rozmowa kwalifikacyjna

Kim jest mecenas? Nie rozumiem czemu tak to wszystkich interesuje. Ja chcę pozostać anonimowy. Po co mi jakies dyscyplinarki za wpisy na forum? Na pewno jest jedna osoba wyznaczona w naszej IC która czyta wszystkie posty i donosi o tym na drugie pietro. Proszę mi dać spokojnie popracowac do emerytury... Dziękuję.
 
Życzenia

Całej Braci Celniczej z okazji Świąt Wielkanocnych, chciałbym złożyć serdeczne życzenia: Szczęścia, zdrowia i słodyczy Leffty życzy. Abyście mieli kogo ucałować przy jajku, lub by był ktoś, kto was w tych okolicznościach pocałuje ;)
Pozdrawiam L.
 
Kim jest mecenas? Nie rozumiem czemu tak to wszystkich interesuje. Ja chcę pozostać anonimowy. Po co mi jakies dyscyplinarki za wpisy na forum? Na pewno jest jedna osoba wyznaczona w naszej IC która czyta wszystkie posty i donosi o tym na drugie pietro. Proszę mi dać spokojnie popracowac do emerytury... Dziękuję.

Nie martw się. Ukarają i tych co piszą i tych co czytają...
 
Nie chodzi o to by kogokolwiek zdemaskować. Wybaczcie jeśli mój post aż tak bardzo Was zdenerwował. Pozdrawiam. Wesołych Świąt
P.S. Aha - i jeśli taka osoba jest wyznaczona w IC, to zapewniam, że to nie ja i nie mam mentalności "podpierdalaczki"
Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Mecenas1 trochę nie wytrzymał i doskonale Despero go rozumie bo zostało chłopakowi 1,5 roku do wcześniejszej emerytury mundurowej i głupio byłoby to stracić. Śmiało podawaj na pw dane.
 
Jakie znowu dane? Gdybym chciał się ujawnić to bym przecież używał nicka Janek Kowalski itp. Póki co ujawniają się związkowcy, którzy są chronieni. Ja takiej ochrony nie mam. Chyba zapiszę się do OZZL i wtedy będę się ujawniał.
 
Trzymam kciuki za mecenasa1 - gdyby nie on nasze forum byloby nudne. Nie ujawniaj sie, a wszyscy ciekawscy niech poczytaja sobie Wiadomosci Celne np. nr 3 z 2007 roku:D
 
Bardzo ciekawy według Despero numer zresztą jak wszystkie inne. Nie wie Despero dlaczego nie wprowadzono prenumeraty obowiązkowej tego czasopisma jak kiedys w szkołach Płomyczka albo Świerszczyka. Niestety o mecenasie1 nic nie napisano.....
 
Despero na razie w ramach promocji udziela porad za darmochę. Ale jak sie trochę ten interes rozkręci to pewnie trzeba będzie wprowadzic jakiś abonament i uzyskać zgodę przełożonych na prowadzenie takowej działalności.
 
Witam Wszystkich pozytywnie nastawionych do pracy specjalistówod LG:)
Mam do Was kilka pytań na które chciałbym uzyskac odpowiedź. Jestem młodym 21letnim chłopakiem, który jest studentem pedagogiki ( kierunek Wychowanie obronne z problematyka przestępczosci-> prawda, że dumnie brzmi:D:D ) Od ponad dwóch lat pracuje przy produkcji domów drewnianych z bala, wiec praca w extremalnych warunkach pogodowych o niesłychanym wysiłku nie jest mi obca nie mówiąc juz o liczbie godzin bo sam nie chem o tym myślec

I tu jest moje pytanie, czy zanim skoncze szkołe mam jakieś realne szanse dostać sie w szeregi SG, ?? tymbardziej, że nie mam odbytej służby wojskowej.

Ps. Pomiemo tych wszystkich narzekań, i porównan płacowych to ta praca i tak wydaje mi sie strakcyja pod każdym względem:)
 
Przyjmują tylko rezerwistów. Najpierw kolego w kamasze, a potem do SC. Do SG tak samo.


Co się dzieje ze świeżakami?? Zero informacji z przebiegu pierwszych dni służby. Panowie co jest ??
 
Ostatnia edycja:
Witam, i już nadrabiam zaległości. Dziś spędziliśmy nasz czwarty dzień na granicy. Humory dalej dopisują. Drugi dzień spędzamy w archiwum, jednym słowem wielkie porządki. Jutro prawdopodobnie pierwsze szlify na pasach :) .
A od wtorku na zmiany i pewnie nam uśmiechy na twarzach zgasną :)
Lecz dobry duch jest w młodzieży i mam nadzieję, że nikt nie wymięknie.
Pozdrawiam L.
 
W moich rejonach również jest świetnie. Poczucie humoru przewyższyło moje najśmielsze oczekiwania. Zdziwiło mnie również to tak popularne 'cześć' zamiast suchego 'dzień dobry młodzi', jak również różne texty ze 'spławikami' - są po prostu rozwalające. Jedyną niedogodnością jest to, że nawet polowych mundurów nie dostaliśmy i musimy dymać w swoich gaciach. Do Kuźni talentów doszło nas dziesięcioro i wszyscy wydają się być OK, a co do osób, które już tam pracują to Ci starsi wyjadacze czasami nas troche olewają, ale za to Ci, którzy mają mniej jak 10 lat służby zawsze są pomocni i ciągle wypytują czy jest wszystko w porządku. O 8 zaczynam kolejną zmianę i pierwszy raz u osoby, która nie cieszy się zbyt dobrą opinią, chociaż sam jeszcze tego nie mogę stwierdzić ale nie wierze, póki nie sprawdzę. Resztę dopowiem jak wrócę, narazie pełen optymizmu ruszam na pasy! hehe, pozdrawiam wszystkich!
 
Już jestem po rozmowie - jedna z fajniejszych na jakich byłem, pod względem podejscia do kandydata, i najmniej "inwazyjna" ;) człowiek wychodził z uśmiechem na ustach, zresztą nie tylko ja. Pytania też nie były sztampowe, bo gdzie by mnie spytano o jazdę traktorem ;);) i nawet jak się nie uda to wspomnienia będą miłe! Z tego co wiem Połowce mają się "rozrastać" więc będę próbować do skutku!!
BeFree i jak po "wizytacji" na pasach???
 
Krokus, pasy ? Świetna sprawa. Na początku wszyscy straszyli, że to takie straszne i w ogole, jednakże jest wyśmienita zabawa. Łapiemy co się da, a jak się nie da to też próbujemy złapać ;) hehe Jestem już po kilku nockach i kilku dniach i przyznam się szczerze, że wszystko jest super. Nawet jeśli od kierownika zmiany dostanie się czasem kilka soczystych słów, to reszta zmiany potrafi na tysiące sposobów Cię pocieszyć, także nie bierzesz za bardzo do głowy. Jeden jest tylko problem, a mianowicie obawiam się, że na starość strace poczucie humoru, ponieważ jest tyle śmiechu na każdej służbie, że chyba mój życiowy limit smiania się wyczerpie w przeciągu najbliższych kilku lat ;) Reasumując: Aj Em Hepi ! :D
 
Back
Do góry