Trzeba podchodzić oddzielnie, bo to dwa zupełnie różne statusy prawne. To oczywiste dla każdego powinno być. Niestety nie jest dla MF.Jak dla mnie to Z Z Celnicy.pl bije wszystkie inne związki zawodowe pod względem reprezentatywności na głowę. W tak zwanej służbie celnoskarbowej jest około 10 tyś. ludzi a do celników należy około 3 tyś. funkcjonariuszy czyli 30% stanu osobowego tej służby. No jak może związek nie być reprezentatywny mając 30%? Gdzie jest związek który ma więcej? Cała sytuacja która obecnie istnieje jest nienormalna. Przecież nie może tak być, że jesteśmy do tego stopnia marginalizowani jako funkcjonariusze bo cywili w tym czymś jest 5 razy więcej, jak mamy upominać się o nasze sprawy. Czy np w Policji związek zawodowy pracowników cywilnych też jest marginalizowany bo cywili jest tam 10%. Dlaczego nikt tego nie widzi. Dlaczego cywili i funkcjonariuszy wkłada się do jednego worka. Dlaczego nie można podchodzić oddzielnie do tych dwóch różnych grup zawodowych, które mają inne problemy. To nie jest patologia, że związek w którym jest 30% ogółu zatrudnionych funkcjonariuszy jest sprowadzony do jakiegoś podrzędnego związku gdzie w całości ma tylko kilka procent.
Z trwogą przyjmowaliśmy niektóre wypowiedzi publiczne z MF, uzasadniające np. dyskryminację funkcjonariuszy SCS w stosunku do innych formacji brakiem dodatków motywacyjnych. To jest temat, o który mocno walczyliśmy jako jedyny ZZ i o który będziemy się wciąż upominać. Nie wolno tego odpuścić, bo to jest w interesie publicznym.
Ps. Szacuję, że funkcjonariuszy jest więcej niż 3 tys. Może nawet bliżej 4 tys. Nie mam jednak takich danych szczegółowych. Trudno powiedzieć, ale na pewno więcej niż 3 tys. W sprawozdaniu, które na dniach opublikujemy podamy ogólną liczbę członków. Postaram się do kolejnego sprawozdania uzyskać takie dane od naszych struktur, bo to ważna informacja, także z podziałem na byłych, ucywilnionych funkcjonariuszy i emerytów. To wymaga sporego nakładu czasu.
Ostatnia edycja: