[...] będą mogły znaleźć się w korpusie oficerów tylko na podstawie wyroku sądu: i bynajmniej nie chodzi o wyrok nakazujący SSC rozpatrzenie odwołania... Jeśli dobrze więc zrozumiałem, to odwołania będą owszem rozpatrzone ale negatywnie.
wcale się nie zdziwię - jest to znana metoda postępowania ludków malutkich - obliczona w myśl zasady - zanim sądy się uporają i wydadzą wyroki, a zanim jeszcze te wyroki się uprawomocnią, to już nie bedzie to mój problem, martwić się będą inni, moi następcy.
a że odsetki rosną?? A kogo to?? Wypłacą równiez następcy. Przecież JA muszę wyjść z twarzą, choćby nieogoloną.
dziś tusku tusku obiecał podwyżki lekarzom rodzinnym z Porozumienia Zielonogórskiego - z uwagą będę śledził losy tej obietnicy.
Wróżę analogię do nas, z tą różnicą, że lekarze - jak zostaną wydupceni, to sami sobie wypiszą czopki na swędzenie odbytu, myśląc, że to hemoroidy. Wtedy im powiemy, że celnicy przeżyli takie obietnice na własnej skórze, tylko że nie mogli sobie sami wypisać recept....
A poparcie rządu podobno ponad 50%.
Tak sobie myślę - kto tu jest głupi??? I kiedy to wszystko pieprznie....?