Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
Może ktoś wyjaśnić co się dzieje odnośnie porozumienia w IAS w Szczecinie? 8 spotkań i bez porozumienia. Czy to oznacza brak wypłaty podwyżek?
KAŻDY RZĄD BEZ WYJĄTKU NAS DYMAŁ. Każdy Rząd miał Nas w d...e. Jesteśmy według rządzących kolejnych Rządòw NIKIM. Pora zdać sobie z tego sprawę Panie i Panowie.
czyli wyjdziemy "średnio"Może lepiej niech wypłaca to co obiecali a później robią plany na przyszłe lata. Teraz z 729 zł brutto jak będzie prawie 300 na rękę to będzie dobrze ale najważniejsze że średnia ma się zgadzać. Wszystkie związki dały mega dupy i teraz milczą bo jest im wstyd.
Propozycja DIAS jest absurdalna bo większą podwyżkę ma dostać sekretarka w skarbówce albo sprzątaczka niż w pełni przeszkolony funk z bronią, śpb, poj. uprzywilejowanymi które ma ciężką służbę na drogach, bazarach, realizacjach od poniedziałku do niedzieli w dzień i w nocy. To jest po prostu absurd. To że przewodniczący jest akurat w tej grupie świadczy na jego korzyść że jest wiarygodnym związkowcem a nie tłustym kotem na biurkowym stanowisku.Na korytarzach słychać, że była propozycja trzech grup zaszeregowania - w najniżej zaszeregowanie był przewodniczący lokalnego związku i torpeduje porozumienie. Podobno rozchodzi się o 10 zł netto lub brutto różnicy między grupami zaszeregowania.
Mam właściwie pytanie retoryczne - czy sytuacja kadrowa to jest problem funkcjonariuszy z tzw. pierwszej linii ?Nie dziwmy się więc że ludzie masowo uciekają na EMki, za chwile sytuacja kadrowa w wielu Izbach stanie się naprawdę tragiczna i to jest efekt min. nieodpowiedniej polityki płacowo-kadrowej.
Propozycja DIAS jest absurdalna bo większą podwyżkę ma dostać sekretarka w skarbówce albo sprzątaczka niż w pełni przeszkolony funk z bronią, śpb, poj. uprzywilejowanymi które ma ciężką służbę na drogach, bazarach, realizacjach od poniedziałku do niedzieli w dzień i w nocy. To jest po prostu absurd. To że przewodniczący jest akurat w tej grupie świadczy na jego korzyść że jest wiarygodnym związkowcem a nie tłustym kotem na biurkowym stanowisku.
Tak. To jest problem tych funkcjonariuszy, bo braki kadrowe przekładają się wprost na warunki, obciążenie, a w konsekwencji na jakość pracy/służby...Mam właściwie pytanie retoryczne - czy sytuacja kadrowa to jest problem funkcjonariuszy z tzw. pierwszej linii ?
Widocznie jak już tutaj pisali inni użytkownicy tak ma widocznie być i z naszego niziutkiego poziomu zbyt mało widać a naszymi małymi móżdżkami nie ogarniamy całości problemu - cytując klasyka - tak ma być i wuj.
Nie wiem jak mam Ci odpowiedzieć na to pytanie. Ale w każdym bądź razie niedobory kadrowe wpływają negatywnie na jakość pełnionej służby jak i jakość wykonywanych obowiązków. W skrócie można powiedzieć tak, że np. zamiast trzech w pełni przeszkolonych na patrol jedzie dwóch z czego tylko jeden ma broń,uprawnienia na uprzywilejowane i jakieś tam pojęcie o pracy w terenie. Drugi jest tylko na dokładkę, aby cyfry się zgadzały. Jakie są tego konsekwencję, chyba nie muszę tłumaczyć Drogowcowi. Takich przykładów można mnożyć.Mam właściwie pytanie retoryczne - czy sytuacja kadrowa to jest problem funkcjonariuszy z tzw. pierwszej linii ?
Zamienisz się z podwyżką na 71,52 zł brutto (w całości) - po 26 latach w SC i 3 latach w KSC ?!W Trójmieście jest tak, że I część podwyżki to ok. 115 zł brutto dla KSC, II część to tylko dla niektórych, czyli mnoznik poniżej 2,5 i minimum 25 lat w SC albo w SKARBOWOŚCI !!! Czyli podwyżki, dla pań, które lata temu przyjęły się do skarbówek i przez te wszystkie lata czekały na trzęsienie ziemi...Moje 17 lat w innej firmie poszło się grzmocić. Bardzo dzię
kuję związkom zawodowym, za takie "porozumienie".
NO przecież jest zgodnie z założeniem reformy? ludzie z ulicy i równanie kominów,Po przeglądnięciu udostępnionych ustaleń z całego kraju można stwierdzić, że zasadniczo powstało mnóstwo kolejnych (dodatkowych) rozbieżności, pomiędzy podobnymi stanowiskami w poszczególnych IAS. Jedne Izby preferują osoby na stanowiskach z wyższymi zarobkami - chociaż tam, zróżnicowanie pomiędzy grupami jest niewielkie. Inne Izby preferują osoby z zarobkami niższymi - i tu różnice pomiędzy grupami, występują znacznie większe. Różnic można się było spodziewać, ale całościowo nie da się nie zauważyć jednej, wspólnej cechy w każdej z prezentowanych IAS. Osoby ucywilnione - zajmując obecnie jakiekolwiek stanowisko - generalnie wszędzie i bez wyjątków, przyporządkowane zostały do grup z najniższymi podwyżkami. Chociaż więc rozumiem potrzebę "równania kominów", to nie podoba mi się skupienie jej realizacji na części cywilnej poszczególnych Izb, zdecydowanie największym kosztem właśnie osób ucywilnionych!