Małe wyjaśnienie dla tych Szanownych forumowiczów, którzy nie widzą by się cokolwiek u nich działo. Macie rację, tak jest w większości miejsc na razie. Tak było też w przeszłości przed największymi zrywami oddolnymi SC. TO NORMA. A gdy np. wrzało w całej formacji w 2012r., to później okazała się lipa. Są to zatem sytuacje nie do przewidzenia i Wasze wnioski z obserwacji tego co wkoło Was, z całym szacunkiem, ale są niewiele warte. Ja mam informacje z wystarczającej liczby miejsc, gdzie funkcjonariusze informują o tym co zamierzają zrobić, jak i kiedy, by wiedzieć, że jest napięcie. Daty padają różne, ale jeden okres przeważa i zapewniam Was, że nieuzasadniona jest Wasza gorączka, że to ma się stać tu i teraz, ze nic się u Was nie dzieje. Owszem, to może się stać w każdej chwili, bo wystarczy tylko iskra. tego nie wie nikt i nie jest w stanie ocenić. Dalsza zwłoka MF, to jak zabawa zapałkami nad beczką prochu. Tak jak w czerwcu 2016 na jednym przejściu powieszono kartkę "Protest" i dopiero wtedy ruszyło. Tak samo nikt nie myślał nawet o proteście w styczniu 2008. Dopiero Dorohusk musiał stanąć i trochę to trwało zanim zaskoczyły kolejne miejsca. W czerwcu 2016 dużo przed powieszeniem tej kartki, Związek pisał apele o wzmożeniu kontroli, Szef SC Min. M.Banaś także pisał. Środowisko miało praktycznie gotowca z MF i nic. Dopiero ta kartka sprawę ruszyła. Obecnie także protest może ruszyć w momencie, w którym żaden z Was, nawet się nie spodziewa. To są sytuacje, których nie sposób przewidzieć.
Nie wiecie zatem co się może stać, więc nie piszcie proszę swoich subiektywnych odczuć, bo wprowadzacie niepotrzebny zamęt.
Ps. Bardzo niesprawiedliwa ocena Dorohuska, tak jak i innych przejść, dokonana wyżej ad czerwca 2016. Dorohusk działał już przed pikietą czerwcową. DIC i wyższa kadra spędzali tam czas nieustannie na stanowiskach kluczowych. Można powiedzieć nocowali tam, rozbili obóz, bo Dorohusk robił swoje. Nie oceniajcie zatem, gdy nie macie pojęcia o tym co działo się na poszczególnych przejściach.
Nie wiecie zatem co się może stać, więc nie piszcie proszę swoich subiektywnych odczuć, bo wprowadzacie niepotrzebny zamęt.
Ps. Bardzo niesprawiedliwa ocena Dorohuska, tak jak i innych przejść, dokonana wyżej ad czerwca 2016. Dorohusk działał już przed pikietą czerwcową. DIC i wyższa kadra spędzali tam czas nieustannie na stanowiskach kluczowych. Można powiedzieć nocowali tam, rozbili obóz, bo Dorohusk robił swoje. Nie oceniajcie zatem, gdy nie macie pojęcia o tym co działo się na poszczególnych przejściach.