fc graniczny
"(...)Oczywiście awans nie może być ograniczony SOWĄ, tylko powinien być wprowadzony model obowiązkowego awansu na stanowisku np. co 5 lat (bez możliwości wcześniejszego i późniejszego awansu) nienagannej służby. Im dłużej i nienagannie pracujesz więcej zarabiasz. Zlikwidowało by to patologię dawania "zasłużonym" stanowisk i zarobków.(...)"
witam,
moim zdaniem jest to rozsądna propozycja,
jestem młodszym ekspertem i mam 20 lat nienagannej służby, czy za dużo zarabiam, moim zdaniem chyba nie, zarabiam tyle samo (w podstawie) jak inni młodzi funkcjonariusze z 10 latami służby. Ale zdaniem moich uprzejmych współpracowników z 7-8 letnim stażem zdecydowanie za dużo, oni wyssali całą wiedzę z mlekiem matki lub ojca, ja niestety musiałam SAMA nauczyć się wielu rzeczy. Mnie uważa się za osobę zbyt dobrze zarabiającą, uważają niestety tak nie tylko młodzi funkcjonariusze ale również MF.
W 2009/2010 zwartościowali ludzi nawet p 3 trzech latach służby na ekspertów, nie bacząc na ich umiejętności i wiedzę,
a teraz MF chce wprowadzić następną patologię, teraz osobom z 2 letnim dorobkiem MF podniesie im pensję do poziomu najwyższej grupy w specjalistach,
a co zrobić z ludźmi, którzy przez te wszystkie lata od 2009/2010 załapali się na specjalistów w najwyższej grupie a mają po naście lat służby, co ze starymi pracownikami, im podwyżka nie należy się, ich oddacie na złom,
co ze starszymi specjalistami i młodszymi ekspertami, którzy uczą tym młodych, którzy z kolei w podziękowaniu wymawiają im pensję, oni nie będą tego, lub tamtego robić, bo mało zarabiają, a mnie kto pyta czy chcę, czy nie chcę czegoś robić, przychodzi pasażer i należy go profesjonalnie obsłużyć, o ekspertach nie wspomnę bo u mnie w urzędzie w przypadku mianowania ekspertów to był istny kabaret...........,
tak, tak, wiem co niektórzy pomyśleli, ma za mało, to odzywa się, ale ja na moją pensję ciężko pracowałam, nie dostałam w prezencie jak niektórzy w służbie przygotowawczej, nie dostałam w prezencie po szybkim przeniesieniu z innego referatu,
wracając do cytowanej wypowiedzi,
również uważam, że stanowisko powinno być determinowane liczbą nienagannych lat w służbie celnej, nie jako kierowcy taksówki lub nieudanego przedsiębiorcy, sorry za przykłady tych profesji, podkreślam w Służbie Celnej, wówczas wszyscy byliby zadowoleni, każdy by wiedział, po 5 latach będę specjalistą, po 10 latach starszym specjalistą, a po 15 młodszym ekspertem, po 20 latach ekspertem, jest to klarowna ścieżka awansu, a nie jak teraz, młodszy ekspert w służbie przygotowawczej i ekspert po 3 latach, aaaa zapomniałam o JK starszy ekspert bez służby przygotowawczej.
pozdrawiam