O
OLO1
Gość
Oświadczenie
Witam wszystkich szanownych forumowiczów , a szczególnie kolegów i koleżanki z Pyrzowic. Miałem nie brać udziału w tym co się tutaj pisze , lecz ponieważ kilku tajemniczych forumowiczów bez twarzy i honoru próbuje tutaj przedstawić kłamliwy obraz mojej skromnej osoby , niniejszym oświadczam : To ,że nie lubiłem grubego było i jest prawdą , narobił mi ten człowiek trochę pod górkę , ale jestem w stanie mu to wybaczyć , ot taki miłosierny gest mam do tego prawo , tu przy okazji sprawdza się stare przysłowie "szanuj szefa swego bo mozesz mieć gorszego" , nie rozumiem dlaczego niektórzy anonimowi koledzy i koleżanki teraz mi to wypominają i głośno wyrażają swoją negatywną opinię o tym człowieku. Dlaczego za jego rządów wtedy głośno swojej opini nie wyrażali ?? , Ja potrafiłem to zrobić. Natomiast co zasię tyczy obecnej pani kierownik to wcale nie muszę jej niczego wybaczać i nie mam zamiaru , a moja opinia o niej pozostaje nie zmieniona , jaką wyrażam zawsze i głośno , w przeciwieństwie do nie których ukrywających się forumowiczów z Pyrzowic. Jeśli ktos chce podyskutowac na ten temat proszę jawnie i otwarcie może być tu na tym forum , jeśli to ma być dalej z ukrycia ja w tym udziału brać ni będę. Z braterskim pozdrowieniem OLO.
p.s mała uwaga do niektorych forumowiczow probujących mnie kojarzyć z róznymi postaciami tu występujacymi , pewne rzeczy próbować mi wmówić a pewne przypiąć - wiem ze honor i odwaga teraz bardzo staniała więc jeśli poczujecie to w sobie to mozecie pisać a jeśli nie to lepiej zamilknijcie na zawsze , żebym nie musiał komuś , czegoś przypominać - żegnam.
Witam wszystkich szanownych forumowiczów , a szczególnie kolegów i koleżanki z Pyrzowic. Miałem nie brać udziału w tym co się tutaj pisze , lecz ponieważ kilku tajemniczych forumowiczów bez twarzy i honoru próbuje tutaj przedstawić kłamliwy obraz mojej skromnej osoby , niniejszym oświadczam : To ,że nie lubiłem grubego było i jest prawdą , narobił mi ten człowiek trochę pod górkę , ale jestem w stanie mu to wybaczyć , ot taki miłosierny gest mam do tego prawo , tu przy okazji sprawdza się stare przysłowie "szanuj szefa swego bo mozesz mieć gorszego" , nie rozumiem dlaczego niektórzy anonimowi koledzy i koleżanki teraz mi to wypominają i głośno wyrażają swoją negatywną opinię o tym człowieku. Dlaczego za jego rządów wtedy głośno swojej opini nie wyrażali ?? , Ja potrafiłem to zrobić. Natomiast co zasię tyczy obecnej pani kierownik to wcale nie muszę jej niczego wybaczać i nie mam zamiaru , a moja opinia o niej pozostaje nie zmieniona , jaką wyrażam zawsze i głośno , w przeciwieństwie do nie których ukrywających się forumowiczów z Pyrzowic. Jeśli ktos chce podyskutowac na ten temat proszę jawnie i otwarcie może być tu na tym forum , jeśli to ma być dalej z ukrycia ja w tym udziału brać ni będę. Z braterskim pozdrowieniem OLO.
p.s mała uwaga do niektorych forumowiczow probujących mnie kojarzyć z róznymi postaciami tu występujacymi , pewne rzeczy próbować mi wmówić a pewne przypiąć - wiem ze honor i odwaga teraz bardzo staniała więc jeśli poczujecie to w sobie to mozecie pisać a jeśli nie to lepiej zamilknijcie na zawsze , żebym nie musiał komuś , czegoś przypominać - żegnam.