• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Zadyma na Śląsku!!!

Ponadto nie trzeba być poliglotą i wtajemniczomym aby zrozunieć, iz Anaberg to nic innego jak Góra św. Anny /a porpos jak z językami obcymi?/
Natomiast "flizy" ... to jest coś!
 
Na forum cieszyńskim 'kibic' napisał wczoraj do Pana Siwego cyt: "do Pana Siwego!
Na forum ogólnopolskim mówi Pan ze wyjazd z P.Czakową do Warszawy był konieczny -by zdyskredytować Federację!Przyjedż Pan do nas i spotkaj się Pan ze Skórą,Goralczykiem iChemiczem-bedziemy wdzięczni.Pana asystentka robi już to każdego dnia!Proszę jej i nam pomóc!!" (pisownia oryginalna)
_____________________________________________________
Umiesz liczyć, licz na siebie.
 
Przypomnę po raz kolejny, że nigdy i nigdzie nie powiedziałem ani też nie napisałem, że wyjazd w dniu 12.07. na spotkanie z KW był konieczny aby zdyskredytować Federację.
To są słowa innego forumowicza, a nie moje.
Wyjazd i owszem był konieczny ale nie po to aby zdyskredytować Federację. Wyjazd ten pokazał, co stwierdzam ze smutkiem, brak woli do działania kierownictwa Federacji, a to jest kolosalna różnica (Federacja jako organizacja a jej kierownictwo, to przecież dwie zupełnie inne rzeczy). To że tak wyszło i spotkałem tam się z totalnie wypalonymi ludźmi nie oznacza, że mam siedzieć cicho i udawać, że oni są w porządku i że elegancko nas reprezentują i że w razie konieczności staną za nami murem. Otóż właśnie nie powinienem milczeć, bo to milczenie byłoby fatalne w skutkach i wywarłoby ogromną szkodę właśnie FEDERACJi jako organizacji. Starałem się przez ponad dwie godziny przekonać ich do podjęcia działań i zaangażować do wspólnej koordynacji akcji, niestety nie udało nam się.
Na ten temat już pisałem i proszę już forumowiczów o odstąpienie od tego wątku.

Niektórzy forumowicze twierdzą, że jestem zbyt naiwny licząc na kierownictwo central związkowych.
Mimo takiego stanowiska wielu z was, w dalszym ciągu zabiegam o poparcie naszych działań w Zrzeszeniu. Liczę na konstruktywne spotkanie z początkiem sierpnia, gdzie zapadną już wiążące, końcowe decyzje na temat protestu Służby Celnej w Polsce.
 
Przypomnę po raz kolejny, że nigdy i nigdzie nie powiedziałem ani też nie napisałem, że wyjazd w dniu 12.07. na spotkanie z KW był konieczny aby zdyskredytować Federację.
To są słowa innego forumowicza, a nie moje.

Może nie chodziło ci o to aby kogoś zdyskredytować, ale po twoim komunikacie tak właśnie się stało.
 
Niech mi ktoś wyjasni, czy ja dobrze kombinuję i dobrze zrozumiałem poprzednie informacje na forum
Federacja chce protestu, udzialu w pikiecie a jej szefostwo nie chce. Czy tak jest?
Jak tak, to dlaczego to szefostwo dalej przewodzi Federacji[/list]
 
Człowieku, czy ty masz zaćmę umysłu, czy nie potrafisz myśleć samodzielnie? Zrzeszenie B. Smolińskiej to klon Federacji. Jak już Pan musi szukać patrona to polecam Zrzeszenie Kabaretów Rybnickiego Okręgu Węglowego. Pomoże, jak umarłemu kadzidło, ale za to bedzie weselej :D
 
Klon Federacji. No może i zgoda. Ale czy wiesz w jakich okolicznościach i kiedy powstał ten rzekomy klon??? I nie szukam żadnego patrona.
 
Nie wiem ilu z Was, gadaczy zwanych pieszczotliwie forumowiczami brało udział w latach 80 w strajkach, kiedy za udział było się wywalanych z roboty lub ze studiów, ale chyba niewielu.
Moje propzycje działania- do dyskusji:
1. ustalamy kilka podstawowych postulatów, informujących jakie są warunki aby SC działała w sposób jak najbardziej profesjonalny(np. adekwatne upoasażenia i zabezpieczenia emerytalne). Głównych postulatów musi być niewiele, po to aby były dobrze zapamiętane. Poinformowanie o postulatach możliwie jak największej liczby ewentulalnych członków protestu, kiedyś robiło się to poprzez rozrzucanie ulotek z powielacza. Dziś proponuję pocztę elektroniczną.
2. Nie oglądamy się na innych- patrz KOR.
3. Ustalamy metody walki. Moje propozycje to kolejno
- administracyjnie:
a) raport z określeniem zadań nałożonych na służbę celną, w powiazaniu z poziomem wynagrodzeń, zasad awansowania, stopnia frustracji FC, ilością wniosków o bezpłatne urlopy w celu dorobienia np. jako barman w UK, poziom przestępczości w SC, nepotyzmu, wyposażenia, poziomem wyszkolenia FC dokonujących odpraw celnych, ilości umorzeń spraw w UC I IC ze względu na nieudolność kierownictwa itd.
b) zapoznanie z raportem Szefa SC oraz p. Premiera
c) w przypadku braku reakcji szefa SC na zaproponowany program naprawczy- oczywiście postulaty są do przedyskutowania, zapoznanie z raportem właściwe służby UE, z wyliczeniem( oczywiście w przybliżeniu), niedoborów cle określeniem dziur w kontroli towarów
- walka bezpośrednia:
a) uzyskanie pozwolenia na demostrację pod Sejmem, najlepiej w sobotę podczas obrad- w sobotę większość FC ma wolne
b) nagłośnienie w IC i OC, że demonstracja jest legalna
c) podstawienie darmowych autobusów, przejeżdżających przez mniejsze miejscowości, gdzie są OC, tak, aby wszyscy czuli się włączeni
d) zabranie z sobą piszczałek, bębnów, flag itp. tak abyśmy byli głośni
e) doprowadzenie do wręczenia postulatów przedstawicielowi koalicji- uprzednio wręczenie postulatów wszystkim posłom w terenie.
 
wujek napisał:
Nie wiem ilu z Was, gadaczy zwanych pieszczotliwie forumowiczami brało udział w latach 80 w strajkach, kiedy za udział było się wywalanych z roboty lub ze studiów, ale chyba niewielu.
Nieżle nieżle. :D
A tak na marginesie. Czy brałęś wuju czynnny udział w pikiecie Min Fin ów:? ? Tak tylko pytam.
 
Do J_a_nka
Nie brałem udziału w pikiecie pod MF, kilku względów:
W IC Poznań, wyjazd na pikietę był tak organizowany, jakby organizatorzy nie chcieli, żeby się udał- kiepskie nagłośnienie akcji, no i sami działacze związkowi,niewiarygodni dla dużej części związkowców i pracowników. Niektórym z tych którzy wówczas stanowili zarząd związku nie ufałem. Na marginesie historia związków zawodowych, a szczególnie ich przewodniczących w IC Poznań, jest przedziwna- może ktoś kto ją zna lepiej ode mnie, ją kiedyś opisze. Gwarantuję, że szczęki Wam drodzy koledzy z innych IC w Polsce opadną.
Wracając do tematu, miałem wrażenie, iż pikieta jest robiona nieco na siłę, żeby w końcu coś zrobić. Nie była ona częścią jakiegoś szerszego planu, np. pod tytułem "robimy pikietę ,a później wchodzimy do MF i rozkładamy się na korytarzach"Pojedyńczy incydent nie stanowi rewolucji. Moim zdaniem zmarnowaliśmy wówczas ta resztkę energii, która w ludziach jeszcze tkwiła. Gdybyś był na tyle uprzejmy to podaj mi przykład jakiejkolwiek spektakularnej, nie mówię, że udanej akcji, po pikiecie. Ja zwyczajnie nie pamiętam.
:D
 
i sami działacze związkowi,niewiarygodni dla dużej części związkowców i pracowników. Niektórym z tych którzy wówczas stanowili zarząd związku nie ufałem

To co nie znasz statutu związku razem z ta dużą cześcią związkowców?? Nie wiesz że można odwołać członka zarządu który utracił zaufanie? Każdy teraz wynajduje wymówki że działacze niewiarygodni itd itd
 
Wujek trafił w sedno. Brak charyzmy liderów związkowych i fatalna organizacja i nagłośnienie. Brak dobrego przykładu liderów związkowych.
O zgrozo przewodniczący IC Poznań jest czołowym działaczem Komiteteu Wykonawczego Federacji. Przypomnę, że ostatnia pikieta pod Mf nie była organizaowana przez celnicze centrale związkowe i nigdy nie doszła by do skutku, gdyby nie inicjatywa Ciesielskiego.
Kierownictwo naszych central związkowych nie chce po prostu zorganizować pikiety, mało tego nie chce zorganizować nic z jakichkolwiek form protestu.
Wygląda to tak jakby godzili się na demontaż SC i akceptowali fatalny pogarszający sie od lat status funkcjonariusza celnego.
[/url]
 
Anonymous napisał:
i sami działacze związkowi,niewiarygodni dla dużej części związkowców i pracowników. Niektórym z tych którzy wówczas stanowili zarząd związku nie ufałem

To co nie znasz statutu związku razem z ta dużą cześcią związkowców?? Nie wiesz że można odwołać członka zarządu który utracił zaufanie? Każdy teraz wynajduje wymówki że działacze niewiarygodni itd itd
Drogi Gościu!
Uważam, ze piszemy o pierdołach, ale niech będzie.
Oczywiście, ze można odwołać członka zarządu, pod warunkiem, iz uda się zebrać odpowiednią ilość głosów. W IC Poznań było wiele zebrań związkowych, które się nie odbyły ze względu na fizyczny brak delegatów(teoretycznie najprężniejszych z prężnych). W takich warunkach odwołany członek zarządu musiałby być chyba połączeniem hitlera ze stalinem. W Poznaniu nie ma zbyt wielu chętnych do pełnienia związkowych funkcji, poza etatowym przewodniczącym. Ci którzy sie zgłaszają nie zawsze są najlepsi, czy nawet dobrzy. Dla Twojej ciekawości o jednym z byłych członków zarządu mówiło się, że jest szpiclem służb, faktycznie wydobywał się nadludzka siłą ze sporych tarapatów.Był niejeden raz wybrany do zarządu. Bywał chyba na wszystkich pikietach i demostrancjach.
 
strategia protestu

Jeżeli mamy cokolwiek jeszcze zrobić w tym roku to czas zastanowić sie nad strategią protestu.
Część propozycji podałem we wcześniejszym poście. Dziś kolejne;
1. czy strategię będziemy ustalali w sposób otwarty na forum-korzyść ogólny dostęp całej celniczej braci do informacji, czy też w sposób zamknięty- pozyskane w ten sposób dane mogą być użyte przeciw nam. osobiście jestem za tym aby to co możliwe robic przy otwartej kurtynie, na wzór przywołanego wcześniej przeze mnie Komitetu Obrony Robotników
2. Czy korzyści z naszego protestu maja odnieść także pracownicy MF? Jestem zdecydowanie za z dwóch powodów:
a) kiedy robili redukcje zatrudnienia w GUC, siedzieliśmy jak mysz pod miotłą, pozwoliliśmy na masowe zwolnienia, powodując powstanie konfliku, którego skutki mam wrażenie do dziś odczuwamy. My pracownicy SC tego w większości nie pamiętamy, lecz oni tak. Tak więc wspólne przywileje dla FC i pracowników MF-piony celne. Wymaga to wyodrędnienia z MF SC(kwestia do omówienia raczej przez prawników)
3. Współdziałanie ze strukturami związkowymi na ogół niezbyt przychylnie wypowiadającymi się o akcjach protestacyjnych, wykraczających poza noszenie żałoby na mundurach.
Jestem za. Powody: wciągamy do akcji kogo się da, kto tylko może się przydać.
4. Wybór przywódcy protestu. Dla mnie niekwestionowanym przywódcą jest Sławek Siwy, nie dla tego że się nie boi, bo każdy się boi, lecz dla tego, że sobie ze strachem potrafi poradzić
5. Kwestia zatrudnienia profesjonalnego negocjatora, jeszcze przed rozpoczęciem protestu-aby można było z nim skonsultować przebieg protestu tu chyba wszyscy będą za. Tak to się po prostu robi. Wszystkie organizacje dają na to kasę. Jeżeli któraś nie daje, to niech się rozwiąże. Amatorom już dziękujemy
6. W kwesi przypomnienia:NASZ PROTEST MUSI BYĆ LEGALNY. Zaden pracownik SC, nie może mieć wątpliwości, że jego protest jest legalny, każdego trzeba o tym przekonać, aby nasza akcja miała charakter masowy.
7. czy właczyć w protest funkcyjnych- Moim zdaniem tak są to często nasi koledzy, którzy myślą tak samo jak my. Oczywiście zdarzają się wyjątki. Tym należy przypomnieć, że funkcyjnym się bywa, a nie jest. Należy też poinformować nieprzychylnego funkcyjnego, iż w przypadku jego nadgorliwości i prób blokowania LEGALNEGO protestu,wśród zgłoszonych postalatów, będzie i ten aby nadgorliwców odwołać ze stanowisk.
Czekam na dyskusję i pozdrawiam
 
wujek bardzo dobrze gada - widac ze to rozsądny gość i trzeba pomyslec o tym co mówi (pisze). Pozdrowienia
PS Za pierwszej Solidarności to byłem w przedszkolu -niestety :D
 
Na stronie www.cenzura.republika.pl ruszyła nowa sonda związkowa!

Cel sondy: Badanie opinii zwiazkowców na tematy związane
z rozbiciem i rozdrobnieniem organizacji
związkowych działających w jednej grupie
zawodowej.
_______________________________________
Zapraszam do udziału wszystkich związkowców
 
Back
Do góry