Podwyżki?

Ale na to wszystko jest prosty sposób, należy uwolnić awanse w stanowiskach... Zlikwidować konkursy.... - tylko jak zmienić wartość zadań, które wykonujemy... Trzeba byłoby zacząć od uzdrowienia wartościowania....


stanowiska to należy zlikwidować, stanowiska to powinny zostać kierownicze

SOWA do kosza - tego nie ma w in służbach
 
Sowa to oczywiście największe g....no, jakie stworzone o w cle, ale nie rozpowiadajcie bzdur, że w innych służbach nie ma stanowisk. Są i od stanowiska właśnie zależy, jaki maksymalny stopień może osiągnąć funkcjonariusz. Stanowiska te są tylko niezauważalne dla obserwatora z zewnątrz, bo nikt nie posługuje się nazwą stanowiska (z wyjątkiem stanowisk kierowniczych), tylko stopniem.
Dla przykładu w Policji detektyw może być maksymalnie st aspirantem, specjalista nadkomisarz a ekspert podinspektora
Wartościowanie i sowę trzeba wyrzucić do kosza, ale nie powinno się rezygnować ze stanowisk
 
Motyw-acja właśnie awans, co 5 lat może być wyrównany, o ile komunikat Mf-u zostanie przyjęty.

A jeśli nawet te 90% to awanse znajomych królika... to dla czego pozostałe 10% awansowanych zasłużenie ma tracić ( wiecie że 1 awans co 5 lat to tak naprawdę 1 awans na 10 lat - 5 lat awans i kolejne 5 lat posuchy). Te osoby wyróżniające się też są be.
 
Masz rację zlikwidować stanowiska. Wszystkim dać po równo. Ale skoro FC w sł. przygotowawczej robi to samo co SSC lub nawet SSSC i oni powinni zarabiać tyle samo. Z jakiej racji tylko służba stała - a przygotowawcza - robią to samo, a może i wiele lepiej, na pewno im się bardziej chce niż stałym, w większości maja studia podyplomowe i dodatkowe kierunki - sa o wiele bardziej wszechstronnie wykształcenie. Im tez należy się taka sama wypłata.
 
A jeśli nawet te 90% to awanse znajomych królika... to dla czego pozostałe 10% awansowanych zasłużenie ma tracić ( wiecie że 1 awans co 5 lat to tak naprawdę 1 awans na 10 lat - 5 lat awans i kolejne 5 lat posuchy). Te osoby wyróżniające się też są be.
Licząc Twoim sposobem to w kolejnej pięciolatce będziesz miał dwa awanse ;-)
 
Masz rację zlikwidować stanowiska. Wszystkim dać po równo. Ale skoro FC w sł. przygotowawczej robi to samo co SSC lub nawet SSSC i oni powinni zarabiać tyle samo. Z jakiej racji tylko służba stała - a przygotowawcza - robią to samo, a może i wiele lepiej, na pewno im się bardziej chce niż stałym, w większości maja studia podyplomowe i dodatkowe kierunki - sa o wiele bardziej wszechstronnie wykształcenie. Im tez należy się taka sama wypłata.
Zaczynacie(my) przeginać ...
 
Drodzy państwo nie można zlikwidować stanowisk, skończcie z uprawianiem demagogii. A ewentualnych oponentów poproszę zrazu o przykład służby lub też instytucji, w której nie ma stanowisk...
U nas w odróżnieniu od pozostałych służb nie jest skorelowane stanowisko ze stopniem, bo we wszystkich pozostałych jest....
 
W żadnej służbie władza nie musi dzielić zatrudnionych finansowo. W normalnej służbie są dodatki np. za nurkowanie, kat. prawa jazdy, znajomość języka, skoki spadochronowe itd.. Za umiejętności praktyczne, przydatne w niej, ale sformalizowane. W SC za "szczególne zadania" np. hazardowe (:.
 
Licząc Twoim sposobem to w kolejnej pięciolatce będziesz miał dwa awanse ;-)

No niestety nie, awanse wypadają zazwyczaj w styczniu i wrześniu, i najczęściej pierwszy w styczniu a drugi po 5 latach we wrześniu. Wiadomo że gdy jest wielu w komórce to się czeka do usr.. śmierci ( aż się należy ) :)
 
Zaczynacie(my) przeginać ...

Ten wpis jest zmotywowany pracą jaka wykonuje mój nowy kolega, w służbie przygotowawczej - a pracuje lepiej od niektórych funków "stałych". Do wykształcenia jego nikt się nie porówna - stąd ten wpis. Podaj 1 merytoryczny argument aby on zarabiał mniej niż stały SSSC ?
 
Zaczynacie(my) przeginać ...


dlaczego? dać WSZYSTKIM np. 3000 zasadniczej w służbie przygotowawczej, a w stałej np. 4000, do tego dodatki - za stopień, stażowy, za trudy - za nocki, na wyżywienie, graniczny, wzp, za pracę w terenie w zmiennych godzinach -dozór, za stanowiska - kasjer, supervisor, kierownicze, przesuwają cię do innej pracy - zmieniają się warunki i dodatki, za staż masz stażowy i stopień,

do tego jasny system nagród - np. 20% ludzi w KAŻDEJ komórce dwa razy w roku - wszędzie ktoś zasługuje na wyróżnienie, i jasny system awansów - 20 % ludzi w KAŻDEJ komorce dwa razy w roku, ale nie rzadziej niż np co 3 lata dla szeregowych i podoficerów, 4 lata dla aspirantów, 5 lat dla oficerów
 
Ostatnia edycja:
dlaczego? dać WSZYSTKIM np. 3000 zasadniczej w służbie przygotowawczej, a w stałej np. 4000, do tego dodatki - za stopień, stażowy, za trudy - za nocki, na wyżywienie, graniczny, wzp, za pracę w terenie w zmiennych godzinach -dozór, za stanowiska - kasjer, supervisor, kierownicze, przesuwają cię do innej pracy - zmieniają się warunki i dodatki, za staż masz stażowy i stopień,

do tego jasny system nagród - np. 20% ludzi w KAŻDEJ komórce dwa razy w roku - wszędzie ktoś zasługuje na wyróżnienie, i jasny system awansów - 20 % ludzi w KAŻDEJ komorce dwa razy w roku, ale nie rzadziej niż np co 3 lata dla szeregowych i podoficerów, 4 lata dla aspirantów, 5 lat dla oficerów

To już mi się bardziej podoba. Tylko dalej nie rozumiem dla czego w zasadniczej ale przygotowawczej tylko 3000 a innym 4000 zł. Potrzebuję argumentów.... Dalej twierdzę że są o wiele lepiej wykształceni i im zależy, bardziej się starają, szybciej chłoną wiedzę. Dla czego mniej...?
 
ludzie. CO temat to kłótnie, a ktoś na górze się z tego cieszy. Poczekajcie do 7 kwietnia na oficjalne informacje, a nie opieracie się na plotkach i nadinterpretacjach komunikatu MF.
 
Ostatnia edycja:
To już mi się bardziej podoba. Tylko dalej nie rozumiem dla czego w zasadniczej ale przygotowawczej tylko 3000 a innym 4000 zł. Potrzebuję argumentów.... Dalej twierdzę że są o wiele lepiej wykształceni i im zależy, bardziej się starają, szybciej chłoną wiedzę. Dla czego mniej...?

chociażby dlatego, że jest to okres WSTĘPNY - służba przygotowawcza, ZKC, moduły, egzaminy, każdy z nas przez to przechodził - po zaliczeniu egzaminów, nie później niż w ciągu 2 lat (my mieliśmy 3 lata ) i tak trafią do służby stałej, ciężko mi sobie wyobrazić, żeby ktoś w czasie krótszym niż 6 - 12 mcy służby stanie się przygotowanym, SAMODZIELNYM funkcjonariuszem, którego nie trzeba prowadzić za rękę - reszta to urlopy, moduły, ZKC, praktyki, egzaminy - i robią się 2 lata, te 2 lata są też potrzebne, żeby ocenić człowieka i podjąć decyzję, czy nadaje się do służby - wiedza i zaangażowanie to nie wszystko - trzeba to czuć, poza tym, te 2 lata to czas nie tylko dla przełożonych, ale też dla młodego na podjęcie decyzji, czy to nie pomyłka

gratuluję trafności naborów w Twojej IC - u nas jest różnie, owszem, wykształcenie jest ważne, ale nie płacą nigdzie "za wykształcenie", tylko za pracę, a tego trzeba się nauczyć, nie każdy nadaje się do wszystkiego, nie każdemu się chce - różnie to bywa, ale oprócz wykształcenia ważne są umiejętności, samodzielność, otrzaskanie, praktyka, takt, umiar, dystans, powściągliwość, umiejętność współpracy z innymi, dyspozycyjność, radzenie sobie ze stresem, z sytuacjami "na ostro" - według moich spostrzeżeń w tym wszystkim ogólnie lepsi są funkcjonariusze w służbie stałej - może dlatego że są starsi i dojrzalsi?
 
Ostatnia edycja:
To już mi się bardziej podoba. Tylko dalej nie rozumiem dla czego w zasadniczej ale przygotowawczej tylko 3000 a innym 4000 zł. Potrzebuję argumentów.... Dalej twierdzę że są o wiele lepiej wykształceni i im zależy, bardziej się starają, szybciej chłoną wiedzę. Dla czego mniej...?
A chociażby dlatego żeby się ortografii nauczyli i nie pisali "dla czego" mimo, że są tak świetnie wykształceni.
 
A ja rozumiem Kol. eresenowca.
Dać po równo wszystkim? Jest ryzyko, że ci co się opier....alają będą to "robić" jeszcze z większym zaangażowaniem. Kolega eresenowiec pewnie ma z takimi do czynienia. Ja mam.
 
A chociażby dlatego żeby się ortografii nauczyli i nie pisali "dla czego" mimo, że są tak świetnie wykształceni.
No. To już lepszy argument, tylko że mało merytoryczny. A jak chcesz sprawdzać ortografię to poczytaj swoje SMS-y :). Trudno jest bronić stanowiska przed takim argumentem jak - "wszystkim się tyle samo należy - bo robią to samo. Jak widzisz ty i bolo - z tego powodu w służbie przygotowawczej zarabia się mniej ( argumenty bolo.. ) I z podobnego powodu specjaliści zarabiają mniej niż eksperci ( chociaż młodsi eksperci tyle samo co SSC, staży inspektorzy na granicy z dodatkami). Zaś eksperci zarabiają mniej niż funkcyjni ( w większości oficerowie ). Podział jest rozsądny - bo odpowiedzialność rożna. Tylko 1 ale, są za duże różnice w stopniach bo starszy ekspert z minimalną grupa zarabia 3 000 tysiące więcej niż MŁSSC. To jest paranoja. mamy 6 rodzajów stanowisk po 3 w specjalistach i po 3 w ekspertach i różnice nie powinny być większe niż te 200 zł. Bo czym ten STESC zapracował że w ciągu roku zarabia 36 000 zł więcej od MSSC ????
 
A ja rozumiem Kol. eresenowca.
Dać po równo wszystkim? Jest ryzyko, że ci co się opier....alają będą to "robić" jeszcze z większym zaangażowaniem. Kolega eresenowiec pewnie ma z takimi do czynienia. Ja mam.


ja też mam - i co? dwie negatywne oceny? nikt na to nie idzie teraz, bo trzeba potem do sądu, trzeba się tłumaczyć

to fikcja

do tego jeśli taka osoba zna kogo trzeba, pije razem z nim piwko, to często wcale nie jest tą gorzej wynagradzaną osobą

eksperci z bożej łaski -póki się nie odezwą, języki obce to ten, tego - polski, komputer to i owszem, ale żeby stworzyć jakiś arkusz, z formułami - to się za specem rozglądają albo nie daj boże proszą podmiot o pomoc, protokóły ew mogą przez kalkę pisać ( protokóły - przytoczone dosłownie )

i co zrobisz? weż daj chamowi płaszcz jak go nie mam - cham się uparł i już ;)
 
Ostatnia edycja:
To już mi się bardziej podoba. Tylko dalej nie rozumiem dla czego w zasadniczej ale przygotowawczej tylko 3000 a innym 4000 zł. Potrzebuję argumentów.... Dalej twierdzę że są o wiele lepiej wykształceni i im zależy, bardziej się starają, szybciej chłoną wiedzę. Dla czego mniej...?

przygotowawcza jak sama nazwa wskazuje zaklada, ze kogos trzeba do czegos przygotowac czyli wszystkiego nie potrafi. Jednostkowe przypadki niczego nie zmieniaja, zawsze mozna skrocic okres przygotowawczy.
 
Back
Do góry