Hipotetyczna konsolidacja AP i SC

Nie no na bank nie przejda wszyscy z uks! wynika to z tych projektow!wiec kontrola unijna, srodki publiczne, planowanie i analiza postepowania przygotowawcze chyba tez maja byc w UAS( bez sens), wywiad skarbowy ma byc chyba przy izbie (bez sens). plus odejscia na emerytury i nowo zatrudnieni na okresie probnym to w skali calego kraju nazbiera sie troche. uwazam ze nikt z uksowcow nie bedzie wykonywac zadan na granicy. beda robic swoje a celnicy swoje.takie gdybanie
+ nie wiem jak u celników, ale w uksach trochę dziadków siedzi. Mnóstwo z nich, jak dostanie propozycję pracy w innym mieście (bo pewnie ośrodki zamiejscowe ucsów nie będą zawsze tam, gdzie do tej pory były o/zty uksów) wybierze spokojne dociągnięcie do emerytury w uasie w swoim dotychczasowym mieście. Ponadto nawet nie wszyscy młodsi skorzystają z propozycji przeniesienia się do miasta wojewódzkiego, jeśli zlikwidują im oz i też sami wybiorą uas.
Jednym słowem z 5200 z uks (o ile to jest liczba wszystkich dotychczasowych pracowników uks) jak zrobi się 3000, to będzie dobrze, czyli reszta - 4000 dla celników.
 
+ nie wiem jak u celników, ale w uksach trochę dziadków siedzi. Mnóstwo z nich, jak dostanie propozycję pracy w innym mieście (bo pewnie ośrodki zamiejscowe ucsów nie będą zawsze tam, gdzie do tej pory były o/zty uksów) wybierze spokojne dociągnięcie do emerytury w uasie w swoim dotychczasowym mieście. Ponadto nawet nie wszyscy młodsi skorzystają z propozycji przeniesienia się do miasta wojewódzkiego, jeśli zlikwidują im oz i też sami wybiorą uas.
Jednym słowem z 5200 z uks (o ile to jest liczba wszystkich dotychczasowych pracowników uks) jak zrobi się 3000, to będzie dobrze, czyli reszta - 4000 dla celników.

Niestety nasze statystyki są bardziej okrutne. Największe przyjęcia odbywały się w latach 90-tych. Na pewno w urzędach granicznych. Nie wiem jak to wyglądało wewnątrz kraju. Po 2004 wzmacniana była granica zewnętrzna. Zachód i południe już były bez przyjęć. Ludzie zatrudniani w latach wcześniejszych już odeszli na emerytury (w większości, jakieś pojedyncze 'dziadki' jak ich nazwałeś jeszcze się zapewne plączą po służbie). Tak więc jest masa ludzi u nas w okolicy 50tki i trochę ponad, dla których nie będzie tak łatwo 'dotrwać' do emerytury gdziekolwiek, bo zostało im wg ZUS jeszcze naście lat pracy. Poza tym wyliczone przez Ciebie 4000 ewentualnych wakatów dla fc jest kwotą dramatycznie niską przy naszym aktualnym stanie 14000 prawda?
 
9 marca na Komisjach wszystko będzie wiadomo co do najważniejszej kwestii reformy czyli emerytur

Obawiam się, że się spotkają, uścisną dłonie, zrobią mądre miny i stwierdzą, że:'
-brakuje im wyliczeń,
-trzeba zrobić analizę i zmapować powiązania,
-ktoś powinien opracować model wg 3I,
-a tak w ogóle to trzeba się jeszcze spotkać,
wobec powyższego proponuje się powołać Zespół...

:D

PS. Sorki, ale już zaczynam mieć głupawkę z tej niepewności :(
 
Niestety nasze statystyki są bardziej okrutne. Największe przyjęcia odbywały się w latach 90-tych. Na pewno w urzędach granicznych. Nie wiem jak to wyglądało wewnątrz kraju. Po 2004 wzmacniana była granica zewnętrzna. Zachód i południe już były bez przyjęć. Ludzie zatrudniani w latach wcześniejszych już odeszli na emerytury (w większości, jakieś pojedyncze 'dziadki' jak ich nazwałeś jeszcze się zapewne plączą po służbie). Tak więc jest masa ludzi u nas w okolicy 50tki i trochę ponad, dla których nie będzie tak łatwo 'dotrwać' do emerytury gdziekolwiek, bo zostało im wg ZUS jeszcze naście lat pracy. Poza tym wyliczone przez Ciebie 4000 ewentualnych wakatów dla fc jest kwotą dramatycznie niską przy naszym aktualnym stanie 14000 prawda?
Masz rację, 10.000 do cywila to ogromna liczba. Z drugiej strony - jeśli ktoś tam wyliczył, że nowa struktura (ucs) będzie miała zadań dla 7000 ludzi, to ciężko zatrudnić nagle 2-3 razy więcej. Może te 7000 zostanie jeszcze zrewidowane, a może za jakiś czas się okaże, że jednak zadań jest więcej i wtedy w pierwszej kolejności propozycję do ucsów dostaną byli celnicy z uasów? Tak sobie gdybam.
 
To że w UKSach zatrudnionych jest ok 5200 osób to nie znaczy, że wszyscy iksami, ba, nawet kontrolerami. Osób kontrolujących jest ok 3200, z czego iksów nieco ponad połowa. Wielu z nich to również osoby starsze. Zatem te wyliczenia z poprzedniej strony mogą wyglądać zupełnie inaczej.
 
Między wierszami czytam , że nie wszyscy obecnie f.c. muszą dostać propozycję przedłużenia pracy w przyszłym KAS.O.k. staram się czytać "ze zrozumieniem ".Pytanie brzmi : czy dalej ew.będą forowani f.c. = wynagrodzenie f.c. + wynagrodzenie wynikające z emerytury.
 
Jeżeli ktoś zakłada, że ucs ma liczyć około 7 tyś. funkcjonariuszy (w tym pełną obsadę granic zewnętrznych UE -chociaż nikt do tej pory nie pomyślał, że wewnątrz kraju również trzeba pozostawić odpowiednią liczbę funkcjonariuszy, żeby w razie potrzeby zabezpieczyć granice wewnętrzne UE) to znaczy, że jest (przepraszam wszystkich za słowo) idiotą.... W jaki sposób chcą wzmocnić funkcje prewencyjne i "policyjne", czy też kontrolne taką strukturą.... Poczytajcie projekt KAS. Z zadań UCS wynika, że funkcjonariuszy powinno być około 12 tyś. W innym wypadku to wszystko psu na budę. Mało tego struktura, którą próbują przeforsować jest żenującą kontynuacją złych wzorców funkcjonujących zarówno w SC i UKS... Tak to oni mogą zwalczać muchę latającą w pokoju a nie przestępczość podatkowo-celną.... Zwykła wydmuszka nic więcej....
 
Jeżeli ktoś zakłada, że ucs ma liczyć około 7 tyś. funkcjonariuszy (w tym pełną obsadę granic zewnętrznych UE -chociaż nikt do tej pory nie pomyślał, że wewnątrz kraju również trzeba pozostawić odpowiednią liczbę funkcjonariuszy, żeby w razie potrzeby zabezpieczyć granice wewnętrzne UE) to znaczy, że jest (przepraszam wszystkich za słowo) idiotą.... W jaki sposób chcą wzmocnić funkcje prewencyjne i "policyjne", czy też kontrolne taką strukturą.... Poczytajcie projekt KAS. Z zadań UCS wynika, że funkcjonariuszy powinno być około 12 tyś. W innym wypadku to wszystko psu na budę. Mało tego struktura, którą próbują przeforsować jest żenującą kontynuacją złych wzorców funkcjonujących zarówno w SC i UKS... Tak to oni mogą zwalczać muchę latającą w pokoju a nie przestępczość podatkowo-celną.... Zwykła wydmuszka nic więcej....

Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że im nie o to chodzi by brać wszystko pod uwagę - granicę, prewencję, zwalczanie - szarej strefy. A jedynie aby nastąpiła DOBRA ZMIANA ( ale po prostu zmiana). Ale zniesienie dwuinstancyjności może przyspieszyć wpłaty z wydawanych decyzji a za razem zmniejszyć ilość odwołań. My sprawę załatwiliśmy - a jak się nie podoba to do sądu. Ciekawa koncepcja.
 
To jest błędne założenie. Co prawda zniesienie drugiej instancji skróci postępowanie odwoławcze, ale w żaden sposób nie usprawni poboru zaległości... Wystarczy, że sądy administracyjne nagminnie będą na wniosek strony wydawać postanowienia o wstrzymaniu wykonania zaskarżonych decyzji do czasu wydania wyroku... I co czar usprawnienia prysł.... Poza tym może ktoś wie w którym kraju UE przyjęto takie rozwiązanie, bo ja jakoś nie mogę nigdzie takiej informacji znaleźć....
 
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że im nie o to chodzi by brać wszystko pod uwagę - granicę, prewencję, zwalczanie - szarej strefy. A jedynie aby nastąpiła DOBRA ZMIANA ( ale po prostu zmiana). ...

Jeśli założenia, które pojawiają się od pewnego czasu są prawdziwe (mundurowi - granica i WZP) to gratuluję zmiany - dozór na kontrolach jako cywile na pewno przyniesie wiele dodatkowych wpływów dla budżetu
 
Dozór, jako cywile na 100% zrobi znakomity patrol i kontrole akcyzową:)

Jako grupa zawodowa mundurowa, lecz w trakcie kontroli po cywilu (zgodnie z obecnie nawet istniejącymi sytuacjami, gdy za zgodą dyrektora/przełożonego wykonujemy działania bez munduru). Czy wyobrażasz sobie policjanta z kryminalnego, który wykonuje swoją służbę/pracę w mundurze? Chyba nie złapałby żadnego oprycha. A jednak po odznaczenie, awans wystąpi w mundurze.
 
jeśli chodzi o mnie, to jest coś nie tak. wszyscy biadolą lub określają jedne stanowiska za lepsze, czyli te które powinny być mundurowe, lub gorsze, czyli cywilne. moim zdaniem wszystkie stanowiska są ważne bez którejś z grup nie działaby prawidłowo inne. musimy sobie uświadomić, że nic bez nas o nas, może wyświechtany slogan, może niemodny, może nie po linii, ale wreszcie zrozumiejmy, że tylko celnicy.pl dają nam gwarancję, że będą o nas walczyć, reszta to figuranci, nie chcę powtarzać historii z przeszłości, choć jestem w cle już 20 lat i wiele mogłabym poopowiadać, wiele konsolidacji, restrukturyzacji nie wspomnę o alokacji, w której brali udział obecni niby związkowcy z niby ogólnopolskich central związkowych i federacji. nie chcę wymieniać nazwisk, bo nie jest to potrzebne nikomu, ale może wreszcie nasze środowisko zjednoczy się i stworzy naprawdę jednolitą służbę celną bez podziałów. może wreszcie doczekam ja i inni, że w związku celnicy.pl będzie nawet 60% celników i nikt nie będzie próbował chwytów o braku reprezentacji, i że inne związki to myślą inaczej niż cenicy.pl oraz inni wywrotowcy. bo powinniśmy zastanowić się czy chcemy aby nas zjedzono na przystawkę, czy jednak powinniśmy zawalczyć. smutne to, ale te tanie chwyty rządzący dalej stosują, mam wrażenie, że komuś pasuje zantagonizowane naszego środowiska. więc zjednoczmy się. z biegiem lat obserwowałam wiele potyczek z naszymi przełożonymi, o różne sprawy. jednak teraz uważam jest to bitwa decydująca. propozycje jakie przedstawia nam mf są nie do zaakceptowania. nie wyobrażam sobie, abym ja i wielu innych celników po wielu latach służby, kilku, kilkunastu lub kilkudziesięciu musieli zdjąć mundury, bo ich praca jest mało ważna, nie wyobrażam sobie sytuacji braku możliwości dosłużenia do emerytury w mundurze nawet na stanowisku cywilnym. pomysły są różne, ale chyba ludzi należy traktować jak ludzi, a nie jak przedmioty, lub śmierdzące g................ tak tak, tak właśnie czuję się, choć powinnam byś dumna, że noszę mundur z orzełkiem w koronie. ja ten mundur nosiłam zawsze z godnością i szacunkiem. przyszłam do cła bo tak chciałam, nie dlatego, że nie miałam pracy, pracowałam, nie dlatego że nigdzie mnie nie chcieli, bo miałam wiele propozycji pracy, a teraz widzę, że gdy zestarzałam się to mogę odejść na zieloną trawkę, lub ktoś stwierdzi, że nie nadają się. no teraz będzie trudno, ale 20 lat temu mogłam przejść każde testy. nie rozumiem rządzących i nie rozumiem innych celników, rządzących nie rozumiem ponieważ nie sądziłam, że potrafią ludzi potraktować instrumentalnie, a innych celników nie rozumiem , że nie chcą skonsolidować się i walczyć o swoje prawa. tak prawa, rzadko piszę na forum, może komuś się nie podobają moje wypociny, ale zawsze należałam do zz i zawsze miałam nadzieję jeśli mi nie pomogą to może rządzący mnie i innych nie skrzywdzą.
jeszcze raz podkreślę, rzućmy mf-owi kłody pod nogi, skonsolidujmy się i bądźmy realną siłą w rozmowie z nimi, tak, niestety stoimy po przeciwnych stronach barykady, niestety nie dbają o nas, my to musimy zrobić, ale bez licznego zz nie damy rady, pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Jako grupa zawodowa mundurowa, lecz w trakcie kontroli po cywilu (zgodnie z obecnie nawet istniejącymi sytuacjami, gdy za zgodą dyrektora/przełożonego wykonujemy działania bez munduru). Czy wyobrażasz sobie policjanta z kryminalnego, który wykonuje swoją służbę/pracę w mundurze? Chyba nie złapałby żadnego oprycha. A jednak po odznaczenie, awans wystąpi w mundurze.

Przecież nie chodzi o noszenie munduru, tylko o uprawnienia mundurowych. Myślałem , że to dla wszystkich (nas) oczywiste...
 
Wychodząc z takiego założenia to można wszystkich pozbawić zadań wymagających umundurowania i ucywilnić wszystkich funkcjnariuszy. I chyba do tego zmierza ssc pozostawiając tylko granice i wzp jako umundurowanych.
 
Nie wiemy do czego zmierza Sejm. Moje założenie jest takie: mundurowy to nie jest osoba nosząca mundur do każdego zadania bez wyjątku. Nadinterpretacje nie są teraz wskazane. Mundurowy musi część działań wykonać w cywilnych ubraniach, gdy wymaga tego ich specyfika - nic więcej.
 
Jeżeli ktoś zakłada, że ucs ma liczyć około 7 tyś. funkcjonariuszy (w tym pełną obsadę granic zewnętrznych UE -chociaż nikt do tej pory nie pomyślał, że wewnątrz kraju również trzeba pozostawić odpowiednią liczbę funkcjonariuszy, żeby w razie potrzeby zabezpieczyć granice wewnętrzne UE) to znaczy, że jest (przepraszam wszystkich za słowo) idiotą.... W jaki sposób chcą wzmocnić funkcje prewencyjne i "policyjne", czy też kontrolne taką strukturą.... Poczytajcie projekt KAS. Z zadań UCS wynika, że funkcjonariuszy powinno być około 12 tyś. W innym wypadku to wszystko psu na budę. Mało tego struktura, którą próbują przeforsować jest żenującą kontynuacją złych wzorców funkcjonujących zarówno w SC i UKS... Tak to oni mogą zwalczać muchę latającą w pokoju a nie przestępczość podatkowo-celną.... Zwykła wydmuszka nic więcej....
Zgadzam się z robespier.
Z projektu KAS oficjalnie przesłanego do zaopiniowania wynika, że ta struktura będzie większa niż te 7000 osób o których się mówi.
Funkcjonariuszy z WZP i OC graniczne (granica, lotnisko) jest w sumie ok. 5500 funkcjonariuszy.
Z projektu KAS wynika, że w mundurze w UCS będzie jeszcze: OC wewnętrzne, Dozór, DŚ (czyli coś duża liczba funkcjonariuszy na te 1500 wolnych miejsc)
 
Back
Do góry