• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Zadyma na Śląsku!!!

Jak ciężko żyć wśród małych ludzi
Którzy sięgają do obcasa
Aż chce się zdeptać, nie pobrudzić
I nie pamiętać pięknych zasad

Jak ciężko siłę czuć tytana
Bezradną w tłumie liliputów
Bawić ich wiedzą im nieznaną
Wiedząc, że jednym z karłów Brutus
__________________________________________
Pan Kmicic to wyjątkowo zły wzorzec dla przywódcy związkowego.
 
Uwaga, uwaga, uwaga!!!
Jest reakcja Zrzeszenia ZZSC RP na nasz APEL.
W dniu 27.07. Zrzeszenie ma spotkanie z Z-cą SSC panią Agnieszką Szymankiewicz. Po tym spotkaniu Zrzeszenie wyraża też chęć spotkania z nami. Będę zabiegał aby Zrzeszenie przedstawiło Pani Z-cy SSC poniższe postulaty, aby Pani Szymankiewicz przekazała je tam gdzie są adresowane, tj. do Rządu RP:

Protestujemy przeciw:
- demontażowi Służby Celnej realizowanemu poprzez ograniczanie stojących przed nią zadań i przyznanych jej uprawnień,
- przerwaniu dialogu społecznego pomiędzy czynnikiem rządowym a ogólnokrajowymi organizacjami reprezentującymi Służbę Celną,
- brakowi perspektywicznej strategii rozwoju Służby Celnej oraz prowadzeniu prac nad reformą organizacji tej służby bez konsultacji ze stroną związkową,
- stałemu pogarszaniu się statusu społecznego funkcjonariuszy celnych.

Domagamy się:
- natychmiastowego przedstawienia do konsultacji stronie związkowej projektu reformy Służby Celnej,
- udzielenia przez stronę rządową gwarancji zatrudnienia funkcjonariuszom celnym,
- objęcia funkcjonariuszy zaopatrzeniowym systemem emerytalnych na zasadach przewidzianych dla pozostałych służb mundurowych,
- przyznania funkcjonariuszom świadczeń socjalnych tożsamych z istniejącymi obecnie dla pozostałych służb mundurowych,
- podniesienia wysokości średniego uposażenia funkcjonariusza celnego o 50% w przeciągu 5 najbliższych lat,
- zagwarantowania bezpieczeństwa funkcjonariuszom celnym podczas wykonywania obowiązków służbowych, przede wszystkim poprzez wyposażenie ich w sprzęt niezbędny do kontroli celnej oraz środki przymusu bezpośredniego i broń palną.

Co zrobić aby deklaracje pani Szymankiewicz na temat przyszłości SC były wiążące???

Niestety ja nie ufam już ministerstwu, gdyż widzę że jest autorem projektów wielu ustaw wycelowanych na osłabienie wprost SC. Przypomnę, że to nikt inny jak przedstawiciele MF na Komisjach sejmowych walczyli o skreślenie także możliwości stosowania środków przymusu bepośredniego przy okazji prac nad ustawą o CBA.
Przypomnę, że MF zakończył już dawno też prace nad ustawami o zwrocie wydatków za olej opałowy czy o podatku od samochodów, to już są projekty rządowe, które dzisiaj lub jutro będą czytane po raz pierwszy w Sejmie(myślę, że na drugie czytanie trzeba wybrać się do Sejmu RP w mundurach i zasiąść tam na balkonach w grupie kilkudziesięciu funkcjonariuszy i zademonstrować w ten sposób o co nam praktycznie chodzi, od razu będzie okazaja do medialnego nagłośnienia tematu).
Jest też szansa, że po pierwszym czytaniu ten projekt zostanie odrzucony, tak przynajmniej przed czytaniem deklarowały wszystkie kluby, nawet PiS wstrzymywał się od zajęcia stanowiska.

Ponawiam więc pytanie co zrobić aby spotkanie z Panią Szymankiewicz było po prostu "owocne"???
 
Rzucanie legitymacją związkową i występowanie z Federacji jest złym rozwiązaniem. Tracisz wtedy wpływ na to co się dzieje. Przypomnę, że jako członek związku każdy z nas ma całkiem duże uprawnienia i może sporo żądać od swoich władz - poczytajcie statuty swoje i federacji.
Ewentualne wystąpienie z Federacji byłoby uzasanione tylko z chwilą równoległego przejścia do jednolitego ogólnopolskiego branżowego związku zawodowego Służby Celnej. Dlaczego też występować skoro winę za jej mało skuteczne działanie ponisi wyłącznie jej kierownictwo a nie Federacja jako taka.
Związki zawodowe w SC mimo iż słabe i rozbite są potrzebne bo udaje im się wciąż minimalnie blokować, choć oczywiście nie tak jak należy, niektóre nierozważne pomysły rządzących, a z czasem(najbliższym) powinno nastąpić zjednoczenie przynajmniej branżowych związków zawodowych w SC. Nie ma na to czasu, ale nie da się też tego przeprowadzić z marszu. Wszystko rozstrzygnie się najpóźniej do listopada. Wtedy wzrośnie też znacznie skuteczność.
 
Dokladnie. ZZ działają mało skutecznie ale coś tam robią i jakoś działają, dlatego nie jest dobre wypisywanie się ze związku a wręcz należy zapisywać się i w ten sposob dążyć do zmiany skompromitowanych zarządów. Tylko tak można też zmienić ten ich centralny komitet wykonawczy.
Dlatego ja już się zapisuję. Każdy kto ma jaja też powinien to zrobić. Bo jak masz te jaja i będziesz już w związku to bedziesz mial prawo do działania aby coś w nim zmienić, pewnie w większości przypadków będzie to zmiana części lub całego zarządu. Wieć nie trujcie i nie odgrażajcie się tylko na forum ale przystąpcie do działania.
P.s. Wiele kobiet też ma przysłowiowe jaja.
 
Guliwer napisał:
Jak ciężko żyć wśród małych ludzi
Którzy sięgają do obcasa
Aż chce się zdeptać, nie pobrudzić
I nie pamiętać pięknych zasad

Jak ciężko siłę czuć tytana
Bezradną w tłumie liliputów
Bawić ich wiedzą im nieznaną
Wiedząc, że jednym z karłów Brutus
__________________________________________
Pan Kmicic to wyjątkowo zły wzorzec dla przywódcy związkowego.

po pierwsze: Pan Kmicic sie do związków nie wybierał (chyba, że międzyludzkich) :)
po drugie: jeśli ta wycieczka miała byc do mnie osobiście, to zapewniam Waści, że ja sie również na szefa w związki nie wybieram :)
po trzecie: Kmicic na końcu patriotą był :)
po czwarte: moje motto to cytat z piosenki śp. Jacka Kaczmarskiego, która bardzo ciekawy tekst ma (polecam) :)
i wreszcie po piąte: doprawdy, jestem wzruszony... :):):):):)
pozdrawiam Waszmości i czoła biję, bowiem wierszokletów Ci u nas dostatek ino poetów brak... :)
shalom! :)
 
Wyluzuj się desperado. Pretensjonalna maniera (Waści, Waszmości)
mi nie odpowiada. Co się zaś tyczy twojego motto, to jeden ma motto,
a drugi ma to TO. Obok zacytowanego przez ciebie pierwszego wersu
refrenu ballady "Pan Kmicic" można znaleźć w mocno ironicznym tekście
takie słowa:
"Za to swoich siec, czy obcych - jedna praca. Za mną, chłopcy!"
Kmicic ...prawie jak patriota!
Teraz druga kwestia. Skoro jesteś miłośnikiem i znawcą poezji
Ś.P. Jacka Kaczmarskiego, to powinieneś wiedzieć, że post Gulivera,
to fragment "Podróży Guliwera" tego samego poety, którego osobiście
bardzo cenię, ale ty możesz go uznawać za wierszokletę. Jest demokracja.
_______________________________________________________
Twórczość J. Kaczmarskiego znam, a twojej nie. Nie ma więc mowy
o wycieczkach osobistych. Pozdrawiam desperado.
 
W "Dzienniku Związkowym" w innym dziale tego forum przeczytałem dzisiaj, że cyt: " Pan Siwy od dłużeszego czasu częstuje nas coraz mniej strawnymi truizmami* o skompromitowanych władzach Federacji. Jaki jest koń, każdy widzi od lat. Konsekwencją bliżej nieokreślonego kierunku, w jakim Pan podąża, będzie stopniowy spadek i tak już niskiego zainteresowania (patrz: ankieta na stronie www.cenzura.republika.pl ) tego typu wysiłkami. Próba budowania nowego jakościowo ruchu związkowego na zmurszałym fundamencie FZZSC jest z góry skazana na porażkę. Jeśli nie ma Pan planu stworzenia od podstaw jednolitej organizacji związkowej w Służbie Celnej, popartego realnym programem dającym członkom wymierne korzyści, to traci Pan czas i energię. Ponadto większość funkcjonariuszy i pracowników SC uzna Pańskie działania wyłącznie za próbę zajęcia stołka I. Fołty. Nic Pan na to nie poradzi. Prosimy więc o jasną deklarację celów i środków, jakimi Pan dysponuje do
ich realizacji, żeby zwolennicy proponowanych przez Pana zmian mogli
dokonac bilansu korzyści i ewentualnych strat."
Zgadzam sie w 100% z autorem posta dlatego pytam wprost: -Skąd u was działaczy taka organiczna niechęć do utworzenia jednej silnej organizacji związkowej? Odpowiedź na to pytanie jest prosta i bolesna. Jeden silny związek to kilka chronionych stanowisk zamiast kiludziesięciu.
 
Guliver napisał:
Wyluzuj się desperado...

tak sie właśnie zastanawiam, kto tu ma sie wyluzować... potraktowałem Twoją wypowiedź w kategorii żartu i tak tez starałem sie odpowiedzieć. ale widzę, że Twoje wypowiedzi są jakos tak skierowane jednoznacznie w moją stronę. mam zatem propozycję: zaloguj sie, później wcisnij PW pod którymś z moich postów i napisz mi, co Ci leży na żołądku. bo na forum publicznym pewnych rzeczy sie nie załatwia. a jeśli Cię na to nie stać, to nie zaczepiaj...
a odnosnie demokracji: na tym właśnie rzecz polega, by ludzie sobie sami wybrali, czego im trzeba...
 
Kolego desperado, larum graja, a Kolega tu.... proszę się lepiej ustosunkować do posta powyżej, a wcześniej łyknąć
m_nervosol.jpg
 
larum? a co? Wołodyjowski poległ? :)
a nervosol to dziadek brał: nie pomagało. :) teraz podobno są juz lepsze środki. poleć jakieś a wszyscy skorzystamy :):):):):)
a co sie tyczy ustosunkowywania się, to zabrzmiało to trochę, jak wyzwanie. :)
jesli mam sie wypowiedzieć odnośnie samookreślenia sie kolegi Siwego i wskazania środków, jakimi dysponuje, to zapytam krótko: a co Ty masz? czym dysponujesz? jakie masz środki do realizacji? i czy podzielisz sie nimi z innymi? zamieściłes jakąs propozycję na forum, czy czekasz, aż Ci ją podadzą na tacy? skontaktowałes się z kimś ze swojej Izby albo chociaż swojego Urzędu, żeby "na poważnie" pogadać na temat mozliwych rozwiązań obecnej sytuacji w słuzbie?
zawężę to do jednego pytania: jaką masz alternatywę?

a konspiracja chodzi cicho... :)

pozdrowionka!

PS powyższe pytania nie są skierowane bezpośrednio do kolegi nie_celnika, a do szerszej grupy odbiorców, którzy czują się co najmniej sfrustrowani bezustannym "paplaniem" na forum, z którego nic nie wynika...
 
Przyglądam się uważnie wypowiedziom na wszystkich (trzech) forach celniczych często wracając do wcześniejszych postów i obserwuję poziom nastrojów. Proszę nie podejrzewać, że robię to na czyjeś polecenie :D Wielokrotnie podawano już w przeszłości jedyny skuteczny moim zdaniem przepis na uzdrowienie i radykalne wzmocnienie ruchu związkowego w SC. W ostatnich dniach nasiliły się głosy nawołujące do zjednoczenia wszystkich celniczych organizacji związkowych. Czy uważają koledzy, że jest to pomysł słuszny i możliwy do realizacji?
_____________________________
Zapraszam do dyskusji
 
Do tego o czym piszecie w paru postach powyżej już sie ustosunkowałem w tym temacie http://celnicy.pl/viewtopic.php?t=575.
Na razie tyle musi wam wystarczyć, jak chcecie coś zrobić dla SC to zapraszam na PW lub mojego maila slawomir.siwy@celnicy.pl

odpowiadając na pytanie nie celnika
To jest nieuniknione i to jest naprawdę proste ale wymaga trochę czasu max. do końca roku.
 
do Pana Gulivera

Wielki szacunek czuję do Pana Panie Guliverze! Niewielu w tej branży zna ponadczasową poezję śpiewaną!
A co Pan na to:"...A my nie chcemy uciekać stąd , krzyczymy w szale wściekłości i pokory : rumął, runął nasz wielki dom. Ten dla psychicznie i nerwowowo chorych..."
 
Ci przywiązani dymem materacy
Przepowiadają życia swego słowa
Nam pod nogami żarzą się posadzki
Deszcz iskier czerwonych osiada na głowach

Dym coraz gęstszy, obcy ktoś się wdziera
A my wciśnięci w najdalszy sali kąt
Tędy! - wrzeszczy - niech was jasna cholera!
A my nie chcemy uciekać stąd!
___________________________________________
Mam nadzieję, że Pan Siwy znajdzie na to lekarstwo
 
Jakie gorące głowy, tak trzymać. Ciekawa jestem tylko na jak długo wystarczy tego zapału. Związki zawodowe podpisując się pod ustawą o służbie celnej podpisały pakt o naszej autodestrukcji. Ustawa niczego nam nie gwarantuje i przed niczym nie chroni. Mam bardzo sceptyczne podejście do tych wielkich akcji. Sami moi mili widzicie, że jak sukces celników to w mediach mówi się o nas "straż graniczna" ale jak klęska to zawsze precyzyjnie określa się, że chodzi o celników. Osobiście należę do związków zawodowych- od kiedy powstały ale sceptycznie podchodzę do ich działalności, właściwie wyników działania ponieważ żadnich nie widać.
 
Bardzo dziękuje Koleżance za cenna informację na temat zasług związków zawodowych w kształtowaniu Ustawy "O Służbie Celnej". Jak dotąd bazowałem na informacji ze strony FZZSC cyt: " Największym sukcesem w dotychczasowej działalności Federacji jest doprowadzenie do uchwalenia przez Sejm ostawy "O Służbie Celnej" regulującej dotychczasowy status naszej administracji jako służby umundurowanej, normy jej funkcjonowania, prawa i obowiązki funkcjonariuszy" Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
 
do uchwalenia przez Sejm ostawy "O Służbie Celnej" regulującej dotychczasowy status naszej administracji jako służby umundurowanej, normy jej funkcjonowania, prawa i obowiązki funkcjonariuszy

Tylko przy podpisywaniu ustawy osłużbie Celnej Fedracją kierował ktoś inny prowdopodobnie niejaki Krasoń, a nie Iwona Fołta.
 
W czwartek przed rozpoczęciem obrad Sejmu, w sejmowej kaplicy zostanie odprawiona msza święta w intencji deszczu, zamówiona przez klub parlamentarny PiS. Ten komunikat odczytał sekretarz obrad. Sala zareagowała gromkim śmiechem. Marszałek Sejmu Marek Jurek podkreślił, że "kpina z liturgii razi bardzo wielu posłów na tej sali. Więc proszę o odrobinę kultury" - zaapelował.
__________________________________________________________
Kolego Siwy, może należałoby zweryfikować dotychczasowe metody działania? Skoro rządząca partia w dużym europejskim kraju modli się o deszcz, to co Koledze pozostało? Trzeba być elastycznym!
 
Jestem pod tak silnym wrażeniem, że ośmielę się zaproponować odbycie I Pielgrzymki Śląskich Celników na Górę Św. Anny (dla wtajemniczonych Anaberg) Dla wzmocnienia siły wspólnych modłów o: (tu lista) proponuję, aby liderzy central związkowych posypali głowy popiołem i leżeli krzyżem od zmroku do świtu. Któregoś(ąś) z nich można by spalić na ołtarzu ofiarnym. Co wy na to? Poniżej mapa dojazdu
sankt_dojazd_ogol330.gif
 
Ponieważ to jednak Kraków był stolicą /stolycą/ Polski a Opole prowincją jest i będzie, proponuję koleżance Krakowiance piegrzymkę na jakiś kopiec - może być Kościuszki. Jeśli nie Kościuszki zawsze możesz usypać jaki Nowy. Wysusz się na wiór a dasz dobry przykład! Samospalenie w obecnych temperaturach to nic dziwnego a jednak może pomoże. I nie popijaj wody z Wisły bo się rozbędziesz i zatrujesz!
 
Back
Do góry