• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Emerytury !!!

Czy długo będziecie jeszcze tak dyskutować?! Ludzie ogarnijcie się. Ten, który ma uprawnienia emerytalne niech "spada z baru". Ja to robię w marcu a Wy?
 
Kolego no to jesteś w błędzie bo akurat ja w związku z powyższym odwołałem się. Dałeś piękny przykład. Wyobraź sobie, że tak było w Wawie!
Bez matury
Kolego no to jesteś w błędzie bo akurat ja w związku z powyższym odwołałem się. Dałeś piękny przykład. Wyobraź sobie, że tak było w Wawie!
[/QU
Czy długo będziecie jeszcze tak dyskutować?! Ludzie ogarnijcie się. Ten, który ma uprawnienia emerytalne niech "spada z baru". Ja to robię w marcu a Wy?
Ja nie spadam ale mam w nosie zarobki urzędników. Czy to forum skarbowcy pl. Jeśli tak to tysiące funków wypada z baru. Niech płacą składki skarbowcy i bolo.
 
Powiem tak....Bolo czy Cat to naprawdę bardzo rozumni ludzie. Widzę, że niestety albo stety wycofali się z tych dysput o niczym. Może mieli rację bo i oczym tu dyskutować................? Generalnie nie wchodzę w tego typu dyskusje ale tym razem zrobiłem wyjątek. Może będę postrzegany jako "czarna owca" ale proszę uwierzyć, że jestem i byłem celnikiem od 1991 roku - na granicy i nie tylko. Szargano mną jak kur........ą wenecką. Miałem w większości przypadków do czynienia z debilami jako osobami mną kierującymi. Zero umiejętności, zero znajomości języków obcych, zero znajomości kierowana grupą.........Dzisiaj mam tę wyższość, że jak mnie ktoś wq.........wi to powiem: "siju lejter aligejter" i następnego dnia mnie nie ma. Tak........tyle tylko, że to dzięki Sławkowi i jego determinacji. Czujecie to? Przecież większość z Nas tak ma. Jak widzicie i jak wiecie nikogo nie przyjmuje się do służby. Kiedyś był praktykant na praktykancie a dzisiaj....? Może na Wschodzie ale tu w centrum nikogo! Moim zdaniem wszystko zmierza do tego, żeby ograniczyć Nas celników do minimum. Tak to wygląda a zatem ......Ci, którzy mogą niech odchodzą bo czas ucieka nieubłaganie a życia coraz mniej.........Dopiero była wiosna a teraz.............za tydzień już jesień....Oby nie życia.
 
Ja nie spadam ale mam w nosie zarobki urzędników. Czy to forum skarbowcy pl. Jeśli tak to tysiące funków wypada z baru. Niech płacą składki skarbowcy i bolo.

Pilnuj płacenia swoich składek

Na tym forum jesteś od miesiąca, a od kiedy płacisz składki na celnicy.pl?

Zdziwiłbyś się, jak wielu cywili jest w celnikach.pl

Co prawda większość została cywilami wbrew swojej woli, ale jednak to cywile
 
Zakładam, że większość krzykaczy i odgrażaczy pomimo nabycia praw emerytalnych będzie siedziała w pracy na 4 literach, tak jak z ucywilnionych przeniesionych do US - wystąpili o emeryturę, dostali i dalej robią w US, czyli z 6 - 8 tysi na rączkę biora miesięcznie ! mądrze !!!
 
Zakładam, że większość krzykaczy i odgrażaczy pomimo nabycia praw emerytalnych będzie siedziała w pracy na 4 literach, tak jak z ucywilnionych przeniesionych do US - wystąpili o emeryturę, dostali i dalej robią w US, czyli z 6 - 8 tysi na rączkę biora miesięcznie ! mądrze !!!
Masz coś przeciwko temu, że pobieramy świadczenie emerytalne i dalej pracujemy ? Nas nikt nie pytał o zdanie kiedy nam składał propozycję do cywila, nie byliśmy również kolegami i koleżankami różnej maści królików.
 
Powiem tak ...
... Generalnie nie wchodzę w tego typu dyskusje ale tym razem zrobiłem wyjątek ...
... Szargano mną jak kur........ą wenecką. Miałem w większości przypadków do czynienia z debilami jako osobami mną kierującymi ...
... Jak widzicie i jak wiecie nikogo nie przyjmuje się do służby. Kiedyś był praktykant na praktykancie a dzisiaj ...

Napiszę tak ...

Generalnie, nie lubię też się powtarzać; natomiast szczegółowo - także poprzez dopuszczanie
na Forum do głosów znacznie niedorozwiniętych osób - straciłem wszelką ochotę wypowiedzi
wśród niektórych, "cudnie objawionych", nad-aktywnych patafianów, pozbawionych nie tylko
okruchu empatii, ale dosłownie i całkiem świadomie zafiksowanych w istnieniu tylko wartości
własnej egoistów, którym "ludzki odruch" jest pojęciem zamierzchłym i tylko abstrakcyjnym.

Drogi mój Kolego @standby2, obaj już chyba z "szarganiem jak ..." przeszliśmy do porządku
dziennego i "odgórnie" nas to nie wzrusza z przyzwyczajenia. Uważam jednocześnie, że taka
delikatna sugestia jak Twoja, nie powinna "głaskać" przypadków debilizmu, prezentowanego
na Forum przez wiadomych "prawie-celników" opisanych powyżej. Sprawy i rzeczy naganne,
należy nazywać "po imieniu"!

No dobrze, przejdę w końcu do sedna ... "Nowych", przyjmuje się do służby w stopniu raczej
niewielkim, a osoby takie częściej cechują się pewną, całkowicie naturalną dozą nieśmiałości,
niepewności czy ostrożności w relacjach wobec "wyjadaczy".
Rzecz jasna, że wiele nietaktów i gaf, możliwych u "nowych", musi uchodzić. Im powinniśmy
pomagać, lecz tych drugich musimy ujawniać i piętnować, bo nas zniszczą!
Tu odpowiem na Twoje pytanie "a dzisiaj ..."?

Dzisiaj - przynajmniej na Forum - jak "ku*wę wenecką", traktuje Cię przemądrzały i pyskaty
pseudo-kolega, który ledwie co odkrył jego istnienie, a jednocześnie z jaskrawo żądaniowym
nastawieniem wobec każdego (łącznie z przewodniczącym), sieje niewzruszenie tylko własną
wizją istnienia świata!

Gdy po długich i męczących staraniach, przy pomocy m.in. Kolegi @bolo1999, udało się nam
przekonać Sławka do prawdziwej natury o destrukcyjnym oddziaływaniu użytkownika @Yogi,
natychmiast po jego zbanowaniu pojawił się kolejny "dziwak", którego to określiłem mianem
"brata - bliźniaka" tamtego. Ten nieco przycichł, stał się ostrożniejszy, lecz jak obserwuję tu
ostatnio w kilku tematach, od momentu wyciszenia się przeze mnie i w okazania uprzejmym
komentarzem - otwarcia na rzeczową rozmowę przez Kolegę @bolo1999 - ponownie zaczęły
nim władać demony prawdziwej natury. Tak więc nie uspokajaj Kolegi @bolo1999, dobitnie
zorientowanego, wiedzącego - co i dlaczego pisze ...
 

Napiszę tak ...

Generalnie, nie lubię też się powtarzać; natomiast szczegółowo - także poprzez dopuszczanie
na Forum do głosów znacznie niedorozwiniętych osób - straciłem wszelką ochotę wypowiedzi
wśród niektórych, "cudnie objawionych", nad-aktywnych patafianów, pozbawionych nie tylko
okruchu empatii, ale dosłownie i całkiem świadomie zafiksowanych w istnieniu tylko wartości
własnej egoistów, którym "ludzki odruch" jest pojęciem zamierzchłym i tylko abstrakcyjnym.

Drogi mój Kolego @standby2, obaj już chyba z "szarganiem jak ..." przeszliśmy do porządku
dziennego i "odgórnie" nas to nie wzrusza z przyzwyczajenia. Uważam jednocześnie, że taka
delikatna sugestia jak Twoja, nie powinna "głaskać" przypadków debilizmu, prezentowanego
na Forum przez wiadomych "prawie-celników" opisanych powyżej. Sprawy i rzeczy naganne,
należy nazywać "po imieniu"!

No dobrze, przejdę w końcu do sedna ... "Nowych", przyjmuje się do służby w stopniu raczej
niewielkim, a osoby takie częściej cechują się pewną, całkowicie naturalną dozą nieśmiałości,
niepewności czy ostrożności w relacjach wobec "wyjadaczy".
Rzecz jasna, że wiele nietaktów i gaf, możliwych u "nowych", musi uchodzić. Im powinniśmy
pomagać, lecz tych drugich musimy ujawniać i piętnować, bo nas zniszczą!
Tu odpowiem na Twoje pytanie "a dzisiaj ..."?

Dzisiaj - przynajmniej na Forum - jak "ku*wę wenecką", traktuje Cię przemądrzały i pyskaty
pseudo-kolega, który ledwie co odkrył jego istnienie, a jednocześnie z jaskrawo żądaniowym
nastawieniem wobec każdego (łącznie z przewodniczącym), sieje niewzruszenie tylko własną
wizją istnienia świata!

Gdy po długich i męczących staraniach, przy pomocy m.in. Kolegi @bolo1999, udało się nam
przekonać Sławka do prawdziwej natury o destrukcyjnym oddziaływaniu użytkownika @Yogi,
natychmiast po jego zbanowaniu pojawił się kolejny "dziwak", którego to określiłem mianem
"brata - bliźniaka" tamtego. Ten nieco przycichł, stał się ostrożniejszy, lecz jak obserwuję tu
ostatnio w kilku tematach, od momentu wyciszenia się przeze mnie i w okazania uprzejmym
komentarzem - otwarcia na rzeczową rozmowę przez Kolegę @bolo1999 - ponownie zaczęły
nim władać demony prawdziwej natury. Tak więc nie uspokajaj Kolegi @bolo1999, dobitnie
zorientowanego, wiedzącego - co i dlaczego pisze ...
Demony twojej natury wskrzeszaj w życiu osobistym.
 
Mam pytanko, czy to prawda, że przy ewentualnej przyszłej podjętej pracy, nasz pracodawca ma jakieś ulgi w kosztach naszego zatrudnienia?
 
Zakładam, że większość krzykaczy i odgrażaczy pomimo nabycia praw emerytalnych będzie siedziała w pracy na 4 literach, tak jak z ucywilnionych przeniesionych do US - wystąpili o emeryturę, dostali i dalej robią w US, czyli z 6 - 8 tysi na rączkę biora miesięcznie ! mądrze !!!

Co q-wa zazdrościsz ??????
a wiesz ilu się przekręciło w związku z ucywilnieniem i nie biorą NIC !
a ile straciło zdrowie ?? a ilu jeszcze brakuje dzień lub dwa !!
 
Przecież napisała, ze mądrze robią, czyli popiera, czyli nie zazdrości a cieszy się ich szczęściem w nieszczęściu...
Napisała i owszem że mądrze ale z kontekstu zdania to już wynika zupełnie co innego. Ale nie ma o co kruszyć kopii, to jest prywatna sprawa każdego z nas czy się zwalniamy i występujemy o emkę w przypadku funków scs czy też w przypadku funków cywilnych występujemy o emkę i też się zwalniamy czy też dalej pracujemy. Myślę, że w dużej mierze decyduje to gdzie i z kim pracujemy, czy odnaleźliśmy się w nowym środowisku i jak to środowisko nas przyjęło. Proza życia.
 
Mój kumpel rok temu był u mnie..........Miał wszystko zaplanowane w związku z emeryturą. Nawet wyliczył sobie ile dostanie odprawy..........Akurat prtawie wszystko zbiegało się z emeryturą z ZUS..........To było tak jak dziś...........a jutro .........już nie żył.......Myślicie, że to odosobniony przypadek?
 
Smutne jak jasna cholera, ale zdarzają się takie przypadki, że ludzie umierają na emeryturze zanim wpłynie pierwsza wypłata.
Niech każdy robi co uważa za słuszne. Ja ratuję zdrowie i odchodzę. Życzę wszystkim, by żyli w zdrowiu jak najdłużej, niech płacą każdemu chociaż do 100 lat!
 
Back
Do góry