Proces "ucywilnienia" Służby Celnej

orzecznictwo jest zadaniem wspomagającym działalność SC?, z całym szacunkiem Panie Ministrze, przecież wymiar i pobór należności celnych i podatkowych to jedno z głównych zadań SC.
 
Odpowiedzi

"Za całym szacunkiem" Agawa, inni pytający , administrator : czy ja czegoś nie dostrzegam czy mówimy "do siebie" ? Tzn. J. Kapica odpowiada a mnie się to nie wyświetla ? Zgubiłem się ? Czy ten wątek ciągnie się z "rozbiegu" a SSC już dawno nie odpowiada? Naprowadź mnie Sławek ?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Czy SSC będzie mundurowym? A jeśli tak, to dlaczego? Przecież on nawet nie ma pojęcia o nadawaniu przeznaczeń czy innych drobiazgach, które mają odróżniać "mundurowych celników" od "cywilnych celników" :cool: Lepszy jest, czy co? :p

A co będzie, gdy np spośród 200 mundurowych na morskich przejściach graicznych w Szczecinie lub Gdańsku, w wyniku jakiejś afery, 50 trzeba będzie zawiesić? Zamknie się część oddziałów, bo nie będzie w Izbie innych mundurowych na ich miejsce, czy przesunie się cywilnych? I czy ci przesunięci cywilni zostaną automatycznie mundurowymi, czy też będą ludźmi drugiej kategorii wśród wykonujących te same zadania? Dlaczego fakt, że często mają podobną wiedzę i wieloletnie doświadczenie, lecz wskutek niezależnych od nich decyzji kadrowych w danej chwili znaleźli się w różnych miejscach jednej instytucji, ma decydować o zupełnie różnym ich traktowaniu?

Czy pani zajmująca się od święta robieniem odpraw w OC, a w przeważającej części kasą, statystykami lub archiwum, wykonuje inną pracę inż pani w IC/UC? Dlaczego o byciu mundurowym ma decydować lokalizacja biurka tej pani?

Czym różni się przyjęcie deklaracji AKC-U w OC od przyjęcia takiej samej deklaracji w UC, żeby miało to powodować zróżnicowanie przyjmujących na mundurowych i niemundurowych?

Czemu objęcie towaru procedurą celną w OC ma być uzasadnieniem dla przywilejów mundurowych, a objęcie taką samą procedurą w RPC UC już nie?

Czym różni się odkrywanie nieprawidłowości w opodatkowaniu towarów przez człowieka w Referacie Podatku Akcyzowego prowadzącego postępowanie podatkowe od wykrywania takich samych nieprawidłowości przez człowieka w Referacie Kontroli Przedsiebiorców, prowadzącego postępowanie kontrolne?

Całe to dzielenie jest conajmniej dziwaczne. Albo to po prostu działanie z pełną premedytacją, mające na celu skłucenie i w efekcie rozbicie, a potem likwidację SC. Kontynuacja KAS...
 
Całe to dzielenie jest conajmniej dziwaczne. Albo to po prostu działanie z pełną premedytacją, mające na celu skłucenie i w efekcie rozbicie, a potem likwidację SC. Kontynuacja KAS...[/quote]


Niestety, ale historia takiej strategii jest duuuużooo dłuższa niż KAS.:rolleyes:
 
Odpowiadając Panu Ciesielskiemu wyjaśnię, że nie było mnie na forum, bo ze wzgledu na przeprowadzke nie miałem dostepu do internetu, a potem kłopoty z logowaniem. Ale już jestem i postaram się nadrobic zaległości.
Zastanówcie się Państwo jaka jest geneza i powody powoływania służb mundurowych. Moim zdaniem są to:
potrzeba większej dyspozycyjnośc pełnienia służby, potrzeba wiekszej dyscypliny pełnienia służby, potrzeba zapewnienia większego bezpieczeństwa przedstawicielom państwa, potrzeba wspacia mundurem autorytetu osoby realizującej zadania panstwowe poza jednostką.
Takie kryteria u nas spełniaja OC, GM i SNP. To sa jednostki "podobne" do policji i SG. Pozostałe sfery podobne sa do administracji cywilnej, tak jak orzecznictwo u nas do orzecznictwa w US i IS. Nie chodzi tu o to kto ile pobiera do budżetu. Efektów policji i SG nie przelicza się na dochody budżetowe, ale ocenia sie to przez pryzmat zapewnienia bezpieczeństwa. A u nas przez pryzmat realizacji funkcji ochronnych i karnych SC, a nie fiskalnych.
W dyskusji o uprawnieniach, ja dziś mówię publicznie: nie jesteśmy podobni do SG. Jesteśmy tylko w częsci tacy, a w częsci podobni do administracji cywilnej. Jeżeli się zmienimy to ja będę po stronie tych, którzy mówią, że jesteśmy podobni. Ale nie dziś.
Możemy tego nie robić, ale skończmy dyskusję o równości uprawnień, bo nikt nie da uprawnień służb mundurowych "urzędnikom w uniformach". Dla mnie byłoby to rozwiązanie bardzo wygodne (niepodejmowanie trudnych przedsięwzięc jest bardzo wygodne). Prosze nie czuć sie urażonym tym określeniem wyżej, ale mówię szczerze, bo przecież wysłanie specjalisty z orzecznictwa do OC, GM, czy SNP to z jednej strony zsyłka, a z drugiej marnotrastwo kompetencji. To samo dotyczy większości osób z dyrekcji IC czy UC.
Chciałbym w przyszłości rozmawiać o wyrównaniu uprawnień i obowiązków faktycznie mundurowej Służby Celnej z innymi służbami mundurowymi, a wynagrodzeń urzędników w UC i IC z wynagrodzeniami urzedników w innych jednostkach resortu finansów. Ale najpierw trzeba mieć argumenty w dyskusji i byc porównywalnym, aby sie porownywać.
jk
 
Komisja Sejmowa

Gdybym ja wyraził te opinie co do braku możliwości porównania służb, lub mówiąc trywialnie stwierdził ( co Pan robi w sposób może subtelniejszy) , że obecnie domaganie się uprawnień mundurowych dla tego jedynie, że ktoś nosi mundur a nie "sweterek" choć siedzą obaj (ten w mundurze i ten w swetrze) przy tym samym biurku np. w Radomiu i wykonują te same "cywilne zadania" jest oczywistym nonsensem zostałbym zmieszany z błotem. Jadnak w tej kwestii podzielam Pana stanowisko. Warto może dodać, że nie znam ani jednego pracownika cywilnego, który chciałby się "ubrać" w mundur.(Może znam ich zbyt mało) i wejść pod panowanie ustawy przypominającej smycz. Niektóre zapisy w nowym projekcie ustawy bez wątpienia można uznać z dołożenie do tej smyczy jeszcze kolczatki. Mam nadzieję, że to projekt do dalszych konsultacji - bo to co dotarło do nas 10 marca i co zostało także przez Pana poddane "krytyce" było zdumiewające. Od czasów Jaruzelskiego i Miodowicza pierwszy projekt zakładający np. "związkowy pluralizm w jedności" (Alfred Miodowicz - podczas debaty w TV z Lechem Wałęsą - cytuje z pamięci więc może niedokładnie).
Pana wypowiedzi wskazują jednak, że Służba Celna wymaga gruntownej reformy (chyba dobrze to odczytuje? ) aby móc domagać się stosownych służbie mundurowej przywilejów. Problem moim zdaniem polega na tym, że obecnie poza próbami uspokojeniem nastrojów, niepokojów czy zapobieżeniu protestów nie znajduję w wypowiedziach , projektach czy działaniach rządu czytelnych wizji w kierunku zmian dla dobra Służby.
 
Ostatnia edycja:
Gazeta Prawna dotarła do projektu zmian do ustawy o Służbie Celnej oraz o zmianie niektórych ustaw. Projekt ten - jak zapewniał w wywiadzie dla GP szef Służby Celnej Jacek Kapica - ma poprawić organizację i funkcjonowanie Służby Celnej od początku 2009 roku. Niestety, po przeczytaniu projektu przygotowanego przez resort finansów można odnieść inne wrażenie - nie dość, że zasady działania w służbie będą zaostrzone, to dodatkowo celnicy mogą stanąć przed opcją zerową. Co to jest opcja zerowa? Zwolnienie wszystkich funkcjonariuszy i proponowanie im nowych warunków pracy. Jeśli je przyjmą, będą pracować dalej, jeśli nie - zostaną zwolnieni. Przed takim wyborem celnicy staną już z początkiem 2009 roku.

Panie SSC po nastu latach służby dostaniemy kopa -dziękujemy.
 
-W terminie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy funkcjonariusze oraz pracownicy pełniący służbę lub zatrudnieni w Służbie Celnej otrzymają pisemną propozycję pełnienia służby lub pracy. Propozycje przedkładane są stosownie do posiadanych kwalifikacji, przebiegu i oceny dotychczasowej pracy na zasadach i warunkach ustalonych w niniejszej ustawie. Nie otrzyma propozycji pełnienia służby osoba, która nie spełnia warunków określonych w art. 2 ustawy o Służbie Celnej w brzmieniu obowiązującym przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy.

W co my się panowie i panie najlepszego wpakowali?
 
Panie Ministrze,
Całkowicie zgadzam się z Pana uzasadnieniem podziału Służby Celnej na - mówiąc w skrócie - część mundurową i część cywilną. Sam jestem naczelnikiem komórki orzeczniczej w jednej z izb celnych. Czuję się właśnie jak "urzędnik w uniformie" Mundur chętnie zrzucę i do emerytury mundurowej nie roszczę sobie żadnych praw. Faktycznie robię dokładnie to samo, co urzędnicy Izby Skarbowej i po co mi mundur? Skoro jednak - jak wyżej nam Pan tłumaczy i z czym trudno się nie zgodzić - kryteria służby mundurowej spełniają tylko OC, GM i SNP, to dlaczego w oparciu o te proste kryteria nie wprowadza się podziału w projekcie ustawy o zmianie ustawy o Służbie Celnej na członków korpusu służby cywilnej i służby celnej. OC, GM i SNP - służba mundurowa a cała reszta służba cywilna. Zamiast tego w projekcie z 14 marca mamy jednak następującą propozycję: "Członkowie korpusu służby cywilnej w jednostkach organizacyjnych wykonują zadania wspomagające działalność Służby Celnej w zakresie organizacyjnym, orzecznictwa, logistycznym, informatycznym i technicznym" Nie jestem pewny , czy dobrze interpretuję intencje autorów ( na razie nie dotarło do nas uzasadnienie projektu ) ale czy należy uznać, że orzecznictwo to tylko zadanie wspomagające a nie jedno z podstawowych zadań Służby Celnej? Jaki jest też klucz doboru tych a nie innych komórek organizacyjnych do tego "czarnego wora", bo skoro mamy tu orzecznictwo to gdzie jest egzekucja i intrastat, skoro jest organizacja to gdzie są kadry itd. Bardzo proszę Pana o komentarz i może dobre słowo dla funkcjonariuszy - póki co - komórek orzecznictwa, którzy mimo olbrzymiej wiedzy , doświadczenia, mogą za chwilę zacząć próbować przenosić się z "komórek wspomagających" do innych realizujących podstawowe zadania Służby Celnej a tego należałoby chyba uniknąć.
 
Witam wszystkich, po wielu miesiącach oczekiwania nasze forum zaczyna przypominać prawdziwe forum wymiany zdań i opinii.

Jestem pracownikiem korpusu Służby Cywilnej w pionie technicznym i chciałbym zaproponować pewne modyfikacje projektu ustawy modernizacyjnej.
Moim zdaniem jest to krok w dobrą stronę. Jednak na samym początku należy postawić sobie pytanie, czy doprowadzi to nas do poprawy czy zaognienia sytuacji w Służbie Celnej. Jak wszyscy wiedzą każde zmiany powodują obawy i strach przed nowym. Należy wprowadzić w pierwszej kolejności konretne(bez widełek) mnożniki wynagrodzenia dla stopnia i stanowiska dla całego kraju. Powiązać stanowisko ze stopniem, nie może być takiej sytuacji aby osoby bez doświadczenia zastawały kierownikami, naczelnikami itd.
Dodatkowo odnosnie tego co mnie najbardziej interesuje pionu technicznego-logistycznego przypisanego słuzbie cywilnej należy wprowadzić, iż wszystkie stanowiska obsadzane są z pracowników korpusu służby cywilnej.Nie może byc tak aby naczelnicy, kierownicy i dyrektor tego pionu byli ze Służby Celnej. Dodatkowo wyrównać na stanowisku wynagrodzenia w służbie cywilnej w ramach poszczególnych Izb Celnych oraz MF, gdzie dla przykładu główny specjalista zarabia zgodnie z materiałami przesłanymi wcześniej odnośnie propozycji podwyżek od około 3000 do prawie 10000brutto.
Dodatkowo zgodnie z sugestiami moich poprzedników, nie może być zapisu, iż służba cywilna wykonuje zadania wspomagające. Nie wspomagające tylko zapewniające prawidłowe funkcjonowanie naszej Służby. Dla przykładu informatycy, czy wyobrażają sobie Państwo działalnośc waszych komórek bez systemów typu Zefir, Celina, Ecs, bezpieczeństwa, itd. a nawet prostych rzeczy jak drukarki i wydruki. Dlatego nie możemy próbować robić podziałów między grupami zawodowymi a wprowadzic znak równości jak jest w rzeczywistości gdzie jedni nie obejdą się bez drugich. Informatycy nie będą mieli pracy gdyby nie było celników i odwrotnie z roku na rok przybywa systemów i zadań celnik nic nie zrobi bez informatyków. Jest to poprostu naczynie połączone. Dodatkowo prosze Panie Ministrze wprowadzić zapis aby dla osób pełniących służbę w pionie planowanym - cywilnym zaproponować ofertę pracy w słuzbie cywilnej oraz służby w słuzbie celnej. Każdy dokona wyboru. Wiem, że to jest niebezpieczne ale najbardzie sprawiedliwe.
pozdrawiam
 
Zgadam się z moimi przedmówcami, a w szczególności z naczelnikiem 67. Jest to czywista oczywistość, jeżeli chcemy przywilejów porównywalnych ze służbami mundurowymi to musimy spełniać czytelne kryteria. Propozycja uczynienia grup mobilnych, odprawiających i snp (który i tak przestanie istnieć od stycznia 2009 r. i zostanie przekształcony w mobilne grupy kontrolne) formacją mundurową jest słuszna. Grupa ta otrzyma marchewkę w postaci większych pieniędzy i przywilejów, ale także i kij (o ile sprzeniewierzy się ślubowaniu). Będzie musiała być ponadto mobilna, gdy np. zabraknie odprawiających na granicy, a taka sytuacja może zdarzyć się w 2012 r., przy wzmożonym ruchu pomiędzy RP i Ukrainą. To także jest bardzo dobre rozwiązanie. Natomiast należałoby wyraźnie wskazać grupy zawodowe, które w nowym roku przejdą do korpusu służby cywilnej. Obecny, projektowany, zapis - przytoczony przez naczelnika 67 - wprowadza nieptrzebny ferment pomiędzy fc. Uważam za błąd by kadra kierownicza ic i uc oraz ich poszczególnych komórek organizacyjnych była fc. Dlaczego? To nie ma racjonalnego uzasadnienia. Oczywiście mogę to wytłumaczyć większą możliwością wydawania rozkazów przez SSC dyrektorowi by ten mógł ów rozkaz egzekwować od kierownika wydziału lub referatu.
 
Fun Ride, a może też w wojsku kadra kierownicza powinna być cywilna? Np od dowódcy kompanii wzwyż. Przecież to niedorzeczne.
Owszem w komórkach ucywilnionych naczelnikami, kierownikami,... powinni (mogą) być cywile, ale nie w pionach które pozostaną mundurowe. Naczelnik UC, dyrektor IC - tu dopuściłbym dowolność. Powinni być powoływani w konkursach i nie zamykałbym drogi do tych stanowisk ani cywilom, ani f-szom. Powinny liczyć sie kompetencje (choć wiem, ze w naszej służbie jest to obecnie utopią).
 
SSC mówi, że mundurowymi powinni być między innymi wszyscy z SNP to dlaczego tam jest najwięcej niemundurowych? Znowu jakaś utopia. Czyżby SSC nie wiedział, że średnia wieku ludzi, którzy przyszli z UKS jest powyżej 55 lat. Wyśle ich Pan na kurs celny żeby przeszli normalną drogę związaną z praca jako fc ( nasze pobory wyrówna do ich stawek, może odwrotnie?) czy też uszyje mundur i każe im go nosić? Chyba , że szykują sie wielkie przeprowadzki w poszczególnych referatach co jest tradycja w naszej kochanej firmie.
 
Nie zauważyłem zapisów o przywilejach socjalnych i emerytalnych tożsamych z innymi służbami mundurowymi. Zastanawiam się, czy wobec ich barku jest w ogóle sens odnosić się do tego projektu.
 
W projekcie znalazłem kolejne obowiązki, reorganizację i stworzenie nowych stołeczków. Uważam, że projekt ma na celu odwrócenie uwagi funkcjonariuszy i pracowników Służby Celnej od tematu i terminu wypłaty podwyżek.
Jak zwykle obowiązki, obowiązki, jeszcze raz obowiązki. Gdzie są przywileje?
 
Jeżeli chodzi o kwestię przestrzegania konstytucji to w projekcie znalazłem kilka celowych bubli. Przykładem jest art. 6zzd ust.1 ,, Funkcjonariusze, wykonując czynności operacyjno-rozpoznawcze mają prawo do monitorowania i rejestrowania, przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń związanych z zakresem działania Służby Celnej w miejscach publicznych oraz towarzyszącego im dźwięku."
Tak bez nakazu prokuratora? Ciekawe, a zarazem śmieszne.
To przepisany z ustawy o kontroli skarbowej art.36a uznany przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z Konstytucją. (wyrok TK , Dz.U z 2005 r. Nr 124, poz.1042)
 
SSC mówi, że mundurowymi powinni być między innymi wszyscy z SNP to dlaczego tam jest najwięcej niemundurowych? Znowu jakaś utopia. Czyżby SSC nie wiedział, że średnia wieku ludzi, którzy przyszli z UKS jest powyżej 55 lat. Wyśle ich Pan na kurs celny żeby przeszli normalną drogę związaną z praca jako fc ( nasze pobory wyrówna do ich stawek, może odwrotnie?) czy też uszyje mundur i każe im go nosić? Chyba , że szykują sie wielkie przeprowadzki w poszczególnych referatach co jest tradycja w naszej kochanej firmie.

Przeprowadzki na pewno będą jeśli podzieli się nas na mundurowych i cywili.
O dziwo , obecni cywile ani myślą wbić się w mundur (dobrze znają nasze pensje).
A tak w ogóle , to nie rozumiem po co SNP mundury? Mój juz dawno mole zeżarły na strychu :)
 
ucywilnienie

A ja myślałem, że we wszytkich służbach mundurowych ucywilnia się tylko te osoby który praca nie bezpośrednio związana z zadaniami danej służby, tj. kadry, płace, logistyka czy też wydziały ogólne ect. I sprawdzałem - taki model został przyjęty we wszystkich służbach na których podobno mamy się wzorować..... i nie jest to w przypadku np. Policji ważne, czy ktoś chodzi w patrolach czy siedzi w komendzie za biurkiem. Ważne jest natomiast czynności wykonywane przez taką osobę są realizacją obowiązków nałożonych na tę formację przez ustawę o Policji. My natomiast chcemy doprowadzić w SC do sytuacji kuriozalnych o czym wydaje mi się, że Pan Minister doskonale wie, ale nie stara się tego zauważyć.....
Reasumując zamiar ucywilnienia SC odnoszę wrażenie, że byłby on wzorowany np. na Policji gdyby mundurowymi byli tam jedynie funkcjonariusze z wydziałów prewencji, a wszyscy pozostali nagle stali się cywilami.......
Bardzo dobry pomysł........ gratuluję.........
A swoją drogą to wydaje mi się, że u podstaw ucywilnienia np. orzecznictwa (bo oczywiście zaraz może się okazać, że dotyczy to również organów egzekucyjnych, wierzycielskich itd.) leżą zupełnie inne przesłanki niż podobieństwo pracy w tych wydziałach do analogicznych w skarbowości, bo im więcej stanowisk cywilnych tym łatwiej będzie postawić mundurowego przed wyborem, albo tyrasz, albo zaraz możesz zostać przeniesiony do np. orzecznictwa, czego konsekwencją będzie ucywilnienie, tj. odebranie wszystkich przywilejów o ile takie będą.......
A to znaczy, że jeżeli kiedykolwiek zostaną nadane nam uprawnienia emerytalne służb mundurowych to i tak będą one tylko na papierku.....
I jeszcze jedno chciałbym zauważyć, że jeżeli nastąpi ucywilnienie to wszyscy którzy zostaną dotknięci tą przypadłością będą mogli zapomnieć o podniesieniu wielokrotności kwoty bazowej w 2009 r. do poziomu 2,5 ponieważ podwyższka ta będzie dotyczyć tylko mundurowych. Czy nie tak Panie Ministrze?
I już ostania sprawa. W proponowanym projekcie przeczytałem, że funkcjonariusze ucywilniewni mają wejść do korpusu Służby Cywilnej. Pytanie jest takie, czy to oznacza, że będą oni urzędnikami Służby Cywilnej czy raczej pracownikami Służby Cywilnej - bądź co bądź róznica jest znaczna w statusie i niejednokrotnie wynagrodzeniu takich osób.
 
Back
Do góry