ThiestsenPL
Użytkownik
Zgadzam się absolutnie. Rozumiem, że jesteśmy w jednym dużym worku zwanym KASem ale absolutnie nie rozumiem retoryki, że KSC i SCS powinny być identycznie wynagradzane za swoje zadania. Uważam, że szeroko rozumiana administracja skarbowo-podatkowa, jest kluczowa dla budżetu państwa i powinna być godnie wynagradzana za swoje zadania. Jednak zadania SCS od 2017 roku skupiają się w głównej mierze na zwalczaniu szeroko pojętej przestępczości zorganizowanej, grupy te często są po prostu następstwem szalonych lat 90-tych tylko ze specjalizacją przestępstw finansowych patrz: mafie vatowskie. Niektórym wydaje się, że to inni ludzie którzy teraz są grzeczni i spokojni. Otóż nie, są tak samo niebezpieczni, a mają finansowo znacznie więcej do stracenia. Uważam więc, że bliżej SCS do działań policji, niż porównywania jej do KSC i pracy biurowej. To, że istnieją funkcjonariusze którzy narażają się mniej i mają przeważającą pracę biurową, owszem istnieją tacy ale nie takie były założenia powstania SCS. Docelowo funkcjonariusz powinien posiadać broń palną, być przeszkolony z ŚPB i mieć zróżnicowane zadania które poza niezbędnymi kwitami oferują pracę w terenie lub przejściu granicznym. Startując do policji, abw, wojska czy innych instytucji tak samo jak w KAS na wstępie widzimy różne oferty płacowe na stanowiska cywilne i mundurowe. Każdy powinien dokonać wyboru, chcesz latać z bronią, jeździć radiowozem, narażać swoje życie, idź do munduru. Wolisz pracę spokojną w systemie 8-godzinnym, wolne weekendy i popołudnia, wybierz pracę w KSC. To takie proste, a część osób zawsze będzie chciało zwalać wszystko na to, że istnieje KAS.