Gdy emocjonalny spór wiodą dwie osoby, próba wtrącenia się to jak włażenie między wódkę a zakąskę - można oberwać z każdej strony. Jednak zaryzykuję...
Nie obwiniałbym kogokolwiek. kto zamieszcza na tym forum, jakiekolwiek informacje, które w jakikolwiek sposób powiązane są z naszą sprawą. Nawet gdyby to powiązanie było minimalne. Przecież my łakniemy informacji jak kania dżdżu. Nie każdy ma czas by przeczesywać internet w ich poszukiwaniu, dlatego chwała tym, którzy to robią i gdy coś znajdą, chcą się z innymi tym podzielić.
Tak zrobił (a) Kapka. Zamieścił(a) link do komunikatu, w którym rzeczywiście nie ma słowa o nas ale (przynajmniej dla mnie) ten komunikat ma wydźwięk optymistyczny. Dał mi on informację, że sprawa nowelizacji ustawy emerytalnej nie została schowana gdzieś pod dywan, że ktoś (zz policjantów) monitoruje realizację zawartego porozumienia, że mswia (w osobie nowej minister) potwierdza, że porozumienie będzie zrealizowane. Nie jest winą Kapki, że ktoś po przeczytaniu komunikatu, "wystraszył się", iż nas wyrzucono z nowelizacji. Moim zdaniem ten komunikat w zestawieniu z projektem do którego link zamieścił Lynx (#12 123) nie daje podstaw do takiej interpretacji. Przecież wiadomo, że w Sejmie nie będzie procedowany komunikat a projekt ustawy a ten projekt niezmiennie jest taki sam ( ze zniesieniem 55 lat również dla nas, z liczeniem emerytury od 15.09 i z zaliczaniem zwolnień lekarskich). Zresztą szybko i cat i Kapka "wyprostowali takie czarnowidzenie".
Dzisiaj w pracy, dzięki temu komunikatowi, mogłem uspokoić tych, którzy od "znajomych z Polski" słyszeli, że w sprawie nowelizacji nic się nie dzieje i nie ma co liczyć na zniesienie limitu wieku.
Nie jestem za cenzurą na forum. Nie zniechęcajmy ludzi do pisania i linkowania. Każda informacja jest cenna bo pozwala zbliżać się do prawdy
Nie tak dawno na tym forum był okres, kiedy zamiast merytorycznej dyskusji, toczyły się mało przyjazne spory. Z niechęcią wtedy tu zaglądałem. Poprawiło się i nie psujmy tego.
Tak się rozpisałem i widzę, że pojawił się wpis henrietty, która krócej i chyba klarowniej napisała to samo. Szanujmy się