• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Protest 2021

widzę, że to wszystko jest jak grochem o ścianę...Mam wrażenie, że na tym forum jest tylko kilka , wciąż tych samych aktywnych osób a reszta no cóż. Pamiętam kiedyś energię, która rządziła tym forum a teraz marazm. Szkoda :( Czas się zwijać.
:cry:
Obawiam się, że to nie tyle wrażenie, co stwierdzenie faktu.
🤪
Z drugiej strony - czemu się dziwić, skoro powiernicy po otrzymaniu "talentów" i wyjeździe gospodarza zakopali je
i nawet nie wiedzą gdzie ...
 
@cat ależ wiedzą gdzie. Tylko zastanawiają się czy odkopanie "talentów" jest w ich prywatnym interesie.
 
Piszę na forum po raz pierwszy. Jestem w służbie od 27 lat.
Wszędzie apatia i stres z natłoku roboty, zerwane więzi koleżeńskie po odejściu 'starych' oraz duże rozczarowanie 'młodych' tym co jest.
Powoli mnie już trafia szlag na to wszystko...

Mam zatem 4 pytania do Zarządu i Organizacji Izbowych, które powinny być przedyskutowane nie tutaj, ale w zamkniętym gronie:
Pytanie 1: Jak można pokazać w mediach upadek tzw. Służby Celno-Skarbowej?
Pytanie 2: Jak znaleźć wśród nas osoby, które nadal jeszcze mają wkurwa i chcą jeszcze coś zrobić i coś zaryzykować?
Pytanie 3: Do jakich mediów internetowych dotrzeć, aby pokazać pogrom kadrowy naszej Służby i nastroje wielu kolegów i koleżanek?
wreszcie najważniejsze
Pytanie 4: Dlaczego nie można policzyć i jawnie pokazać: Ile osób odeszło co roku ze Służby w poszczególnych latach tj. 2018, 2019, 2020 i porównać ile nas było jeszcze napoczątku KAS-u, a ile nas jest teraz??... to będą suche liczby mówiące same za siebie, a dane są dostępne w ramach informacji publicznej.

Generalnie ja nie wiem, czy to już jest koniec, ale wiem co się będzie działo 01.03.2022 r., chyba że te mendy na górze znowu coś wymyślą.
NIe zrozumcie mnie źle, ale wiele osób mówi to samo co wyżej, a ton waszych wypowiedzi zdaje się to potwierdzać.

To tyle, pozdrawiam wszystkich.
 
Piszę na forum po raz pierwszy. Jestem w służbie od 27 lat.
Wszędzie apatia i stres z natłoku roboty, zerwane więzi koleżeńskie po odejściu 'starych' oraz duże rozczarowanie 'młodych' tym co jest.
Powoli mnie już trafia szlag na to wszystko...

Mam zatem 4 pytania do Zarządu i Organizacji Izbowych, które powinny być przedyskutowane nie tutaj, ale w zamkniętym gronie:
Pytanie 1: Jak można pokazać w mediach upadek tzw. Służby Celno-Skarbowej?
Pytanie 2: Jak znaleźć wśród nas osoby, które nadal jeszcze mają wkurwa i chcą jeszcze coś zrobić i coś zaryzykować?
Pytanie 3: Do jakich mediów internetowych dotrzeć, aby pokazać pogrom kadrowy naszej Służby i nastroje wielu kolegów i koleżanek?
wreszcie najważniejsze
Pytanie 4: Dlaczego nie można policzyć i jawnie pokazać: Ile osób odeszło co roku ze Służby w poszczególnych latach tj. 2018, 2019, 2020 i porównać ile nas było jeszcze napoczątku KAS-u, a ile nas jest teraz??... to będą suche liczby mówiące same za siebie, a dane są dostępne w ramach informacji publicznej.

Generalnie ja nie wiem, czy to już jest koniec, ale wiem co się będzie działo 01.03.2022 r., chyba że te mendy na górze znowu coś wymyślą.
NIe zrozumcie mnie źle, ale wiele osób mówi to samo co wyżej, a ton waszych wypowiedzi zdaje się to potwierdzać.

To tyle, pozdrawiam wszystkich.
Ale ni by, że co się będzie działo?
Że trochę ludzi odejdzie?
Czy to jakaś data magiczna?

Tak wiem, oczywiście. W tym dniu załapią się na lata policyjne ci którzy ich w ogóle wcześniej nie mieli.
Ale takich to raczej wielu nie ma. Znacząca większość miała jakąś stosowną historię zawodową.
Nawet jak nie w pełni 5 letnią to taką że już służbą w kasie te lata ma na ten moment wypracowane.
Więc już odeszli albo jeszcze są.
Tak z tą datą odejdzie trochę osób ale to nie będzie taka skala jak w ostatnich dwóch latach.
A i skończyły się na forze i korytarzach ploteczki co tam nam chcą zabrać lub niekorzystnie zmienić,
mam wrażenie że ci co mieli odejść już odeszli. Ploteczki się skończyły (kiedyś postawiłem pewną hipotezę w tym temacie).
Ludzi docisnęła zwiększona ilość pracy, przeorganizowano oddziały (cuda, miejsca wyznaczone). Pojawiła się większa przestrzeń kadrowa do
przygotowania zmiany pokoleniowej (choć skala zatrudnienia moim zdaniem nie rekompensuje ilości odejść).
Tak teraz kilka lat będzie trudniejszych lecz uważam, że jeżeli obciążenie nie będzie wzrastać o nie będą pojawiać się bodźce na dojścia.
Dopuszczam kalkulację odejść na 2-3 lata przed terminem emki czyli wiekiem zusowskim lub stażem służby. Niezłe waloryzacje nieźle rekompensują przyszłe procenty ze służby. W szczególności przy braku wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w służbie.
Władza osiadła na pewnym constans-ie. Ale jeśli chce przeciwdziałać odejściom które opisałem powinna wdrożyć stałe programy regularnych waloryzacji i podwyżek i to jak najszybciej z naciskiem, że za 3 lata i każdego kolejnego roku te podwyżki będą musiały być tak przewidywalne i znaczące by w kalkulacjach finansowych odejść po prostu nie opłacało się tego robić. Może wtedy zatrzymają ludzi nawet ponad ten czas bo w końcu emka zależy nie tylko od własnego wskaźnika ale też od przeciętnej w miesiącu odejścia zatem roczny wzrost musiał by za 2 lata przekroczyć 3 % a za 4 lata 5% zaś za 5 lat 8% i tak się utrzymywać (zakładając inflację 0%) przez kolejne min 5 lat.
Zostało im raptem 4 lat na nauczenie młodych (a tych muszą najpierw przyjąć i na tyle dużo by po odejściach zamortyzować szok kadrowy) do czego nikt pewnie nie będzie się rwał i zatrzymania starszych by wcześniej nie odeszli na tyle masowo by miało to jakieś poważne znaczenie.
I jeszcze jedno nie mniej ważne. Jak nie zadbają również o "młodych" to oni też nie zostaną. Ewentualne benefity wynikające ze służby są przy aktualnych konstrukcjach tak odległe w czasie, że przez pierwsze 15 lat służby nie są jakim kol wiek źródłem kalkulacji jej opłacalności. Więc jeśli trafi się komuś praca finansowo trochę lepsza w ciagu tych lat to jest jakichś 60-80% szans że odejdzie. I to po prostu trochę lepsza a nie 2 razy lepsza. Z resztą właśnie pewnie ten efekt jest jednym z czynników kadrowych problemów policji.Nie tylko uciążliwość służby, dużó lepsze oferty rynkowe ale właśnie zbyt długa perspektywa zachęcająca do wyboru ofert juz raptem lepszych niż o wiele lepszych.
 
Może zamiast wyłączania komputerów i ankiet powrót do tradycyjnych metod wyrażenia sprzeciwu https://www.polsatnews.pl/wiadomosc...h-sluzby-do-krajowej-administracji-skarbowej/ teraz z hasłem wydzielenia SCS z kas.
Moment chyba niezły, korona trochę odpuściła a rząd stracił większość w sejmie ;)
z tym wydzieleniem SCS też może byc różnie. Pamiętam jak nadchodził wiekopomny 2017 rok i nikt za bardzo jeszcze nie wiedział na czym łączenie będzie polegać, chodziły spekulacje, że np. cała granica ma iść pod SG a reszta pod tzw policję skarbową. To się nie wydarzyło i jest to co jest. Nie ma się pewności, czy przy kolejnej "modernizacji" naszej służby, rządzący wrócą do pierwowzoru czy np. nie stworzą kolejnego cuda lub wręcz zlikwidują celników, włączając nas do innych podmiotów rozszerzając im kompetencję. Rząd ma z nami problem od czasów dinozaurów jak ma nas traktować.
 
Juefoł rozumiem twoje argumenty mając na uwadze rok 2017, ale nie zgadzam się z nim. Przecież my nie domagamy się jakiś kosmicznych rzeczy, tylko traktowania nas na równi z innymi służbami mundurowymi w kwestii podwyżek, dodatków, modernizacji. Czy naprawdę mamy zrezygnować z czegoś co słusznie się nam należy z powodu strachu że może być gorzej.
Faktycznie może wydzielenie SCS z kas brzmi dziś nierealistycznie, ale pamiętam koncepcję wysuniętą przez S. Siwego, tzn. powołanie komendy głównej SCS, nawet powołanie jej w ramach kas wyszło by nam zdecydowanie na dobre. Mam nadzieje że nasz zz nie zrezygnuje z tego postulatu.
 
Juefoł rozumiem twoje argumenty mając na uwadze rok 2017, ale nie zgadzam się z nim. Przecież my nie domagamy się jakiś kosmicznych rzeczy, tylko traktowania nas na równi z innymi służbami mundurowymi w kwestii podwyżek, dodatków, modernizacji. Czy naprawdę mamy zrezygnować z czegoś co słusznie się nam należy z powodu strachu że może być gorzej.
Faktycznie może wydzielenie SCS z kas brzmi dziś nierealistycznie, ale pamiętam koncepcję wysuniętą przez S. Siwego, tzn. powołanie komendy głównej SCS, nawet powołanie jej w ramach kas wyszło by nam zdecydowanie na dobre. Mam nadzieje że nasz zz nie zrezygnuje z tego postulatu.
Raczej w sferze marzeń. Komendant główny zapewne byłby tak operatywny jak obecna "szefowa" ...szczególnie dbająca o dobro szaraków głownie przez górnolotne hasła i komunikaty:mad:
 
Raczej w sferze marzeń. Komendant główny zapewne byłby tak operatywny jak obecna "szefowa" ...szczególnie dbająca o dobro szaraków głownie przez górnolotne hasła i komunikaty:mad:
Masz racje.tez mysle ze wtedy KG SCS musialby byc ktis kto czuje sluzbe.a nie cywil ubrany w mundur
 
No rzeczywiście z tą kadrą dziadków można tworzyć wybitnie dobrą służbę, SCS jest w fazie reanimacji od samego początku, zresztą ci co pamiętają kapicę dobrze wiedzą, że jego kadencja doprecyzowała tylko to w którą stronę ta służba ma iść, bo takiego szeregu nieprofesjonalizmu, nieprzestrzegania procedur, braku szczegółowych aktów prawnych do wykonywanych zadań, szkoleń będzie tylko potęgować odpływ szczególnie młodej i średniej kadry, nie ma co ukrywać, dzisiejszy rynek pracy jest tak duży, że nikt nie mało kto będzie żałować decyzji o odejściu. I powtórzę raz jeszcze do tych którzy myślą, że związek coś może, związek nie jest dla was, macie tylko płacić składki i nikt się za wami nie wstawi, ani nawet nie pomoże merytorycznie, a już sama koncepcja, że bez Sławka nic nie można zrobić, bo na tę chwilę de facto nic się nie dzieje jest jakimś kuriozum, ponad 3000 osób w związku i 0 koncepcji. Współczuję.
 
Raczej w sferze marzeń. Komendant główny zapewne byłby tak operatywny jak obecna "szefowa" ...szczególnie dbająca o dobro szaraków głownie przez górnolotne hasła i komunikaty:mad:
Masz racje.tez mysle ze wtedy KG SCS musialby byc ktis kto czuje sluzbe.a nie cywil ubrany w mundur
o_O
Koledzy! Obaj zapominacie o najistotniejszej w tym wypadku kwestii - różnicy rangi i umiejscowienia
stanowiska Komendanta Głównego!
Obecnie szefka, jak każdy sekretarz/podsekretarz stanu, posiada rangę vice-ministra, jest zatem
członkiem rządu, co w rzeczywistości formalnie ogranicza "władzę" tego stanowiska. Oczywiście,
pozycja Komendanta Głównego i tak jest zależna od swojego ministra, lecz już formalnie posiada
dużo mniej ograniczeń i zależności ...
 
o_O
Koledzy! Obaj zapominacie o najistotniejszej w tym wypadku kwestii - różnicy rangi i umiejscowienia
stanowiska Komendanta Głównego!
Obecnie szefka, jak każdy sekretarz/podsekretarz stanu, posiada rangę vice-ministra, jest zatem
członkiem rządu, co w rzeczywistości formalnie ogranicza "władzę" tego stanowiska. Oczywiście,
pozycja Komendanta Głównego i tak jest zależna od swojego ministra, lecz już formalnie posiada
dużo mniej ograniczeń i zależności ...
Ok masz cat racje.Teraz vice minister i co? No niestety nic nie robi a ma mozliwozc.komendanta powolalby premier na wniosem MF.I moze wtedy Komendant miałby wiecej mozliwosci.tylko Mf dawalby budzet i pilnowal by tego i rozliczal Komendanta z wynikow
 
No rzeczywiście z tą kadrą dziadków można tworzyć wybitnie dobrą służbę, SCS jest w fazie reanimacji od samego początku, zresztą ci co pamiętają kapicę dobrze wiedzą, że jego kadencja doprecyzowała tylko to w którą stronę ta służba ma iść, bo takiego szeregu nieprofesjonalizmu, nieprzestrzegania procedur, braku szczegółowych aktów prawnych do wykonywanych zadań, szkoleń będzie tylko potęgować odpływ szczególnie młodej i średniej kadry, nie ma co ukrywać, dzisiejszy rynek pracy jest tak duży, że nikt nie mało kto będzie żałować decyzji o odejściu. I powtórzę raz jeszcze do tych którzy myślą, że związek coś może, związek nie jest dla was, macie tylko płacić składki i nikt się za wami nie wstawi, ani nawet nie pomoże merytorycznie, a już sama koncepcja, że bez Sławka nic nie można zrobić, bo na tę chwilę de facto nic się nie dzieje jest jakimś kuriozum, ponad 3000 osób w związku i 0 koncepcji. Współczuję.
Nieładnie

To forum to forum celnicy.pl

Jeśli podważasz sens istnienia i możliwości działania tego zz, to twoja aktywność na tym forum jest zaprzeczeniem twoich tez

Gdyby nie ten zz nie miałbyś możliwości propagowania swoich urojeń

Żegnam ozięble
 
Próbka celnikapołudnie, dla którego SC-S jest gównem



I ktoś taki godzi się pełnić służbie, którą określa gównem

Rekruterzy się nie popisali...
Zlituje się nad Tobą i odpiszę, 10 lat służyłem w SC i SCS, o ile służba celna była patologią wyniesioną przez M.B i J.K, a SCS za M.B i reszty pionków tylko spotęgowało moją opinię, poza tym w kulisach tworzenia KASu i SCS wiadomo było, że ustawa jest niekonstytucyjna w zakresie umiejscowienia samych cywilów i funkcjonariuszy, zadań, uprawnień niezgodnych nie tylko z konstytucją, ale również aktami międzynarodowymi, podkreślali to RPO, konstytucjonaliści, eksperci komisji sejmowych itp. Mija 4 lata i pozycja tego czegoś zwanego służbą jest najniższej w hierarchii spośród wszystkich służb i mam prawo tak nazywać ten twór, o ile służba celna była patologią to scs jest patologią do kwadratu, bo nigdzie nie można spotkać takiego zachowania wobec swoich funkcjonariuszy i pracowników. Pomijam oczywiście samą strukturę, sposoby powoływania na stanowiska kierownicze, siłę dyrektorów izby i niemoc naczelników ucs. Więc proszę Cię kolejny raz abyś nie imputował mi jak mam opisywać ten przypadek, bo dla każdego kto widzi co się dzieje odpowiedź jest jasna, tylko jedni stąd tak jak ja po prostu odeszli, a inni są na skraju wytrzymałości.
 
Zlituje się nad Tobą i odpiszę, 10 lat służyłem w SC i SCS, o ile służba celna była patologią wyniesioną przez M.B i J.K, a SCS za M.B i reszty pionków tylko spotęgowało moją opinię, poza tym w kulisach tworzenia KASu i SCS wiadomo było, że ustawa jest niekonstytucyjna w zakresie umiejscowienia samych cywilów i funkcjonariuszy, zadań, uprawnień niezgodnych nie tylko z konstytucją, ale również aktami międzynarodowymi, podkreślali to RPO, konstytucjonaliści, eksperci komisji sejmowych itp. Mija 4 lata i pozycja tego czegoś zwanego służbą jest najniższej w hierarchii spośród wszystkich służb i mam prawo tak nazywać ten twór, o ile służba celna była patologią to scs jest patologią do kwadratu, bo nigdzie nie można spotkać takiego zachowania wobec swoich funkcjonariuszy i pracowników. Pomijam oczywiście samą strukturę, sposoby powoływania na stanowiska kierownicze, siłę dyrektorów izby i niemoc naczelników ucs. Więc proszę Cię kolejny raz abyś nie imputował mi jak mam opisywać ten przypadek, bo dla każdego kto widzi co się dzieje odpowiedź jest jasna, tylko jedni stąd tak jak ja po prostu odeszli, a inni są na skraju wytrzymałości.
"Służyłem 10 lat ...."

I dość chyba...

Argumenty ok, ale gówno?

To po co w tym tkwiłeś/ tkwisz?

Robisz krzywdę sobie, Służbie i Ojczyźnie

A jeśli rzeczywiście odszedłeś, to zamknij drzwi i nie wtrącaj się w sprawy, które cię nie dotyczą

A jeśli męczy cię poczucie doznanych krzywd to proponuję składać zawiadomienia, pozwy, napisanie książki
 
Ostatnia edycja:
Na spotkaniu ze związkami zawodowymi w Ministerstwie Finansów Zastępca Dyrektora Departamentu Marzena Dąbrowska zapowiedziała, że podwyżki w 2022 r. w KAS wyniosą:

  • dla KSC i pracowników niemnożnikowych - 3,0 %,
  • dla funkcjonariuszy celno-skarbowych - 2,7 %.
Proszę o odpowiedź związku celnicy.pl.Kto brał udział w spotkaniu?
 
Back
Do góry