Reforma SC - rozmowy w Świdrze. WŁADZY POTRZEBNA CHYBA CZERWONA TABLETKA

Nr: ZZ Celnicy PL - 42/ SiS

Funkcjonariusze i Pracownicy
Służby Celnej


APEL

Zwracamy się z apelem do wszystkich funkcjonariuszy i pracowników Służby Celnej, aby każdy zatrudniony w SC w terminie do dnia 18.04.2008r. wysłał do Szefa Służby Celnej do Ministerstwa Finansów 00-916 Warszawa ul. Świętokrzyska 12 co najmniej jedną kopertę z „czerwoną tabletką” w środku.
Wysyłajcie cokolwiek, co symbolizuje czerwoną tabletkę. Może to być landrynka, drażetka, multivitamina forte, nurofen forte, krążek papieru pomalowany na czerwono, inne witaminy, polopiryna zabarwiona mazakiem na czerwono, cokolwiek w tym guście.
Koniecznie dopiszcie na kopercie „DO RĄK WŁASNYCH”
Chodzi o symbolikę z MATRIXA braci Larry’ego i Andy’ego Wachowskich
SSC wydaje się żyć w Matrixie, czyli sztucznej rzeczywistości. Stara się zmusić nas do produkcji coraz większej ilości energii, karmiąc nas jedynie jakimiś ochłapami i dokręcając tylko śrubę, poprzez projektowane zmiany do naszej ustawy.
Trzeba Szefowi otworzyć oczy na realne problemy Służby Celnej, na to czego potrzebujemy faktycznie, aby lepiej pracować i dostarczyć więcej tej energii. MORFEUSZ zaproponował dwie tabletki: niebieską i czerwoną. Po połknięciu czerwonej można było zobaczyć jaki jest realny świat. Podajmy tę tabletkę Szefowi, co powinno spowodować poprawę stanu jego umysłu i wyprowadzić go z tej fikcji, w której żyje.
Na konsultacjach aktów prawnych w Świdrze w dniach 31.03.-02.04. nasz Szef Służby Celnej powiedział, że nie będzie podejmował starań o objęcie nas zaopatrzeniowym systemem emerytalnym, nie będzie podejmował działań o nadanie nam przywilejów socjalnych innych służb mundurowych, gdyż nie ma zgody na powyższe. Postanowił „ucywilnić” Służbę do 2011 roku, a na pozostały okres napisze kolejną Strategię(przypomnę, że Pan Jacek Kapica pisał już wcześniej kilka strategii, które nie spotkały się ze zrozumieniem i nie zostały nigdy wdrożone).
Nakłada się na nas kolejne ograniczenia, pełna dyspozycyjność. W każdej chwili mamy być gotowi do przeniesienia do „gaszenia pożarów”, ale nie są nam potrzebne mieszkania. Mamy być stricte służbą policyjną, zdrowi, sprawni, wyszkoleni. Za to dostaniemy wysoką nagrodę jubileuszową po 45 latach służby, możliwość nagrody w postaci 10 dniu urlopu i dodatkowe 5% do wysługi lat po 25 latach. I to tyle z przywilejów. Do tego żadnej woli odpolitycznienia i ustabilizowania Służby, ani wzmocnienia pozycji Szefa. Kto zatrzyma ludzi w służbie na takich warunkach i to w ciągłej niepewności. Kolejki na granicy niczego polityków nie uczą. To nie zaniedbania są ich przyczyną, ale nieudolność w zarządzaniu i reformowaniu tej instytucji. Pora to naprawić. Trzeba tylko zobaczyć realny świat.
Czyli nasz SSC realizuje wytyczne polityków, zamiast zabiegać o swoją formację. Słowem:
Na kaganiec nakłada się kolczatkę. Stawia się do dyspozycji Państwa kolejną służbę mundurową, siły, zdrowie i czas zatrudnionych w niej funkcjonariuszy nie dając w zamian nic z przywilejów innych służb mundurowych.
Nie bardzo wiadomo po co SSC proponuje pozbawienie munduru około 2/3 funkcjonariuszy(bez orzecznictwa, nad którym jeszcze się zastanawia będzie około połowy).

Funkcjonariusze i pracownicy!!!

Wyślijmy Szefowi czerwoną tabletkę, aby wyprowadzić go z tego świata ułudy.


Przewodniczący
ZZ-Celnicy PL
/-/
Sławomir Siwy
 
Ostatnia edycja:
Jaka tabletka i komu?
Po pierwsze - nie mam zamiaru wysyłać jakichkolwiek tabletek bo Szef SSC może sam sobie taką zakupić jak będzie odczuwał potrzebę - ma duuuuużo lepiej ode mnie. Może szarpnę się na wysłanie wzorem Policjantów jakiegoś złomu alu, np. zgniecionej puszki:D.
Po drugie - coraz więcej firm odprawia się w innych krajach UE. Państwom w których to robią taka sytuacja pasuje ponieważ są to większe wpływy do ich budżetu. Międzynarodowe organizacje celne różnej maści wiedzą o naszych problemach, rozumieją i współczują ale nic nie mogą zrobić. Pewnie - a po co? jeżeli wpływy z odpraw stacimy my, to zyskają inne państwa. bezradne rozłożenie rąk i kilka słów współczucia nic nie kosztują a oni myślą w kategorii zysków do budżetu (swojego oczywiście). Tu jak to rozumiem każdy kraj dba o siebie. Silna SG jest potrzebna bo chroniąc Polskę chroni bogatsze kraje Europy Zachodniej przed m.in. uchodźcami i olbrzymimi kosztami (finansowe, społeczne...) z nimi związanymi. My SC odbieramy wpływy do budżetu z innym krajom UE.
"Ciemność widzę, ciemność...".
PS. proszę o niezwracanie uwagi na głupoty w tym poście, a nawet o ich usunięcie zewsząd:D żeby nie było niczego:D. Tak w ogóle to na trzeźwo chyba bym tego nie napisał, a nawet nie wymyślił.
 
Sorki, ale żadna tabletka nie działa przeciwko głupocie - niestety. Już dawno temu powinno sie stworzyć służbe celną wydajną i mobilną ale..... takie poświęcenie dla Państwa powinno być docenione. Sama nazwa naszej formacji (służba), winna obligować tych wszystkich którzy kierują tym krajem do tego aby aby ludzie tu pracujący pracowali wydajnie i ofiarnie, ale też ważne jest aby czuli, że się ich docenia ( uposażenie,emerytury itp). Na razie mamy to co mamy. (najprościej można to określić jako ocieranie d..py szkłem - ból nieprzeciętny i żadnych korzyści).
Prawdą jest że wiele firm ucieka za granicę z formalnościami celnymi zasilając budżety innych krajów. Choć w tej sprawie podjęto jednak środki zaradcze,hi,hi,. Kierownicy jednostek (gnieniegdzie)zaczęli zwracać uwagę (pewnie na podstawie wytycznych z góry) na sposób obsługi klienta - tzn. ma być grzecznie, miło i sympatycznie. Nie wzięli jednak pod uwagę, że pozostało stare myślenie i cały gąszcz przepisów. W efekcie mamy sytuację, że jakkolwiek by nie było miło to przestaje tak być jeśli się osyła w nieskończoność petentów, a załatwianie najprostrzych spraw trwa godzinami (jeśli nie dniami). I tak po kilku godzinach "załatwiania" klienta, odchodzi on od nas wkur...ony z mocnym postanowieniem - nigdy więcej.
 
i jeszcze powie że pewnie chcieli odemnie łapówkę , jak bym dał to by było załatwione !
to wszystko jest nienormalne !
 
http://kadry.wp.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1283&Itemid=183&rfbawp=1207648244.619

zmieniłem zdanie o tym, że dodatkowy urlop to nasz przywilej:eek:

Urzędnicy zyskają nawet 12 dni dodatkowego urlopu ... Ministerstwa i urzędy centralne zgłosiły ponad 500 uwag, a Kancelaria Premiera zamierza uwzględnić kilkanaście z nich. Jedną z nich jest prawo do dodatkowego dnia urlopu. Będzie on przysługiwał co roku urzędnikom służby cywilnej po pięciu latach pracy w administracji. Maksymalny jego wymiar nie będzie mógł przekroczyć 12 dni.

tak lekką ręką rozdeje sie setki milionów na dodatkowe urlopy i nikt nie patrzy na budżet.
Czy to już powolna kampania, pozyskiwanie służby cywilenej wraz z rodzinami jako elektorat?

Nas jest za mało (14050) więc wszyscy maja nas w poważaniu. Nam daje sie nowe obowiązki, bez świadczeń.
 
Ostatnia edycja:
Panie Sławku,

Panie Sławku! Mogę wysłać nawet 100 czerwonych tabletek SSC, ale CO TO DA?
Otóż - NIC. :mad: ja nie mam już żadnych złudzeń.
Chętnie zrezygnowałabym z tej pracy, ale (na moje nieszczęcie) bardzo ją lubię i uwielbiam ludzi, z którymi pracuje (oczywiście są wyjątki).
A czy nowy protest jest zasadny? Czy osiągnelibyśmy coś, czego teraz nam odmawiają? Czy nie widzi Pan, że nie ma dobrej woli ze strony ministerstwa? Przecież oni tylko mydlą nam oczy. Jestem pewna, że w kuluarach ministerstwa toczą się zupełnie inne dyskusje.
 
Droga Klaudio!
Da czy nie to się zobaczy później.Nie powinno się zakładać, że jakieś działanie nic nie da i nic nie robić, bo to wtedy jest wyraźny sygnał, że Ci nie zależy.
A ONI tylko czekaja aby nas zakrzyczeć, zreformować albo przykryć czapką.
Więcej optymizmu i uśmiechu.:):o:D;)
 
Droga Klaudio. Widzę, dlatego jako jedyny Związek reagujemy właściwie na to co nam zaproponowano w Świdrze, tj. jedynie zapowiadany w kampanii radykalny:eek: wzrost płac na przestrzeni 4 lat o ok. 1500zł brutto. Wyślij na razie te 100 tabletek a na inne ostrzejsze formy protestu przyjdzie czas we właściwym momencie.
 
wyślę torchę mniej, ale w jednej kopercie. Nie stać mnie na znaczki.:D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
w sprawie emerytur

SSC napisał w sprawie emerytur:
"Ale jak to się ma osoby o statusie funkcjonariusza celnego pracującego w kancelarii, finansach, rozliczeniach ceł, postepowaniu etc.?
Nie odrzucam postulatu, że emerytury sie Służbie Celnej należą, ale tym co maja takie warunki jak opisał Poul, a nie urzędnikom w uniformach. Póki SC będzie hybrydą służby mundurowej i urzedników w uniformach to nikt nie da SC uprawnien emerytalnych, bo potem będa oczekiwania urzedników administracji podatkowej w US i IS, bo przecież wykonują to samo, tylko stworzyć im służbe mundurową i dać uprawnienia. Osobom pracującym za biurkiem, w bezpiecznym otoczeniu nikt nie da uprawnień. To trzeba sobie uświadomić. Najpierw SC musi się zmienić, a potem mówić, że jesteśmy podobni do SG (bo dziś nie w większości nie jesteśmy) i żądać uprawnień." ----------------------------------------------------------------------------Pytam się: Czy w SG nie ma stanowisk biurowych ? Czy stanowiska biurowe w SG są pozbawione uprawnień emerytalnych i innych przywilejów?
 
SSC napisał w sprawie emerytur:
Najpierw SC musi się zmienić, a potem mówić, że jesteśmy podobni do SG (bo dziś nie w większości nie jesteśmy) i żądać uprawnień." ----------------------------------------------------------------------------Pytam się: Czy w SG nie ma stanowisk biurowych ? Czy stanowiska biurowe w SG są pozbawione uprawnień emerytalnych i innych przywilejów?

Mam koleżankę w SG.Pracuje prawie 9 lat (st.chor.) w biurze-robi papierkową
robote.Mówi ,że celnicy są obiektem drwin i żartów ze strony jej kolegów-robią jak "dzikie osły" a nawet nie mają emerytur jak oni-powiadają.SG ma lżej-ale za to jakieś perspektywy - my "czarne robole" zapier.....y za nic!.
Ona za 6 lat idzie na zasłuzony odpoczynek- ja mając 22 lata służby-mam jeszcze przed sobą tyrkę do 60-65 roku zycia.Mam w d...e etos "mistrza-nestora"- jestem pośmiewiskiem kolegów z braci celniczej i wopików-bo oni
kręcili lody i coś mają- a ja głupi celnik byłem zawsze uczciwy i ...szkoda gadać!.PS podjeżdza turystka z francji i pyta się ....czy można jechać?. bo pan celnik wziął 1000 ff i kazał jechać!.-k...a ,ręce opadły i pojechała.-bo zawsze ten celnik był najgorszym łapówkarzem a nie wopik!.
 
kiedyś pracowałem przez lata z rówieśnikiem...on w WOP-ie ja w cle..pewnego razu mówi do mnie..."widzisz, ja już idę na emeryturkę, mam życie przed sobą jako młody emeryt, mój syn dostał się do Straży Granicznej...jakoś do mnie to nie trafiało...po latach..jego syn mówi do mnie, że idzie na emeryturę...krew mi do głowy uderzyła...kiedy ponownie spotkałem kolegę z WOP-u powiedział mi...widzisz?..mówiłem ci...ja pójdę na emeryturkę...mój syn teraz pójdzie a ty będziesz dalej zap........ i nie wiesz czy doczekasz tej emerytury"....ileż w tym jest gorzkiej prawdy....
 
myślę,że czerwona tabletka już nie pomoże ani Szefowi SC ani Ministrowi Finansów ani innym realizatorom programu uzdrawiania czy też modernizowania celnictwa.....
 
Zastanawiam się tylko nad tym, czy nasz Szef wie, jakie ma Władza plany wobec Służby Celnej? Może nie jest wtajemniczony? Może nie chce wiedzieć? Możej jest idealistą, który uważa, że żeby mieć emerytury wczesniejsze trzeba umieć salutować (prokuratorzy i sędziowie nie musza tego robić, nie noszą mundurów, a emerytury mają).

Po ucywilnieniu bardzo dużej części funkcjonariuszy z resztą pójdzie juz łatwo. mobilnych- nie wiadomo co z nimi zrobić(to samo) - 7000 SG (po schengen) nie ma co robić, a teraz się szkolą. Pozostanie kilkuset pretorian, a z OC granicznymi dadzą sobie radę. W styczniu padł blady strach na MSWiA (nie na MF, bo mieli to w poważaniu) i zrobia wszystko, żeby to sie nie powtórzyło, a to oznacza koniec SC. Może to czarnowidztwo, a może nie. Zawsze lubiłem mieć wszystkie (większość) scenariuszy przeanalizowanych wcześniej, bo wtedy wiemy, z czym możemy mieć do czynienia.

PS Góra także sie uczy, więc nie popełniają już takich błędów jak kiedyś.
 
Ostatnia edycja:
SSC napisał w sprawie emerytur:
"Ale jak to się ma osoby o statusie funkcjonariusza celnego pracującego w kancelarii, finansach, rozliczeniach ceł, postepowaniu etc.?
Nie odrzucam postulatu, że emerytury sie Służbie Celnej należą, ale tym co maja takie warunki jak opisał Poul, a nie urzędnikom w uniformach. Póki SC będzie hybrydą służby mundurowej i urzedników w uniformach to nikt nie da SC uprawnien emerytalnych, bo potem będa oczekiwania urzedników administracji podatkowej w US i IS, bo przecież wykonują to samo, tylko stworzyć im służbe mundurową i dać uprawnienia. Osobom pracującym za biurkiem, w bezpiecznym otoczeniu nikt nie da uprawnień. To trzeba sobie uświadomić. Najpierw SC musi się zmienić, a potem mówić, że jesteśmy podobni do SG (bo dziś nie w większości nie jesteśmy) i żądać uprawnień." ----------------------------------------------------------------------------Pytam się: Czy w SG nie ma stanowisk biurowych ? Czy stanowiska biurowe w SG są pozbawione uprawnień emerytalnych i innych przywilejów?
A może tak : emerytura dla celników po 25 (lub 30 jak np. nauczyciele) latach służby (niezaleznie od stanowiska-miejsca służby) a na stanowiskach szczególnie obciążonych -granica,WZP itp. rok słuzby mnożyć przez 1,5. Chyba każdy sie zgodzi że nawet po modernizacji praca na granicy (na pasie ) i w mobilnych różni i sie i będzie się różnić od pracy w OC wew.
 
Interesująca jest wolta SSC, który mami orzecznictwo z uc mudurkami oraz uc - przywilejami mundurowymi w dalekiej i nieokreślonej przyszłości. SSC idzie dalej i wbija klin pomiędzy uc a ic, informując, że ta ostatnia, z wyjątkiem WZP, będzie ucywilniona (ew. ucywilizowana:)). Niestety obawiam się o naszą przyszłość. Na końcu tunelu widzę widmo likwidacji, gdyż cywili można w przyszłości połączyć ze skarbówką, a resztę wcielić do SG lub innej paramilityarnej grupy rozrywkowej. Za długo pracuje, za wiele obietnic słyszałem i zbyt wiele reform przeżyłem. Sadzę, że jest to ostatnia chwlia aby zrobić coś dobrego dla funkcjonarjuszy celnych. Nie podoba mi się pomysł SSC by komórki cywilne były określone w akcie wykonawczym. Taki akt bardzo łatwo zmienić. Nie dajmy się omamić emeryturami. Sam mogę wejść na trybunę i obiecać wam wszytsko czego będziecie chcieli (nowe laski, komórki, laptopy, 20 tys. euro miesięcznie, itp.). Zauważcie, że SSC jest tylko trybikiem na dole przewodu pokarmowego rządu. Mogą wymienić SSC po akcji "Styczeń 2009 r." Nowy SSC może wam wtedy odpowiedzieć - Ja niczego nie obiecywałem i mam inną wizję. Nie wierzę w podwyżki po 2009 r., jeżeli mają wyglądać tak jak teraz, czyli z 500 zeta dostaję 330 zeta brutto, to powiem krótko Foła miała rację z hasłem "1500 zeta". Sam się dziwię, że to napisałem, gdyż za babką nie przepadam.
 
Jestem tego samego zdania,atmosfera w pracy jest nie do wytrzymania,jak długo mozna funkcjonować w takiej niepewności jutra,braku perspektyw.Młodzi na praktyce funkcjonariusze zastanawiają się czy chcą pracować w Służbie,boją się z nią wiązać na wiele lat.Widzą panująca atmosferę, niewłaściwy do nich stosunek swoich starszych kolegów i opiekunów.Wymagania straszne,ale brak perspektyw.Dla mnie to tzw równia pochyła,która jest tylko kwestią czasu,ale kosztem ludzi ich wykształcenia,doświadczenia,straconego zdrowia a czasami i życia.W imię czego mamy od lat taki stan polskiego cła,niech ktoś wreszcie jasno się określi, jak Polskie Służby Celne mają wyglądać,i da czas do zastanowienia jej funkcjonariuszom i pracownikom.To napięcie trwa od 2003.Niech ktoś podejmie męską decyzję,szkoda zdrowia i czasu na taki bałagan.
 
Byłem WIELKIM OPTYMISTĄ po zmianie na stanowisku SSC! No ale jak widzę chęć likwidacji SC- inaczej ucywilnienia jak powolny proces wygaszania nazwać nie można- to się we mnie wielka słość odzywa! Złość za głupotę ze sie dałem nabrac i uwierzyłem... złośc ze po raz kolejny Nas wydmuchano i to przez mundurowego szefa!!!!! W imię kariery krowadzone jest nasze powolne rozczłonkowanie. podzielić na cywili, cywiili dobić a mundurowychg w mniejszym stadzie bić bic i zabić!!!!! znaczy zlikwidować! Uboty stosowały taką technike podczas akaku na konwoje... była ona skuteczna....ci co się odłączyli na dnie kończyli!

NIE DAJMY SIE PORÓZNIC I OMAMIC NIBY EMERYTURAMI ALE TYLKO DLA WYBRANYCH
 
Back
Do góry