Zgadza się. Zaufanie to podstawa. Ja wykazuję ograniczone zaufanie i może dlatego dostrzegam i dobre i złe strony obecnych rządów. Tak, tak właśnie , dostrzegam minusy i czasem wręcz złe decyzje. Jednak to ma do siebie "rządzenie" ,że trzeba decyzję podjąć. Złą czy dobrą ale trzeba. I tego p.kier odmówić nie można , podejmuje decyzje, niestety nie zawsze dobre patrząc z perspektywy. No i nie ułatwiają jej tego co niektóre egzemplarze, wiecznie niezadowolone, narzekające i same nie wiedzące czego chcą marudy i maruderzy. Pomiatanie? i owszem też nie jestem tego zwolennikiem. Ktoś kto zajmuje się wszystkim nie zajmuje się niczym. Każdy chce stabilizacji i spokojnej roboty oraz jasno określonych reguł. Tego brak ale z drugiej strony nie łatwo zarządzać kiedy jest się samej straszoną i otoczoną w/w. Co skłoniło tę osobę ( ochotnika) nie wiem i nie będę się na ten temat wypowiadać ( może chce uciec od drugiej połowy?) hihihi no i ta osobówka nieszczęsna, znowu masz rację. Czasem jeden zrobi więcej niż dwóch czy czterech. Tu znowu wspomnę o zaangażowaniu w to co się robi i predyspozycji do pracy na niektórych stanowiskach. Są tacy co nie nadają się nigdzie. Dotyczy to zarówno osobówki jak i carga. Jednak gdybyśmy zwarli szyki i piętnowali takie zachowania więcej zdziałalibyśmy niż plując we własne gniazdo na forum. Nie można dać się zastraszać i pomiatać bo to nie kompania karna a miejsce w którym spędzamy mało co połowę życia. Czemu na szkoleniach , w trakcie omawiania spraw bieżących nie poruszamy drażliwych tematów? Zawsze cisza i spuszczone głowy ale potem na forum to dawaj bo anonimowo. Zacznijmy albo chociaż spróbujmy mieć wpływ na miejsce w którym pracujemy. Sorry, że zanudzam!