Jak to rozumieć, w kontekście izb, gdzie poszły podwyżki? Że proste podwyżki przerosły naszych włodarzy? Że w kadrach nie byli w stanie biedacy wyliczyć?
To po jakiego ..... złamanego mamy my, funki z samego dołu, się napinać i na ich statystykę robić? Żeby ładnie w MF wypadli? żeby pokazali jakie to bystrzachy są? A może "grosz do grosza i będzie kokosza"? znaczy z drobnych, groszowych oszczędności budżet ratują?
To może o odsetki wypadało by się upomnieć?
Od dnia wypłaty w innych izbach, do dnia kiedy nam faktycznie wypłacą... Niech podliczą jakie były by odsetki od całej kwoty złożonej na "najbidniejszym" RORze... "i na Owsiaka" górkę...
Ehhhh, jak pomyślę ile to razy "ku chwale służby" człowiek przez te naście lat zap.... i jak teraz nas traktują - z jakim zaangażowaniem...
to się cieszę że lata do "emki" mam, że jestem na tyle zdrowy, że mogę "rowy kopać"... tylko, k...a, "ktoś musi sprzątać"....
Fuck!