Proces "ucywilnienia" Służby Celnej

gość22 napisał:
stanowiska cywilne powinny być i to te najmniej związane z obrotem towarowym i odprawą pasażerów na granicach czy lotniskach. Informatyka, kadry, księgowośc, to wszystko to tak naprawdę cywile, granice, lorniska oddziały , mobilni itp. to winni być mundurowi

Myślę że innej drogi nie ma. Do cywila też takie wydziały jak PC, akcyza itp. Po takiej operacji zaoszczędzone pieniądze na pewno wystarczą na emerytury mundurowe i uzbrojenie funkcjonariuszy frontowych
 
I zacznie się wojna...

Już widzę naszych kolegów podzielonych na dwa fronty : z uprawnieniami i bez. Moim zdaniem to wszystko ma jeden cel: skłócenie nas a co z tego wynika widzieliście w ostatnich negocjacjach :!:
 
FC napisał:
gość22 napisał:
stanowiska cywilne powinny być i to te najmniej związane z obrotem towarowym i odprawą pasażerów na granicach czy lotniskach. Informatyka, kadry, księgowośc, to wszystko to tak naprawdę cywile, granice, lorniska oddziały , mobilni itp. to winni być mundurowi

Myślę że innej drogi nie ma. Do cywila też takie wydziały jak PC, akcyza itp. Po takiej operacji zaoszczędzone pieniądze na pewno wystarczą na emerytury mundurowe i uzbrojenie funkcjonariuszy frontowych
No tak. Ty oczywiście z tych co będą mundurowi. Tylko, że w takim razie jak raz zaczniesz na pasie to tak do emerytury- i na pewno nie po 15 latach, bez możliwości rozwoju, kariery, i do końca narzekanie, że ci od analizy, karny itp. nie rozumieją biednych mundurowych- no bo jak, skoro nie będą mieli doświadczenia z granicy, drogi, oddziału? A jak Tobie np. zdrowie nawali, albo zdarzy się inna sytuacja, która uniemożliwi Ci pracę w mundurowych i nie będziesz miał wypracowanej emerytury, to nie będziesz mógł liczyć na wykorzystanie swojego doświadczenia w innej komórce, gdzie można pracować głową i siedzieć nawet na wózku inwalidzkim.

Cała Służba to organizm, który powinien się wzajemnie uzupełniać. Nie muszą /i nie powinni/ mieć wszyscy po równo, ale należy ustalić system płynnego i mądrego przechodzenia między komórkami i stanowiskami, tak aby nie tracić ludzi i wykorzystywać umiejętnie ich wiedzę i doświadczenie (oczywiście nie tak jak teraz na zasadzie dowolności- przenoszony ten, którego szef nie potrafi obronić swojego stanu posiadania lub chce się go pozbyć). Tm gdzie niekoniecznie potrzebna jest specjalistyczna wiedza ale praca jest ciężka, trudna, niebezpieczna i duże zagrożenie korupcyjne- dać ludziom większą ochronę socjalną, emerytury; w innych, gdzie potrzeba wysokiej klasy specjalistów- postawić na wysokie wynagrodzenie; tam, gdzie są czynności proste, nie wymagające dyspozycyjności, szkoleń, dostępu do wrażliwych danych, gdzie nie są wydawane decyzje administracyjne i rotacja ludzi nie stanowi problemu- warunki ogólnie korzystne. Między tymi grupami powinna być możliwość płynnego przechodzenia i ustalone kryteria przenoszenia uprawnień. Umiejętne ustalenie kryteriów i relacji między nakładem pracy, odpowiedzialnością, zagrożeniem a przywilejami będzie kluczem do ustalenia ścieżek kariery zawodowej. Nie należy zapominać, że reforma powinna być tak przeprowadzona aby po pierwsze zatrzymać wykwalifikowanych pracowników, po drugie aby można było wskazać konkretne atuty zatrudnienia w SC i to w każdej jednostce, nawet jeżeli nie wszędzie będzie to emerytura. Dla jednych liczy się możliwość pracy na zmianę, dla innych będzie to wcześniejsza emerytura, ktoś inny postawi na dreszczyk emocji lub ponadprzeciętne zarobki. Celem powinna być wykwalifikowana, stabilna kadra, która jest warunkiem budowy skutecznej SC. Pozostaje tylko pytanie, czy to jest celem polityków? Bo wówczas skończy się dyspozycyjność SC, brak możliwości ingerowania w w pracę i mniej możliwości łatwego (nielegalnego) zarobku. Analiza dotychczasowych reorganizacji, zmian kadrowych i zmian przepisów wskazuje, że wielokrotnie SC była przedmiotem manipulacji w interesie wąskich grup i ze szkodą dla dobra publicznego. Wszak, jak wskazują analizy Policji, pierwsze duże pieniądze mafia zarobiła na mieniu przesiedlenia, w ramach którego bez należności przywożono cysterny paliwa i setki samochodów. A konstrukcja TaxFree, składaki, elektronika, brak systemu bilansującego tranzyt???? A zawieszanie na kilka dni stawek celnych bądź kontyngentów ilościowych, o których wiedzieli tylko wtajemniczeni i jeszcze przed ogłoszeniem ułatwień ustawiali się do odprawy (nowe przepisy przychodziły faksem i obowiązywały najczęściej od następnego dnia). A system koncesji i zezwoleń na import odzieży, transport drogowy??Kto wówczas pracował, ten wie jacy byliśmy bezradni wobec przekrętów. Ta reforma na pewno rozbije się o pieniądze. Stawką nie jest kwota potrzebna na usprawnienie lecz kwoty, których nie będzie można nielegalnie zarobić.
 
Poul napisał:
W tej chwili część ludzi na granicy jest przeszkolona z ŚPB- nie wiem czy we wszystkich izbach ale w IC Biała Podlaska tak. ............ Szkoda tylko że na oddziałach jest zaledwie kilka osób przeszkolonych z ŚPB, co powoduje że na zmianach nie ma nikogo kto może go używać. Mają być doszkalane nowe osoby.
evil:
Doszkalanie nic nie pomoże, jeżeli nie będzie systematycznych treningów. Jednorazowe kilkudniowe szkolenie nie ma wpływu na bezpieczeństwo ani nawet na poczucie bezpieczeństwa f-sza. To kolejna ochrona dla szefostwa. Jakby co, to był przeszkolony. Jeżeli, w kilka miesięcy (czy lat) później taki celnik wyrządzi komuś szkodę nieprawidłowo zastosowanym chwytem, to jakby co, tylko on będzie za to odpowiadał, bo był przeszkolony. I nikogo nie będzie obchodziło, że że wiedza i umiejętności ze szkolenia dawno wyparowały. O sprawności fizycznej nie wspomnę.
 
Takie treningi są prowadzone cały czas. Każdy kto posiada w zakresie obowiązków ŚPB musi uczestniczyć w treningu raz na miesiąc- treningi są co tydzień.

W SG nie ma takiego czegoś z przymusu, u nas trzeba być raz w miesiącu
 
Re: ...

Sosnowiczanin napisał:
Uściślając wpis digitala41 (mało czytelnie się wypowiada) po 15 latach pracy policjant może liczyć na emeryturę w wysokości ok.46-48% ostatniej wypłaty. Owszem istnieje dodatek z tytułu utraty zdrowia jest on przyznawany po serii badań (wydanych zaświadczeń) i wynosi ok.4-5% ostatniej wypłaty. Razem około 52-53% ostatniej wypłaty.

Pisałem o tzn maksie w policji po 25 latach służby, 25 lat plus steranie w związku ze służbą razem ok70 % niektórzy i więcej.Znam i cwaniaków w Policji co wyciągnęli 70% po 15 latach.
 
No to teraz się zacznie , już widzę te tłumy znajomych króliczka przenoszących się z kadr , ogólnego i innych logistyk do wzp a może nawet do oc , oczywiście ci co nie są znajomymi króliczka na zamianę z wzp i oc na cywilne stanowiska . Czyli tak jak to zawsze bywało . Oczywiście można by było tego uniknąć , przyjmując za zasadę , że każdy kto w chwili wejścia w życie ustawy modernizacyjnej jest funkcjonariuszem nim zostaje , jednocześnie zaś należy przeprowadzić analizę które stanowiska w SC powinny być cywilne. Wtedy przez pewien okres , wszytkie przyjęcie do SC ( a takie być muszą , zresztą cały czas się odbywają ) powinny być tylko na stanowiska cywilne , należałoby wówczas obniżyć wymagania i każdy przyjmowany z góry by wiedział , że trafi na takie konkretne stanowisko , co prawda za mniejsze pieniądze i bez wszystkich mundurowych przywilei ale będzie wiedział , że ma spokojną pracę za biurkiem nigdy nie trafi na granicę , nie musi zdawać egzaminów . Nowo zatrudnienie cywile zmieniali by pracujących dotychczas w biurze celników , Ci zaś trafialiby bez dyskusji na granicę , do oc lub wzp , w zależności od potrzeb SC. Ktoś zapyta po co to całe zamieszanie . Po pierwsze pozwoli to zaoszczędzić niezłe pieniądze , bo skoro koszt wyszkolenia jednego celnika to 10.000 zł lub 100.000 zł ( w zależności od wersji ) a koszt wyszkolenia cywila to na pewno dużo mniejsze pieniądze , to wystarczy policzyć ile tylko na samych szkoleniach można zaoszczędzić , pomijając umundurowanie i inne . Po drugie zagwarantuje każdemu celnikowi w miarę spokojną przyszłość i pozwoli uniknąć zbędnych stresów . No i wreszcie najważniejsze unikniemy kłótni i zbędnej zawiści we własnym środowisku . Tylko czy komuś na tym zależy . Z góry przepraszam za błędy , brak przecinków i za swoje głupie wypowiedzi oraz proszę o całkowicie nie merytoryczne uwagi .
 
Cywile powinni mieć lepsze zarobki, mundurowi wcześniej do domu. Zapytać już teraz kto chce gdzie pracować. Znam osoby, które chciały by z tzw. przyszłych mundurowych (granica, WZP) przejść za biurko. Każdy nowo przyjmowany powinien określić się czy chce pracować czy być w służbie.
Nie powinno być później mowy o przenośniach, aby uniknąć przyjmowania znajomych do służby cywilnej jak nie ma etatów w służbie mundurowej i po miesiącu ich przenosić.
Mówi się o wyposażeniu w broń GM, a co z resztą osób w Wydziale, są przecież jeszcze Referaty Graniczne, które nie jeżdżą na drogę bo pracują w portach morskich lub lotniczych? W portach morskich nie ma już SG bo patrolują miasta ze Strażą Miejską. Co z Referatami Kontroli Legalności Zatrudnienia? Mam nadzieję, że to tylko gra słów i mówiąc GM myślą o całym WZP ? Na marginesie mówiąc o ŚPB to nie pamiętam jak wygląda mata, na zmianie jedna osoba ma kajdanki, a tasery leżą w sejfie.
 
W Wielkiej Brytanii cywilami są:
- w uc - kadrowa, zaopatrzeniowiec, kancelista, informatyk, cieć (czyli do 6 osób na 80 osób (odpowiednik naszego ic); zarabiają dużo więcej i mają stałą pensję, ale też mają jakby większe zadania, co widać po ilości osób);
- w centrali GB - na 600 osób w cywilu są: 30 informatyków, 4 prawników, kadry, finanse, logistyka.
Reszta czyli około 90% to funkcjonariusze . I nie ważne, czy ktoś pracuje bezpośrednio z klientem, czy na tyłach (tworzenie i interpretacja prawa, analizy), bo wszyscy przyczyniają się do efektów pracy. Efekty zaś pracy (odzyskane kwoty cła) w części są dzielone na poszczególne zespoły (A NIE POJEDYŃCZEGO ZOLLA), stosownie do wyników tego zespołu na tle innych zespołów. Zespoły składają się na poszczególne placówki.
Mnożenie typów komórek kontrolnych u nas jest zaprzeczeniem efektywności.
 
No i w końcuktos w zwięzły sposób napisał dlaczego "mundurowy" nie może być tylko celnik z pasa oraz mobilny.
 
emerytury resortowe

emerytury resortowe- to brzmi dobrze. ważne jest przyjęcie opcji na start. wszyscy dotychczasowi fc są nimi objęci, wtedy kwestia ucywilnienia staje się otwarta. raczej nikt nie podważa sensu jej wdrożenia. tym samym służby mundurowej w pewnym sensie nie będzie to dotyczyło. sprawa płac dla cywilnych pracowników nie wydaje się w tym scenariuszu naszym problemem. emeryturu 25 lat pracy przy czym rok liczony jako 1,5 na określonych, opisanych jako uciążliwe stanowiskach. taka propozycja już się pojawiała w przeszłości i wydaje się że traktowano taki projekt ze zrozumieniem. wówczas każdy fc od podstaw ma szansę i motywację na pracę w ramach swojej kariery na wielu stanowiskach, jeśli mu na tym zależy lub indywidualnie układa swoją karierę zawodową wg np. zainteresowań czy później stanu zdrowia aż do uzyskania arytmetycznego wyniku - 25 lat. rozwieje to problem 60-latków na pasach odpraw czy też wieloletnich lat pracy w warunkach uciążliwych - przejścia graniczne.
broń- powiedzmy sobie wprost. tam gdzie jest ryzyko agresji ze strony "klientów" jest zgoda. natomiast z kilkunastoletniej perspektywy pracy granicy nie pomiętam wypadku by broń była komukolwiek potrzebna. dobra, profesjonalna umowa o współpracy z SG i temat nie istnieje. ochrona prawna, a jak trzeba fizyczna w zupełności wystarczy.
w uzupełnieniu postu Nadziei- na wyspach jest system zadaniowy, zespół- zadanie- finanse na realizację- realizacja- ocena- ewentualne dodatkowe wynagrodzenie. dlatego chce im się główkować, a nie siedzieć w krzaczkach dla statystyki. u nas taki system jest bez zmiany całości ustawy i mentalności nie do wdrożenia. przed akcesją do UE trochę się mówiło o modelu brytyjskim ale widać ktoś bardzo go nie chce skoro utrzymano model biurowo-urzędniczy.
pozdrawiam
 
Brawo dla przedmówcy-właśnie takie konkrety chce się czytać a nie ciągle powtarzane-"emerytury mundurowe jak SG" Pracuję w cle już 15 lat (w tym długo na granicy) i wiem jak wygląda nasza służba i służba w SG i nikt mi nie musi tego wyjaśniać. Do tych którzy tak chca przywilejów SG mam pytanie: dlaczego 5 czy 10 lat temu nie wstąpiliście do SG? Służba Celna jest w wielu aspektach podobna do SG ale jednak zupełnie inna i dlatego musimy wypracowac odrębne przepisy regulujące służbę."Miłość" do SG a raczej ich przywilejów skończy sie w końcu likwidwacją Służby Celnej i włączeniem jej w struktury SG.
 
Ktoś tu pisał że poseł opozycji krzyczał że nikt nie da emerytur dla 15000 osób, dobrze że opozycji a nie koalicji ,co do emerytur to po ich wprowadzeniu w cle zostałoby może ze 4000 funkcjonariuszy z obecnego stanu w przeciągu kilku lat.
Przenoszenie teraz kogoś na stanowisko cywilne kto miał długi staż na granicy a resztę np. w nadzorze jest co najmniej dziwne.Model czeski i słowacki cła jest dla nas najlepszy ,dodam tylko ze w Czechach można iść już po 10 lat, Słowacja 15.
 
j.23 napisał:
Brawo dla przedmówcy-właśnie takie konkrety chce się czytać a nie ciągle powtarzane-"emerytury mundurowe jak SG" Pracuję w cle już 15 lat (w tym długo na granicy) i wiem jak wygląda nasza służba i służba w SG i nikt mi nie musi tego wyjaśniać. Do tych którzy tak chca przywilejów SG mam pytanie: dlaczego 5 czy 10 lat temu nie wstąpiliście do SG? Służba Celna jest w wielu aspektach podobna do SG ale jednak zupełnie inna i dlatego musimy wypracowac odrębne przepisy regulujące służbę."Miłość" do SG a raczej ich przywilejów skończy sie w końcu likwidwacją Służby Celnej i włączeniem jej w struktury SG.

Tak jest w USA kochany z ogromną przewagą SC w tym związku
Mają stronę internetową można by co nieco potłumaczyć i podpatrzyć ciekawe rzeczy.
 
Wszysko ładnie, tylko customki w GB nie mają wcześniejszych emerytur :(

dlatego musimy pozostać przy słowiańskiej nacji i za przyklad podawać Czechy i Słowacje :)
 
W GB policjant może iść na emeryturę po 50 roku życia dopiero-przepisy emerytalne mają drakońskie.
 
Re: emerytury resortowe

wilde oscar napisał:
emerytury resortowe- to brzmi dobrze. raczej nikt nie podważa sensu jej wdrożenia. emeryturu 25 lat pracy przy czym rok liczony jako 1,5 na określonych, opisanych jako uciążliwe stanowiskach. taka propozycja już się pojawiała w przeszłości i wydaje się że traktowano taki projekt ze zrozumieniem. wówczas każdy fc od podstaw ma szansę i motywację na pracę w ramach swojej kariery na wielu stanowiskach, jeśli mu na tym zależy lub indywidualnie układa swoją karierę zawodową wg np. zainteresowań czy później stanu zdrowia aż do uzyskania arytmetycznego wyniku - 25 lat. rozwieje to problem 60-latków na pasach odpraw czy też wieloletnich lat pracy w warunkach uciążliwych - przejścia graniczne.

broń- powiedzmy sobie wprost. tam gdzie jest ryzyko agresji ze strony "klientów" jest zgoda. natomiast z kilkunastoletniej perspektywy pracy granicy nie pomiętam wypadku by broń była komukolwiek potrzebna. dobra, profesjonalna umowa o współpracy z SG i temat nie istnieje. ochrona prawna, a jak trzeba fizyczna w zupełności wystarczy.

Co do emerytur to naprawdę dobry pomysł 1,5 liczone za rok na jasno określonych stanowiskach na których panują szczególnie trudne warunki

Co do broni Jednak jestem za jej wprowadzeniem Może nie koniecznie palnej a np. paralizatory Obecnie coraz częściej się zdarzają sytuacje w których celnik ma prawo czuć się nie odpowiednio chroniony np. szarpanki z przemytnikiem w miejscu szczegółowej kontroli
A co do współpracy z SG to ostatnio zrobiliśmy test Na sali odpraw pojazdów towarowych są pod stołami przyciski alarmowe O godzinie 2 w nocy wcisnęliśmy Alarm jest cichy wiec nic nie wyło a naszych pograniczników ani widu ani słychu. Czekaliśmy do rana Nikt nie przyszedł, nie zadzwonił. Dopiero jak do pracy rano przyszli nasi informatycy to dostaliśmy telefon co to u nas za alarm sie włączył. Nadmienię że system alarmowy jest podpięty pod centralkę SG Wniosek jest taki że jakby ktoś wyciągnął kałasza to do rana wystrzelał by nas i spokojnie wyjechał przez nikogo nie zatrzymywany
 
propozycja rządu dowodzi,że nie mają pojęcia o tej służbie!..ciągle w ich umysłach pokutuje przekonanie,że celnik na granicy siedzi, bije pieczątki i nic nie robi...ciągle jest to służba polityczna, Szef Służby Celnej zmienia się wraz ze zmianą opcji politycznej i nie ma znaczenia co ten człowiek reprezentuje. Widziałbym osobiście tę służbę mundurową w całej rozciągłości z przywilejami dla tej służby. Celnicy pełniący służbę w biurach czy też na granicy przechodziliby przeszkolenie równo dla wszystkich, pełniący służbę na granicy nie musieliby nosić broni bo i po co?..wyposażyć w broń jedynie grupy mobilne pełniących służbę w tzw. terenie... to właśnie tym należałoby podnieść pobory, zwiększyć dodatek służbowy powiększony o tzw. szkodliwe, celnik, po przepracowaniu 15 lat w tych warunkach powinien nabywać już uprawnień emerytalnych, nie widzę celnika pracującego na granicy w wieku 60lat! jak już kiedyś pisąłem w swoich postach..nie znam już celników emerytów cieszących się jako takim zdrowiem..wielu z nich już nie żyje...stres..warunki pracy zrobiły swoje....dlatego uważam,że emerytura dla celników po 25 latach to ogromna pomyłka!
Wobec tej indolencji rządzących jestem święcie przekonany,że nie chodzi tutaj o modernizowanie naszej służby, tutaj chodzi o jej zlikwidowanie, tylko chciałbym wiedzieć dlaczego, z jakiego powodu, na czyje polecenie i co w zamian!...to co reprezentuje nowy SSC pan Kapica to ogromne nieporozumienie!
jak długo będzie się okłamywać nas i społeczeństwo! Tylko my, jako służba celna a nie nasi przełożeni, którzy zrobią wszystko co im nakaże MF, możemy dokonać przemian w tych służbach, my możemy wypracować kształt tej służby, mamy predyspozycje ku temu, wieloletnie doświadczenie ale oni nie chcą z tego skorzystać. Musimy być jednością skupioną wokół jednego Związku Zawodowego Służby Celnej wtedy będziemy wiarygodnym partnerem do rozmów.
 
Back
Do góry