Odnośnie projektu KAS. Otóż wczoraj na skrzynce służbowej znalazłem pismo dotyczące współpracy SC z administracją Podatkową. Oto specjalna komórka będzie monitorować bazę tytułów egzekucyjnych skarbówki ( z odświeżaniem co dwa tygodnie ), aby w systemy Celina i ECS wpisywać zastrzeżenia, tak by móc zająć towar dłużnika na poczet ciążących należności. pomysł wspaniały i wręcz genialny w swojej prostocie. Od pojawienia się w systemie zgłoszenia dłużnika w ciągu dwóch godzin podjęta zostaje decyzja o zatrzymaniu i zajęciu towaru. Jest tylko jedno ale - telefon kontaktowy jest czynny od poniedziałku do piątku, od 8 do 16. Z informacji przekazanej nam przez kierownika wynikało, ze poza tymi godzinami należy zaniechać taka dyrektywę (i ma jechać.... ). Wydaje mi się, że ten przykład dobitnie pokazuje różnicę pomiędzy Cłem, a Skarbówką, pomiędzy funkcjonariuszem., a urzędnikiem. I jak to połączyć ?
I jeszcze jedno, jestem człowiekiem cierpliwym, ale powoli zaczynają mnie wkurzać kłamstwa urzędników z MF. Bo o ile kłamstwo lub krótka pamięć jest przyrodzonym prawem polityka, o tyle urzędnik za kłamstwo może podnieść odpowiedzialność karną i nie zasłoni się poselskim czy senatorskim immunitetem