Temat trochę nie ten ale nawiązując do Waszej dyskusji o okresie wypowiedzenia mam takie trochę abstrakcyjne i czysto teoretyczne pytanie?
Czym grozi natychmiastowe zrezygnowanie ze służby bez respektowania okresu wypowiedzenia przez funkcjonariusza (to się chyba nazywa porzucenie pracy)?
Jak ktoś ma lata pracy to emkę i tak musi dostać. Czy jest to kwestia braku oprawy czy mogą wystąpić jakieś inne konsekwencje?
Czym grozi natychmiastowe zrezygnowanie ze służby bez respektowania okresu wypowiedzenia przez funkcjonariusza (to się chyba nazywa porzucenie pracy)?
Jak ktoś ma lata pracy to emkę i tak musi dostać. Czy jest to kwestia braku oprawy czy mogą wystąpić jakieś inne konsekwencje?