Protest!!!

Nie mozemy liczyć na związki oni mają inne problemy , my musimy i tu teraz ryszyć już dosyć mieliśmy sygnałów. przecież nikkt wprost ze związków nie powie nam e tam ruszajacie jesteśmy gotowi. bo tak naprawdę nikt nie jest gotowy
 
Widzę , że jest nas dosyć sporo na forum , Rozumiem tych , co nie chcą się wypowiadać no bo i po co. I ja też się rzadka wypowiadam bo taką mam naturę jak przypuszczam tak jak i większość z nas na tym forum.Ja jestem od konretnych działań, byłem przeciwny pikiecie, bo wiedziaem, że to nic nie da
Oni nam szykują pogrzeb a my z pikietą jak te pajace, zamiast uzyć konretnych argumentów ,. a mamy ich dosyć sporo , nie jedna grupa społeczna chciałaby użyć takich argumentów ja My. A My jak te pokorne cielęta.
 
działamy czy rozstrząsamy ?

Napisałem w innym wątku:
"Efekt stycznia 2008 jest w postaci ożywienia i reanimacji środowisk związkowych, które teraz stają się tarczą do strzelania przez różnej maści malkontentów, karierowiczów i manipulatorów. Fakty bronią się same więc to co udało się w sferze nagłośnienia problemów SC w opinii publicznej, parlamencie itd to olbrzymi sukces. Istniejemy w świadomości społecznej. Zaczynają kalkulować politycy, pisze prasa, widzi nas TV. Praca organiczna. W sferze reformy - siłówka MF-u i SSC. Nic nowego, oni zawsze wiedzą lepiej. Jak przetrwać ...."
............." Związki nie mogą nawoływać do niepokojów. Mają za to jak najbardziej prawo do głośnego głosu sprzeciwu w kwestiach związanych z sytuacją zawodową pracowników i funkcjonariuszy.
Chcesz recepty na siłę środowiska przed niechętnym nam stanowiskiem administracji państwowej. Proszę bardzo. Namawiaj wszystkich do najprostszej formy aktywności- deklaracji członkowskiej do zz......."
".....w czasach gdy ... jawnie prześladują organizacje pracownicze rośnie lawinowo liczba członków......"
".......... Ile osób stać na złożenie w dzisiejszej atmosferze deklaracji do zz lub chętnych na założenie kolejnej organizacji ?
Kolejna sprawa.Akcja 17.04 zaproponowana przez forumowicza z tego portalu - banalna , prosta, sensowna i wciąż aktualna.........."
".....Metody z 2008 nie są adekwatne i o ile wtedy były odruchem serca, to dziś panuje znów prawie powszechna kalkulacja więc inaczej można naszą niezgodę wyrazić. Pikieta świadczy, że jest zalążek autentycznego środowiska.
Jak myślicie ile osób odpowie na ewentualny apel o członkowstwo, z którego przecież można w każdej chwili zrezygnować ......."
"Zapytajcie co do powiedzenia mają dzisiaj najstarsze związki - ustawa musi być, a po nas choćby potop.........."
"......Lustro prawdę nam powie......."

Kilka prostych spraw. Każdy musi odpowiedzieć sobie sam.
 
obawiam sie ze predzej mi kaktus na czole wyrosnie niz cos zacznie sie dziac w cle

jada po nas jak po bandzie od dłuzszego czasu a my nic....
mysle ze racje miał ktos z przedmówców co napisał ze młodzi na szlabanie ma wschodzie maja po 2 tys na łeb i im to wystarcza, dopóki im to bedzie startczac to nie ma co liczyc ze cos zwojujemy
 
Nie rozumiem tylko jednego dlaczego ciągle jedzi się tu po młodych jak po Kapicy?młodzi sami się nie ruszą bo na nich patrzą starzy i to właściwie oni (starzy)powinni się tym zająć bo młodzi nie maja doświadczenia w protestowaniu i nie wychylą sią przed szereg.Mam ogromną prośbę żeby troszeczkę myśleć o tym co się mówi bo My młodzi mamy szacunek do starszych, ale czy tak jest na odwrót???mamy coś zrobić RAZEM!!!WSZYSCY!!!NATYCHMIAST!!! NO I BEZ PODZIAŁÓW!!!
 
nowi pracownicy

młodych pracowników jest garstka. problem z biernością tych pozostałych. granice to tylko element struktury. większość kadry to wewnętrzne jednostki organizacyjne. do nich należy teraz ruch. granica płaci do dzisiaj za styczeń 2008.
 
Przykro mi bardzo ale WAS rozczaruję... Jestem jednym z młodych... Wchodzę jednak w dorosłe życie i nie dam się dymać jak ulicznica.
Jeżeli mnie nie szanują to dlaczego mam traktować włodarzy z szacunkiem?
Skoro związki są bezpłodne w działaniu to proponuję się skrzyknąć tu na forum w sprawie konkretnego działania. Przynajmniej będziemy mieli czyste sumienie oraz satysfakcję, że próbowaliśmy. Pozdrowienia ze wschodu.
 
Zadnych ruchów nie będzie , tylko proszę Weź usiadź, odposznij nie śpiesz się. Jeżeli rząd nie chce naszych rozwiązań wspierających budżet ??
 
Twoja Stara

Niepotrzebnie jest Ci przykro. Twoja postawa jest budująca. Jestem po tej samej stronie. Propozycje na tym forum padły. Pokażmy w praktyce kawałek profesjonalnej roboty. Głośno się zrobi natychmiast. Wyjdzie kwestia braku kadr i niewydolności organizacyjnej itd. Król jest nagi .....
 
Back
Do góry