dwa i nagle kasa na podwyzki się znajdzie!!!
 
Ostatnia edycja:
ursus napisał:
Dajcie sobie spokój z oddawaniem krwi!! Tylko pikiety przed Sejmem podczas obrad Komisji ds WyłudzeńVAT mają sens. Ewentualnie przed Biurem Poselskim Jarosława Kaczyńskiego. Protestowalismy przed MF-em to nas tylko olali a media interesuja się głównie Sejmem.
Piszą dzis ,że dzięki protestowi pracownicy LOTu ugrali podwyżki na które nie było kasy!! A jednak jak zrobli dobrze zorganizowany protest to władze się ugięły i kasa na podwyżki sie znalazła!!

Jak nie zaczniemy walczyć o swoje to nikt nam niczego nie da i będziemy kolejne lata klepać biedę. Władza słuczcha tylko grup zorganizowanych, które twardo walczą o swoje interesy-dla takich są podwyzki. W skrajnym wypadku-można zrobić miasteczko protestacyjne z namiotami przed Sejmem-rotacyjnie bysmy się zmieniali. Tydzień dwa i nagle kasa na podwyzki się znajdzie!!!
Kliknij aby rozwinąć...



Mądrze prawisz ...

 
ursus napisał:
Dajcie sobie spokój z oddawaniem krwi!! Tylko pikiety przed Sejmem podczas obrad Komisji ds WyłudzeńVAT mają sens. Ewentualnie przed Biurem Poselskim Jarosława Kaczyńskiego. Protestowalismy przed MF-em to nas tylko olali a media interesuja się głównie Sejmem.
Piszą dzis ,że dzięki protestowi pracownicy LOTu ugrali podwyżki na które nie było kasy!! A jednak jak zrobli dobrze zorganizowany protest to władze się ugięły i kasa na podwyżki sie znalazła!!

Jak nie zaczniemy walczyć o swoje to nikt nam niczego nie da i będziemy kolejne lata klepać biedę. Władza słuczcha tylko grup zorganizowanych, które twardo walczą o swoje interesy-dla takich są podwyzki. W skrajnym wypadku-można zrobić miasteczko protestacyjne z namiotami przed Sejmem-rotacyjnie bysmy się zmieniali. Tydzień dwa i nagle kasa na podwyzki się znajdzie!!!
Kliknij aby rozwinąć...

miasteczko uważam jest za słabe

przetrzymają nas tak jak rodziców dzieci niepełnosprawnych w sejmie

a oni mieli wsparcie opozycji i całego społeczeństwa

manipulowali strasznie - a to spotkanie w rds - opuśćcie sejm, a to co innego

na nas poszczuliby całe społeczeństwo

pikieta - i owszem, ale potem mocniej za pysk - wiemy jak

aaa - i jeśli ktokolwiek sądzi że to sprawa 1 - 2 dni, to się grubo myli

przy założeniu zgrania środowiska, solidarności - kluczowej w tych działaniach, według mnie absolutne minimum to 2 - 3 tygodnie

nawet 2-dniowy całkowity paraliż przeżyją - i będą tłumaczyć że to działania antyterrorystyczne - na ich polecenie
 
Ostatnia edycja:
bolo1999 napisał:
miasteczko uważam jest za słabe
przetrzymają nas tak jak rodziców dzieci niepełnosprawnych w sejmie
a oni mieli wsparcie opozycji i całego społeczeństwa
manipulowali strasznie - a to spotkanie w rds - opuśćcie sejm, a to co innego
na nas poszczuliby całe społeczeństwo
pikieta - i owszem, ale potem mocniej za pysk - wiemy jak
aaa - i jeśli ktokolwiek sądzi że to sprawa 1 - 2 dni, to się grubo myli
przy założeniu zgrania środowiska, solidarności - kluczowej w tych działaniach, według mnie absolutne minimum to 2 - 3 tygodnie
nawet 2-dniowy całkowity paraliż przeżyją - i będą tłumaczyć że to działania antyterrorystyczne - na ich polecenie
Kliknij aby rozwinąć...


Tak właśnie - powoli i przemyślanie - dochodzi się do sedna ...

 
gratulacje dla związkowców z "lotu"

czy na granicach znajdą się chętni do podjęcia np. strajku włoskiego lub nie przyjścia do pracy z jakiekolwiek powodu? - pozostawiam bez odpowiedzi. trzeba zapytać o chętnych do podjęcia głodówki, najlepiej w kilku miejscach.
 
stefan 123 napisał:
Panie cwaniak od granicy to .............. nie mam zamiaru nadstawiać głowę za kogoś.
Kliknij aby rozwinąć...

na szczęście większość na granicy rozumie jaka jest różnica między interesem ogółu a egoizmem i strachem

solidarność - słowo klucz

jak drzewiej pokazaliśmy

i - żeby była jasność dla granicy i pozostałych - to nie TYLKO granica

to realizacja, oc wew, d-ś itp

i nie chcę słyszeć bzdur "co ja mogę - to tylko granica"

nie - to mogą być kłopoty z cudo, emcs, sent, spadające wokandy z tytułu nieobecności oskarżyciela, upływ terminu itp

SOLIDARNIE!!!
 
Ostatnia edycja:
Masz rację bolo. Ja tylko wyłuszczyłem ten najbardziej newralgiczny i medialny punkt. Bo jak stoi granica to od razu zlatują się polsaty i tvn i jest głośno. Reszta też, ale np w przypadku dś czy realizacji nie będzie to tak medialne.
 
robertbrojecki napisał:
Masz rację bolo. Ja tylko wyłuszczyłem ten najbardziej newralgiczny i medialny punkt. Bo jak stoi granica to od razu zlatują się polsaty i tvn i jest głośno. Reszta też, ale np w przypadku dś czy realizacji nie będzie to tak medialne.
Kliknij aby rozwinąć...


Właśnie dlatego - każdy jest potrzebny i WSZYSCY muszą mieć
w tym swój udział! Nie każdego pokażą w telewizji, nie z każdym
przeprowadzą wywiady, ale nikt nie powinien się wyłamać, gdyż
zostanie sam, a sam - nikt nic nie ugra dla siebie ...
 
Związek Zawodowy Celnicy PL, w związku z brakiem dialogu, przedstawia postulaty
tożsame z postulatami Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych:
1. Przyznanie dodatkowych środków na motywacyjny wzrost uposażeń w roku bieżącym, do
kwoty 650 zł w przeliczeniu na jednego funkcjonariusza;
2. Podjęcie prac legislacyjnych mających na celu przywrócenie systemu emerytalnego
funkcjonariuszy, który obowiązywał do 31 grudnia 2012 r.;
3. Odmrożenie waloryzacji uposażeń funkcjonariuszy, o której mowa w art. 4 ust. 1 ustawy
z dnia 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. (Dz.
U. Z 2016 r. poz. 966, 1948);
4. Zrównanie statusu funkcjonariuszy przyjętych po raz pierwszy do służby po 1 stycznia 1999 r.
ze statusem funkcjonariuszy przyjętych przed tą datą, w zakresie art. 15a ustawy o zaopatrzeniu
emerytalnym funkcjonariuszy (Dz. U. Z 2016 r. poz. 708, 2270, z 017 r. poz. 38, 715, 1321,
1386); zniesienie dodatkowych warunków dla funkcjonariuszy Służby Celno Skarbowej tj. 55
lat i 5 lat wykonywania zadań policyjnych;
5. Przywrócenie pełnego uposażenia za czas absencji chorobowej funkcjonariuszy SCS w służbie
nieprzekraczający 30 dni w roku.

Sławek czy jest możliwość dopisania do naszych żądań jeszcze jednego punktu dotyczącego wyliczania naszych emek od średniej za rok w którym ta średnia była najkorzystniejsza tak jak jest przy 10 latach służby, przy warunku posiadania w danym roku uprawnień emerytalnych. Na dzień dzisiejszy jest to bardzo niesprawiedliwe co widać na przykładzie roku 2017 i 2018. Wynika z tego, że nie dość, że człowiek dłużej pełnił służbę to jeszcze jego emka będzie o kilka stówek mniejsza. Także na przyszłość może to być korzystne, przecież nigdy nie wiadomo czy średnia za rok w którym przejdzie się na emkę będzie wyższa czy niższa od średniej z roku poprzedniego. I co z tego że przy średniej niższej stosunek naszej średniej będzie korzystniejszy ale za dany rok, a nasza średnia jest liczona za 10 lat. Wystarczy tylko że, przyjmą dużo młodych.
 
W nowej wersji postulatów brzmi to dobrze, można była tak wysłać 19.10.2018 r. Kwestia odpowiedniego przekazu to podstawa.
 
Była tu mowa o proteście głodowym, jak w stalinowskich obozach. Zatem zgłaszam się na ochotnika, i tak muszę schudnąć. Pytanie, jak to zorganizować? Może namiot przed mf, a w nim kilku głodowych pionierów? Oczywiście może być problem z wolnymi dniami, związek musiałby nam załatwić l4.
 
Ostatnia edycja:
młspeclat67 napisał:
Była tu mowa o proteście głodowym, jak w stalinowskich obozach. Zatem zgłaszam się na ochotnika, i tak muszę schudnąć. Pytanie, jak to zorganizować? Może namiot przed mf, a w nim kilku głodowych pionierów? Oczywiście może być problem z wolnymi dniami, związek musiałby nam załatwić l4.
Kliknij aby rozwinąć...

Nie na długo, myślę, że po kilku dniach niewiele by z nas zostało, pomysł jest przedni. Przepraszam to miała być edycja ....
 
młspeclat67 napisał:
Była tu mowa o proteście głodowym, jak w stalinowskich obozach. Zatem zgłaszam się na ochotnika, i tak muszę schudnąć. Pytanie, jak to zorganizować? Może namiot przed mf, a w nim kilku głodowych pionierów? Oczywiście może być problem z wolnymi dniami, związek musiałby nam załatwić l4.
Kliknij aby rozwinąć...

Kolego wyluzuj, żaden związek czy nawet koalicja, federacja itd nie "załatwi L4" (to indywidualna sytuacja i niezdolność do pracy - głodując możesz pracować :).
Jeśli mamy protestować w takiej formie to albo urlop- kicha koniec roku :) - albo jeden z postulatów w sporze o niekaraniu/nie wyciąganiu konsekwencji w stosunku do protestujących i ew. wolne niepłatne ( z możliwością rekompensaty ze strony ZZ:). Albo idziemy na całość z zagrożeniem dyscyplinarki włącznie - vide strajk w LOCIE (wiem firma nie służba ale przykład "budujący").
W domyśle jestem za.
 
o czym wy w ogóle mówicie? głodówka l4 namioty....jedyny słuszny protest którego władza się naprawdę boi (2008r) to strajk włoski niech jeszcze SG się przyłączy to będzie armagedon ;)
 
Back
Do góry