Dobrze, że są tacy ludzie jak Gigard i megaton widzą to, że reprezentowanie w jednym związku cywili i mundurowych to ślepa ulica. Zwiazki zamiast walczyć o niezależność Służby Celnej i wyprowadzenie jej z burdelkas zabiegaja o podwyżki dla skarbowców, ani sensu ani logiki w tym nie ma. A sprawy celników są zaniedbywane np. niesłusznie pobrany ZUS w 2018 roku, dodatek żywieniowy. Związek celników powinien pilnować spraw celników i starać sie o ich odrębność od skarbowości. Banaś na siłę stworzył ten burdel a związek zamiast walczyć o odrębność celników potwierdza rację banasia tworząc fikcje, że skarbowcy i celnicy to jedno i to samo. Tu na forum zabiera głos kilkanaście osób zawsze ci sami. To nie jest cała Służba Celna. Ludzie widzą co się dzieje, każdy to widzi jaki jest cyrk. Gigard, megaton mają rację tak myślących ludzi jest bardzo dużo może nawet większość. Osobiście nie interesują mnie zarobki skarbowców, co mnie obchodzi ta grupa zawodowa. Mam wrażenie że związki celników nas sprzedały. A w imieniu celników jakąś skarbowa solidarność podpisuje umowy z rządem. Wylewa się jak się to wszystko widzi. Opamiętajcie się bo za chwilę zaleje nas skarbowa szarańcza. Pieniądze ze składek to nie wszystko. Już teraz na forum przynajmniej połowa to[/QUOTE.
Ciekawi mnie bardzo Twoja definicja służby? Pochwal się co takiego innego razem z tobie podobnymi robicie? Walka z UFO? Jesteście tacy słabi w tym co wypisujecie ze aż śmieszni. Nosz po prostu bogowie, klękajcie narody maczo nadciąga po 65 godzinach pracy które to zrobił w ciągu jednej doby. Żałosne to.Twoja definicja służby to czysty PRL, ale pominę tę kwestię, bo być może Ty tak robisz i dzięki temu byliśmy wykorzystywani przez takich jełopów jak Kapiszon i jemu podobni pajace. Dlatego też teraz społecznie jesteśmy postrzegani jako pasożyty, szczególnie będąc w czymś co zwie się KAS. Sprawa dotycząca struktury powinna być prosta i przejrzysta. Jeśli utożsamiasz się z cywilami to zostałeś włączony w ich grę, która skończy się źle dla wszystkich jej uczestników, właśnie dlatego, że ich jest więcej, zostaniemy wciągnięci przez to w ich cywilne zarządzanie służbą czyt. biurokracja. Jeśli związek chce w tym uczestniczyć i jeszcze załatwiać im podwyżki, bo nie ukrywajmy, te wyłączanie komputerów na 15 to najgłupszy sposób protestów jaki widziałem, a żaden z tych nierobów nie wyjdzie na ulicę, bo jeszcze go zawieje. Rozumiem, że macie wewnętrzną troskę o wszystkich, chcielibyście wszystkim załatwiać podwyżki, dobroduszność i empatia, ale w takim razie złóżcie papiery i przestańcie być celnikami, zapiszcie się do cywili.