Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
Dla mnie to wyodrębnienie Służby Celno coś tam to zwykła fikcja i kłamstwo. Niby jak jest wyodrębniona? Bo ja tego nie rozumie. Dla mnie byłoby to logiczne gdyby na czele urzędu celno coś tam stał mundurowy naczelnik z odpowiednim stopniem, na szczeblu wojewódzkim był mundurowy komendant, na szczeblu centralnym mundurowy szef, dowódca. I to byłoby logiczne. A tak jest to jedna farsa, groch z kapustą, burdel na kółkach na czele urzędu jest jakiś cywil lub naturalizowany mundurowy, rzadko celnik, na szczeblu wojewódzkim jakiś cywilny dyrektor skarbowy a w W-wie to już nawet nie wiadomo kto. I następny paradoks, nasze podwyżki są uzależnione od tego czy podwyżki dostaną cywile. A niby z jakiej racji? Głupota goni głupotę, Nie mogę pisać więcej bo Sławek powie, że przemawia przeze mnie nienawiść do skarbowców. A ja po prostu lubię gdy jest zachowana jakaś logika i normalność, której w kasie brakuje.
...
Czyli tak naprawdę centralizacja administracji skarbowej i służby celno skarbowej powinna odbywać się na poziomie MF wyróżniając dwa piony, podatkowy i celno-skarbowy.
...
Pewnie kolejny reformator to również odkryje.
Cat to nie jest odkrywcze.Już to przerobiliśmy pod innymi nazwami gdy JK scentralizował administrację skarbową i celną w swoich rękach. Z resztą miałem okazję zamienić kiedyś trzy słowa z pewnym dyrektorem (wtedy już byłym) z centrum zdarzeń który powiedzial że właśnie taki model centralizacji / połączenia rozważali. Czyli jak myśłę jakieś zaformalizowanie i do regulowania stanu de facto którym było zajmowanie dwóch stanowisk przez JK.Tu nie ma co "odkrywać", to jest niemal gotowe!
Trzeba jednak ciągle pamiętać o Kolegach, którzy nie ze swojej winy nie noszą już munduru ...
Proste zasady, to jest po równo. Dzielenie już przerabialiśmy i do porozumienia nie doszło. Teraz też szybko nie dojdziemy.Co do podwyżek to sprawa jest prosta. Nie chcą i nie mają zamiaru ich dać. Ale jeżeli jakimś cudem do tego dojdzie to:
-- pierwsza część z natury rzeczy procentowa w stosunku do mnożników i wysług różnicuje na ogólnych i oczywistych zasadach (im mniejsze mnożniki tym mniejsza kasa, im krótszy staż tym kasa mniejsza)
- wypłaty dla cywili czy funkcjonariuszy ponieważ są realizowane z różnych puli niech zależą rozłącznie od indywidualnych terminów ustalenia warunków podziału. Kto pierwszy uchwali podział ten pierwszy zobaczy kasę.
- za cywili się nie wypowiadam więc dalej dotyczy funków.
-- z modernizacji
---- a) ze stażem do 10 lat i/lub mnożnikami mł. ekspert i wyżej (po równo i mniej niż ze stażem większym od lat 10 - w tym procent wysługi
---- b) przy stanowiskach mniejszych niż st. spec i niżej) po równo wg podziału kwot zaoszczędzonych w punkcie a - w tym procent wysługi
co do różnicy w kwocie w stosunku do przeciętnej trudno się wypowiadać bo to raptem z 200-300 zł
przy 300 powiedzmy dla a) 220 a dla b) 380 (pamiętajmy że wiele stanowisk nisko zwartościowanych - obecnie korzysta z dodatków kontrolerskich w przeciwieństwie do eksperckich.)
I im szybciej przyjęte zostaną proste zasady i parametry (bo dzielić to nie bardzo jest czym) tym szybciej się tę sprawę załatwi gdy pojawi się wola dialogu.
Cóż oczywiście nie wykluczam że zbyt nieśmiałe strony do tego dialogu trzeba delikatnie popchnąć.
I o czym tu więcej deliberować. Bo stan jest taki jak napisałem w 2 zdaniu. A działania konieczne w poprzednik akapicie.
p.s. ktoś by się spytał dlaczego powyżej 10 lat. Albowiem zdarzyło się to 10 lat temu a jak to mówią Volenti non fit iniuria. I w brew pozorom jak na ogół mają stosunkowo krótki staż służby. Jeszcze przed nimi 20 i więcej lat na zbieranie procentów i awanse.
dlaczego mł. eksp - bo przy wdrażaniu KAS cięto z grubsza do tego stanwiska ekspertów.
co do parametru różnicy też może być inny ale ustanowienie wielkich i sprawiedliwych macierzy podziału przyniesie więcej szkody szansie na dostanie cokolwiek bo wprowadzi wiele długotrwałych kłótni niż być może nie do końca sprawiedliwy lecz szybki i prosty algorytm.
Ja też jestem za ale już widzę ten lament pokrzywdzonych więc lepiej cofnąć się trochę nadal przy zachowaniu względie prostych zasad. Przy tych które zaproponowałem racze jestem w plecy. Przy po równo zyskuję.Proste zasady, to jest po równo. Dzielenie już przerabialiśmy i do porozumienia nie doszło. Teraz też szybko nie dojdziemy.
Nie wprowadzajmy znowu zamętu.
Po równo nie jest sprawiedliwie i osoby zarabiające po 2700 zł ledwie przekroczą 3000 zł. Co w stosunku do zarobków w Policji jest żenujące. Szczególnie w dużych miastach, gdzie nie ma żadnych dodatków - typu dodatku stołecznego.Ja też jestem za ale już widzę ten lament pokrzywdzonych więc lepiej cofnąć się trochę nadal przy zachowaniu względie prostych zasad. Przy tych które zaproponowałem racze jestem w plecy. Przy po równo zyskuję.