zamykani celnicy

  • Thread starter Thread starter ela
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
Zwalniają i to w szybkim tempie, a najgorsze jest to, że doświadczona kadra sama odchodzi z tego b...u! szkoda, że nikt "na górze" tego nie zauważa i sie tym nie przejmuje...! dla nich najważniejsze to to, że przyjmują "nowych" pod publiczkę i liczą, że szybciutko wszystko pojmą i do roboty...!
 
SZANOWNI PANOWIE DECYDENCI I WŁADCY ZWIĄZKOWI !O Ś W I A D C Z E N I E C E L N I K ANAJWYŻSZY CZAS, BY SKUTECZNIE ZAPROTESTOWAĆ. APARAT REPRESJI UWIJA SIĘ JAK TYLKO MOŻE. OCZYWIŚCIE, ŻE METODY WĄTPLIWIE PRAWORZĄDNE I POZAHUMANITARNE MOCNO PRZYLGNĘŁY DO ICH PRAKTYK.

Nie wszyscy celnicy muszą mieć etykietę przypiętą do munduru. Chwała tym co się nie załamali i bronią honoru własnego i Urzędu Celnego, który jak dotychczas się nie kwapi, by im pomóc. To dzięki nim UC może wejdzie na właściwe tory i oczyści się z zarzutów, Bo tu nie chodzi tylko o ludzi, ale o całą strukturę Urzędu Celnego. ofiarami złożonymi na stosie są wszyscy izolowani w dziwnym tworze "Areszt Wydobywczy".To Oni zasługują na pomoc i szacunek, nie Judasze, którzy w imię własnych partykularnych interesów bez wahania besztają kolegów, własne miejsce pracy, a przede wszystkim siebie. Ocknijmy się wszyscy!!!
 
Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa a mianowicie, zmowa dyrekcji z prokuraturą, bo czyz nie tak należy nazwać zasadę zawieszania funkcjonariuszy, ktorzy przyznają się do popelnienia przestępstwa?
Art. 26 ustawy o SC mówi: Funkcjonariusza celnego można zwolnić ze służby w wypadku:
...
12) utraty zaufania niezbędnego do wykonywania obowiązków służbowych ...

Jakim zaufaniem darzeni są funkcjonariusze, którzy mówią: tak popełniłem przestępstwo i przyjąłem kwotę x łapówki? Nie miesci mi sie to w głowie, iż w stosunku do takich ludzi dyrektorzy maja pelne zaufanie i jeszcze placą im za to 1/2 wynagrodzenia.

Może związki powinny zadać takie pytanie przełożonym jakie przesłanki powodują o zaufaniu w stosunku do takich funkcjonariuszy?
a co o tym wpisie Karyba powiesz, taka praktyka "aresztu wydobywczego " jest stosowana , przyznasz się i pomówisz masz 1/2 poborów i nie idziesz do aresztu.
 
ciekawa jestem czy tak samo byś mówil gdyby ta sytuacja dotknęła Twojej rodziny... (oczywiście nie życzę Ci tego) ,poza tym nie każdy kto się przyznaje by nie iść do aresztu nie każdy od razu pomawia równocześnie innych....nie osądzajcie tak łatwo i szybko kolegów, bo nie wiecie jak byście sami postąpili w takiej sytuacji... to co wam się wydaje teraz gdy to was bezpośrednio nie dotyka nie zawsze sprawdza się w razie faktycznego zatrzymania... teraz myślisz że nigdy nie dałbyś sie zastraszyć a jak już tam sie znajdziesz i odczujesz to na własnej skórze to zrobisz bardzo wiele by tylko nie pojść siedzieć; bardzo wiele z tych rzeczy których zarzekałeś sie wcześniej; trzeba tam być żeby wiedzieć o czym się mówi... nie byłeś....ciesz się .... i nie osądzaj innych zbyt szybko...
 
Bez przesady- bronienie własnej d... za cenę wkopania kolegi? Potrafię zrozumieć tych co siedzieli i sami już nie wiedzieli co robić, tym bardziej że adwokaci "doradzali" im same mądre rzeczy, ale byli i tacy co już w samochodzie zaczęli "nadawać" a wyciągali takie durnoty, że głowa boli. Jedzenie kanapeczek z prokuratorem wspomagało im pamięć i wyobraźnię. A podawali nazwiska ludzi z którymi od dawna już nie pracowali, tylko na zasadzie "o jeszcze o tym coś wiem!" Później jeszcze mieli czelność iść do pomówionych osób i powiedzieć "wybacz ale musiałem". A ja ci też mogę powiedzieć że na takich to nawet śliny szkoda żeby splunąć.Ciekawa tylko jestem jak to będzie wyglądać w czasie rozprawy, czy będą potrafili spojrzeć ludziom w oczy i oficjalnie ich oskarżyć bo na razie to niektórzy "bohaterowie" się zarzekają że wycofią swoje wyjaśnienia, ale co z tego skoro zmarnowali ludziom kilka lat życia.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Oburzacie się na uogólnienia typu :" KAŻDY celnik to łapówkarz, cham i złodziej..." ja też się oburzam bo nie wszyscy są tacy; ale dziwnie nie możecie powstrzymać się sami przed uogólnieniami...cyt."bronienie własnej d... za cenę wkopania kolegi"- nie wszyscy ktrórzy przyznali się do czegoś żeby uniknąć aresztu jednocześnie wsypują swoich kolegów; i o to przede wszystkim chodziło mi w poprzednim poście- niedawni koledzy z pracy Z GÓRY ZAKŁADAJĄ że skoro uniknął aresztu to NAPEWNO kogoś wsypał, więc nie należy nawet odezwać się już do niego. Skoro sami tak się zachowujecie to dlaczego oburzacie się jak inni tak robią?
A może mają coś na sumieniu skoro aż tak boją się kontaktu z kolegą? A może są po prostu tchórzami....
Bardzo proszę, chcecie by nie uogólniać łapówkarstwa na wszystkich to sami też nie stosujcie uogólnień.... Nie każdy zatrzymany i zwolniony (np. za kaucją) to od razu donosiciel....
 
myslę że pewne sprawy w naszym środowisku się nie ukryją i wszyscy doskonale wiedzą kto i jak zachowywał się w czasie zatrzymania. Znam parę takich osób i mogę cię zapewnić że nikogo się nie potępia i nie piętnuje ( z pewnymi wyjątkami). Osoby które zostały pomówione ale zachowały się jak człowiek a nie szuja cieszą się sympatią i poparciem kolegów z pracy. Mimo że są zawieszone nie wyobrażamy sobie imprezy zmianowej bez nich i w każdej chwili mogą na nas liczyć, co więcej wraz z nimi czekamy żeby ten koszmar się skończył i żeby wrócili do pracy.
 
Organ represji włączył dopalacze. Trudno sie dziwić, bo i efekty obfitsze. Kiedyś wyłuskiwano po pięciu, z których najczęściej jeden nie wytrzymywał. Obecnie po dziewięciu, z których pięciu ulega presji. Proszę też nie opowiadać bzdur, że wychodzący nie muszą pomówić innych. Takiej opcji nie ma. Zresztą w odpowiednim czasie treść wyjaśnień podejrzanych przestanie być tajemnicą, gdyż każdy będzie się zapoznawał z materiałami śledztwa. Szydło samo wyjdzie z wora. Zapowiedź odwołania pomówień dobra, ale "po niewczasie". Oj, przykro będzie spojrzeć w oczy. Gratulujemy niektórym dobrego samopoczucia. Nie trzeba wielkiego wysiłku, by uzmysłowić, że śledztwo opiera się wyłącznie na dowodach osobowych - z pomówień. Przy czym pomówienia przemytników mają inną wagę niż pomówienia kolegów. Nie jest trudno wysnuć wniosek dotyczący bytu śledztwa... Wiem, że wszyscy, tj. będący może chwilowo na wolności, a także przebywający w odosobnieniu, przeżywają okropne psychiczne katusze. Życzmy im możliwie pomyślnych Świąt Wielkanocnych, by ten wolny czas poświęcili na dogłębną rozwagę nad własnym losem.
 
To niesamowite, że Państwo traktuje celników jak zorganizowaną grupę przestępczą... To jak jakby całą policję drogową traktować jako łapówkarzy... Jak takie służby mają w takich warunkach dobrze pracować ? Do tego takie stawia się wymagania...
 
HTML:
Wiem, że wszyscy, tj. będący może chwilowo na wolności, a także przebywający w odosobnieniu, przeżywają okropne psychiczne katusze. Życzmy im możliwie pomyślnych Świąt Wielkanocnych, by ten wolny czas poświęcili na dogłębną rozwagę nad własnym losem.

Trzeba było się zastanawiać jaki może być los przed, a nie po fakcie.
 
Państwo traktuje nas tak jak na to pozwalają nasi przełożeni, czy jakiś dyrektor ujął sie za swoim pracownikiem? Czy prawnicy z Izby komuś pomogli?odnoszę wrażenie, że jak przychodzą po nas psy to dyrekcja się cieszy, że znowu nie przyszli po nich!Ale kiedyś po nich przyjdą, bo całe zło leży u góry!
 
"nasi przełożeni"....nigdy nie byli po naszej stronie bojąc się gniewu tych nad nimi..a co do tego..to ryba psuje się od głowy, wszyscy to wiedzą...teraz pseudouzdrawiacze niczym czasoumilacze kombinują przy usatwie o ślużbie celnej z miernym skutkiem, jestem przekonany,że nie chodzi im o zmodyfikowanie tych służb jeno o ich likwidację i nic mnie od tego poglądu nie odwiedzie..mam za sobą długi czas przepracowany w tych służbach by uwierzyć tym uzdrawiaczom...te wszystkie wynalazki i manipulacje przy ustawie to tylko pozory działania...uzdrawiania, tylko generalna przebudowa przejść granicznych i tych służb mogłaby coś zmienić...no, chyba że chodzi tutaj o działania na krótką metę..na czas zanim do Uni nie zaanektują Ukrainy a wtedy zbędne będą służby w obecnym kształcie...to, co dzieje się w tej chwili w cle to nic innego jak likwidacja dotychczasowych form by powstało coś nowego wg. być może dyrektywy unijnej....te wszystkie zatrzymania, aresztowania, mają na celu odstraszyć od tego zawodu potencjanych pasjonatów a tych co już zgłębili arkana tego zawodu zostali zgnojeni do cna i pozbyto się ich jak wysłużonej derki..tak postępuje władza w normalnym kraju? metodami stalinowskimi niszczy się ludzi, którzy oddali temu zawodowi swoje najlepsze lata życia?...funkcjonariusz celny równa się ....śmieć, dlatego niech się zastanowią nad tym ci co jeszcze zostali w tych służbach, czy warto dać się poniżyć dla wzniosłych ideałów w służbie państwowej?..dlatego mówię z własnego doświadczenia,że....łaska pańska na pstrym koniu jeździ...
 
Ostatnia edycja:
Uzdrawiaczy było wielu...

:confused:Służba Celna choruje od wielu dekad,uzdraiajacych było tylu ile ekip rządowych ..Jedni byli na parę miesiecy, inni na dwa lata,itd.Mieliśmy wizjonerów,z rozrusznikami serca,dobrych ekonomistów,profesorów znających cło od podszewki .Cały czas próbowano Słuzbę Celną rozmontować od zewnątrz i od środka.Udało się przez likwidację GUC,stworzenie wielu Izb Celnych ,które rządzą się swoimi prawami w stosunku do swoich funkcjonariuszy i pracownikówi, interpretacją prawa w stosunku do swoich petentów.Z nazwy cło było Slużbą,a pracowali w niej umundurowani urzędnicy państwowi i nigdy żadnemu z szefów nie chciało się stworzyć prawdziwej służby mundurowej z odpowiednimi zarobkami i przywilejami.Dalej jesteśmy świadkami demontażu,niszczeniu tego co funkcjonowało, mimo wielu trudności,mimo zaangażowania celników.Niszczy się wspaniały potencjał wielu celników,ich wykształcenie,doświadczenie,lata ich młodosci nie dajać w zamian nic.Tworząc kolejne ustawy dotyczące funkcjonowania Słuzby Celnej, skrzywdzi się wielu celników,inni sami odejdą, pytanie kto zostanie.-ostatni gasi światło.:confused::confused:
'
 
Święte słowa,w pełni popieram.Panie inspektorze,dla PANA I CAŁEJ RODZINY SPOKOJNYCH I ZDROWYCH ŚWIĄT-dobrze ,że poza tym syfem.
 
Nysa, dnia 22.03.2008r.

Nr: ZZ Celnicy PL - 28/ SiS

Pan Lech Kaczyński
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Prezydencie



[FONT=Arial Narrow, sans-serif]Związek Zawodowy – Celnicy PL, zwraca się z uprzejmą prośbą o złożenie podpisu pod ustawą o zmianie ustawy o Służbie Celnej, która została uchwalona przez Sejm na posiedzeniu nr 10 w dniu 18.03.2008r. /druk 207/. [/FONT]



[FONT=Arial Narrow, sans-serif]Zmiana zawiera derogację art.25 ust.8a i 8b ustawy o Służbie Celnej, który nie funkcjonuje w żadnej innej służbie mundurowej. Przepisy te nakładają na Dyrektorów Izb obligatoryjny obowiązek zwalniania funkcjonariuszy ze służby w przypadku wniesienia w stosunku do nich aktu oskarżenia lub zastosowania tymczasowego aresztu. Z czasem stały się doskonałym narzędziem w ręku przemytników i oszustów podatkowych jak i organów ścigania. [/FONT]
[FONT=Arial Narrow, sans-serif]W praktyce okazało się, że są one nagminnie wykorzystywane przez przestępców, którzy pomawiając funkcjonariuszy usuwali ze służby najskuteczniejszych w zwalczaniu przemytu celników. Z upływem lat stały się też przydatne dla organów ścigania w celu wymuszenia zeznań na zatrzymywanych za pomówienia funkcjonariuszach. Perspektywa utraty pracy jest jedną ze skuteczniejszych gróźb stosowanych przez przesłuchujących wobec funkcjonariuszy w celu uzyskania pożądanych zeznań. W zamian za przyznanie się do winy i oskarżenie swoich kolegów stosuje się wobec tych osób inne środki zapobiegawcze niż tymczasowy areszt. W ten sposób jednak nakręca się spirala zatrzymań, która w ostatnim czasie przybiera ponownie na sile. Wiele wskazuje na to, że organy ścigania spieszą się, aby zdążyć jeszcze wykorzystać te niehumanitarne przepisy przed podpisem Pana Prezydenta.[/FONT]
[FONT=Arial Narrow, sans-serif]Prosimy uprzejmie o złożenie podpisu pod ustawą bez zbędnej zwłoki, gdyż w dalszym ciągu jest wykorzystywana do zwolnień. Funkcjonariusze, którzy przyznają się do winy, są jedynie zawieszani i wychodzą na wolność za poręczeniem majątkowym. Represje w postaci natychmiastowych zwolnień dotykają funkcjonariuszy w rozumieniu prawa niewinnych, którzy nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im czynów.[/FONT]
[FONT=Arial Narrow, sans-serif]Na podstawie w/w przepisów pozbawiono pracy setki osób. Przy czym już wobec około połowy z nich sądy wydały wyroki uniewinniające- takie szacunkowe dane przedstawił w Sejmie Szef Służby Celnej Jacek Kapica.[/FONT]


[FONT=Arial Narrow, sans-serif]Jednocześnie uprzejmie informujemy, że przedłożona do podpisu Pana Prezydenta ustawa o zmianie ustawy o Służbie Celnej wprowadza jedynie najpilniejsze zmiany. Projekt kompleksowej reformy został przedstawiony w dniu 18.03.2008 przez Szefa Służby Celnej, Pana Jacka Kapicę do uzgodnień wewnątrzresortowych. Wersja ta nie zawiera jednak koniecznych zmian, co powoduje narastanie niepokojów społecznych w Służbie Celnej i nie gwarantuje usprawnienia Służby Celnej. [/FONT]




Z wyrazami szacunku:
Przewodniczący
ZZ-Celnicy PL
/-/
Sławomir Siwy
 
Ostatnia edycja:
dziękuję "zawieszony" za życzenia świąteczne...z wzajemnością życzę spokoju w życiu codziennym i..oby jak najszybciej zapomnieć o koszmarach zatrzymania bo..w tym zawodzie nawet uczciwy do bólu celnik nie może czuć się pewnie i bezpiecznie bo wystarczy pomówienie byle oszczymórka i już go nie ma...oczywiście nie przyzna się do niczego bo nie ma do czego i już siedzi w więzieniu....a metody, jakie stosują "smutni panowie" z przeróżnych służb, są metodami rodem z PRL-u, innych nie znają, są to przeważnie synkowie tychże panów.../sam mi się jeden przyznał w chwili słabości kiedy mu powiedziałem,że kiedyś i on może być na moim miejscu, bo łaska pańska na pstrym koniu jeździ/..że do tego fachu przyuczył go tatuś...nic więc dziwnego,że zatrzymania mają właśnie taki charakter...panowie prokuratorzy, będący jeszcze z klucza pana Ziobry, równie podchodzą do tych zatrzymań..jeszcze przed udowodnieniem winy mówią stawiając zarzuty o wieloletnim więzieniu, o aresztowaniu wszystkich celników i przyjeżdżaniu po nich autobusem...tak uszczuplono z kadr już nie jedno przejście graniczne...zastąpiono ich celnikami bez doświadczenia i umiejętności i uprawnień a za powstałe z tego powodu utrudnienia obwiniono wszystkich celników...dyrektorzy urzędów umyli ręce, nie wstawili się za ani jednym zatrzymanym celnikiem, nie zrobili nic bojąc się o własny stołek..do tego dochodzi brak jednosci związków zawodowych co sprzyja likwidacji służb celnych i do tego te wszystkie działania zmierzają...ci, co mają w sobie jeszcze resztki szacunku do samych siebie, niech się zastanowią nad dalszą pracą w tych służbach.
__________________
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry