Emerytury !!!

(...)Mam wrazenie ze z tego trudu rozum niektorym odjelo. Poglad ze pracuje sie tylko na granicy a wewnatrz kraju lezy na plazy swiadczy ze granica wcale nie uczy zrozumienia, wzajemnego szacunku a jedynie produkuje frustratow nie majacych poczucia wlasnej wartosci kiepsko poslugujacych sie rozumem.

Dlatego istnieje alternatywa, o której napisałem, w postaci "stażu" w innych komórkach w pełni "mundurowych".
One działają w strukturze całej Służby Celnej - w całym kraju, a nie tylko na wschodniej granicy zewnętrznej.

PS. Proszę o większą powściągliwość w wyrażaniu opinii.
Zbyt duża dawka emocji szkodzi naszej dyskusji i czasami po prostu może skutkować obrazą innych.
A przecież wszyscy mają prawo do własnych poglądów, z którymi nie wszyscy muszą się w pełni zgadzać.
Pozdrawiam
 
nie, no rece opadaja, lepiej nie piszcie takich rzeczy publicznie. Mam propozycje, moze warto pomyslec zanim sie cos napisze.
Wy to tak na powaznie? czy dla jaj? Ile czasu trzeba by kazdy z obecnie zatrudnionych odbyl roczny staz na granicy? Czy to sie przelozy na dochody pastwa? Czy kazdy ma sie zakwaterowac i zywic na swoj koszt czy na koszt izby? A dostanie rozlakowe czy nie? Co wtedy beda robic funki z granicy? Pojada do urzedow wewnetrznych? Tez na swoj koszt? Trzeba im bedzie zafundowac przejazdy do rodziny czy moze zalozyc ze przez ten rok pozyja sobie w srodku kraju a rodzina sama sobie poradzi przy granicy. Jesli zalozymy, ze clo jest zeby lizac proch uczyc sie szacunku i zrozumienia a nie po to by realizowac nalozone zadania to owszem, mozna takie cyrki urzadzac, myslalem jednak ze clo sluzy panstwu, a nie poznawaniu trudu pracy na granicy. Mam wrazenie ze z tego trudu rozum niektorym odjelo. Poglad ze pracuje sie tylko na granicy a wewnatrz kraju lezy na plazy swiadczy ze granica wcale nie uczy zrozumienia, wzajemnego szacunku a jedynie produkuje frustratow nie majacych poczucia wlasnej wartosci kiepsko poslugujacych sie rozumem.
Dobrze wiesz o co chodzi i nie wymyslaj problemów oraz nie obrażaj. Ci z granicy i tak prędzej czy pózniej trafiają do wewnętrznych. Poznając trud służby m.inn. na granicy lepiej służysz Państwu. Nic nie na swój koszt więc nie komplikuj. Określ się i tyle. Jak rozumiem jesteś przeciw. Więc do cywila i po zabawie. I nie wypowiadaj się o tym o czym nie masz pojęcia. Poza tym to propozycja-nie trzeba obrażać granicznych pisząc o nich tak jak napisałeś czym udowodniłeś że właśnie Ty powinieneś taką praktykę na granicy przejść. Chyba że należysz do opcji że pracuję gdzie chcę i kiedy chcę a pózniej ema. Poza tym zgadzam się z Pandzior8. No dobra-koniec dyskusji. I tak wiedziałem że ten pomysł nie przejdzie. Jak pisałem to tylko taka propozycja i nie wracajmy do niej.
 
Ostatnia edycja:
Kolego Falcon, jakby to ładnie powiedzieć....hmmm... nie cudzołóż ? Żeby nie powiedzieć "nie pie........"

Chcesz wiedzieć, jak będzie wyglądał ten roczny staż ? Funkcjonariusz dostanie "dodatek za brak kwatery" w wysokości 500zł brutto, 350zł netto i ... wolną rękę w poszukiwaniu stancji. Wyobraź sobie, że przejścia graniczne rzadko leżą w pobliżu miast z nadwyżką lokali do wynajęcia, a wynajmowanie mieszkań od "turystów" nie należy do rzadkości.

W skrócie: chcesz zafundować ludziom kolejną alokację, o której nie masz bladego pojęcia. Po prostu ocipiałeś. Być może masz dobre chęci, ale nie tędy droga. Polecam lekturę tematów o alokacji, może wtedy przejrzysz na oczy.
 
Kolego Falcon, jakby to ładnie powiedzieć....hmmm... nie cudzołóż ? Żeby nie powiedzieć "nie pie........"

Chcesz wiedzieć, jak będzie wyglądał ten roczny staż ? Funkcjonariusz dostanie "dodatek za brak kwatery" w wysokości 500zł brutto, 350zł netto i ... wolną rękę w poszukiwaniu stancji. Wyobraź sobie, że przejścia graniczne rzadko leżą w pobliżu miast z nadwyżką lokali do wynajęcia, a wynajmowanie mieszkań od "turystów" nie należy do rzadkości.

W skrócie: chcesz zafundować ludziom kolejną alokację, o której nie masz bladego pojęcia. Po prostu ocipiałeś. Być może masz dobre chęci, ale nie tędy droga. Polecam lekturę tematów o alokacji, może wtedy przejrzysz na oczy.
Sam nie pie......o alokacji wyobraz sobie że mam pojęcie ponieważ jestem jej ofiarą i ogarniam to co piszę i co Ty piszesz więc nie pie....... i sam ocipiałeś a że tak wyglądałby staż to niestety możliwe. Więc skończmy temat . Po prostu panika co niektórych zjada i przerażenie. i jak napisałem to koniec tematu.
 
Ludzie wyluzujcie !!!! Jesteśmy jedną wielką celną rodziną, a Wy się żrecie jak przedszkolaki. Teraz, jak nigdy, ważnym jest jedność naszej formacji, a nie takie kłótnie. Zbastujcie - proszę !!! Nie tędy droga.
 
Falkon szkoda czasu na rozmowe. Przecież fajnie jest siedzieć w ciepłym i przyjemnym biurze po 8 godz i krzyczeć że emka się należy, niż naginać na pasie w mrozie, w święta itd.
 
Falkon szkoda czasu na rozmowe. Przecież fajnie jest siedzieć w ciepłym i przyjemnym biurze po 8 godz i krzyczeć że emka się należy, niż naginać na pasie w mrozie, w święta itd.

ok, to na spokojnie. Wysylanie ludzi na granice nie jest uzasadnione ekonomicznie. Koszty dla panstwa beda wieksze niz zyski. Nie jestesmy po to zeby tworzyc koszty. Nie jest uzasadnione spolecznie, poza praca kazdy ma swoje zycie. Nie jest uzasadnione organizacyjnie praktyka na granicy nie jest mi potrzebna w mojej pracy, wprowadzi chaos w innych komorkach. A przede wszystkim jest to propozycja nieprzyzwoita oparta na przekonaniu, ze na granicy jest ciezsza i wazniejsza robota. Powiem tak (to prowokacja dla mniej ogarnietych), teraz syt. jest inna ale przed wejsciem do Unii a na ten okres przypada wiekszosc mojego stazu granica robila 10% tego co my w wewnetrznych. Taka jest moja ocena a kazdy ma prawo do wlasnej. Poza tym uwazam ze poglad pt tylko ja pracuje a inni sie opierd... jest po prostu glupi. Jak widze niestety z taka teza wystepuja osoby z granicy, stad uzasadniony wniosek ze granica nie rozwija intelektualnie wiec sie tam nie wybieram.
 
Panowie - więcej szacunku do siebie nawzajem, każde miejsce ma swoje plusy i minusy, chociaż zasadniczo nie widzę minusów a same plusy, żeby przy naborach zewnętrznych do komórek wew wprowadzono obowiązkowy roczny staż w oc granicznych ( dla ic granicznych ) albo w wzp czy dz ( dla ic wew )

po co? żeby informatycy, dochodzeniowcy czy inni rozumieli, że błąd w dokumencie, niedopilnowanie czegoś, przeoczenie nie musi wynikać z korupcji - swoje robi skumulowane zmęczenie, zimno, deszcz i przyjazna atmosfera wśród podróżnych, dowiedzieliby się czym różni się przesłuchanie w uc od przesłuchania na mrozie w jakimś zaułku czy spelunie

żeby nie czepiali się przesadnie bzdetów - i tyle, do tych komórek trafiają ludzie różni, niektórzy ze stażem w terenie czy na granicy czy bez, ale nawet część tych ostatnich jest normalna, zdarzają się jednak czasem młode orły, które nigdy nie miały okazji posmakować tej soli służby celniczej, a z byle pomyłki w godzinie potrafią kręcić aferę

poza tym takie praktyki nie musiałyby wiązać się z dodatkowymi kosztami - często na granicy służbę pełnią ludzie przesunięci z oc wew czy uc, ich miejsce zajęli by po prostu stażyści z tych samych oc czy uc, takie staże zwiększyłyby też możliwości rotacji na stanowiskach

ale bez rewolucji - dla nowo przyjętych, chociaż podobnie jak innych cieszy mnie wyimaginowana wizja co poniektórych młodych fanatycznych teoretyków w terenie czy bksie, szczególnie tych co nagle zostali młodszymi ekspertami w służbie przygotowawczej - aleniech to bedzie tylko wizja, zostawmy rewolucję
 
Granica wymaga nowego spojrzenia. Od dziesięcioleci nie było tu istotnych zmian w zakresie organizacji pracy. Problemy winny być rozwiązywane a nie chowane.
 
[...]wyobraz sobie że mam pojęcie (o alokacji) ponieważ jestem jej ofiarą i ogarniam to co piszę[...]

I dlatego chcesz zafundować alokację innym ? Człowieku, co ci wszyscy ludzie Ci zrobili, że tak im źle życzysz ?
Panika i przerażenie też mnie nie rusza. Pracowałem na granicy przed wejściem Polski do UE, pracuję i teraz.
 
I dlatego chcesz zafundować alokację innym ? Człowieku, co ci wszyscy ludzie Ci zrobili, że tak im źle życzysz ?
Panika i przerażenie też mnie nie rusza. Pracowałem na granicy przed wejściem Polski do UE, pracuję i teraz.

Garrob właśnie dlatego że ci którzy tam nie byli mówią to co mówią i myślą to co myślą....smutne ale prawdziwe....trzymaj się chłopie.
 
Falkon szkoda czasu na rozmowe. Przecież fajnie jest siedzieć w ciepłym i przyjemnym biurze po 8 godz i krzyczeć że emka się należy, niż naginać na pasie w mrozie, w święta itd.

Ja siedzę po 8 godzin w ciepłym biurze i co - nie należy mi się eka , tylko Tobie.... : ). Niestety kolego ja tak siedzę w ciepłym biurze raptem 10 lat. Ale na granicy też swoje odrobiłem - ponad piętnaście. Więc co ja mam powiedzieć. Jestem z tych gorszych ???????????? Musisz być konsekwentny , jeżeli w biurze się nie należy to jak trafisz ( powiedzmy po 10 latach granicy do biura ) Tobie także się nie będzie należało. A ponadto jak byś popracował z rok w DŚ np. to za pracą na granicy był marzył. Trochę szacunku do innych FC wykonujących inne zadania - bo nie wiesz czy i Ty tego nie będziesz wykonywał. Jeżeli przeszłyby dla części emki - to chyba specjalnie by dać je jak najmniejszej ilość FC - bo zacznie się przenoszenie.
 
Wik - ile pracujesz ??? Nic się nie zmieniło. Z perspektywy może 5 - 10 lat tak. Ale onegdaj - sory - przepracowałem wiele lat na granicy i do tamtych czasów bym nie chciał wracać. Co innego teraz. Ale masz rację jeżeli są problemy to należy je podnosić i eliminować. Ta rzecz jasna.
 
Dobry wieczór
Długość granic Polski:

Ogółem - 3582 km
z Czechami - 790 km
ze Słowacją - 539 km
z Ukrainą - 529 km
z Niemcami - 467 km
z Białorusią - 416 km
z Rosją - 210 km
z Litwą - 103 km
morska - 440 km
Panom Falkon, mario, angel i innym, którzy tak krzyczą o swojej granicy i pracy na niej przypominam, że gdyby nie sytuacja geopolityczna Ukrainy, to na dzień dzisiejszy funkcjonariusze z ponad 500 km odcinka byliby? No właśnie, gdzie? W pośredniaku, w kadrach izby, a może w logistyce? Więcej pokory panowie i szacunku dla kolegów i koleżanek służących w tej samej formacji, tylko gdzie indziej...
pozdrawiam
 
Z przerażeniem czytam powyższe posty. Jak można, w tak ważnej chwili dla SC, być tak krótkowzrocznym i tak małostkowym, tak bardzo szkodzić formacji swoimi wpisami?
Ludzie, na Boga, skończcie te bezsensowne dyskusje i bierzcie się lepiej do roboty.
Przygotowaliśmy argumenty za wzmacnianiem SC, które proszę i apeluję o to gorąco, każdy z Was powinien dostarczyć do Parlamentarzystów - Posłowie i Senatorowie PiS - w Waszych lokalizacjach.

Ps. Ja byłem w wielu miejscach w swojej karierze zawodowej tj. w OC wewnętrznym, gdzie mieliśmy granicę kolejową, na granicy towarowej samochodowej także, na przejściu pieszym i tylko dla osobówek też, gdzie było setki tzw. mrówek, w kontroli przedsiębiorców, w postępowaniu w I i II instancji, w OC wewnętrznym i jeszcze w paru miejscach i co z tego? Ani przez myśl mi nie przejdzie, żeby pisać takie rzeczy jw. czytam w niektórych postach.
Jeszcze raz proszę, wystarczy tego hejtu, zapominamy już raz na zawsze, że kiedykolwiek pisaliśmy o tym kto gdzie ma trudniej w służbie i komu co się należy, kto w jakich komórkach bardziej się wysila i więcej naraża.
Jest co robić w tych dniach, do pracy proszę ruszamy wszyscy.
Tutaj macie argumenty i działamy wszyscy
http://celnicy.pl/content.php/2708-Argumenty-za-wzmacnianiem-SłużbY-Celnej
 
Back
Do góry