Rząd ma tylko jeden cel w procedowaniu projektu obywatelskiego w sprawie emerytur, przedłużyć wszystko do dnia rozwiązania SC. Oczywiście nie mają żadnego, absolutnie żadnego projektu, koncepcji, pomysłu na to aby emerytury przyznać nam teraz. Dlaczego nie mają: bo brak im fachowców, którzy przedstawiliby rzetelny, oparty na przepisach prawa alternatywny projekt w stosunku do naszego, bo nie potrafią przyznać się do błędu jakim jest KAS, gdyż pogubili się w tym co robią, a Pan Szałamacha traci zaufanie prezesa wszystkich prezesów i MF ogarnia przerażenie, w końcu - nie bo nie.
Mam coraz większe wątpliwości co do pomyślnego wprowadzenia KAS przez MF. Pieniędzy na 500+ brakuje, chociaż oficjalnie rząd zaprzecza. Obecnie pieniądze przesuwa się z innych działalności, dziedzin: a to likwiduje się szkolenia (nie mówię o tych w SC, bo tu jest inny powód), a to ogranicza się dofinansowanie dla firm ubiegających się o dotacje w biurach pracy, dalej, planuje się zamrożenie płac w budżetówce. Pieniędzy w kasie państwa ubywa. Wśród różnych genialnych, kosztownych pomysłów rządu, także i KAS będzie słono kosztował, a efekt jego wprowadzenia wydaje się niepewny. Czy warto będzie ryzykować kupę kasy na coś co nie przyniesie, w tej trudnej sytuacji, natychmiastowego efektu? Sądzę, że nie.
Trudna sytuacja rządu będzie się pogłębiać, a to daje nam jeszcze jeden atut do ręki w walce o zachowanie SC. Stoimy przecież na straży ogromnych wpływów do budżetu i skutecznie działamy. Piłka jest po naszej stronie, działajmy zgodnie z programem protestu ZZ Celnicy.pl, a udowodnimy, że warto nas zachować, że warto w nas inwestować.