Uważam, że ludzi nie jest za dużo. Po prostu są nie tam, gdzie trzeba. Brak jest funków w oddziałach, dsach, realizacji itp. Potworzono komórki, działy referaty wyłącznie, aby upchnąć byłych kierowników i naczelnikow. I robią oni statystykę, która nie wiem komu jest potrzebna. To ma sens! Dzięki takim komórkom wykrywamy przemyty i inne nieprawidłowości
Najlepsze jest to, że czasami dostajemy w EZD te same pisma z różnych komórek. Tak pokrywają się ich kompetencje
. Śmiać się czy płakać?
A propos podwyżek, nagród i awansów. Jeżeli wierzycie, że jakiekolwiek ustalenia, nawet wspólnie ze zz coś zmienią to gratuluję optymizmu. Zobaczycie, że ci co zawsze dostają więcej to i tak dostaną, bo kierownik odpowiednio to umotywuje lub będzie miał przykaz z "góry". Którzy z naszych koleżanek/kolegów przyzna się, że dostał więcej?