Rostkowski dlaczego?
Szanowni forumowicze, mnie frapuje następująca kwestia: dlaczego Minister Finansów, o twarzy pełnej górnolotnych frazesów, nie chce skorzystać z okazji przygarnięcia całkiem pokaźnej kwoty z OFE i ZUS?
Przecież grubo uproszczony szacunek mówi nam, że każdy ubezpieczony funkcjonariusz oddaje załóżmy rocznie 10 000 zł tytułem obowiązkowego ubezpieczenia. Ta kwota pomnożona przez tylko 5 lat oraz przez liczbę 15 000 funkcjonariuszy daje kwotę 750 000 000 zł (słownie siedemset pięćdziesiąt milionów zł).
Czy tylko dlatego, że ta możliwość nie została odkryta w "Pędzącym Króliku"?
Szanowni forumowicze, mnie frapuje następująca kwestia: dlaczego Minister Finansów, o twarzy pełnej górnolotnych frazesów, nie chce skorzystać z okazji przygarnięcia całkiem pokaźnej kwoty z OFE i ZUS?
Przecież grubo uproszczony szacunek mówi nam, że każdy ubezpieczony funkcjonariusz oddaje załóżmy rocznie 10 000 zł tytułem obowiązkowego ubezpieczenia. Ta kwota pomnożona przez tylko 5 lat oraz przez liczbę 15 000 funkcjonariuszy daje kwotę 750 000 000 zł (słownie siedemset pięćdziesiąt milionów zł).
Czy tylko dlatego, że ta możliwość nie została odkryta w "Pędzącym Króliku"?