Podwyżki w naszej Izbie

W nowym projekcie powinno być ich znacznie więcej, a to co zaproponował DESPERO to chyba dobry kierunek, warto popracowac nad tym. Jak na razie bowiem opis stanowisk jest robiony w pełnej konspiracji, docierają do nas informacje, że odbywa sie to na zasadzie "sztuki", polegającej na tym, że MF narzuca ilość stanowisk w każdej grupie na zasadzie odwróconej piramidy -sztuka jest sztuka, nie interesuje ich uzasadnienie merytoryczne, ma być tyle C, tyle B i koniec.
Dlatego to co napisał DESPERO wydaje się właściwym rozwiązaniem, to dobry kierunek.
 
Ostatnia edycja:
Despero zna mniej więcej strukture płac w białostockiej Izbie, bo widział paski ekspertów, inspektorów, skc, mkc. Wniosek jest taki, że wysokich kominów w naszej Izbie nie ma. Legendy o zarobkach niektórych osób sa grubo przesadzone. Wpływ na to ma przede wszystkim względna stabilność kadry kierowniczej. Szczególnie wielkich zaniedbań awansowych, ja osobiście nie widzę. Osoby nie karane dyscyplinarnie, pracujące po ok.13-15 lat w większości są inspektorami i sdc czyli wg rozporządzenia maks. Różnice w mnożnikach wynikają zazwyczaj z rodzaju wykonywanych zadań. Na kogo niby Dyrektor miałby ich wszystkich awansować ?? Na ekspertów ?? Na granicy sytuacja jest trochę inna, ale taki stan rzeczy nie wynika z zaniedbań. Na rubieży w naszej Izbie dominuje młodzież. Tzw. "starzy" z granicy to nie są zawsze osoby o czystej przeszłości dycyplinarnej, w sporej częsci, w tym część średniej kadry kierowniczej osoby te nie są absolwentami wyższych uczelni. Z pewnością znalazłaby się grupa osób w jakiś sposób pokrzywdzona brakiem awansów, ale byłaby to grupa nieliczna. Równanie zarobków na stanowiskach, bez wzięcia pod uwage zadań wykonywanych przez poszczegółne osoby nie jest normalizacją, a wspomnianą przez Pana S. Siwego patologiczną i niespotykaną, w żadnym innym zawodzie sytuacją.

CO TY DESPERO?? Czy masz w ogóle pojęcie o kominach i o pracy w tut. Izbie? Masz krótki staż żeby zauważyć pewne różnice. Ja zaliczyłem małą wędrówkę po stanowiskach pracy i wiem jakie są różnice w kompetencjach odpowiedzialności, a zwłaszcza w wynagrodzeniu. Musisz mieć niezłe "widełki" skoro oponujesz tak za "wszystkim po równo". Ja już trochę pracuję i tak: mam podstawę niższą niż połowa ludzi ze stanowiska szczebel niższego (widziałem rmua więc nie mów że to fikcja) , nie byłem podpadnięty, mam bardzo odpowiedzialną robotę, awansu w stopniu nie miałem od czasu wejścia w życie tej śmiesznej ustawy o SC.
Jak pomyślę o Twoim zagorzałym bronieniu szefostwa i darmozjadów, którzy mają max widełki i dostaną jeszcze więcej to robi mi się niedobrze... Mam zresztą u siebie 2-ch obiboków z inspektorami i dużą kasą, na których muszę zasuwać i przestępstwem byłoby utrzymywać ich jak pączki w maśle...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do Despero: Myślisz kategoriami republiki kolesi tzn. dajcie mi go, ja mu znajdę paragraf. Jeżeli nie znajdę, to w coś go wrobimy. Może w konia albo kozła ofiarnego. Miałem nadzieję, że nie należysz do tego towarzystwa.

Jeżeli chodzi o kominy płacowe to są one faktem bezsprzecznym. Czy myślisz, że MF podaje min. i maks. uposażenia nie posiadając na to dokumentacji?
Podwyżka powinna dotyczyć osób starających się rzetelnie wykonywać swoją pracę.
Jeżeli chodzi o awansowanie to uważam, że patrzysz tylko na izbę. W oddziałach granicznych nie ma tak dobrze.
 
Kolego Radku, do republiki kolesi z pewnością nie należę i należeć nie zamierzam. Odnośnie kominów w naszej izbie to są one zdecydowanie mniejsze niż wskazywane przez pana Siwego przykłady z innych izb. Oczywiście, że w oddziałach granicznych jest gorzej. Część powodów już wskazałem. O postępowaniach dyscypliarnych nie będę się rozpisywał, bo wszyscy wiemy jak chora jest sytuacja. A skoro wiemy jak jest to trzeba po prostu uważać.

Kolego pinio7. Podobnie jak ty pracowałem w kilku miejscach, w sytuacji trochę się orientuję i widziałem "rmua". Nie sądze, aby ktoś miał max widełki na danym stanowisku. Odnośnie argumentów za i przeciw opcji "po równo" już się wypowiedziałem, i dalej twierdzę, że przy takiej strukturze stanowisk "po równo" jest sprawiedliwe. Napisałem też, że rzeczywiście jest nieliczna grupa awansowo zaniedbana. W żadnej firmie nie ma tak, że awansują wszyscy. Skoro jak mówisz pracujesz na innych, to chyba pora już przestać, no chyba że jesteś przez owych inspektorów zmuszany.

Co do bronienia szefostwa, to staram się oceniać sprawiedliwie. Całą wine za brak awansów zrzucacie na dyrektora. Macie swoich bezpośrednich przełożonych, jakoś na nich za wiele złego nie mówicie. Dyrektor aprobując wnioski awansowe, ma przed sobą wniosek waszych bezpośrednich przełożonych i to do nich powinniście mieć pretensje. Jak nie ma wniosku, to dyrektor sam za waszego kierownika pisał go nie będzie.
 
Despero, liczę że zostaniesz wrobiony w dyscyplinarkę i nareszcie będę miał ciekawe zlecenie...
 
Do Despero: A któż jest winny jak nie dyrektor. Kto zwraca kasę do MF kiedy zwalnia się "stary" pracownik, który miał np. 2000 na rękę lub więcej (znam kilka takich przypadków) "nowemu" daje się ok. 1300?Cy nie można tej różnicy jakoś zagospodarować w komórce, w której pracował zwolniony? Może mi odpowiesz? Czemu nikt nie oponuje, że nasza Izba ma najmniejsze "widełki" w kraju? Może Ty napiszesz do MF i wywrzesz na nich wpływ skoro uważasz, że dyrektor nie może tego zrobić (zwłaszcza teraz kiedy jest prawą ręką szefa SC)?? Kto ma informatorów w większości komórek i dlaczego ONI są lepiej opłacani?.... Podobnych pytań można zadać ze 100 albo więcej, dlatego chociażby z powodów wymienionych powyżej nie powinieneś bronić człowieka zwanego dyrektorem(?).
 
Ostatnia edycja:
Mam propozycję na spotkanie które ma się odbyć 4 kwietnia ZZ z Dyrektorem. Jak tak bardzo Radku chcesz algorytmu zastosuj go do swoich członków nie wiem ile masz 10 może 20 osób w IC Białystok (w większości parę osób z OCK) a reszcie odpowida propozycja Dyrektora 475.Więc zostaw nas w spokoju i nie chcemy takiego reprezentanta, który na siłę próbuje zaistnieć. Plotki się sprawdzają to co ludzie mówili o Tobie, że jesteś człowiekiem zbuntowanym i dla zasady się nie poddasz (nie jest to moje zdanie ale bardzo dużej liczby ludzi z naszej Izby, poprostu nie znam Ciebie osobiście, no może parę razy mieliśmy okazję sie spotkać służbowo). Może się mylę co do liczby członków to mnie popraw i podaj liczbę lub procent do liczby zatrudnionych w IC Białystok, który wynosi 1141 etatów.
Dodatkowo jeżeli wszyscy nie wiedzą to jedynie ZZ Celnicy PL jest za algorytmem, natomiast reszta ZZ popierają Dyrektora. Romek pisał i pisał ale w głębi duszy zgadza się z Dyrektorem.
Więc Radku ponownie i jeszcze raz ponownie proszę Ciebie abyś sam świadomie podjął decyzję i bez pomocy przewodniczącego i innych osób z Katowic lub Opola.
pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Żeby nasi obecni związkowcy z Romkiem na czele byli za równaniem kominów to by prawie nic nie dostali. Wystarczy spojrzeć na podstawy wynagrodzenia ww. żeby dojść do oczywistej konkluzji, że poprostu IM SIĘ OPŁACA. Nigdy nie zrobili nic istotnego dla ogółu.
 
Do pmakael: ZZ Celnicy PL zależy przede wszystkim na tym, aby funkcjonariusze i pracownicy otrzymali jak najszybciej podwyżki płac. Widząc jednocześnie brak woli Pana Dyrektora do prawdziwych, rzeczowych i merytorycznych konsultacji nie wnosimy żądania przeprowadzenia uzgodnień, gdyż nie chcemy być obarczani odpowiedzialnością za przewlekanie negocjacji, które niestety nie z naszej winy są wciąż odwlekane, a jak słyszymy w innych izbach w Polsce odbyły się dotychczas nawet już po dwa spotkania konsultacyjne. Z informacji posiadanych przez nasz Związek kwota przekazana przez Szefa Służby Celnej do realizacji podwyżek jest inna.
Odnosząc się do cytowanych w Twoim poście "plotek", to rzeczywiście, uważam, że o swoje prawa i dobre imię należy walczyć. Nie jestem jednak zwolennikiem ślepego uporu.
W sprawie podwyżek reprezentuję ZZ Celnicy PL, a nie własną osobę. Uważamy zaproponowany podział podwyżek za wyraz kolejnej dyskryminacji płacowej pracowników doświadczonych, niedocenianych i w wieloletnim stażem.
 
BRAWO Radek!
U dużej ilości osób masz duży plus za rozwagę i rozsądek, jak będę przejazdem w OCK porozmawiamy, pozdrawiam

Panie Dyrektorze jak Radek Mosiej napisał akceptuje zaproponowaną przez Pana podwyżkę w IC Białystok, w związku z powyższym bardzo proszę zgodnie z opiniami społeczności funkcjonariuszy i pracowników IC B-stok o jak najszybsze wypłacenie dla wszystkich po 475zł.
Dodatkowo bardzo proszę Romka B. aby sam wykonał przyjacielski telefon do Pana Dyrektora i napisał, krótką informację, iż również nie wnosi uwag odnośnie podwyżek.
pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Kto zwraca kasę do MF kiedy zwalnia się "stary" pracownik

Myślę, że gdyby dyrektor jej nie zwracał to nie byłby już dyrektorem. Nie robi chyba tego po prostu ot tak, żeby ktoś nie dostał awansu. Nie znam się na księgowości, ale są jakieś zasady dyscypliny finansowej i podejrzewam, że z tego wynikają te zwroty.

Czemu nikt nie oponuje, że nasza Izba ma najmniejsze "widełki" w kraju?

Nie jest to prawdą.

Kto ma informatorów w większości komórek i dlaczego ONI są lepiej opłacani?....

Twierdzisz, że w każdej komórce jest informator. To jest prawda, bo każdy kierownik komórki z pewnością informuje swoich przełożonych o jej pracy. No ale jeśli wciąż widzisz wokól siebie konfidentów, to proponuję skontaktować się z panem Maciarewiczem.

Jeszcze raz proponuję rozmowę z bezpośrednim przełożonym, przed oskarżaniem dyrektora o brak awansu.

To co głosisz kolego pinio7 to tzw. urban legends.
 
Moim zdaniem - będą, będą te podwyżki ale chyba w drugiej połowie kwietnia. Żeby ludziom przed długim weekendem wpadło jednorazowo więcej grosza, choćby na jakiś wyskok. Będą wtedy mniej sfrustrowani, będą się lepiej czuli i nie będą myśleć o odejściach, ba, może nawet bardziej się przywiążą. A to będzie gorący okres na granicach - prawosławna Wielkanoc i zaraz potem długi weekend spowodują większy ruch na granicy. Górze zależy żeby w tym czasie jak najwięcej ludzi z ochotą szło na służbę i służyło, służyło, służyło... MUSI JECHAĆ
 
Siedzę sobie przy BROWARKU i mam takie przemyślenia...Dziwne są w NASZEJ IZBIE związki zawodowe, dziwne osoby mają się za REPREZENTANTÓW nas wszystkich, dziwne podejmują działania...Leży przede mną korespondencja od dyra do kierowników, co tam uzgodniły związki...Patrzę i czytam...Ach..i BROWAREK..Propozycja po 475 równo była..a 3 związki: snp ZA reszta NIE.. Ludziska kasy oczekują...myśleć umieją...NASZE związki mówią NIE...a teraz chcą już tak...SNP od początku tak...A wieść się niesie...że nasi na stołkach związkowych siedzą i nic nie robią żeby było tylko IM dobrze, że romek to człek dyra, że robert to pieniacz, że wszystko to ukartowane żeby dyro mógł sam zdecydować...BROWAREK musi być... że nikt NAS nie broni, że NIKT nie powie NIE kiedy trzeba, że są związki bo są bo być muszą i dobrze to na papierze wygląda..A ludziska myślą...zaczynają się od romka wypisywać, do nowego nie zapisywać..że to i tak NIC nie zmieni bo każdy z zarządu zwiazku dba o siebie. Ups...BROWAREK..Jakaś logika w tym jest bo w działaniach naszych związków nie ma..najpierw NIE a teraz TAK...a czy ktoś wysłuchał chociaż ludzi?..pytał się ktoś ze związków co my...szaraczki..od których ich los zależy o tym sądzimy? CHYBA NIE... A tu kumpela dzwoni że do cywilnego związku SNP w łomży już tuzin mundurowych się zapisał i nie narzekają...Gdzie tu logika? BROWAREK...A może logika jest? Bo przecież związki to są ludzie a nie stołki...A jak coś, to jakiś nasz MUNDUROWYCH związek za kimś się ujałą? Bo ja nie słyszałem...CYWILE mają swój i mają już więcej mundurowych w nim niż cywili...BROWAREK..Czy coś w tym jest? Może ich na granicę "w nagrodę" rzucić nie mogą i się mniej boją?BO NASI chowają. I jak panna co chciała ale się bała-powiem NIE ale potem TAK...A jak czytam pismo robaczka siwego to aż łydki mi drgają ze śmiechu...Dyra straszy pozwami sądowymi...Mój ci on mój-jak powiedziała kiedyś jakaś laska w jakimś filmie-tylko że ON nie miał wpływu na to co ona zrobiła, tak jak MY nie mamy wpływu na działanie naszych związków...A to chyba jest źle..BROWAREK..Pora kończyć...żal hmmm ściska...Na koniec jedno pytanie: Czy ktoś naprawdę myśli, że jak będzie jakaś dyscyplinarka czy coś (znaczy się związkowiec-pracownik w potrzebie) to się za nim któryś ze związków NASZYCH wstawi??BROWAREK wam wszystkim...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Przy obecnych widełkach płacowych żaden podział nie jest sprawiedliwy cokolwiek by to słowo znaczyło. Potrzebna jest gruntowna reforma systemu płac. Z przeczytanych postów wynika tylko jedno ( co wcale mnie nie dziwi), piszący młodzi chcą jak najwięcej dla siebie ciesząc sie ewentualną mniejszą podwyżką dla "starych",a to drugie już mnie dziwi. Czyżby ci starzy byli przyczyną frustracji dla młodzieży?. Przyczyny różnic płacowych nie szukajcie u starych tylko u dyrekcji i wyżej . Nie wystarczy pokrzyczeć na czacie tylko trzeba działać miłe Panie i Panowie.
 
Myślę, że gdyby dyrektor jej nie zwracał to nie byłby już dyrektorem. Nie robi chyba tego po prostu ot tak, żeby ktoś nie dostał awansu. Nie znam się na księgowości, ale są jakieś zasady dyscypliny finansowej i podejrzewam, że z tego wynikają te zwroty.

I tu się mylisz - plan finansowy jak i zapotrzebowanie na kasę są ustalane przed końcem roku na rok przyszły. Dletego też jak pracownik lepiej opłacany odejdzie lub zostanie zwolniony np. w styczniu to "zapas" jest do końca roku. Co do "widełek" to wystarczy spojrzeć ile ma alokacja z podobnym stażem stopniem i stanowiskiem oraz sobie porównać ze swoją pensją. Nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, żeby któryś miał mniejszą podstawę niż w naszej biednej izbie...
 
extra !!! to znaczy ze starsi pracownicy dostaną tyle co proponowal Dyrektor plus 5-8 zł wiecej netto, a młodsi funkcjonariusze o 50-60 zł mniej niż było w propozycji. zgodnie z zasadą że NIE wszyscy mamy równe żoładki :) brawo związki !!!! pies was .....
 
Back
Do góry