Ja jako stara biurwa (choć z epizodem na granicy) chcę wyjaśnić Panom powyżej, że są także inne referaty, działy, które są bardzo obciążone, np. DS.
Panowie, czy naprawdę uważacie, że w DS-iach może być każdy, czy każdy może przyjść i zrobić sprawę od a do z i jeszcze w Sądzie doprowadzić do wieloletniego skazania?
Zapraszam Panów może do postępowania lub kontroli, no już widzę, jak poważną kontrolę przeprowadzacie od a do z, a może jeszcze sami, bez pomocy napiszecie fajną decyzyjkę?
Mam prośbę, nie licytujcie tak wysoko, granica i mobilni to nie centrum świata, są ważne, ale nie jedyne.
W innych miejscach służą/pracują także osoby i wykonują ważne zadania, także pod presją czasu i w haniebnych warunkach BHP.
Ale w jednym muszę się z wami zgodzić,
wielu tzw. biurkowych funkcjonariuszy powinno trafiać cyklicznie na granicę, tak dla przypomnienia sobie wszystkich obowiązujących przepisów.