Tak, zauważyłem to podkreślenie "w służbie" ale przecież też pracowników ...
Nie interesuje mnie co ględzi wspomniany "działacz związkowy z KAS", bo należę do TEGO, a nie tamtego Związku
i chodzi mi o ten zaznaczony wyżej "kosmos"! Jeżeli ktoś od dwudziestu lat (łącznie - służba i "ucywilnienie") i zaznaczam - pomimo wyższego wykształcenia (magisterskiego) nie miał awansu ani proporcjonalnej podwyżki, to nie będzie spokojnie przystawał na propozycję "po równo dla wszystkich".
Oczywiście, w tej sytuacji "po równo" dla funkcjonariuszy jest propozycją rzeczową ale TEN Związek podobno stara się
o WSZYSTKICH swoich członków, a wydaje się, że zwłaszcza "ucywilnieni", których szczególnie dotyczy ów "kosmos",
wyraźnie są zapomniani i pomijani w zdecydowanych działaniach Związku w tym temacie.
Proszę więc nie zasłaniać się zdaniem i oceną Związków cywilnych (których cytowanie nie powinno mieć tu miejsca), lecz zgodnie z powyższym cytatem o "widzeniu potrzeby działania" przez TEN Związek, przystać na propozycję "po równo"
dla funkcjonariuszy ale zająć się znacznie energiczniej "kosmosem" u swoich (zwłaszcza "ucywilnionych") członków ...