Mianowanie to mianowanie, to jest stosunek zatrudnienia który jest gwarantowany przez państwo, więc nie opowiadaj mi tu, że nasze mianowanie jest gorsze od mianowania w służbie cywilnej. Może i trudniej być mianowanym w służbie cywilnej nie wiem tego. Ale to nie umniejsza naszego mianowania, tak samo zresztą jak mianowania na stopień np. w policji.
mario - poczytaj starsze posty anonymous, m.in.:
To ja dodam jeszcze coś od siebie. Jestem pracownikiem cywilnym, wykonuję identyczną robotę jak mundur. Zakres zadań dokładnie taki sam!
Po pierwsze. Jestem za przeproszeniem dymany na kasie. Średnio 700-1000 zł brutto w stosunku do munduru! Po drugie. Nie mam dodatków za żadne stopnie. Po trzecie. Mam mniejszy wymiar urlopu. A nie 31-36 dni za to że przez ileś tam lat się przyłazi do roboty. Teraz jeszcze wcześniejsze emki. Sorry a dla mnie to już jest poniżej pały! Rozumiem WZP. Bo nie wyobrażam sobie starego dziada ganiającego po rynku za wódą i fajkami. To samo jest ze strażakami czy policjantami. Ci co siedzą za biureczkami (policja,straż,wojsko) proszę zapieprzać do 67 roku jak inni. A reszta niech się wali bo ja nie mam zamiaru zapierd.... na wasze wcześniejsze emki. W obecnym kształcie tego całego syfu pewnie nawet nie dożyje mojej emerytury.
Skoro tak, niech pracownicy skarbówek, samorządów zaczną domagać się wcześniejszych emek. Przecież oni też muszą przyłazić do roboty!
to sfrustrowany cywil, który nie rozumie co to solidarność zawodowa, że interes wspólny jest ważniejszy od indywidualnego, egoista, któremu wydajesię, że skoro jako cywil zarabia mniej od robiących to samo celników jest wyjątkiem, męczennikiem
nie zauważa, że takie nieuzasadnione dyskryminowanie płacowe jest niestety powszechne w SC, że jeden robi coś za jakąś kaskę, np na pasie, a drugi robi to samo na pasie obok za dwa razy większą kaskę - pierwszy to młodszy specjalista SC, drugi to ekspert SC
nie rozumie różnicy między służbą a pracą, nie spotkała go w piątek o 14.30 informacja, że od jutra ma stawić się na 8.00 rano w OC oddalonym o 100km, bo właśnie został tam przeniesiony, nie rozumie co to alokacje, służby w terenie zimą w nocy, co to przemarznięta dupa i przemoczone buty, nie rozumie, że fakt że nie wszyscy celnicy zasługują na emki, to wszyscy powinni je dostać, że w żadnej służbie nie ma dwóch kategorii funkcjonariuszy, a ucywilnianie w innych służbach zawsze było ewolucyjne
nie wie też, że mianowanie do służby stałej poprzedza służba przygotowawcza, zkc, moduły, egzaminy - m.in. językowy
życzę mu, żeby otrzymał propozycję służby w UCS