Nabór funkcjonariusz SCS

Skąd wiesz, że na pewno chodziło o Ravena a nie również o test osobowościowy?
Nie podają jako takiego wyniku, a zarówno jedna i druga część jest wiążąca do całości opinii
W zeszłorocznym naborze 2020/2021 w Gdańskiej IAS w ogóle nam nie podawali wyniku poszczególnych etapów, a jedynie przysyłali lakoniczne maile z gratulacjami przejścia danego etapu i zaproszeniem na następny... 😕
Tylko na sprawnościówce znaliśmy wyniki, bo podawali nam je bezpośrednio po danym ćwiczeniu.
 
Skąd wiesz, że na pewno chodziło o Ravena a nie również o test osobowościowy?
Nie podają jako takiego wyniku, a zarówno jedna i druga część jest wiążąca do całości opinii
Tak jak niektórzy piszą, umówiłem się na spotkanie w celu omówienia testów.
Jest to możliwe, trzeba jednak trochę chcieć, a jak nic nie zrobisz, to nikt się nie będzie wyrywać do tłumaczenia wyniku.
Podczas rozmowy z p. psycholog uzyskałem odpowiedź, że chodzi o Ravena.
Sadzę, że dość wysoko zawieszono poprzeczkę. Miałem gorszy dzień, ale mimo wszystko sądziłem, że sobie z tym poradzę.
W tej formacji chyba nie chodzi o obsadzenie przejść granicznych i dróg krajowych Einsteinami? :)
 
Tak jak niektórzy piszą, umówiłem się na spotkanie w celu omówienia testów.
Jest to możliwe, trzeba jednak trochę chcieć, a jak nic nie zrobisz, to nikt się nie będzie wyrywać do tłumaczenia wyniku.
Podczas rozmowy z p. psycholog uzyskałem odpowiedź, że chodzi o Ravena.
Sadzę, że dość wysoko zawieszono poprzeczkę. Miałem gorszy dzień, ale mimo wszystko sądziłem, że sobie z tym poradzę.
W tej formacji chyba nie chodzi o obsadzenie przejść granicznych i dróg krajowych Einsteinami? :)
 
Rozumiem, że telefonicznie można się porozumieć? Czy osobiście?

Za chwilę będziecie sprawdzać paragony a nie kontrabandę na granicy. Zapomnijcie o filmach !

Iwon@, ja najpierw pisałem z kadrami, ale wiedziałem też, do kogo napisać pytanie bezpośrednio, bo jestem byłym funkiem.
Tak czy inaczej, prosic kadry o kontakt do psychologa, lub ustalić jego maila i pisać. W Gdańsku nie robią problemów z takimi rozmowami, choć czytałem tu wcześniej, że są izby, gdzie po prostu, brzydko mówiąc, "gonią na szczaw" i trzeba sie boksować. jest to dla mnie niezrozumiałe, zwykła kultura wymaga, by człowiekowi rozwiać wątpliwości, a nie tworzyć atmosferę "nie bo nie, i co pan nam zrobi".

Standby2, rozumiem Twoją frustrację, sam to miałem, ale pozwól ludziom marzyć :)
Podpowiem, poza służbą też nie ma bajecznie i nikt nas nie będzie pieścić...
Jeżeli choć trochę lubisz to co robisz, nie widzisz się poza mundurem, nie masz charakteru pasującego do korpo albo na własną działalność, to szanuj co masz, bo jeszcze możesz zatęsknić.
 
Iwon@, ja najpierw pisałem z kadrami, ale wiedziałem też, do kogo napisać pytanie bezpośrednio, bo jestem byłym funkiem.
Tak czy inaczej, prosic kadry o kontakt do psychologa, lub ustalić jego maila i pisać. W Gdańsku nie robią problemów z takimi rozmowami, choć czytałem tu wcześniej, że są izby, gdzie po prostu, brzydko mówiąc, "gonią na szczaw" i trzeba sie boksować. jest to dla mnie niezrozumiałe, zwykła kultura wymaga, by człowiekowi rozwiać wątpliwości, a nie tworzyć atmosferę "nie bo nie, i co pan nam zrobi".

Standby2, rozumiem Twoją frustrację, sam to miałem, ale pozwól ludziom marzyć :)
Podpowiem, poza służbą też nie ma bajecznie i nikt nas nie będzie pieścić...
Jeżeli choć trochę lubisz to co robisz, nie widzisz się poza mundurem, nie masz charakteru pasującego do korpo albo na własną działalność, to szanuj co masz, bo jeszcze możesz zatęsknić.
Nie tęsknię.....................za przeszłością szczególnie. Mogę być cukiernikiem na swojej wsi.
 
Ja wiem, że to jest śmieszne ale nikt nie potrzebuje takich jak ja. Nikt nie potrzebuje doświadczenia, nikt nie chce wiedzieć co i jak .....Ja i moi koledzy/koleżanki mieli i mają wiele do przekazania tylko.....................komu dzisiaj potrzebna jest ta wiedza?
 
Standby2, rozumiem, że jesteś już poza?
Jeśli tak, a mimo to często tu zaglądasz, udzielasz się, to odpowiedz sobie na pytanie: po co i dlaczego?
Czy jeśli wszystko jest git, nic Cię to już nie obchodzi, to skąd taka potrzeba?
Ja sobie odpowiedziałem: bo nie jest git i nie potoczyły się sprawy jak trzeba, niezależnie od spraw finansowych, gdzie akurat nie straciłem.
 
Mam pytanie, może bardziej, do tych co zdali test p. Jak zmiesciliscie się w czasie z testami ravena? Ja nie zdążyłam :/
 
Od miesiąca jestem w służbie celno skarbowej. Na rozmowie pytają o to co to jest służba dlaczego Chcesz się dostać jakie inne służby są na granicy.
Ogólnie jest bardzo dobrze. Zależy szczegolnie od zmiany na którą Trafisz. Jako nowi nie martwcie się. Starsi funkcjonariusz zawsze sluza pomoca
 
Back
Do góry