• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Podwyżki 2022

Zgadzam się absolutnie. Rozumiem, że jesteśmy w jednym dużym worku zwanym KASem ale absolutnie nie rozumiem retoryki, że KSC i SCS powinny być identycznie wynagradzane za swoje zadania. Uważam, że szeroko rozumiana administracja skarbowo-podatkowa, jest kluczowa dla budżetu państwa i powinna być godnie wynagradzana za swoje zadania. Jednak zadania SCS od 2017 roku skupiają się w głównej mierze na zwalczaniu szeroko pojętej przestępczości zorganizowanej, grupy te często są po prostu następstwem szalonych lat 90-tych tylko ze specjalizacją przestępstw finansowych patrz: mafie vatowskie. Niektórym wydaje się, że to inni ludzie którzy teraz są grzeczni i spokojni. Otóż nie, są tak samo niebezpieczni, a mają finansowo znacznie więcej do stracenia. Uważam więc, że bliżej SCS do działań policji, niż porównywania jej do KSC i pracy biurowej. To, że istnieją funkcjonariusze którzy narażają się mniej i mają przeważającą pracę biurową, owszem istnieją tacy ale nie takie były założenia powstania SCS. Docelowo funkcjonariusz powinien posiadać broń palną, być przeszkolony z ŚPB i mieć zróżnicowane zadania które poza niezbędnymi kwitami oferują pracę w terenie lub przejściu granicznym. Startując do policji, abw, wojska czy innych instytucji tak samo jak w KAS na wstępie widzimy różne oferty płacowe na stanowiska cywilne i mundurowe. Każdy powinien dokonać wyboru, chcesz latać z bronią, jeździć radiowozem, narażać swoje życie, idź do munduru. Wolisz pracę spokojną w systemie 8-godzinnym, wolne weekendy i popołudnia, wybierz pracę w KSC. To takie proste, a część osób zawsze będzie chciało zwalać wszystko na to, że istnieje KAS.
 
Zgadzam się absolutnie. Rozumiem, że jesteśmy w jednym dużym worku zwanym KASem ale absolutnie nie rozumiem retoryki, że KSC i SCS powinny być identycznie wynagradzane za swoje zadania. Uważam, że szeroko rozumiana administracja skarbowo-podatkowa, jest kluczowa dla budżetu państwa i powinna być godnie wynagradzana za swoje zadania. Jednak zadania SCS od 2017 roku skupiają się w głównej mierze na zwalczaniu szeroko pojętej przestępczości zorganizowanej, grupy te często są po prostu następstwem szalonych lat 90-tych tylko ze specjalizacją przestępstw finansowych patrz: mafie vatowskie. Niektórym wydaje się, że to inni ludzie którzy teraz są grzeczni i spokojni. Otóż nie, są tak samo niebezpieczni, a mają finansowo znacznie więcej do stracenia. Uważam więc, że bliżej SCS do działań policji, niż porównywania jej do KSC i pracy biurowej. To, że istnieją funkcjonariusze którzy narażają się mniej i mają przeważającą pracę biurową, owszem istnieją tacy ale nie takie były założenia powstania SCS. Docelowo funkcjonariusz powinien posiadać broń palną, być przeszkolony z ŚPB i mieć zróżnicowane zadania które poza niezbędnymi kwitami oferują pracę w terenie lub przejściu granicznym. Startując do policji, abw, wojska czy innych instytucji tak samo jak w KAS na wstępie widzimy różne oferty płacowe na stanowiska cywilne i mundurowe. Każdy powinien dokonać wyboru, chcesz latać z bronią, jeździć radiowozem, narażać swoje życie, idź do munduru. Wolisz pracę spokojną w systemie 8-godzinnym, wolne weekendy i popołudnia, wybierz pracę w KSC. To takie proste, a część osób zawsze będzie chciało zwalać wszystko na to, że istnieje KAS.
Pełna zgoda. Należy jednak mieć na uwadze, że SCS składa się w przewadze
z babć i dziadków trzymających się rękami i nogami swoich biurek i ani myślą, żeby dać się zagonić do służby w terenie.
 
Pełna zgoda. Należy jednak mieć na uwadze, że SCS składa się w przewadze
z babć i dziadków trzymających się rękami i nogami swoich biurek i ani myślą, żeby dać się zagonić do służby w terenie.
Czyja to wina? Od lat nie było naborów. Taka była polityka kadrowa. Teraz wzięli się za odmłodzenie kadr po exodusie jak to określiłeś @Purysta babć i dziadków na emerytury.
 
Pełna zgoda. Należy jednak mieć na uwadze, że SCS składa się w przewadze
z babć i dziadków trzymających się rękami i nogami swoich biurek i ani myślą, żeby dać się zagonić do służby w terenie.
Mam odmienne odczucia. Znam funkcjonariuszy, którzy rękami i nogami bronią się przed "biurkami" w komórkach merytorycznych prowadzących postępowania, czy to w dochodzenio-śledczych, celnych i podatkowych (akcyza, VAT), kontroli przedsiębiorców.
Brak kwalifikacji, wiedzy, kompetencji, przeciążenie ilością spraw, czy strach?
 
Ostatnia edycja:
Kwestia czasu, pytanie jaka będzie retoryka MF w tej kwestii ale nie da się ukryć, że im bardziej SCS będzie wyglądało tak jak miało w założeniach tym bardziej będzie traktowana jak równoprawna służba mundurowa. Teoretycznie musi być tak traktowana, ale praktykę każdy z nas widzi. Szczerze wierzę, że tak się jednak stanie i nawet jakby SCS utrzymała się w KAS to będzie poprzez zadania widoczny gołym okiem podział na to kto jest funkcjonariuszem SCS a kto pracownikiem/urzędnikiem KSC.
 
Mam odmienne odczucia. Znam funkcjonariuszy, którzy rękami i nogami bronią się przed "biurkami" w komórkach merytorycznych prowadzących postępowania, czy to w dochodzenio-śledczych, celnych i podatkowych (akcyza, VAT), kontroli przedsiębiorców.
Brak kwalifikacji, wiedzy, kompetencji, przeciążenie ilością spraw, czy strach?
Odp. Zdrowy rozsądek.
 
Do Purysty....z tymi babciami i dziadkami nie wyszło Ci dobrze?!? !!Ździwiłbyś się.Jak siedzisz za biurkiem to siedź.Dziwni ludzie tu piszą...
 
Do wspólnej manifestacji wraz ze skarbowcami w Warszawie mam średnią ochotę (z całym szacunkiem dla ich pracy i ich postulatów) ale do reperowania zdrowia jak najbardziej jestem chętny. Oni protestują i my razem z nimi ale czy o to samo? Nie wiem. Pewny jestem natomiast że obie grupy zawodowe są delikatnie mówiąc niezadowolone z postawy ministra finansów czy też szefowej KAS. W zeszłym roku pokazało nam nasze kierownictwo co o nas myśli dając nam podwyżki jak jakieś ochłapy w częściach. Do tej pory nie wiem czy dostałem całość z obiecanych pieniędzy. Chyba w listopadzie była ostatnia transza tej podwyżki które innym służbom zostały wypłacone już z pół roku wcześniej.
 
Pierwszą i priorytetową sprawą powinno być wydzielenie Służby Celnej z kasu. W przeciwnym razie nigdy nie będziemy traktowani jako służba mundurowa.
Młodziak to trzeba było protestować jak nas Banaś łączył. Po ogłoszeniu takiego sukcesu nikt nas już raczej nie rozłączy. Na pocieszenie jednak dodam, że MSWIA to też zbitek różnych służb i jakoś tam służby mundurowe są traktowane jak mundurowe. I tak od siebie - co wnoszą takie Twoje posty?
 
Back
Do góry