G
Guest
Gość
to jak?olewamy?
olewamy!
olewamy!
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
gość który zdał napisał:życzę wszystkim powodzenia. ja zdawałem we wrześniu. to było coś okropnego. jak można tak traktować młodych ludzi którzy chcą pracować a nie daje im się czasu na normalne przygotowanie do egzaminu,( brak prawdziwych szkoleń, brak materiałów, brak opiekunów którzy ci coś wytłumaczą ) człowiek czuje się żle gdy sam nie może decydować o własnym losie. dlatego właśnie chciałem zdać by móc sam decydować o sobie a nie komisja która niekoniecznie wie i zna się na przepisach których wymaga od nas. tyle tylko że ja się uczyłem, kosztowało mnie to dużo czasu, nerwów, zdrowia.... wam też życzę powodzenia! ale jak się nie uczyliście to będzie trudno zdać. pamiętam wieczór przed egzaminem. wszsyscy pewniacy: mi obojętne, mogę nie zdać, olewam itp... nazajutrz było inaczej, zdenerwowanie, smutek ( nawet płacz), i ciągłe pytanie dlaczego trafiło na mnie?
derlik napisał:a ja nie olewam tylko jakby co to polewam w kawiarence 17go
i choc nie mam sie za bardzo z czego przygotowac to z cala pewnoscia bede staral sie zdac.
bo uwielbiam nasze piekne panie celniczki
pozdrowienie dla wszystkich funkcjuszek
celnik który zdał napisał:nie rozumiem tylko tych którzy wmagają by im podać wszystko na tacy nie wymagając nic od siebie, ja się uczyłem do egzaminu bo jak coś robię to chcę to robić dobrze a wiedza w tej pracy jest bardzo potrzebna. (wiem,że wiedza teoretyczna a praktyczna to duża różnica ale dobry i taki początek ) wyobraź sobie, że z dnia na dzień przenoszą ciebie do innej komórki i musisz robić zupełnie inne rzeczy niż dotychczas i oczywiście nie masz o tym pojęcia..... a musisz to zrobić bo oczywiście brak ludzi, czas nagli, petenci stoją ci nad głową ( pomijam to, że twojego przełożonego nic to nie interesuje że ty takie dokumenty widzisz pierwszy raz na oczy). co wtedy? odmówisz? nie! będziesz to robił a w nocy będziesz się budził ze strachem czy wszystko dobrze zrobiłeś. A propo tego wszystkiego ja równiesz zastanawiam się nad odejściem z tej firmy gdyż wymagania, obowiązki, odpowiedzialność przerasta wielokrotnie satysfakcję jaką może dać ta praca a o finansach już ne wspomnę. Tylko szkoda mi straconego czsu na, naukę itp......
celnik który zdał napisał:nie rozumiem tylko tych którzy wmagają by im podać wszystko na tacy nie wymagając nic od siebie, ja się uczyłem do egzaminu bo jak coś robię to chcę to robić dobrze a wiedza w tej pracy jest bardzo potrzebna. (wiem,że wiedza teoretyczna a praktyczna to duża różnica ale dobry i taki początek ) wyobraź sobie, że z dnia na dzień przenoszą ciebie do innej komórki i musisz robić zupełnie inne rzeczy niż dotychczas i oczywiście nie masz o tym pojęcia..... a musisz to zrobić bo oczywiście brak ludzi, czas nagli, petenci stoją ci nad głową ( pomijam to, że twojego przełożonego nic to nie interesuje że ty takie dokumenty widzisz pierwszy raz na oczy). co wtedy? odmówisz? nie! będziesz to robił a w nocy będziesz się budził ze strachem czy wszystko dobrze zrobiłeś. A propo tego wszystkiego ja równiesz zastanawiam się nad odejściem z tej firmy gdyż wymagania, obowiązki, odpowiedzialność przerasta wielokrotnie satysfakcję jaką może dać ta praca a o finansach już ne wspomnę. Tylko szkoda mi straconego czsu na, naukę itp......
celnik który zdał napisał:ej rybka chyba coś ściemniasz, to po co tam jedziesz? napić się w barku? jak jesteś tak zdecydowana/ny by odejść to na co czekasz? już dawno nie powinno cię tu być
celnik który zdał napisał:ej rybka chyba coś ściemniasz, to po co tam jedziesz? napić się w barku? jak jesteś tak zdecydowana/ny by odejść to na co czekasz? już dawno nie powinno cię tu być
Anonymous napisał:hmmm.........
ja to chyba dziwny jestem bo nauczyłem się co nieco.........