Przecież wiesz, że praktycznie numer na "blasze" wystarcza do identyfikacji funka.
Co do policji w Stanach zwróć uwagę, że w razie niewykonania polecenia policjanta, ma on prawo natychmiast strzelać i każdy Amerykanin o tym wie, generalnie mając PEŁEN SZACUNEK do służb! Zapewne Ty wiesz, jak jest u nas i to jest główna podstawa do różnic pomiędzy sposobem identyfikacji. Póki mundur w Polsce nie będzie się cieszył prawdziwym szacunkiem, identyfikację imienną na nim będę uważał za nadmiarową i niebezpieczną dla funków (zwłaszcza tych uczciwych).
Nie będę Ci więcej zawracał głowy swoim zdaniem i argumentami. Polecam jednak poczytanie artykułu: "Polska policja widziana okiem policjanta z Detroit". Może to pomoże Ci zrozumieć (niekoniecznie zaakceptować) moje stanowisko.
Przeczytałeś cały mój wpis czy tylko przytoczony fragment? Nie chodzi o jakąkolwiek identyfikowalność, bo ta będzie zawszenie, niezależnie od numery blachy, ale można podać numer radiowozu, dyżurny może sprawdzić kogo wysłał na interwencję, w KSIPie będzie odnotowane kto go używał czy choćby nagranie z monitoringu miejskiego.
U ans nie ma szacunku do munduru bo:
a) policja jest polityczna i zamiast wykonywać swoje zadania wykonuje rozkazy władzy rządzącej,
b) policjanci (ci łamiący prawo) są bezkarni i w dupie mają własna identyfikacją i szanowanie praw obywatela.
A właśnie to ci uczciwie funkcjonariusze nie maja się czego obawiać. Większość moich ujawnień kończyło się słowami "inspektorze, dzisiaj wam się udało a jutro mnie się uda", a to dlatego że byłem uprzejmy i nie nadużywałem władzy, toteż nigdy nie było na mnie żadnej skargi.
Przy czym zaznaczam, że kontrola graniczna właśnie ze względu na swą specyfikę powinna zostać po staremu tj. bez konieczności przedstawiania się (czyli bez imiennika) i okazywania legitymacji, za tu z widocznym numerem. Podobnie jak OPP gdy tłumią zamieszki (i oczywiście operacyjni, KT itp). Ale przy zwykłej kontroli na ulicy (niekoniecznie w ruchu drogowym), szczególnie rutynowej, to najpierw funkcjonariusz ma się przedstawić, powiedzieć dlaczego niepokoi obywatela, a przede wszystkim być w pełni rozpoznawalny., bo dzięki temu będzie wykonywał swoja robotę dobrze. I żadne artykuły nie zmienia mojego zdania, a tematem policji w stanach trochę się interesuję.
EDIT: A jeśli boisz się o swoją identyfikację to możesz się przebranżowić i iść an kasę do sklepu, tam będziesz miał tylko plakietkę z imieniem.