slawomir.siwy napisał:
Kwota, o której mówię jest w rezerwie celowej.
Na ile podwyżki możemy się zgodzić w roku 2008?
Panie Sławku,
dziękując za te bezemocjonalne i konkretne relacje z przebiegu rozmów, pozwalam sobie przedstawić swoją opinię w tej sprawie;
kwota 1500,00 pewnie jest nie realna nie mniej jednak jest wyjściowa do negocjacji, może rozłóżmy ją w czasie, ustąpny w trakcie negocjacji do 800,00 w tym roku lub niech to będzie netto. I rząd coś da i my coś stracimy... będzie kompromis.
Myślę jednak, że ważniejsze jednak od walki o tę konkretną kwotę, jest ujednolicenie naszych uposażeń, wykonując tą samą pracę po prawie dziesięciu latach pracy w cle mam dwa razy niższą pensję niż mój kolega celnik po 20 latach. Bo wtedy były lepsze wynagrodzenia. Jesteśmy podzieleni nie tylko w opiniach ale również w wynagrodzeniach i stąd frustracje (m.In.) Dajmy teraz więcej tym co mają mniej, i mniej tym co mają więcej. Pamiętajmy, że każdy procentowy podział funduszu wynagrodzeń tylko pogłębia te dysproporcje!!
A może pomińmy kadrę kierowniczą!! Oni nie walczyli z nami - oni się biernie przyglądali - mają większe szanse zmienić coś w swoim życiu jak im się nie podoba - niech skorzystają z dobrych rad, którymi nas karmią na co dzień!!
ALE!!
Najważniejsze, że wreszcie nas zobaczono!!
No cóż, media są blokowane - to nie cenzura - wiemy, że teraz jest zbędna - wystarczą powiązania i układy, propozycje, koncensje... to samo dotyczy transportowców - trzyma się ich w szachu, bo jak nie to ...
czysta ekonomia zysku kapitalistycznego!!
Szkoda tylko, że nam tak smutno teraz... a rząd znów tryumfuje, przyznając sobie, posłom i senatorom kolejne środki na biura, życie, delegacje, zapomogi..
Pozdrawiam.