• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Protest 2021

Czy jest to temat o DŚ? Już mi się nie chce czytać tych pokrzywdzonych ofiar losu które trafiły do DŚ. Najlepiej byłoby siedzieć w domu i dostawać wypłatę plus wszystkie dodatki i nagrody. Ludzie ogarnijcie się. Idziecie do pracy po to, żeby pracować. Jeśli komuś robota się nie podoba to są 3 miesiące wypowiedzenia i jesteś wolny. W straży miejskiej będzie lepiej. Przez takich ludzi nasza służba nigdy nie będzie służbą. Albo wykonujesz sumiennie swoje obowiązki, albo szukaj sobie pracy lżejszej od leżenia.
 
Czy jest to temat o DŚ? Już mi się nie chce czytać tych pokrzywdzonych ofiar losu które trafiły do DŚ. Najlepiej byłoby siedzieć w domu i dostawać wypłatę plus wszystkie dodatki i nagrody. Ludzie ogarnijcie się. Idziecie do pracy po to, żeby pracować. Jeśli komuś robota się nie podoba to są 3 miesiące wypowiedzenia i jesteś wolny. W straży miejskiej będzie lepiej. Przez takich ludzi nasza służba nigdy nie będzie służbą. Albo wykonujesz sumiennie swoje obowiązki, albo szukaj sobie pracy lżejszej od leżenia.
Zgłoś się na ochotnika do DŚ, za pół roku zmienisz zdanie.
 
Zgłoś się na ochotnika do DŚ, za pół roku zmienisz zdanie.
o_O
Wyjaśnij proszę, JAKIE zdanie według ciebie ma @Młodziak i czemu miałby je zmieniać ?!
🧐
Większość z nas wie (o ile nie wszyscy), że w DS jest prze*e*a*e i gdyby można wybrać,
w niejednym DS (o ile nie wszystkich), byłoby pusto.
🥶
Według mnie, @Młodziak ma rację i absolutnie nie przeczy to powyższemu zdaniu, za to
twój komentarz wskazuje na bezmyślne i egoistyczne skupienie na sobie, skoro uważasz
jego komentarz za niezgodny z prawdą ...
 
Czy jest to temat o DŚ? Już mi się nie chce czytać tych pokrzywdzonych ofiar losu które trafiły do DŚ. Najlepiej byłoby siedzieć w domu i dostawać wypłatę plus wszystkie dodatki i nagrody. Ludzie ogarnijcie się. Idziecie do pracy po to, żeby pracować. Jeśli komuś robota się nie podoba to są 3 miesiące wypowiedzenia i jesteś wolny. W straży miejskiej będzie lepiej. Przez takich ludzi nasza służba nigdy nie będzie służbą. Albo wykonujesz sumiennie swoje obowiązki, albo szukaj sobie pracy lżejszej od leżenia.
Granica przyjmie wszystkich z DŚ też... Tylko jakoś się nie garnął żeby się przenieść.
I to jest problem naszego środowiska.
Macie odpowiedż dlaczego się z Nami nie liczą. Sami się nie szanujemy i nawet, jeżeli jest realny problem, to i tak go nie rozwiążemy, żeby czasem kolega nie miał później lepiej. Dla zasady. Tak jest ze wszystkim tutaj.

"Mnie problem nie dotyczy, niech zdychają."

Je****** się w czoła i trochę pomyślcie, bo nigdzie nie zajdziemy. Tylko będziemy dalej biadolić.
 
I to jest problem naszego środowiska.
Macie odpowiedż dlaczego się z Nami nie liczą. Sami się nie szanujemy i nawet, jeżeli jest realny problem, to i tak go nie rozwiążemy, żeby czasem kolega nie miał później lepiej. Dla zasady. Tak jest ze wszystkim tutaj.

"Mnie problem nie dotyczy, niech zdychają."

Je****** się w czoła i trochę pomyślcie, bo nigdzie nie zajdziemy. Tylko będziemy dalej biadolić.
Burza powstała nie dlatego, że ktoś żali się jak wszystko stoi na głowie w ds, ale dlatego że powiela się maglowe plotki że gdzie indziej, np. W realizacji, to zbijają bąki, śpią, oglądają filmy na tabletach

I to jest obrzydliwe
 
Zgłoś się na ochotnika na granicę, za pół roku będziesz chciał wrócić do DŚ.

Sól pracy celnika

Powtórzę, moim zdaniem każdy nowoprzyjęty powinien odsłużyć minimum 6 mcy na oc granicznym drogowym, na zmianach, w budzie i na jamie

I to pozwoliłoby zachować właściwą ocenę

Źle jest w ds?

Oczywiście, ale inne miejsca jawią się jako raje...

Dopóki tam nie trafisz

Przenieście się lub zwolnijcie

Nie dajcie robić z siebie popychadeł
 
Jakbyś prześledził moje posty to doskonale podkreślam, że na granicy jest najgorsza robota. Tym bardziej za takie pieniądze bym tam nie poszedł. Ale na SENTa bardzo chętnie.
 
Dlatego, każdy dział powinien mieć tu swój temat. Możliwość dyskusji, ale bez przytyków. Powinniśmy dyskutować jakie są problemy i jak je rozwiązać. Czy da się je rozwiązać.
Nie widzę tego na tym forum, a jak się jakiś pojawia to sami go bombardujemy.
Wiadomo, że wszędzie główną przyczyną są problemy kadrowe

Chętnie bym poznał jakie problemy są w OC, realizacji itd.
To, że raz na rok pójdzie pismo do MF tego nie uzdrowi. Trzeba na bieżąco trzymać rękę na pulsie
 
Dlatego, każdy dział powinien mieć tu swój temat. Możliwość dyskusji, ale bez przytyków. Powinniśmy dyskutować jakie są problemy i jak je rozwiązać. Czy da się je rozwiązać.
Nie widzę tego na tym forum, a jak się jakiś pojawia to sami go bombardujemy.
Wiadomo, że wszędzie główną przyczyną są problemy kadrowe

Chętnie bym poznał jakie problemy są w OC, realizacji itd.
To, że raz na rok pójdzie pismo do MF tego nie uzdrowi. Trzeba na bieżąco trzymać rękę na pulsie
🤔
Temat dla danego działu, można założyć w każdej chwili ale to niczego nie rozwiąże.

Problemem nie jest ani zakres tematyczny, ani miejsce prowadzenia dyskusji, a tylko
EGO - ślepy ego-izm i -centryzm niektórych dyskutujących, lekceważących "świętą"
zasadę nie kalania własnego gniazda.
Sam nigdy nie pojmę, jak można nie wiedzieć - czym jest w tym wypadku "gniazdo".
Dla mnie celnik, to jest celnik i tyle! Obecnie brakuje tylko, by wśród pseudo-celników
rozgorzała dyskusja - kto, gdzie i dlaczego jest "prawdziwym celnikiem" i zasługuje
(lub nie) na to miano ...
 
Moi drodzy zachowujecie się jak dzieci. Gdzie jest źle, gdzie gorzej. Który referat to ciężka paca, a gdzie jest lepiej. Sami sramy do własnego gniazda, to też nasza wina bo pozwalamy się tak traktować. Cały KAS to pomyłka, a nasi przełożeni albo zwariowali albo to zwykłe buce. Ale wszystkie żale, problemy i opowiadanie gdzie jest gorzej , gdzie źle się dzieje zostawcie dla siebie , skoro potraficie tylko narzekać i opluwać się wzajemnie. To nasza wina, że na takie działania i postępowanie w stosunku do siebie pozwalamy MF i dyrektorom. Postawmy się , to szefowa KAS i dyrekcje IAS są naszymi przeciwnikami i to w stosunku do nich przedstawiajmy swoje obiekcje i żądania, a nie jak potulne owieczki ze spuszczonymi głowami wykonujmy ślepo ich chore polecenia.
 
Sól pracy celnika

Powtórzę, moim zdaniem każdy nowoprzyjęty powinien odsłużyć minimum 6 mcy na oc granicznym drogowym, na zmianach, w budzie i na jamie

I to pozwoliłoby zachować właściwą ocenę (...)
Tutaj się zgodzę w całej rozciągłości, chociaż osobiście uważam, że cała służba przygotowawcza powinna być na granicy. To tylko dwa lata. Oczywiście mówię o izbach granicznych. Tam gdzie nie ma sensu stricte granicy, niech młodzi "na dzień dobry" zasuwają na oddziałach wewnętrznych bądź lotniskach/portach. Po prostu, takie przetarcie. Niech zobaczą co to mróz, upał, deszcz co nie chce przestać padać a wyjść na cysternę trzeba żeby plomby założyć. Niech zobaczą co to znaczy upierdliwy klient, który twierdzi że nic nie robisz tylko kawę pijesz a ty owszem, pijesz , wiecznie zimną. Niech zobaczą jak smakują słowa "turysty", który twierdzi, że wie gdzie mieszkasz i jakim fajnym autem jeździsz, a później mówi: inspektor ja tylko żartowałem... A dopiero później niech delegatury/izby/mobilni/inne biura "wysysają" ludzi do siebie. Na zasadzie: na granicy świetnie piszesz sprawy ks? Chodź do DŚ, masz wyniki na jamie? Dawaj go do mobilnych, obcykana jesteś w tranzycie, znasz procedury? Dawaj do PC itp itd...
Dla mnie totalną głupotą naczelników z izb granicznych, jest kierowanie ludzi świeżo po naborze do komórek merytorycznych bądź realizacji. Ci ludzie później "nie czują" tematu ale bardzo często, niestety ale muszę to napisać, uważają ludzi z granicy za debili. Ale żeby zobaczyć jak jest na granicy to nigdy nie chcą. Przykre ale prawdziwe.
 
Tutaj się zgodzę w całej rozciągłości, chociaż osobiście uważam, że cała służba przygotowawcza powinna być na granicy. To tylko dwa lata. Oczywiście mówię o izbach granicznych. Tam gdzie nie ma sensu stricte granicy, niech młodzi "na dzień dobry" zasuwają na oddziałach wewnętrznych bądź lotniskach/portach. Po prostu, takie przetarcie. Niech zobaczą co to mróz, upał, deszcz co nie chce przestać padać a wyjść na cysternę trzeba żeby plomby założyć. Niech zobaczą co to znaczy upierdliwy klient, który twierdzi że nic nie robisz tylko kawę pijesz a ty owszem, pijesz , wiecznie zimną. Niech zobaczą jak smakują słowa "turysty", który twierdzi, że wie gdzie mieszkasz i jakim fajnym autem jeździsz, a później mówi: inspektor ja tylko żartowałem... A dopiero później niech delegatury/izby/mobilni/inne biura "wysysają" ludzi do siebie. Na zasadzie: na granicy świetnie piszesz sprawy ks? Chodź do DŚ, masz wyniki na jamie? Dawaj go do mobilnych, obcykana jesteś w tranzycie, znasz procedury? Dawaj do PC itp itd...
Dla mnie totalną głupotą naczelników z izb granicznych, jest kierowanie ludzi świeżo po naborze do komórek merytorycznych bądź realizacji. Ci ludzie później "nie czują" tematu ale bardzo często, niestety ale muszę to napisać, uważają ludzi z granicy za debili. Ale żeby zobaczyć jak jest na granicy to nigdy nie chcą. Przykre ale prawdziwe.
Dokładnie, 100% poparcia.
Ale tak się niestety nie stanie..
Zresztą wielu z obecnych ,,komisarzów-kolegów'' biurowych już nie czuje i zapomniało co znaczy praktyka: pochowani w swoich bunkrach-pokojach z klimą i ekspresem do kawy za 2-3 koła(śmiesznie i demagogicznie brzmi? uwierzcie, że są takie miejsca!)wydają idotyczne rozkazy-nakazy i zlecenia bo ,,wiesz, w razie czego, żeby nie było, że nic nie robimy i żeby nie było na mnie''. Gdyby ,,coś'' to taki mistrzunio oczywiście pierwszy umyje rączki bo jest ponad Ciebie ,,zapierdalaczu''. A jak jest wynik to naturalnie jego/jej bo przecież zanalizował fantastycznie..
 
Z przykrością stwierdzam,że to forum to juz nie to co kiedyś.Sprzeczacie się o głupoty a ważne sprawy są nie ruszone.Mijacie się z tematami.Prowadzicie jakieś śmieszne dyskusje nie związane z tematami.Inne formacje nam "odjeżdzają".Związek też stał się bezsilny w obliczu obecnej władzy.Nie widzę tu walki o dobro ogółu funkcjonariuszy.Nie wiem czy nie czas powiedzieć "żegnam"
 
Zarząd chyba wciąż nie czuje powagi sytuacji.
Nie rozumie, że w dzisiejszych czasach przepływ informacji musi być niezwłoczny. Ewidentnie coś przespano.
W tych czasach taka komunikacja, to żadna komunikacja.
 
Back
Do góry