Nie tylko dla orłów.

Obawiam się Lotosie, że niebędący w układzie "starzy/nowi" nie mają szans. Ludzie z izby twierdzą, że niektórzy z nich zachowują się jak gdyby już było po zawodach.Oczywiście przez nich wygranych. Mam też wieści dla moich kolegów z OC Pyrzowice. W konkursie startuje nasz były kolega podwójnieobdarzony. Muszę sie ugryźć w język zanim jeszcze kiedyś wypowiem słowa " gorzej być nie może".
 
Wiem, że jestem naiwny, ale mam nadzieje, że konkurs odbędzie się sprawiedliwie i wygra faktycznie najbardziej kompetentna osoba pod wszystkimi względami, w tym też pod kątem traktowania załogi. Trzymam kciuki za takich właśnie!
 
Też trzymam kciuki za tę osobę! Ale wszyscy powinniśmy zadawać sobie sprawę, że nawet najlepsi, młodzi, czyści i mający tysiąc innych zalet, nie mają szans jeśli są spoza wiadomego układu.
 
A teraz się dowiedziałem, że startuje jednak w konkursie jeszcze jedna osoba, która może być "solą w oku obecnych" z KTW. Za niego też trzymam kciuki :D Czyli mamy już 2 osoby godne poparcia !!!
 
Ostatnia edycja:
To trzymajmy mocno!!! A nuż widelec to trzymanie coś da, poruszy jakieś fluidy lub inna eteryczną substancję, która rozprzestrzeni się aż do Warszawy i natchnie komisję do wyboru wiadomej nam osoby.
 
Swoją drogą to bardzo ciekawe, dlaczego garstka osób tak bardzo obstaje przy wygranej w konkursie ludzi za którymi ciągnie się śmród i mrok niecnych czasów i uczynków. Dlaczego tak są niechętni nowej jakości w zarządzaniu, merytoryczności i moralach.
 
A ja myślę , że to i tak nie ma sensu . Karty są już rozdane , na scenie gra pozorów, a w kuluarach SSC namaścił człowieka , który ma za sobą parę pacyfikacji w służbie.
icon4.gif
Ale zmianiając temat , idzie styczeń , obiecanej kasy prawdopodobnie nie zobaczymy do wakacji , ale myślę, że w przyszłym roku nasi zwierzchnicy przeliczą się niemnożka , bo może im zabraknąć na oddziałach wołów roboczych , no może za wyjątkiem paru tępych bawołów , które muszą dociągnąć do wymarzonej , wypasionej emerytury
icon10.gif
. Do usłyszenia . Teraz to My rozdajemy karty . Pamiętajcie o tym
icon14.gif
 
Już widzę tych wszystkich kierowników i naczelników, którzy klepią sady. Niestety ale jest garstka osób na stanowiskach kierowniczych, które posiadają praktyczną wiedzę dotyczącą odpraw. Zdecydowana większość dobra jest w pomiataniu załogą i wyciąganiu konsekwencji. Ale fortuna kołem się toczy, może niedługo zobaczymy odcisk kapsla na sadzie.......:)
 
Zobaczymy odcisk kapsla na SAD jeśli koleś mu pokaże palcem gdzie go trzeba przybić.

Dobre, trafne, krótkie. Podoba misię, że mamy ludzi odważnych i inteligentnych, potrafiących bez owijania w bawełnę określić sytuację. Brawo koledzy i koleżanki z lotniska! Z tego co wiem to w Sławkowie ludzie też niegłupi ale okrutnie zastraszeni. Boją się pary z ust wypuścić choć pewnie niejedno mogliby opowiedzieć...
 
No i jak ? Czy ktoś się zastanawia z góry nad tym, że teraz jest "0" wyników na osobówce i czyja to jest wina ?
 
Ostatnia edycja:
A może jest to dalekosiężny plan rozmontowania osobówki? Najpierw pousuwać część osób tak aby reszt się zniechęciła, a potem pokazać wszem i wobec, że osobówka jest niepotrzebna bo nic nie robi. I wszystko przekazać GRZP, łącznie z obecnym kierującym...................:D
Z drugiej strony teraz wreszcie w pełni zrozumiałem przysłowie o łyżce dziegciu i beczce miodu. Faktycznie niewiele (niewielki:)) potrafi bardzo wiele popsuć.....
 
Oczywiście, że chodziło o rozmontowanie osobówki. Pozbycie się z sekcji kilku osób, między innymi najlepszego,najpracowitszego. "Wzmocnienie" jej 2 osobami z epoki shreka, które reprezentują nieciekawe standardy z jego czasów.
I wreszcie decyzja 95 dyrektora. To wszystko, by rozmontować bardzo dobrą sekcję.
By ludzie z oddziału nie stwarzali konkurencji w osiągnięciach nowo mianowanemu kierownikowi GRGM. Człowiekowi, który zamarzył, by po wielkim kopniaku z 2006 roku, ponownie być szefem. Facetowi, który podstępem, intrygami knutymi z A.SZ. przyczynił sie do tych niegodziwości, które miały miejsce w Pyrzowicach w ostatnich miesiącach. Ale powiem Wam coś forumowicze, wyników GRGM na lotnisku nie będzie. A kierownik J.S. dał się poznać tym, którzy go nie znali. Ci, którzy go znają, wiedzą, że zawsze był figurantem, ale nie aż tak naiwnym by dać się wciągnąć w tak cuchnącą sprawę.To początek jego końca. Szkoda, że gość tak sie wygłupił przed emeryturą.
 
Back
Do góry