Emerytury !!!

niunia, ja po najświeższym komunikacie Pana Siwego zaczynam mieć cichutką nadzieję, że nie będzie tak źle...
Już sam fakt, że brane jest pod uwagę ewolucyjne ucywilnianie stanowisk wieje nutą optymizmu...

ewolucyjność to podstawa, ja ciągle o tym piszę, w innych służbach tez tak to się odbyło, że powiedzmy kadry, gospodarczy, informatyka, ewolucyjnie zostały ucywilnione bądź dało się możliwość przeniesienia, chociaż u nas to przenoszenie daje pole manewru do naduzyć


Koledzy, mniej emocji, więcej rozsądku i spokoju w rozmowie. Proszę.
Zgadzam się z tomkiemromkiem.
Ja też mam emocjonalnie nieobojętny stosunek do Naszej Służby Celnej.
Jakiś czas ze swego życia poświęciłem w pewnym stopniu na "walkę" o jej powołanie, wzmacnianie i utrzymywanie w jakiejś formie.
KAS jako hasło wywoławcze jest enigmatyczne i niedookreślone, stąd pojawiają się mity, lęki i emocje.
Z docierających sygnałów zdaje się wynikać, że KAS może być "ramą" spinającą trzy autonomiczne instytucje, tj. Administrację Podatkową, Kontrolę Skarbową i Służbę Celną.
Każda z tych instytucji może/powinna mieć swój zakres zadań z jednym głównym przesłaniem/celem nadrzędnym: uzyskanie zwielokrotnionych wpływów budżetowych.
W ramach Służby Celnej powinni działać funkcjonariusze w stosunku służbowym, z uprawnieniami do emerytur mundurowych.
Oczywiste jest, że dzisiejsza "struktura stanowiskowo-osobowa" w SC nie odpowiada racjonalnym zasadom ukształtowania tej sfery w innych służbach mundurowych.
To jest pokłosie decyzji o tym, że w SC znalazły się wszystkie osoby, które wcześniej były f.c.
To było dobre rozwiązanie, ale pod warunkiem, że przez ten czas w ramach naborów do SC zatrudniano by na stanowiska o charakterze cywilnym - cywili, a liczba "starych" f.c. stopniowo by spadała (spadła) do poziomu odpowiadającego potrzebom realizacji zadań "mundurowych".
Ewolucyjnie doszlibyśmy dzisiaj do sytuacji, w której znacząca większość f.c. w naturalny sposób byłoby przypisanych do zadań mundurowych.
Tak się nie stało - z różnych powodów, o których można dużo napisać przy innej okazji.
Jak rozumiem, dzisiaj pomysł mógłby polegać na tym, żeby dać dzisiejszym (i przyszłym, oczywiście) f.c. emki mundurowe, z których znaczna część skorzysta i odejdzie ze Służby.
Ci, którzy zostaną, w naturalny sposób - stopniowo - dojdą liczbowo do poziomu zbliżonego do tego, o którym dziś powiedział Sławkowi SSC.

Czy można zablokować realnie KAS polegający na opisanych przeze mnie zasadach?
Czy jest sensowne z naszego - szerokiego - punktu widzenia zwalczanie "reformy" i "dobrej zmiany" w takim kształcie?
Co można zaproponować alternatywnie środowisku politycznemu, które wygrało wybory z taką większością, że samo rządzi?
Każdy może się zastanowić nad takimi kwestiami, tylko proszę o zachowanie minimum realizmu i chłodnego osądu sytuacji.
Nie znaczy to, że już wszystko jest załatwione i możemy zadowoleni "udać się na spoczynek".
Trzeba walczyć do samego końca i pilnować wszystkich szczegółowych i drobiazgowych rozwiązań.
I to właśnie robi Sławek!

Ale bardzo proszę, aby osoby zgłaszające radykalny sprzeciw wobec KAS, wobec likwidacji Służby Celnej, zastanowiły się nad opisaną sytuacją.
Zastanowienia i to gruntownego wymaga również podsycanie emocji i nawoływanie do radykalnych postaw wobec SSC.
To jest nieodpowiedzialne "podżeganie" do czegoś groźnego, co nie daje żadnych perspektyw sensownego zakończenia - w obecnych realiach politycznych.
Pozdrawiam

Zapomniałbym o bardzo istotnej kwestii.
Prawdopodobieństwo otwarcia mundurowych uprawnień emerytalnych dla f.c. wzrasta proporcjonalnie wraz z liczbą propozycji naszego środowiska na uzyskiwanie większych wpływów budżetowych.
Można to przedstawić jako swoisty "koszt" realizacji przez Rząd programów społecznych.
Albo jako rodzaj inwestycji...
Drugą częścią układanki jest racjonalne przekonanie Rządu, że w dużym stopniu z zasobów finansowych na utrzymanie samej Służby Celnej da się sfinansować nasze emki mundurowe.
W tych konkretnych koncepcjach trzeba mocno wspierać Sławka, dostarczając Mu jak najwięcej argumentów potwierdzających słuszność "inwestycji" w emki mundurowe dla szerokiego kręgu f.c.
Pozdrawiam
 
przedstawiciele związków zawodowych
działających w służbie celnej
szanowni państwo !
Tak jak się można było spodziewać sprawa konsolidacji służb celnej i skarbowej nabiera tempa. Szef służby celnej za pomocą prasy przekazuje coraz więcej informacji dotyczących planów resortu finansów związanych z likwidacją służby celnej.
Przypomnę, że w listopadzie 2005 roku pojawiające się pomysły połączenia służb skarbowych i celnych oraz ostatnie lata ciągłych zmian związanych z reorganizacją izb i urzędów celnych były powodem powstania wssc.
Powołanie na stanowisko szefa służby celnej mariana banasia i objęcie przez niego nadzoru nad kluczowymi departamentami w ministerstwie finansów utwierdziło minie w przekonaniu, że będzie lansowany pomysł resortu na stworzenie „superurzędu”. Całkowicie podzielam waszą opinię, że decyzja o konsolidacji podjęta została wyłącznie w oparciu o pozorowaną debatę społeczną oraz o błędne założenia koncepcyjne z jednoczesnym naruszeniem założeń dialogu społecznego.
Obecną „ akcję informacyjną” ministerstwa finansów dotycząca konsolidacji można określić jako politykę „oswajania” funkcjonariuszy celnych z tym pomysłem. Proszę zwrócić uwagę jakimi zwrotami posługuje się ssc w dzisiejszym wywiadzie w gazecie prawnej : „chcielibyśmy, żeby był to 1 stycznia 2008 r. Jak będzie, czas pokaże.” , „związki zawodowe powinny być zadowolone.” , „jesteśmy otwarci na uwagi związków zawodowych” , „nowa dobra administracja ma być przyjazna, nowoczesna i efektywna,” itd.
Powtarzany jest slogan „skróci się także droga dotarcia do urzędu. Teraz w jednym urzędzie załatwia się akcyzę, w innych przykładowo sprawy vat. Po konsolidacji wszystkie sprawy będzie można załatwić w jednym urzędzie. Podatnicy oczekują takich zmian.”
dla mnie jest to czytelna gra (manipulacja), której celem jest przekonanie nas, że nie ma innej drogi , że proponowane rozwiązane jest najlepszym z możliwych , że jest to proces nieuchronny, że to my będziemy współtwórcami tej reformy. Warto także zaznaczyć, że nikt nie zna szczegółów powstających w pełnej konspiracji aktów prawnych.
Nie muszę chyba państwa przekonywać, że to oczywista nieprawda !

Szanowni państwo !
Pozwoliłem sobie zająć państwa czas, żeby przekonać was do pewnych działań i przedstawić punkt widzenia wssc w tej sprawie.
Otóż : Podjęcie z kierownictwem resortu jakiegokolwiek dialogu na temat konsolidacji naszej służby z administracją skarbową uważam za szkodliwe dla służby celnej, szkodliwe dla interesów naszego kraju, szkodliwe dla przyszłości zawodowej funkcjonariuszy celnych.
Uważam, że wszelkie akty prawne przedstawiane do konsultacji a dotyczące tzw. Konsolidacji powinny być przez nas „ odrzucone w pierwszym czytaniu ” !
Jakiekolwiek próby opiniowania tych materiałów, propozycje zmian artykułów itp. Pozwolą ministrowi banasiowi na „wciągnięcie” nas do prac nad reformą, której nie chcemy.
Uważam, że tylko dialog nad reformą jednolitej mundurowej służby celnej, jej unowocześnianiem, jej wzmacnianiem może być przez nas akceptowalny.
Pan tomasz ludwiński mówi „na razie nie można oceniać decyzji ministerstwa, bo nie są znane szczegóły planowanego połączenia. Gdy będzie gotowy projekt ustawy dotyczący konsolidacji, wtedy będzie można mówić o przyszłości. Najważniejszą kwestią będą gwarancje utrzymania zatrudnienia.” – myślę, że skarbowcy nie mają innego wyjścia, muszą rozmawiać o reformie izb i urzędów skarbowych, sprawa konsolidacji jest dla nich rzeczą obojętną. Nie chcę w tym miejscu wypowiadać się na temat reformy aparatu skarbowego, ponieważ są to sprawy mało mi znane . Kolegom z izb i urzędów skarbowych mogę tylko życzyć by nadchodząca reforma była korzystna dla nich i dla interesów polski.

My mamy swoją służbę , mamy niedoskonałą ale swoją ustawę, mamy pewne uprawnienia oraz postulaty, których spełnienia oczekują wszyscy funkcjonariusze naszej służby !

Szanowni państwo !
A p e l u j ę - nie dajmy się „wciągnąć” do dyskusji (dialogu) dotyczącej konsolidacji służb celnych i skarbowych. Jest to rozwiązanie szkodliwe dla interesów rp, szkodliwe dla służby celnej, szkodliwe dla funkcjonariuszy celnych.
Rozmawiajmy o prawdziwej reformie jednolitej mundurowej służby celnej !
08-02-2007
admin_wssc

to wszystko jest nadal niestety aktualne
 
Nazywanie mnie dyslektykiem, nie zrobi na mnie wrażenia. Nauczyłem się, że tylko jednoznaczne stwierdzenia dają jakiś obraz sytuacji. 7-8 tysięcy f.c. nie znaczy, że znajdę się w tej grupie. Kilka możliwości ustawodawcy i przełożonych (gdy prawodawca im pozwoli) powodują u mnie niepokój. Nie znacie moich poglądów, niewiele o mnie wiecie.
 
Myślę, że ktoś zapatrzył się na Orbana i KAS swoją strukturą może przypominać ten funkcjonujący na Węgrzech
Warto odwiedzić tę stronę: http://en.nav.gov.hu/about_us/Organization

Natomiast jeżeli policzycie oddziały, dozór, kontrolę przedsiębiorców, ds i dozór - to wyjdzie wam około 8 tyś.
Należy jednak zrobić wszystko, żeby nie zapomnieć o pozostałych funkcjonariuszach.... Jeżeli chcą część ucywilnić to proszę to zrobić ewolucyjnie. Służba Celna nie jest gorsza od innych służb, w których taki proces był przeprowadzany...... My tez możemy ewentualnie przejść taki proces w sposób cywilizowany......
 
kto chce kas ?

Zastanowcie sie - czy nasza sluzba działa tak bardzo żle , ze trzeba ja wywracac do góry nogami ? Łaczenie izb celych i podatkowych jak myslicie z czym sie wiąże - z likwidacja etatow to chyba proste. I nie chodzi tu o ucywilnienie informatyków, ogolnego itp. chodzi o czystkę na niespotykaną skalę. Łudzicie się ze nowa wladza bedzie duzo lepsza od poprzedniej - jestescie w super głebokim błedzie. Zeby obie administracje dobrze komunikowały sie w zakresie podatków wystarczy kilka prostych posunieć , nie potrzeba rozpieprzac wszystkiego. Powtarzanie "a Sławek powiedział" to bedzie za mało gdy staniemy pod ścianą płaczu. Apeluję do związków bądźcie czujni bo emkami nas uśpią !!!
 
Cytat Napisał slawomir.siwy Zobacz post
przedstawiciele związków zawodowych
działających w służbie celnej
szanowni państwo !
Tak jak się można było spodziewać sprawa konsolidacji służb celnej i skarbowej nabiera tempa. Szef służby celnej za pomocą prasy przekazuje coraz więcej informacji dotyczących planów resortu finansów związanych z likwidacją służby celnej.
Przypomnę, że w listopadzie 2005 roku pojawiające się pomysły połączenia służb skarbowych i celnych oraz ostatnie lata ciągłych zmian związanych z reorganizacją izb i urzędów celnych były powodem powstania wssc.
Powołanie na stanowisko szefa służby celnej mariana banasia i objęcie przez niego nadzoru nad kluczowymi departamentami w ministerstwie finansów utwierdziło minie w przekonaniu, że będzie lansowany pomysł resortu na stworzenie „superurzędu”. Całkowicie podzielam waszą opinię, że decyzja o konsolidacji podjęta została wyłącznie w oparciu o pozorowaną debatę społeczną oraz o błędne założenia koncepcyjne z jednoczesnym naruszeniem założeń dialogu społecznego.
Obecną „ akcję informacyjną” ministerstwa finansów dotycząca konsolidacji można określić jako politykę „oswajania” funkcjonariuszy celnych z tym pomysłem. Proszę zwrócić uwagę jakimi zwrotami posługuje się ssc w dzisiejszym wywiadzie w gazecie prawnej : „chcielibyśmy, żeby był to 1 stycznia 2008 r. Jak będzie, czas pokaże.” , „związki zawodowe powinny być zadowolone.” , „jesteśmy otwarci na uwagi związków zawodowych” , „nowa dobra administracja ma być przyjazna, nowoczesna i efektywna,” itd.
Powtarzany jest slogan „skróci się także droga dotarcia do urzędu. Teraz w jednym urzędzie załatwia się akcyzę, w innych przykładowo sprawy vat. Po konsolidacji wszystkie sprawy będzie można załatwić w jednym urzędzie. Podatnicy oczekują takich zmian.”
dla mnie jest to czytelna gra (manipulacja), której celem jest przekonanie nas, że nie ma innej drogi , że proponowane rozwiązane jest najlepszym z możliwych , że jest to proces nieuchronny, że to my będziemy współtwórcami tej reformy. Warto także zaznaczyć, że nikt nie zna szczegółów powstających w pełnej konspiracji aktów prawnych.
Nie muszę chyba państwa przekonywać, że to oczywista nieprawda !

Szanowni państwo !
Pozwoliłem sobie zająć państwa czas, żeby przekonać was do pewnych działań i przedstawić punkt widzenia wssc w tej sprawie.
Otóż : Podjęcie z kierownictwem resortu jakiegokolwiek dialogu na temat konsolidacji naszej służby z administracją skarbową uważam za szkodliwe dla służby celnej, szkodliwe dla interesów naszego kraju, szkodliwe dla przyszłości zawodowej funkcjonariuszy celnych.
Uważam, że wszelkie akty prawne przedstawiane do konsultacji a dotyczące tzw. Konsolidacji powinny być przez nas „ odrzucone w pierwszym czytaniu ” !
Jakiekolwiek próby opiniowania tych materiałów, propozycje zmian artykułów itp. Pozwolą ministrowi banasiowi na „wciągnięcie” nas do prac nad reformą, której nie chcemy.
Uważam, że tylko dialog nad reformą jednolitej mundurowej służby celnej, jej unowocześnianiem, jej wzmacnianiem może być przez nas akceptowalny.
Pan tomasz ludwiński mówi „na razie nie można oceniać decyzji ministerstwa, bo nie są znane szczegóły planowanego połączenia. Gdy będzie gotowy projekt ustawy dotyczący konsolidacji, wtedy będzie można mówić o przyszłości. Najważniejszą kwestią będą gwarancje utrzymania zatrudnienia.” – myślę, że skarbowcy nie mają innego wyjścia, muszą rozmawiać o reformie izb i urzędów skarbowych, sprawa konsolidacji jest dla nich rzeczą obojętną. Nie chcę w tym miejscu wypowiadać się na temat reformy aparatu skarbowego, ponieważ są to sprawy mało mi znane . Kolegom z izb i urzędów skarbowych mogę tylko życzyć by nadchodząca reforma była korzystna dla nich i dla interesów polski.

My mamy swoją służbę , mamy niedoskonałą ale swoją ustawę, mamy pewne uprawnienia oraz postulaty, których spełnienia oczekują wszyscy funkcjonariusze naszej służby !

Szanowni państwo !
A p e l u j ę - nie dajmy się „wciągnąć” do dyskusji (dialogu) dotyczącej konsolidacji służb celnych i skarbowych. Jest to rozwiązanie szkodliwe dla interesów rp, szkodliwe dla służby celnej, szkodliwe dla funkcjonariuszy celnych.
Rozmawiajmy o prawdziwej reformie jednolitej mundurowej służby celnej !
08-02-2007
admin_wssc


to wszystko jest nadal niestety aktualne

To stwierdzenie przedmówcy nie wytrzymuje konfrontacji z rzeczywistością.
W ogromnej większości stanowisko zacytowane przez Kol. nie jest już właśnie aktualne.
Bardzo wiele się zmieniło, to widać gołym okiem.
Wtedy nikt nie chciał z nami w ogóle rozmawiać, teraz jest zespół ds. KAS, ds. emerytur mundurowych, mogą się w nim swobodnie wypowiadać wszyscy uczestnicy.
Rząd/MF jest otwarty (w jakimś oczywiście stopniu) na współpracę, bo widzi w nas partnera, który ma coś realnego do zaproponowania.
To może wynikać z czystej interesowności, ale takie są fakty, że pod ścianą jest zapewnienie środków budżetowych na realizację działań rządowych.
Wtedy mieliśmy Służbę w innym etapie rozwoju, wydawało się, że na fali wznoszącej - "chwilę" po przyznaniu uprawnień operac.-rozpozn., z których nie umieliśmy korzystać. Teraz mamy "spaloną" ziemię pozostawioną przez generałka i jego popleczników, którzy stawiali na pierwszym planie PR i własną karierę.
Wtedy nie było mowy - realnie oczywiście - o emeryturach mundurowych. Teraz są de facto na wyciągnięcie ręki, walczymy o zakres podmiotowy i ramy czasowe.
Wtedy w KAS miała być mała służba mundurowa ograniczona do WZP, dzisiaj mówimy o 7-8 tysiącach.
Wtedy nie mieliśmy zbyt bogatych doświadczeń w realnych działaniach w obszarze paliwowym, alkoholowym, tytoniowym.
Dzisiaj jesteśmy stosunkowo silni w tym zakresie - nikt nie stanowi dla nas realnej konkurencji, wtedy mógł się o to pokusić UKS.
Mogę tak jeszcze długo.
Naprawdę dzisiaj jest zupełnie inna sytuacja.
Pozdrawiam
 
Moje propozycje zachowań na okres świąteczny na naszym forum:

1. Nie karmić troli - niech zdychają!

2. Dać Sławkowi Siwemu wsparcie (np. w postaci nie kłapania bezmyślnie dziobem na forum - i nie tylko tu)

3. Oglądanie/słuchanie/czytanie mediów g(ł)ównego nurtu szkodzi szarym komórkom. Szanujmy te komórki, bo nie regenrują się!

4. Nie straszcie TK bo większość zwykłych polaków już rzyga tym tematem. Idą święta - zmieńmy temat.

5. KAS-em też nie straszcie bo :
A) nie znamy szczegółów projektu KAS
B) jak były nabory na "silnych i głupich" na rynki, patrole, automaty to kolejek nie widziałem. Ci którzy specjalnie "kładli" badania/egzaminy ŚPB albo ubłagali kierownictwo, że "oni nie chcą" nie powinni teraz łap po emki wyciągać! Skoro przez całe życie celnicze nie czuli się funkcjonariuszami, to chyba powinni cieszyć się z KAS. W końcu tam ich miejsce.

p.s. Setnie usmiałem się, jak ktoś dziś zaczął wymieniać na tym forum komórki organizacyjne, którym "należą się" emki. Doszedł do komórek ananlitycznych :D :D :D (tylko tych prawdziwych - taki dopisek sam zrobił :D )

z celniczym pozdrowieniem
piesszarik
 
do wcześniejszego wpisu : dyslektyk chwilowo zaniemówił, niepotrzebnie się kolega denerwuje przed emeryturą :).

CELNIKU ZADEKLARUJ SIĘ !
 
Odnoszę wrażenie, że dość nagle zaktywizowało się coraz liczniejsze grono nowopowołanych obrońców Naszej Służby Celnej.
Dziwne, że dopiero teraz i że przytaczane są akurat takie argumenty, które wcześniej były mało eksploatowane.
Wydaje mi się, że nie wszyscy są w tej trosce czysto bezinteresownie zaangażowani jako bojownicy o dobro Naszej Służby Celnej.
Motywacją jakiejś grupy osób może być np. chęć zachowania status quo - z przeróżnych względów, ale na pewno z własnego punktu widzenia korzystnych dla tychże bojowników.
Moje "podejrzenia" nie są zbyt szlachetne, ale zwykli, szeregowi Zolle, którzy mocno dostali w kość przez kilka ostatnich lat, jakoś nie muszą podzielać poglądu o nadciągającym Armagedonie. W szczególności w sytuacji zachowania Służby Celnej, zredukowanej docelowo, ale pozostającej autonomiczną służbą mundurową.
 
Moje propozycje zachowań na okres świąteczny na naszym forum:

1. Nie karmić troli - niech zdychają!

2. Dać Sławkowi Siwemu wsparcie (np. w postaci nie kłapania bezmyślnie dziobem na forum - i nie tylko tu)

3. Oglądanie/słuchanie/czytanie mediów g(ł)ównego nurtu szkodzi szarym komórkom. Szanujmy te komórki, bo nie regenrują się!

4. Nie straszcie TK bo większość zwykłych polaków już rzyga tym tematem. Idą święta - zmieńmy temat.

5. KAS-em też nie straszcie bo :
A) nie znamy szczegółów projektu KAS
B) jak były nabory na "silnych i głupich" na rynki, patrole, automaty to kolejek nie widziałem. Ci którzy specjalnie "kładli" badania/egzaminy ŚPB albo ubłagali kierownictwo, że "oni nie chcą" nie powinni teraz łap po emki wyciągać! Skoro przez całe życie celnicze nie czuli się funkcjonariuszami, to chyba powinni cieszyć się z KAS. W końcu tam ich miejsce.

p.s. Setnie usmiałem się, jak ktoś dziś zaczął wymieniać na tym forum komórki organizacyjne, którym "należą się" emki. Doszedł do komórek ananlitycznych :D :D :D (tylko tych prawdziwych - taki dopisek sam zrobił :D )

z celniczym pozdrowieniem
piesszarik

Zgadzam się z Kol. przedmówcą, prawie w 100%.
Równolegle "popełniłem" wpis w dużej mierze pokrywający się z zaprezentowanymi przez Kol. opiniami.
Co do mojego skromnego udziału w poprawie humoru Kol., to rozumiem zabawność odbioru mojego wpisu w części dot. komórek analitycznych.
Jednakże sformułowanie, którego użyłem, wymaga rozwinięcia - nie po to, by psuć Kol. humor, tylko gwoli wyjaśnienia.
Otóż gdzieniegdzie funkcjonują osoby (komórki to rzeczywiście za dużo powiedziane), które uczestniczą w procesie dochodzeniowo-śledczym na zasadzie analityków, nie będąc w DS.
Oczywiście, co do zasady Służba tak jeszcze nie działa, ale tak działać powinna - kluczowe zadania "mundurowe", jak zwalczanie i ściganie przestępczości (w tym zorganizowanej!) muszą być realnie, profesjonalnie wspierane przez "aparat" analityczny.
Pozdrawiam - z celniczym pozdrowieniem, Pandzior8
 
Pandzior8- dla mnie komórki analityczne do analiza ryzyka np, a nie DŚ :) co do DŚ nie ma dla mnie mnie żadnych wątpliwości, że to powinny być mundury. Ale humor mi poprawiłes :D
 
Myślę, że kolega miał na myśli analizę kryminalną, ale te komórki są usytuowane w WZP (nie wiedzieć czemu) - i wszystko w temacie
 
Dobry wieczór,
Sławek nas schładza w emocjach pojawiających się w dyskusji nt. zagrożeń rysujących się przed Naszą Służbą Celną - w wątku "Emerytury".

Czuję się poniekąd wywołany do wypowiedzi, bo to ja mocno artykułowałem konieczność dyskusji, pracy i walki o Naszą Służbę Celną, a nie tylko emerytury. I zdania nie zmieniłem nawet na jotę.
Powtarzam z uporem, że emerytury mogą być istotnym komponentem/modułem rozwiązania całościowego, którym jest Nasza Służba Celna.
To trwanie i rozwój/wzmocnienie Służby jest dla nas wszystkich gwarancją spokojnej przyszłości zawodowej.
Jeżeli Państwo uważają, że najważniejsze są emerytury, to ja się z tym głęboko nie zgadzam.
Takie podejście oznacza wg mnie - przy założeniu, że istnieje ryzyko likwidacji lub marginalizacji SC - niewypowiedzianą przez Szanownych Forumowiczów, iż liczą Państwo na to, że w przypadku "złego obrotu sytuacji" będzie asekuracja w postaci udania się na zasłużoną emeryturę mundurową.
To jest bardzo krótkowzroczne i świadczy o zamykaniu oczu na realne zagrożenie.
Pozdrawiam
___________
 
Pandzior8- dla mnie komórki analityczne do analiza ryzyka np, a nie DŚ :) co do DŚ nie ma dla mnie mnie żadnych wątpliwości, że to powinny być mundury. Ale humor mi poprawiłes :D

Psieszariku1323, nie jesteśmy na "ty", ale cieszę się z poprawy humoru ; )
Od dawna twierdzę, że potencjał ZR jest w 99% marnowany na rzeczy nieistotne z punktu widzenia "mundurowych" zadań SC.
One powinny realnie wspierać proces kontroli i zwalczania przestępczości, tymczasem produkują oderwane od realiów arkusze oceny ryzyka profile reakcji na ryzyko. Powinny "wchodzić" w analizę zjawisk patologicznych w celu wspierania DS, ZP, DZ i KP.
Nie robią tego, bo ich szefowie wytworzyli wokół siebie nimb mędrców posiadających wiedzę tajemną, im bardziej abstrakcyjną, tym bardziej cenioną przez "najwyższe kierownictwo".
Analiza kryminalna nie jest ulokowana "wewnątrz" DS...
Pozdrawiam Kol., życząc nieustająco wysokiego poziomu dobrego humoru : ))
 
Psieszariku1323, nie jesteśmy na "ty", ale cieszę się z poprawy humoru ; )

Też cieszę się Panie Pandzior8 ... wiedziałem że dziwnie zabrzmi to "panie" :D

Dla mnie na KAŻDYM forum internetowym działa jedna netykieta i poza szczególnymi przypadkami (papież, ssc, itp) używa się formy domyślnej "TY". Jednak skoro użytkownik sobie tego życzy, należy odstoswać się do Jego zyczeń.

p.s. mam nadzieję, że wszelkie kwestie mojego wpisu już wyjasniłem, bo powoli zaczyna mi to kłucić się z pkt.1 mojej listy z omawianego wpisu

również pozdrawiam
 
Od dawna twierdzę, że potencjał ZR jest w 99% marnowany na rzeczy nieistotne z punktu widzenia "mundurowych" zadań SC.
One powinny realnie wspierać proces kontroli i zwalczania przestępczości, tymczasem produkują oderwane od realiów arkusze oceny ryzyka profile reakcji na ryzyko. Powinny "wchodzić" w analizę zjawisk patologicznych w celu wspierania DS, ZP, DZ i KP.
Nie robią tego, bo ich szefowie wytworzyli wokół siebie nimb mędrców posiadających wiedzę tajemną, im bardziej abstrakcyjną, tym bardziej cenioną przez "najwyższe kierownictwo".
Zgadzam się z powyższym to co kolega Pandzior8 powiedział.

Temat szeroko pojętej ,,analizy ryzyka,, w Służbie Celnej stał się zwyczajnie śmieszny. Jak opowiadam znajomym z SG oraz Policji o naszej analizie, profilach, obszarach to boki zrywają. Mam nadzieje, że kiedyś to będzie wyglądało inaczej - poważniej. Problemem SC jest tworzenie innowacji od góry a nie od dołu. Niestety góra jak to góra jest kompletnie oderwana od rzeczywistości.
 
Też cieszę się Panie Pandzior8 ... wiedziałem że dziwnie zabrzmi to "panie" :D

Dla mnie na KAŻDYM forum internetowym działa jedna netykieta i poza szczególnymi przypadkami (papież, ssc, itp) używa się formy domyślnej "TY". Jednak skoro użytkownik sobie tego życzy, należy odstoswać się do Jego zyczeń.

p.s. mam nadzieję, że wszelkie kwestie mojego wpisu już wyjasniłem, bo powoli zaczyna mi to kłucić się z pkt.1 mojej listy z omawianego wpisu

również pozdrawiam

Dziękuję za "wprowadzenie do zasad etykiety na Forum".
Dziękuję również za zastosowanie formy grzecznościowej, jednak w pełni wystarczające jest użycie zwrotu Kolega.
Pomiędzy Panem, SSC , Papieżem a "ty" mieści się w naturalny sposób zwrot "k(K)olega". : )
Kwestie zawartości wpisu nie budziły najmniejszych moich wątpliwości, o czym napisałem.
Pozdrawiam Kol., życząc wesołych Świąt Bożego Narodzenia i dobrego Nowego Roku!
 
Back
Do góry