Panowie mam z Was.polewę...od.wczoraj
..po pachy
.cóż przepraszam że.waszym kosztem...ale....cóż...
Tak się składa, że większość z nas t.j. funkcjonariuszy SC jest po wyższych studiach i są to ludzie, którzy mają zdolność logicznego myślenia i odróżniania dobra od zła. mądrości od głupoty. Dla nas jest rzeczą oczywistą, że banasowi nie chodzi o budżet państwa o dobro tego państwa o jego bezpieczeństwo, to wszystko jest bez znaczenia, ten człowiek ma tylko jeden cel. Zniszczyć Polską Służbę Celną oraz jej funkcjonariuszy. Jakie to ma znaczenie jaki jest pretekst do jej unicestwienia to rzecz drugorzędna, każdy jest dobry np. że odpowiadamy za wat wewnątrz unijny, czy też systemy informatyczne lub system przebiegu informacji jest niepełny lub będzie taniej w sras. A tak naprawdę to chodzi tylko i wyłącznie o likwidację Służby Celnej. I nie ma znaczenia jakie będą koszty społeczne i materialne wprowadzenia sras. Banas jest przekonany, że jesteśmy służbą skorumpowaną co jest oczywistą bzdurą, bo pod tym względem nie odbiegamy od innych służb i dla tego trzeba nas zniszczyć. Równie dobrze można by powiedzieć, że kościół składa się z pedofili. Likwidacja Słuzby Celnej nie jest niczym innym jak zastosowaniem odpowiedzialności zbiorowej która w cywilizowanych krajach jest zabroniona. Odpowiedzialność zbiorową stosowali okupanci, wszyscy o tym dobrze wiemy. Na temat srasu jest wiele opinii, wszyscy dobrze je znamy a mimo to banas i spółka dalej idą w tym kierunku. Sras czy kas czy jak to sie tam zwie jest jednym wielkim oszustwem, najbardziej na tym oszustwie oczywiście ucierpią funkcjonariusze Służby Celnej ale nie tylko.
Jak byś się czuł panie mf gdyby ci zabrali z dnia na dzień to co wypracowałeś przez pół życia? No powiedz czy to jest sprawiedliwe, że po dwudziestu kilku latach służby chcą zabrać ci mundur i wszystko to co do tej pory osiągnąłeś? Dzisiaj jesteśmy mianowani a mianowanie to jest szczególny stosunek pracy w naszym przypadku służby. Mianowanego funkcjonariusza można zwolnić tylko w pewnych przypadkach określonych w prawie, zabieranie nam mianowania i zamienianie go na jakieś śmieciowe umowy jest niegodne cywilizowanego kraju jakim chciałaby być Polska. Mianowanie jest to umowa między państwem a jego obywatelem, w tym momencie to państwo łamie tą umowę, to państwo staje się w moich oczach trzecim światem lub jakimś cyrkiem, jeśli nie potrafi dochować własnych umów zawartych z własnym obywatelem. Dla mnie jest to jakaś dżungla wygrywa ten który jest silniejszy. Sras jest to jedna wielka niesprawiedliwość. nie mogę zrozumieć co ja takiego złego zrobiłem, że zostanę potraktowany jak śmieć po 20 latach nienagannej służby, że dostanę umowę śmieciową na pół roku a potem może wywalony na zbity pysk lub przeniesiony do cywila. Niech mi ktoś odpowie czym sobie zasłużyłem na takie traktowanie bo ja tego nie potrafię zrozumieć.
A ty mf śmiej sie dalej, pewnie bawi cie czyjeś nieszczęście. Ciekawe jakbyś się czuł gdybyś był na naszym miejscu?