Kurioza, osobliwości, rarytasy z naszej Izby

Może tylko, kończąc już wątek Pana Radka zapytam, jak się zakończyła sprawa z Konikiem? Gdzie on jest teraz? Gdzie on teraz jest? Słyszałem, że jakiś szejk na licytacji w Janowie Podlaskim go zakupił za ciężkie pieniądze...

Do Kol. mecenas1. Z tego co mi wiadomo post. dyscyplinarne wszczęte przeciwko de facto niewłaściwej osobie zostało już dawno umorzone. Jeżeli tak bardzo interesuje Cię ta zakończona już dawno sprawa to masz podany tel. do Radka i możesz dzwonić, pytać, drążyć, zostaną wyjaśnione wszelkie Twoje wątpliwości.

Przy okazji. Słychać od czasu do czasu o Waszej izbie, że dużo jest u Was postępowań dyscyplinarnych o sprawy błahe i drobne(to pasuje akurat idealnie do tematu tego topicu, chociaż nie jest śmieszne)
Nie wiem czy wiesz, ale Radek został ukarany upomnieniem w sprawie niebotycznie niższej rangi(układał pasjansa w czasie przerwy śniadaniowej). Porównanie wagi hipotetycznych przewinień w tych sprawach oraz zestawienie wyniku obu postępowań dyscyplinarnych, powinno wszystko Ci już wyjaśnić.
Jedno jest pewne, od tego czasu każdy członek ZZ Celnicy PL, otrzyma pomoc w toczących się przeciwko niemu postępowaniach dyscyplinarnych.
 
slawomir.siwy napisał:
Do Kol. mecenas1. Z tego co mi wiadomo post. dyscyplinarne wszczęte przeciwko de facto niewłaściwej osobie zostało już dawno umorzone. (...)

W zasadzie i ta osoba nie jest odpowiedzialna za toto. Moim zdaniem winne są osoby organizujące pracę na przejściu. I tylko dlatego nikt nie został ukarany (bo jak PANA ukarać).

slawomir.siwy napisał:
(...) układał pasjansa w czasie przerwy śniadaniowej (...)


No tu już bez przesady. Pewnie nie został ukarany za układanie pasjansa w trakcie przerwy śniadaniowej ale za wykorzystanie sprzętu komputerowego niezgodnie z przeznaczeniem (choć już nie pamiętam). Co ciekawe nie był to jedyny przypadek ukarania za "pasjansa" ale jakoś ludzie nie przyjmowali tego do świadomości i dalej grali, i byli karani....
 
Do KOL. Sławomira - rzeczywiście mamy u nas ciekawe dyscyplinarki. Ta z Koniem również była ciekawa. Moim zdaniem po to jest to forum, żeby opisywać takie sprawy. Nie chcę w tej sprawie dzwonić do Radka, bo być może taki telefon stanowiłby dla niego ogromną przykrość. Pan Radek powinien jednak się cieszyć, że miał tylko sprawę za pasjansa, bo z tego co słyszałem mógłby ich mieć dużo więcej... Kończąc już (definitywnie) dyskusję o Radku mam poważne wątpliwości, czy jest to właściwa osoba na właściwym miejscu. Pozdrawiam wszystkich śpiochów Kuźnickich.
 
mecenas1 napisał:
Pan Radek powinien jednak się cieszyć, że miał tylko sprawę za pasjansa, bo z tego co słyszałem mógłby ich mieć dużo więcej...
A ja słyszałem że Pan Mecenas 1 notorycznie śpi na szlabanie.
 
Zdaniem Despera Radek jest wporzo. A że jest osobą kontrowersyjną to nawet jeszcze lepiej. Despero życzy Radkowi gud lak.

Mecenas1 śpi a mu rośnie. Ale jak mawiaja ktoś nie śpi żeby spać mógł ktoś
 
Ciekawostką jest kolejny nabór do służby. W tym, i tu uwaga mecenas1 , do Wydziału LG. Ile to jeszcze będzie tych naborów ?? Despera zastanawia fakt dużej obsady i ciągłych rekrutacji do SNP w spółkach typu Orlen, OLPP i innych z udziałem Skarbu Państwa. Czy kiedykolwiek stwierdzono tam jakieś nadużycia. Po co państwowa po częsci firma miałaby oszukiwać swego właściciela. Może Despero się myli, a może coś tu jest nie tak.
 
Pewnie nie został ukarany za układanie pasjansa w trakcie przerwy śniadaniowej, ale za wykorzystanie sprzętu komputerowego niezgodnie z przeznaczeniem
W takim razie dlaczego u nas nie karają jak ktoś podczas przysługującej mu zgodnie z prawem przerwie w pracy ukłąda sobie pasjansa, który na moim służbowym komputerze UDOSTĘPNIŁ MI pracodawca i pewnie tak samo pracodawca zrobił to w IC Białystok.
PO CO W TAKIM RAZIE PRACODAWCA UDOSTĘPNIA MI TE APLIKACJE? JA ZNAM ODPOWIEDŹ?
ODPOWIEDZCIE SOBIE NA PYTANIE ILE CZASU POZOSTAJE SIĘ U WAS W IC BEZ PREMII/NAGRÓD, AWANSÓW JEŻELI ZOSTANIE SIĘ UKARANYM KARĄ DYSCYPLINARNĄ???
CO DZIEJE SIĘ W TYM CZASIE Z ZAOSZCZĘDZONYMI W TEN SPOSÓB PIENIĄŻKAMI?
 
Pracodawca sprawdza pewnie sliną wolę pracownika. Jeśli chodzi o gry komputerowe to ciekawszym ewenementem była dyscyplinarka za używanie gier znalezionych w intranecie (dla tych co nie wiedzą wyjaśnia Despero, że to nasza wewnętrzna sieć).

Despero prosi mecenasa1 o wykładnię prawa w tym zakresie :!:
 
Kochani, przede wszystkim wskazuję na fakt, iż we wszelkich postępowaniach dyscyplinarnych mogę być waszym pełnomocnikiem. Co do kasy - dogadamy się. Co do moich kompetencji - pytajcie szacownego Despero, ale lepszego w naszej IC obrońcy nie znajdziecie. Gdybym prowadził taką sprawę o pasjansa to na 100% bym ją wygrał, oczywiście nie na naszym podwórku ale w sądzie. Błędem wszystkich skazanych w dyscyplinarkach jest to, że nie odwołują się do sądu, no i że nie piszą do mecenasa1 w swoich sprawach.
 
No nie będę ukrywał, że mecenas1 mógłby niejednego z podpadniętych wyciągnąć z opresji i ma na to papiery. Pamiętajcie drodzy funkcjonariusze, że Sądy w przeciwieństwie do orzekających w postępowaniu dyscyplinarnym są póki co niezawisłe
 
Despero dziękuję za rzetelną opinię, Twoją sprawę poprowadzę gratis, nawet gdybyśmy mieli dojść do Strabourga.
 
Nie wie Despero dalej o co chodzi. Jakoś do tej pory Dyrektor Despera ze służby nie zwolnił, szacownego mecenasa1 chyba tez jeszcze nie :lol: Pomimo przekroczenia 10000 wyświetleń, dalej większość milczy. Smutne to, że nie chcecie z nami gadać.

Szef Służby Celnej jest teraz na forum, a wy się pochowaliście.
 
A mnie może zwolnić! Pójdziemy do sądu i będzie musiał mnie przywrócić.
 
Własnie lecą "Młode Wilki" i celnicy zwinęli jakąś babę z pociągu:)
 
slawomir.siwy napisał:
PO CO W TAKIM RAZIE PRACODAWCA UDOSTĘPNIA MI TE APLIKACJE? JA ZNAM ODPOWIEDŹ?
ODPOWIEDZCIE SOBIE NA PYTANIE ILE CZASU POZOSTAJE SIĘ U WAS W IC BEZ PREMII/NAGRÓD, AWANSÓW JEŻELI ZOSTANIE SIĘ UKARANYM KARĄ DYSCYPLINARNĄ???
CO DZIEJE SIĘ W TYM CZASIE Z ZAOSZCZĘDZONYMI W TEN SPOSÓB PIENIĄŻKAMI?
To oczywista oczywistość, że forsa idzie na nagrody i premie dla.... ..najuczciwszych z uczciwych. :oops: :wink:
 
slawomir.siwy napisał:
(...) W takim razie dlaczego u nas nie karają jak ktoś podczas przysługującej mu zgodnie z prawem przerwie w pracy ukłąda sobie pasjansa, który na moim służbowym komputerze UDOSTĘPNIŁ MI pracodawca i pewnie tak samo pracodawca zrobił to w IC Białystok.
PO CO W TAKIM RAZIE PRACODAWCA UDOSTĘPNIA MI TE APLIKACJE? (...)

Moim zdaniem pracodawca wcale nie udostępnia tych aplikacji. Raczej dostarczył je producent systemu operacyjnego a pracodawca ich po prostu nie wykasował/zablokował (uznając na przykład, że nie zagrażają one stabilności funkcjonowania systemu). Oczywiście robienie postępowania dyscyplinarnego z tej okazji to może oznaczać zaawansowaną chorobę umysłową lub głupotę dziedziczoną przez wiele pokoleń. Ale też wiedząc co w ICBstok grozi za układanie pasjansa można nie dawać powodu do ukarania.
 
Ludzie, wy nie rozumiecie, że Izba jest instytucją z tradycjami. Dlatego też nie są akceptowane nowoczesne techniki układania pasjansów. W sytuacji kiedy ktoś jednak przyniesie karty do pracy i na biureczku pasjansa ułoży to takie zachowanie będzie w pełni akceptowane i przeze mnie i przez innych z wierchuszki...
 
Kiedyś to na zmianie w pokera się grało a nie jakieś pasjanse i taroty
 
chyba niezłym kuriozum jest to, że teraz na granicy niektórzy kierownicy odmawiają UŻ tym nielicznym którym jeszcze coś zostało. :?:
 
Back
Do góry