I dlatego ze ogłoszeniem projektu zmiany czekali do podpisania układu z KP.Miałoby to sens. O tym przesunięciu wspominał przewodniczący @zzpea
Termin II kwartał - czyli do końca czerwca
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
I dlatego ze ogłoszeniem projektu zmiany czekali do podpisania układu z KP.Miałoby to sens. O tym przesunięciu wspominał przewodniczący @zzpea
Termin II kwartał - czyli do końca czerwca
Ale widzisz w tym sens całej tej akcji, bo ja już o tej porze mam problemy?I dlatego ze ogłoszeniem projektu zmiany czekali do podpisania układu z KP.
To jest przelewanie z kieliszka do kieliszka, żeby nic nie uronić. Tylko, że w tym samym czasie noszą wiadrami prosto z bimbrowni i rozlewają litrami po drodze. Drukują pieniądze na obligacje z PFR poza budżetem, a u nas musi być co do grosza. Budżetu już nie ma, ale dla porządku będą robić 7 przelewów. A prawda jest taka, że czekają na kasę z Unii. Jak nie będzie to wykręcą bankruta. Na szczęście prawdopodobnie będzie.Mam pytanie, czy to nie było tak, że wzrost kwoty bazowej miał być sfinansowany z uchwały modernizacyjnej, ale z priorytetów innych niż wynagrodzenia.
Wczoraj się okazało, że 3,5% procenta odroczone na nigdy (powrót do rozmów we wrześniu)
Dzisiaj projekt zmiany uchwały pojawia się na BIPie, a w nim czytamy:
Pokaż załącznik: 7301
Wykręcić to sobie mogą jak im pozwolą w Bazylei. Póki bankierzy pozwalają drukowac to drukują-dla Orbana nie pozwolili-u nich podnieśli stopy. Jak zabronią to atak na złotówkę i euro po 6 plnA prawda jest taka, że czekają na kasę z Unii. Jak nie będzie to wykręcą bankruta.
Nie wiem kto pozwala, ale zdaje się że już nadrukowali ponad 50 mld i planują co najmniej drugie tyle. A u nas wożą ten biedny Komitet Negocjacyjny do Warszawy i tak na niby szarpią się co dwa miesiące o 3% z 500 mln.Wykręcić to sobie mogą jak im pozwolą w Bazylei. Póki bankierzy pozwalają drukowac to drukują-dla Orbana nie pozwolili-u nich podnieśli stopy. Jak zabronią to atak na złotówkę i euro po 6 pln
A co mają powiedzieć młodzi którzy są w komórkach gdzie nie ma dodatków kontrolerskich? A robią te same zadania co wszyscy? Przecież to są ludzie którzy zaczynają dorosłe życie, zakładają rodziny... To co, mają iść do prywaciarza?W zasadzie na tych ,,podwyżkach" ucierpieli młodzi, nie dość, że dodatek kontrolerski mają w wysokości takiej, że wystarczy na kilka produktów z biedronki, to teraz otrzymali łącznie 100-120 zł, radzę im wszystkim aby jak najszybciej przenosili się do normalnej służby, gdzie związki zawodowe nie są tak chore jak tutaj razem z ministerstwem, które bije za każdym razem kabaretowo swoimi pismami. Wtedy zostaną już tylko sami starzy, przejdą oni na emeryturę i nie będzie miał już kto pracować, służbę się zlikwiduje i nasi wspaniali cywile wyjdą robić zadania granicy i oddziałów.
Też im radzę uciekać dopóki są młodzi i chce im się jeszcze coś robić, tutaj ani nie zarobią, ani ich ścieżka kariery nie będzie podyktowana umiejętnościami, tylko znajomościami, zresztą jak wszedzie, ale tutaj w szczególności. Ta instytucja zawsze była chora, ale teraz już nie ma dla niej ratunku, zwłaszcza gdy nie ma jednolitości służby, tylko robi się dziwne zagrywki z cywilami leniami.A co mają powiedzieć młodzi którzy są w komórkach gdzie nie ma dodatków kontrolerskich? A robią te same zadania co wszyscy? Przecież to są ludzie którzy zaczynają dorosłe życie, zakładają rodziny... To co, mają iść do prywaciarza?
Nie wiem kto pozwala, ale zdaje się że już nadrukowali ponad 50 mld i planują co najmniej drugie tyle. A u nas wożą ten biedny Komitet Negocjacyjny do Warszawy i tak na niby szarpią się co dwa miesiące o 3% z 500 mln.
Ja tylko przypomnę, że ta instytucja od zawsze taka była, nie było jasne kto robi zadania policyjne, a kto jest zwykłym cywilem, zresztą powinno to być wszystko w ustawie o służbie celnej, która była podobną patologią jak ustawa o sras. Jest niewiarygodne aby było tylu mundurowych w komórkach gdzie wszędzie są cywile, a jeśli już ktoś jest mundurowym to naczelnik wydziału aby gonić do roboty nierobów.A mnie osobiście to krew zalewa jak widzę byłą kierowniczkę KADR w stopniu nadkomisarza (to kolejny błąd sprzed lat jak tworzyli SC, że stanowiska cywilne obsadzili w mundurach) z pełnym ekspertem, który zarabia 5 tysięcy, pół roku przed wejściem KAS przyszła taka na dyżurkę zgarnęła jeszcze dodatek kontrolerski 500 brutto co weszło jej w podstawkę, po pewnym czasie dostała kolejny dodatek kontrolerski , teraz od tego wszystkiego 6% i już ma 100-150 więcej od ludzi z pierwszej linii, odwali jeszcze dwa lata i emerytura 5,5-6,5 tysiąca mundurówki do końca życia (sic!). Przecież to woła o pomstę do Boga. Jakby chłopaki z niebieskich to zobaczyli to dramat.
U nas przy "podwyżkach" średnio 170-180 zł już jest rozbieżność o 100-150 zł, gdzie w policji było max 70 przy 370-420 zł.
Naprawdę, wierzę, że kiedyś to będzie ponownie zweryfikowane i tym osobom to się odbierze bo najzwyczajniej w życiu im to się nie należy. I tyle albo aż tyle.
Ludzie z oddziałów nie mogą udowodnić lat policyjnych, a tu takie kwiatki...
Ręce opadają. Aha, i często te osoby nawet prawa jazdy nie mają.
Dlatego wierzę, że będzie to ponownie zweryfikowane kiedyś bo jest to chore i naraża podatnika na niepotrzebne koszty przez wiele lat. To patologia, która powinna być weryfikowana. W takim wypadku prawo powinno działać wstecz - a co widać ostatnio, jest to możliwe.Ja tylko przypomnę, że ta instytucja od zawsze taka była, nie było jasne kto robi zadania policyjne, a kto jest zwykłym cywilem, zresztą powinno to być wszystko w ustawie o służbie celnej, która była podobną patologią jak ustawa o sras. Jest niewiarygodne aby było tylu mundurowych w komórkach gdzie wszędzie są cywile, a jeśli już ktoś jest mundurowym to naczelnik wydziału aby gonić do roboty nierobów.
Dlatego wierzę, że będzie to ponownie zweryfikowane kiedyś bo jest to chore i naraża podatnika na niepotrzebne koszty przez wiele lat. To patologia, która powinna być weryfikowana. W takim wypadku prawo powinno działać wstecz - a co widać ostatnio, jest to możliwe.
jeśli ktoś zarabia netto 3000 zł (bez dodatku kontr., który jest niemnożnikowy) to 6% od tego to będzie dokładnie 180 zł (za 2 miesiace - 360 zł) więc @Wschodnia Tamożnia mógł tyle dostać za 2 miesiace (co zresztą napisał - styczeń,luty)Mam nadzieję, że to za miesiąc tyle...?
Widziałeś kiedyś, żeby ktoś dał głowę za swoje pomysły? Przepracowałem w naszej firmie łącznie ponad 27 lat i nigdy nie widziałem zmian na lepsze. Nie liczę sytuacji wywalczonej bezpośrednio po naszych akcjach.Mam nadzieję, że położą łby za alokacje, wartościowanie, KAS, ucywilnienie, podwyżki, dodatki i ect.
Ja Ci powiem, że w Policji do tej pory nie wiedzą kto robi zadania policyjne. Komórki postępowania, które wydają pozwolenia na broń może robią zadania celne? A mundurowa księgowa w Straży Pożarnej mówi, że księguje tylko zadania policyjne. Resztę zostawia cywilom. Straż Marszałkowska kontroluje torebki samych potencjalnych przestępców. Szanujmy się sami, jak nikt nas nie szanuje. Rób swoje. Szukasz cywili w mundurze? Zadzwoń do Mariana. Zrobi z tym porządek drugi raz.Ja tylko przypomnę, że ta instytucja od zawsze taka była, nie było jasne kto robi zadania policyjne, a kto jest zwykłym cywilem, zresztą powinno to być wszystko w ustawie o służbie celnej, która była podobną patologią jak ustawa o sras. Jest niewiarygodne aby było tylu mundurowych w komórkach gdzie wszędzie są cywile, a jeśli już ktoś jest mundurowym to naczelnik wydziału aby gonić do roboty nierobów.
czyli : 335+73 (budżetowe) +321 (modernizacyjne) = 729 zł brutto średnio na etat - to jest przeszłość.
Sumując - podwyżka powinna składać się z dwóch elementów :
bazowej - najniższa to około 3050*0,06=183 zł
algorytmowej - minimalna to będzie około 210 zł
Razem ~ 390 zł ==>> to jest minimalna podwyżka wg ZZ Celnicy PL, oczywiście brutto.
Minimalna podwyżka wg ZZ Solidarność
Celnicy PL : 390 zł minimumMinimum realne : 6% z 3100 zł = 186 zł , do tego dodać minimum na etat 96 zł => 186 + 96 = 282 zł brutto
Solidarność : 282 zł minimum